*** WRZESIEŃ 2012 ***

czesc! ja z rana pojechalam do analityki zawiezc mocz do badania... korki niesamowite. zapomnialam ze szkola sie zaczela i dzieci jada na 8 do szkoly. do przychodni mam ok 2 km a w obie strony zeszla mi godzina. szybciej bym obeszla na nogach. stanie w takich jest irytujace :/ majowka masz racje z tym ZOO tylko ze jezeli w angli podaja to do kazdego porodu to jest pewnosc ze osoba ktora to wykonuje zna sie na tym co robi, a jak u nas zrobili takie znieczulenie kilka razy to sa jednak pewne obawy... a ja wyspalam sie dzisiaj jak nigdy, upieklam placuszka ze sliwkami... pierwszy raz zrobilam ucierany wiec nie wiem jak smakuje bo jeszcze za goracy zeby sprobowac... a teraz czekam na mojego mezulka ktory wraca do nas po 6 tygodniach... ahhhh... do tego sloneczko tak slicznie swieci...

olczak mi czop sluzowy odszedł już jakies 3 tygodnie temu, potwierdzone przez lekarza. wiec teraz nitki krwi z tego co wyczytałam w necie mogą swiadczyć o rozwieraniu sie szyjki. Mam nadzieje, że dziś rodzic nie bede bo jestem taka zmeczona po nocy ze mi sie po prostu nie chce;p

Czesc Dziewczyny:-) Ja juz po sniadanku:-)Zimno na dworze,wieje,buu Ja tutaj w DK to nie mam pojecia jakie podawaja znieczulenia,ale mam nadzieje ze dam rade bez. We wtorek ide do położnej to zapytam Ramysia no to ostro działacie:-D Ja z moim mężem tez zaczelismy ale tak malymi kroczkami.. w przyszlym tygodniu wezmiemy sie ostro do pracy ,hehe Giga-wszystkiego najlepszego Olczak u mnie zas moj mąż ma brata(dla mnie wogole nie podobni) I czasmi mam takie sytuacje, że znajomi brata lub jego dziewczyny patrza na mnie i na męża dziwnie jak trzymamy sie za rece,calujemy i wogole a pozniej podchodza i pytaja mojego męża gdzie ma Inge(tak ma na imie dziewczyna męża brata) i takie różne sceny jak ich mylą to mam czasami im przylożyć.Tymbardziej jak jakies pijane laski wieszaja mu sie na szyje i wogole..twierdzac ze to ten drugi Łołoło Gratulacje,duzo zdrowka dla was

Hej kobietki :) Melduję się i ja. Moja nocka znośna, tylko 2 wycieczki do wc, ale świadomie mało piłam napojów, żeby własnie sobie pospac a nie wstawać co chwile. Na śniadanko tradycyjnie z nutellą co by pobudzić Zośkę, bo coś ospała dziś jest moja księżniczka ;) Ło ło ło, dziękujemy za opis i jeszcze raz gratulacje dla Ciebie :*:) Faktycznie poród nieco stresujący, ale z tego co piszesz bardzo szybki, więc nic, tylko się cieszyć. Z tym znieczuleniem zzo pozostaje mi jedynie pozazdrośić, a tekst o gryzieniu tynków z sufitu - bezcenny :D :D :D Co do znieczulenia to pewnie też bym się zdecydowała, gdyby na porządku dziennym było podawanie go, raczej królikiem doświadczalnym nie zdecydowałabym się być. Mam tu na myśli wkłucie, podanie odpowiedniej ilości itd. a nie samo działanie ;) Brak doświadczenia ze strony personelu z miejsca by mnie do tego zniechecił. Giga, wszystkiego najlepszego i szybkiego szczęśliwego rozwiazania :*:) Polcia o baloniku pierwsze słyszę... ale dorbze, że uprzedzasz, lepiej być przygotowanym na wszystko. Ramysia, fajnie z tym bzyku bzyku, może faktycznie coś przyspieszycie ;) Zabieram się za sprzątanie, bo sajgon tu straszny. Dziś czeka mnie sporo pracy przy komp. więc będę zaglądać. Miłego dzionka kochane :*

Madleenn rany po 6 tygodniach... Podziwiam :-) Moj wraca dzisiaj po 5 dniach i chce zwariować. To sie bedzie działo :-)

yhy :D

Ramysia no no odrazu jaki postęp :P Giga wszystkiego najjjj :) Ale by było fajnie gdybyś dzisiaj zaczęła rodzić :D Nie było mi dane pospać więc dzisiaj to po dobranocce jak małe dziecko pójde spać :P

Czesc dziewczyny :) Pamietacie mnie jeszcze >????;) Kurcze chyba ma zaleglosci ze 40 stron, calkowieci enie wiem cos ie u Was dzieje. Przeczytam moze pare ostatnich stron , ale poprosze o jakies streszczenie :) W koncu mam od wczoraj neta :)

Widze, ze Robwalka urodzila takiego samego wielkoluda jak ja ;)

Mamuska2012 pewnie że pamiętamy :) jak tam kruszynka? :)

Rosnie jak na drozdzach :) I nawet daje sie mamie wyspac :) Widze, ze duzo dziewczyn jeszcze przed porodem, albo nas nie poinformowaly, bo niektore chyba juz troche sie nie odzywaja co??

Czy mogę się przyłączyć? Mam termin na 18 wrzesnia :)

Mamuska to super, grzeczniutką masz córe :) Z niektórymi faktycznie kontakt się urwał, ale zmuszać nie będziemy. Powoli powoli się rozpakowywujemy ;)

:)

Witaj mamuśka :)) Miło Cię widzieć, już myślałam, ze o nas zapomniałaś. W skrócie to jak widzisz wszystkie oczekujemy TEGO momentu, do tej pory urodziło 6 dziewczyn z naszego forum, a udzielają się wszystkie, które sa widoczne w ostatniej tabelce :) Debatujemy na temat wód płodowych, czopów i innych objawów porodowych, więc bez zmian ;) hehe Wszystkie też cierpimy na dolegliwości nocne itp. Z wrześniówek łacznie z Tobą są 4 sierpniówki, czyli jeszcze Ajponka, Megan i Smerfaskr. Wczoraj urodziły Robwalka i Ło ło ło , więc mamy nadzieję, że coś się ruszyło :) Czekamy na rozwój wydarzeń i na to, kto będzie następny. Pokaż nam ta swoją księżniczkę grzeczną, bo pamiętam, że obiecałaś :P No i napisz jak Ci idzie opieka nad małą i jak się czujesz jako mamusia :)

hello mamuska2012 ty już mama "pełną gembą" a my dalej grubaski. Miło cie słyszeć :L-)

ja tak ekspresem, bo mała ma problem z bąkami, bo łapczywie je. Dwie ostatnie noce miałam z głowy. Łołoło gratuluję!!!! Robwalka- Tobie też, byłas dzielna w szpitalu!!! tak czytał pobieżnie ktos pytała o rozwarcie i oksy. .. Ja tak miałam, że 1 cm rozwarciew ystarczyło do podania oksytocyny. Jak nie pójdzie sie na oxy to dają jeszcze cos rozkurczowego, żeby przyspieszyc. Niestety jeśli rozwarcie stanie lub w ogole nie ruszy po tych lekach to cesarka. Ja po cesarce od wczoraj nawet dobrze sie ruszałam ale do konca miecha nie wolno mi dźwiać. miłego dnia i zyczę " w razie czego" przyjemnych porodów!!!

Ramysia w takim razie wybacz moje niedopatrzenie, gdzieś ten fakt z czopem mi umknął. hehe podoba mi się stwierdzenie "bo dziś mi się nie chce", w takim razie naprawdę musiałas mieć szaloną noc :D Mama2012 witamy serdecznie, jak mogłybyśmy o Tobie zapomnieć :) Tobie pewnie już wszystko idzie jak po maśle a my tu zastanawiamy się nad każda kwestią zwiazaną z ciążą, porodem i opieką nad maluchem :) Megisu widzisz jak szybko Ci przeleciał tydzień bez męża, tylko jak się będziecie witac to wiesz... bez przesady co mnie tu nie zostawisz samej :) chociaż nie powiem łapią mnie dziś skurcze i to takie mocniejsze niż dotychczas. do tej pory były może ze 3 a w nocy ze 4, więc kto wie może powoli coś zaczyna się dziać? :)

smerfaskr :) fajnie, że się odezwałaś :) życze szybkiego powrotu do sprawności. trzymaj się! :]

Olczak, jak te skurcze wyglądają ? Czy twardnieje Ci brzuch czy czujesz w podbrzuszu cos bolącego ?

Smerfa, witaj - zakręcona jak zawsze :* Fajnie, ze u Ciebie wszystko dobrze, ucałuj małą od forumowych cioć :) Ajponka, a Ty co się nic nie odzywasz kochana ?? Megan, czekamy na jakieś wieści od Was :)

Netka to jest takie dziwne uczucie bo najpierw napina mi się cały brzuch i momentalnia czuję w środku w pussy tak choćby mi ktoś 100 szpilek naraz wbijał... nieprzyjemne uczucie (nie chce myśleć jak wyglądają te prawdziwe skurcze). trwa to krotko tak z 5 sekund, ale przegapic się tego nie da :) właśnie gdzie jest Ajponka no i Kama? :)

ach to kłucie w pussy, no ja jeszcze tego nie mam;/ Dziewczynki tylko nie zostawiajcie mnie w tyle :D ;P Olczak to może u Ciebie coś się dzieje tamta ramta :D

póki co ustało , więc może to tylko jakaś zapowiedź?

olczaaaku, te skurcze, ktore są powiązane z tym kłuciem w środku, to są juz te skurcze ktore zaczynają COŚ działać w kierunku porodu. bo te zwykłe napinania bezbolesne to są niby ćwiczenia do porodu, a jak już cos kłuje to zazwyczaj chodzi o skracanie szyjki albo rozwieranie. ja własnie dzis w nocy miałam takie nietypowe skurcze, nie dosc ze brzuch sie napinał i jakby szedł mi cały do góry az pod same cycki, to strasznie kłuło, tylko nie trwało to 5 sec, a około 40 sec z zegarkiem w reku. giga- widziałam ze dziewczyny pisały, ze masz urodzinki. Wszystkiego najlepszego, a teraz przedewszystkim kochanego, grzecznego i zdrowego dzidziusia!:) madleenn- mamy termin na en sam dzien,10.09....jak tak sobie uswiadamiam ze to moze byc tuż tuż to troche stresika łapię, a Ty?:D smerfaskr,mamuska2012- fajnie, że znajdujecie czas zeby sie odezwac:) Dziewczyny tak sobie myślę jak tu codziennie piszemy ze sobą, a patrze, że dziewczyny kore juz urodziły tak mało sie odzywają to mi sie smuuuutno robi :( bo ja jestem taka gapa, że sie zawsze do wszystkiego bardzo szybko przywiązuję i jak sobei pomysle ze za chwile pewnie nie bedziemy tutaj ze soba rozmawiac to tak dziwnie smutno.tylko sie nie smiejcie..;p

hej mamuski:* u mnie nic nowego, wczorajsze i dzisiejsze ktg w porzadku. jutro rano znow mam sie zglosic, ehh myslalam, ze to juz koniec ;/ lo lo lo gratuluje! fajnie, ze znalazlas czas ze4by do nas napisac :) jak wrocicie do domku, to koniecznie pokaz malenka :)

to może nie dotrwam wizyty 14 września? :D póki co nic nie czuję więc nie wiem co to bylo.

Ramysia moja mala duo spi wiec bede sie dzywac :) tylko jeszcze dom muszegarnac i 23 mamy chrzciny :)

mamuska2012 to tylko pozazdrościć takiego spioszka :)

Dom posprzątany, ale wszystko mnie boli a najbardziej chyba krzyż. Giga wszystkiego najlepszego. Jak tak mówicie o tym kłuciu w pussy to ja tez czasami tak mam, ale myślałam że to tak musi być, bo pytałam położnej a ona stwierdziła że to żadne skurcze nie są - ja już całkowicie głupieje. Byle bym tylko nie przegapiła jak zacznę rodzić. Dziewczyny może któraś mi pomoże bo wylazło mi zimnisko na ustach i nie wiem czy mogę to smarować jakimiś maściami tzn mam vratizolin, ale na nim nic nie pisze czy można. A może sobie odpuścić smarowanie na koniec, chociaż bardzo boli