Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Cobyeta

*** WRZESIEŃ 2012 ***

Polecane posty

No i Kama się nie odzywa.. :) ja idę spać tylko ciekawe jak mi to pójdzie bo mam moja przyjaciółkę - zgagę :/ dobranoc dziewczyny do jutra :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama28
Megisu78 to jest nas - nienormalnych ;) - chyba więcej,bo ja też płakałam na "Got to dance" :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama28
Dzień dobry :) Czy tylko ja mam problemy ze snem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Meldunek 2w1 :P Mama28 nie tylko Ty ja też jestem. Tak mnie boli lewa strona bo Olivier się wypchnął, nogi to mi chyba pod pachy włożył, chodze po ścianach prawie że. Nie wiem co mam ze sobą zrobić. Dzisiaj przegiął totalnie jak jego tatuś wczoraj. Chciałabym zapomnieć o tej rocznicy jak najszybciej :( :( A dziś mija termin, ale ten mój synuś to się obija ehh :/ kama111111.....29......41 tc......02.09......Synek - Manuel Polcia91...........21......41 tc......08.09......Synek - Olivier giga 83.............28 .....39 tc......09.09.....Córka - Olga Madleenn..........27......39 tc......10.09......Synek - Krystian ramysia91.......21........39 tc......10.09.......córka- Marta Netka0902.........29......39 tc......14.09......Córka - Zosia Obzartuszek.......27......40 tc......15.09......Synek - Piotruś Olczak..............26......39tc......17.09......Córka - Dagmara Mama2008-2012...29.....35tc.......22.09.....synek - Tymon 1Alexia2............23......36tc.......23.09......Córka - Kamila agi_91..............20......36tc.......24.09......Synek - Olafek handzia26..........26......37 tc......25.09......Córka - Weronika Betismile...........24......36tc.......25.09......Synek MEGISU78..........34......37 tc......26.09......Córka - Olimpia mlodamamapyta...22......37 tc......27.09......Córka - melisa Mama28.............28......37 tc......27.09......Córka - Kalina madziulkao7.......24.......37tc.....28.09........Córka - Nikola izka50mm...........32......38 tc.......30.09.....Córka-Kaja lub Amelia JUŻ MAMUSIE NICK...................... TP .......UR...... WAGA........ DŁ.... RP. PŁEĆ mamuśka 2012...09.09.....28.07......2230........51.......cc......Gab rysia MEGAN86..........01.09.....22.08......3330........52..... ..sn......Dawid Ajponka............ 03.09.....24.08......2980........52........sn......Karolinka smerfaskr..........12.09.....27.08......2750........?.... .....cc......Karolina Robwalka...........27.09....05.09......2230........45.... ...cc........ Kacper Ło ło ło...............11.09..06.09.....2600.........47..?....... ..- Zuza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć kobietki :-) Wczoraj wrócił Moj kochany czekałem na niego z kolacja i swieczkami, było cudownie :-) teraz poleciał po świeże bułeczki. A o 12 znowy wyjeżdża na wesele ale jutro bedzie :-) a w poniedziałek do nowej pracy :-) pewnie ma stresa. Izka z tymi sportami to ja mam to samo :- D Oj Polcia co sie stało ? :-( aż tak było zle? Właśnie, gdzie nasza kama i betismile

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:) ja sie tylko melduje, że synek nadal w brzuszku i uciekam :) bede w miare mozliwości zagladala i odezwe sie poźniej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
melduje sie i ja:) ramysia, niezle ziolko z tej twojej kuzynki ;/ polcia, co to za rocznica? wiem, ze niedawno wspominalas ze rocznice obchodzicie ale nie pamietam czego... poznania? :) megi - to Ty pieklas wczoraj ciasto ucierane? Wlasnie pije kawke i bede szykowac sie na ktg. Aaa tak wczoraj z P. doszlismy do wniosku, ze w zanadrzu musimy miec tez imie dla chlopca, bo wiadomo pomylki sie zdarzaja :P wiec wybralismy Milan, co myslicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
netka, te Twoje teksty sa urocze :D zobaczysz, za 3 mies bedziesz sie z tego smiala! jak dla mnie wygladasz swietnie, naprawde! :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) ja jeszcze w łóżku mój m jeszcze śpi, aż miło na niego popatrzeć :) trzeba korzystać z takich możliwości bo już niedługo będziemy we 3 :) miłego dnia dziewczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To była rocznica poznania. Miał być na 20, mieliśmy zjeść razem kolacje, spędzić miło wieczór. Wczesniej miał jechać na godz. 18 na mszę za dziadka i na cmentarz skoczyć. Ja jechać nie chciałam bo bym teraz nie wysiedziała i mu powiedziałam żeby jechał sam. A on co? Dzwoni do mnie o 20.30 że wejdzie tylko do sklepu bo wraca i będzie za jakieś pół godziny i on już jeść nie będzie bo się najadł. No to super ja czekam specjalnie na niego głodna, a on się już najadł pewnie u swojej mamy czyli ją odwiedził i to 10 minut nie bylo na pewno. Mówił, że będzie za pół godziny przyjechał po godzinie. Stwierdziłam, że dłużej czekać na niego nie będę, dosyć już się naczekałam, prawdę mówiąc wyrolował mnie. Przyjechał to już byłam wkurzona buzi nie dostał i się pytam co on sobie mysli, że jest godz. 21.30, z kolacją czekałam na niego a on mnie tak wyrolował.Najpierw przeprosił, ale nie przyjęłam przeprosin. To mi powiedział, że trzeba było jechać to bym z nim czas spędziła. To się wku.rwiłam. Poszedł się wykąpać, usiadł przed laptopem,a na koniec się pyta czy może się koło mnie położyć. odpowiedziałam mu chamsko, że podłoga ewentualnie samochód. Położył się i się pyta czy może się przytulić, a ja do niego jak chcesz to strzelił focha i poszedł spać. Wyłam z 2 godziny jak nic. Jest mi tak przykro, że wszystko było wazniejsze wczoraj odemnie, że nie macie pojęcia :( Rzucenie jednego przepraszam nie wystarczy :( Dzisiaj już od 6 rana próbował mnie udobruchać, ale mu się nie udało. Pisze sms, przed chwilą dzwonił, ale mi jakoś lepiej przez to nie jest :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To była rocznica poznania. Miał być na 20, mieliśmy zjeść razem kolacje, spędzić miło wieczór. Wczesniej miał jechać na godz. 18 na mszę za dziadka i na cmentarz skoczyć. Ja jechać nie chciałam bo bym teraz nie wysiedziała i mu powiedziałam żeby jechał sam. A on co? Dzwoni do mnie o 20.30 że wejdzie tylko do sklepu bo wraca i będzie za jakieś pół godziny i on już jeść nie będzie bo się najadł. No to super ja czekam specjalnie na niego głodna, a on się już najadł pewnie u swojej mamy czyli ją odwiedził i to 10 minut nie bylo na pewno. Mówił, że będzie za pół godziny przyjechał po godzinie. Stwierdziłam, że dłużej czekać na niego nie będę, dosyć już się naczekałam, prawdę mówiąc wyrolował mnie. Przyjechał to już byłam wkurzona buzi nie dostał i się pytam co on sobie mysli, że jest godz. 21.30, z kolacją czekałam na niego a on mnie tak wyrolował.Najpierw przeprosił, ale nie przyjęłam przeprosin. To mi powiedział, że trzeba było jechać to bym z nim czas spędziła. To się wku.rwiłam. Poszedł się wykąpać, usiadł przed laptopem,a na koniec się pyta czy może się koło mnie położyć. odpowiedziałam mu chamsko, że podłoga ewentualnie samochód. Położył się i się pyta czy może się przytulić, a ja do niego jak chcesz to strzelił focha i poszedł spać. Wyłam z 2 godziny jak nic. Jest mi tak przykro, że wszystko było wazniejsze wczoraj odemnie, że nie macie pojęcia :( Rzucenie jednego przepraszam nie wystarczy :( Dzisiaj już od 6 rana próbował mnie udobruchać, ale mu się nie udało. Pisze sms, przed chwilą dzwonił, ale mi jakoś lepiej przez to nie jest :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama28
Polcia91 pewnie jesteś troszeczkę przewrażliwiona,bo ten wielki moment tuż,tuż...Myślę,że on nawet nie wie o co Ci chodzi.Tak ma większość mężczyzn :D ,ale po Twoim opisie wnioskuję,że on Cię kocha tylko po prostu romantyzmu mu brak...jak mojemu R. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama28
Polcia91 jesteś troszeczkę przewrażliwiona...pewnie dlatego,że ten wielki moment tuż,tuż...Z Twojego opisu wynika,że Twój facet Cię kocha tylko po prostu nie ma w sobie za grosz romantyzmu...Mój też jest taki "nierozumny",ale kocha mnie (mam nadzieję) :) :) :) :) A tak apropos, wiele razy opisywałyście co Wam dolega. Powiem Wam,że mi od ok.3 dni też co chwilę coś przeszkadza i tak np.dziś przy wstawaniu z łóżka coś mnie tak zakłuło,że aż promieniuje do pachwin...Poród się pewnie zbliża...,ale myślę,że powolutku.Zapewne coraz częściej macie takie sytuacje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izka50mm
Witam!!! Polcie, współczuję ale zobaczysz na pewno wszystko się ułoży, najważniejsze że wie że sprawił ci przykrość i teraz próbuję to wszystko naprawić dzwoniąc i esemesując. Wiadomo nie można facetom tak szybko wybaczać, ale za długo nie ma też co bo przestaną zabiegać. Głowa do góry będzie dobrze. u mnie dziś nocka kiepsko, nie mogłam wcale spać, a na dodatek mała coś mało się rusza już od nocy, mam nadzieję ze śpi i szybko się obudzi bo już się niepokoję że coś jest nie tak. Miłego dnia życzę wam dziewczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka. Nockę miałam nawet udaną, wstałam do łazienki tylko 2 razy :D Ja też mam zapasowe imię gdyby zaszła pomyłka z płcią- Wiktor :) Mojemu m nie bardzo się podoba ale on wybierał imię dla córci a ja dla ewentualnego synka :) Obiad na szczęscie mam-wczorajszą koperkową i jeszcze dostałam od mamy dużo pierogów z mięsem więc luzik. Biorę się za porządki żeby już miec to z głowy. Wczoraj wyskakałam się po drabinie a dzisiaj już lekka praca :) Odezwę się wieczorkiem. nie piszcie za dużo żebym nie miała kilku stron do nadrobienia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jeszcze odnośnie wyglądu to mi od ponad tygodnia już nikt nie mówi że ładnie wyglądam, przeciwnie ci dalsi znajomi mówią "o pewnie będzie dziewczynka co?" czyli jak to z tych zabobonów wynika zrobiłam się brzydka ale co tam już niedługo i zejdzie ze mnie ta opuchlizna (sama swojej twarzy nie poznaję, dostałam drugiej brody i ogólnie jestem na twarzy taka puca że szok). Mimo to kocham swój duży brzuszek i przeglądam się w lustrze za każdym razem kiedy koło niego przechodzę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko, że wiecie dziewczyny my bylismy umówieni. Doskonale wiedział o wszystkim. Żeby chociaż zadzwonił wczesniej, ale oczywiście takie coś przez myśl nie przeszło. Szkoda gadać :( Mama28 mi to ciężko wstać z łóżka. Tak mi ciężko, że bym potrzebowała jakiegoś dźwigu :P Iza mój dwa dni miał coś takiego, leniuch jeden. Własnie kopnął to pewnie za leniucha :P U mnie raczej pomyłki nie będzie, takie są raczej przy dziewczynkach, ale awaryjne to Amelka :) Jak będę mieć córke kiedyś tam to tak dam jej na imię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochane Mi wczorajszy kryzys samooceny minal i dzis mam juz lepszy humor:-) Dziekuje wam za mile slowa, widac kazda kobieta w ciazy miewa hustawke nastrojow. Olczak przepraszam, ze nie chcacy ''zarazilam''Cie tym samopofzuciem i plakalas. Mam nadzieje, ze po porodzie bedziemy sie tu rowniez wspierac odnosnie rzucania wagi:-) Polcia kochana, przykro mi, ze Twoj m nie spisal sie wczoraj jak nalezy, ale jestem podobnego zdania co mama28, on Cie na pewno kocha, tulko brak mu romantyzmu. Moj mezulek tez niestety tym nie grzeszy i tez wiele razy sie na to denerwuje, no ale taki to juz typ. Takiego go pokochalam-takiego go mam;) Zobaczysz, ze jeszcse dzis miedzy wami bedzie super:* Mloda mamo, imie dla chlopca niespotykane, ale ciekawe. Widze ze szukacie czegos bardzo indywidualnego:-) Pamietaj, ze imie ma sie podobac tak samo Tobie jak i P. i wybierac musicie oboje:-) A mi wczoraj wieczorem ku mojemu zaskoczeniu polecialo cos z piersi, czyli pewnie siara. Takie mleczko i woda. Samo z siebie nie polecialo co prawda, ale wystarczylondelikatnie scisnac piers i kropelki same wyszly:-) Szok, dla mnie to kompletna nowosc, wiec fajnie, bo chyba oznacza to, ze bede miec troche pokarmu:-) Megi moj m tez wybywa na wesele, ale znacznie pozniej, wiec wieczor rowniez mam w pojedynke. Moze troszke popracuje w spokoju;) Milego dnia wam zycze:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Polcia kochanie ja cie doskonale rozumię sama jestem bardzo wrażliwa na takie rzeczy bo jestem niepoprawną romantyczką, mysle ze musisz mu wybaczyć bo coż innego pozostało, teraz musisz byc uśmiechnięta i zadowolona dla dzidziusia zeby nie odczuwał stresu.Wiesz jacy są faceci...wiem ze ci na pewno przykro ale radzę zapomnij o tym i będzie dobrze, będziesz miec jeszcze okazje żeby mu dopiec w tej sprawie :-) a teraz proszę o uśmiech i głowa do góry :-) wieczorkiem będziecie sie już tulić i wrc wszystko do normy:-) Mój nie nawalił wczoraj...jak zobaczył pięknie przybrany stół świecami, półmrok i winko a na ławie sushi, odpłynął... potem długo sie pzrytulaliśmy i całowaliśmy :-) cos tam chciał dziękować...:-D ;-) ale nie pozwoliłam przełożyliśmy to na jutro ;-) mlodamamapyta ja nic nie piekłam to madleenn :-) Netka czyli dzisiaj nie rodzimy czekamy na naszych facetów :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kama, betismile, giga, alexia, agi co z wami ??? moze któraś sie rozpakowała :-) madleenn to wiadomo od męza nie moze sie oderwac po 6 tygodniach rozłąki, chyba ze tak śiewtowali ze na porodówce jest ;-) :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Polcia ja Cie doskonale rozumie. Chciałaś spędzić z Nim romantyczny wieczór tym bardziej że jeszcze jesteście tylko we 2 potem nie prędko będziecie mieć taka okazję. Ty się napracowałaś a on to olal. Niestety faceci rzadko kiedy wiedzą o co nam chodzi a my się przejmujemy. Głowa do góry i nie złość się na niego za długo :) ja idę piec ciasto ze śliwkami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izka50mm
Polcia nie wiem czy dzisiaj jestem bardziej wrażliwa na te ruchy czy co ale bardzo się niepokoję bo wiem co przechodziłam w pierwszej ciąży, chyba zadzwonię do mojej położnej, mieszka na przeciwko mnie chociaż by tętno zbadała bo nie chcę od razu panikować i lecieć do szpitala. Pierwszy raz w tej ciąży mam taki niepokój w sobie - dziwne uczucie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie może ja tyle zła nie jestem co rozczarowana bo wiem co mi mówił wczoraj rano. Poza tym fakt wielkim romantykiem nie jest, ale takie dni też były/są dla niego ważne. Wolałabym być na niego zła aż by kipiało, a nie rozczarowana. Wybaczę, ale nie zapomnę ehh :/ Olczak podeślij mi tu troche :P Poszłabym też coś upiec, ale posprzatałam, zrobiłam pranie i teraz mnie brzuch boli i chyba będę leżała plackiem. Izka jesli masz taką wygodę to pewnie, że sobie sprawdz :) Pewnie dzidziuś ma leniwy dzień :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam dziś pecha:-( za szybko podniosłam się z łóżka i coś mi w brzuchu przeskoczyło lub mała się zaklinowała bo boli jak chole.. Mam nadzieję że nie zrobiłam jej krzywdy. Teraz odpoczywam bo mój M robi dziś obiad:-D Kluseczki śląskie,nóżki kurczaka i gotowana kapusta:-D Mniam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja dzisiaj na obiadek pierogi z mięsem, obiadek w samotnosci niestety :-( kazda z was pisze ze coś jej tam leci z piersi a u mnie nic...ciekawe... Co tam u naszych mamulek :-) moze któras coś napisze za niedługo, dziewczyny piszcie cos, wasze doświadczenia są dla nas bardzo cenne i czekamy z niecierpliwoscią na kazego waszego posta :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi też nic z piersi nie leci... i martwię sie tym trochę... a ja posprzątałam łazienkę i duży pokój, umyłam i wypastowałam podłogi, upiekłam ciasto i teraz umieram... plecy mnie tak bolą, że historia. mam dość! dobrze, że m. robi obiad, idę leżeć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale tu dziś spokojnie, wszystkie wypoczywają :) Olczak , Ty to masz wigor dziewczyno, tyle sprzątania ostatnio i robienia różnych rzeczy - podziwiam. Ja sprzątam, ale obiadów już nie gotuje. Stanie w jednej pozycji dłużej niż 2 min. przyprawia mnie o zawroty głowy. Właśnie odprawiam męża na wesele, za parę chwil zostanę sama, oj będzie się dłużył ten wieczór...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×