Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Cobyeta

*** WRZESIEŃ 2012 ***

Polecane posty

:D jak to kiedyś przeczytamy to padniemy ze śmiechu - tak jak napisałaś Madleenn :D , może nasze wpisy będą odnajdywane pod hasłem: " Perypetie pierworódek " :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehehehe:D jak nas ktos podczytuje kto sie na tym zna to pewnie trzyma sie za brzuch ze smiechu... i nawet nie jest w stanie napisac komentarza odnosnie tego gdzie ma byc rozwarcie:D hehehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madleenn a to coś to do dzięki wkładają? Czy jakoś po wierzchu czy jak? Masakra:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisała do mnie ło ło ło ze rodziła sn ze znieczuleniem, mówi ze taki porod to bajka :-) postara sie jutro skrobnac na forum coś :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisała do mnie ło ło ło ze rodziła sn ze znieczuleniem, mówi ze taki porod to bajka :-) postara sie jutro skrobnac na forum coś :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale z tego co pamiętam to ona miała możliwość wziac znieczulenie zewnątrzoponowe, super ! Ile takie cos kosztuje ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisała do mnie ło ło ło ze rodziła sn ze znieczuleniem, mówi ze taki porod to bajka :-) postara sie jutro skrobnac na forum coś :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Megisu jesli chodzi o ta "linijke" to wyglada jak taki bardzo duzy cyrkiel i dokladaja do bokow brzuch, bioder i jeszcze odwracaja pionowo i dokadaja do dolu i gory brzucha. wychodza im pomiary wielkosci brzucha. oprocz tego mi jeszcze mierzyli metrem obwod na wysokosci pepka i wpisywali to do karty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Megi po wierzchu:) od prawego bioderka do lewego i mierza rozstaw :) wewnatrz tylko paluszki wkładają :) No chyba że ci pechęrz beda przebijać żeby wody odeszły to takie długie "szydełko" jeszcze :) ale to bezbolesne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A moja Zosinka fika tak, że nie mogę usiedzieć. Zmykam się położyć, póki co miłej nocki kochane :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez sie zastanawiam nad zewnatrzoponowym .u nas w szpitalu za odplatnoscia mozna z niego skorzystac jak nie ma przeciwskazan. ale nawet nie wiem ile kosztuje. moja polozna powiedziala zebym go nie brala... ze na pewno sobie poradze bez niego... zobacze jak nie wytrzymam z bolu to karze sobie zrobic ale podobno ten zaszczyk jest bolesny :/ i chyba bardziej sie go boje niz tych boli porodowych :D dziewczynki ja juz uciekam. udanej nocki :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak tak czytam te opowieści o porodach to aż mi łezki poleciały i jeszcze bardziej chce to mieć za sobą po prostu nie mogę się doczekać. Ja w ogóle nie interesuje się w kwesti znieczulen. Zawsze miałam się za twardą babe i mam nadzieję że się nie zawiode :) a co do tych naszych opowieści to myślę że był by z tego niezły bestseler! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie co do znieczulenia to jak bylam w pierwszej ciązy to nawet przez głowe mi nie przeszło że cos takiego jest :) serio dziewczyny nawet o tym nie pomyślalalam. I dalam radę bez tego, teraz też nie zamierzam. Jakos nie jestem przekonana do tego i sama nie wiem czemu. A moj synek sie rozbrykał. Dzisiaj na niego "naskarzyłam" na wizycie, że od wczoraj ledwo czuje jego ruchy to teraz daje znać mamusi że wszystko ok :) Lobuz. Olczak piszesz że płaczesz jak czytasz o "obcych" porodach, to zobaczysz jak bedziesz wyła jak sama urodzisz :) Ja pamietam jak juz leżalam na sali z malutką i sie przyglądałam jak spi to łzy same leciały i nie szło ich powstrzymać. uciekam do łóżka do jutra :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam.. Tak podczytalam,ze piszecie o ZZO. Rodzilam z nim trzy razy i z calych sil polecam ,jesli macie mozliwosc oczywiscie. Wklucie nie boli ! O wiele bardziej bola skurcze :) Dla mnie to bylo zbawienie ,po znieczulenieu czulam sie swietnie,zaden z moich porodow nie byl krotki,rodzilam w UK a tutaj sie wogole kobietki nie mecza,juz na wjazd prosza znieczulenie,rodza doslownie z usmiechem na twarzy i naprawde straszne jest ,ze w kraju moze go nie byc w niektorych szpitalach,dolarganu nie poelcam ! Tylko dezorientuje ,a bole sa jakie byly..z mniejszego zla polecam gaz,bo pomaga oddychac,ale i tak nobel dla wynalazcy ZZO :) Zycze szybkich i bezproblemowcyh rozwiazan !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A i jeszcze jedno .W Polsce odradzaja ZZO i czesto sa rozne bledne opinie na jego temat rozprowadzane,bo jest drogie i nie ma za duzo uprawnionych ludzi zeby je podawac do porodu, wiec lepiej powiedziec,ze jest nie bezpieczne i da sie rade bez,tylko po co myslec o wlasnym porodzie jak o stercie bolu ?!|Nie dajcie sie oszukiwac ! Ryzyko istnieje przy kazdym zabiegu,jest one minimalne,ryzyko istnieje przy porodzie naturalnym bez znieczulenia,cesarce i przy wyrwaniu zeba...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izka50mm
Niezły temat tu poruszyłyście, ja też w tej kwestii jestem zielona,teraz nie panikuję zbytnio, ale jak już będę musiała jechać do szpitala to na pewno zacznę, ale co ma być to będzie. Idę spać, spokojnej nocki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lo lo lo iza
Bez polskich znakow i z literowkami na sz)bko. Nie czytalam co się dzieje ale za wszystkie trzymam kciuki. Polecam znieczulenie tak jak pisalam megisu... Porod troche dramatyczny bo o maly wlos nie było cc ... Rozwarcie mi się zatrzymalo wod już nie mialam zuzia nie ruszala się wcale... Zdecydowali podac oksytocyne. Pol godz pozniej dostalam zzo jak się skonczyla dawka chcialam kolejna ale okazalo się że mam skurcze parte i po7 minutach Zuzia już byla z nami. Do szycia znowu podali mi zzo i kolejna oksytocyne żeby macica się sz)bcciej kurczyla.a jak mi podawali ta oksy na rozwarcie to mi cisn drastycznie skoczylo a jej tetno prawie zamilklo.... Myslalam że oszaleje, ale wrocilo do normy i nie zdecydowali się na cc z tego powodu.....dzisiaj mnie boli to szycie troche, i musza mi dren z kregoslupa wyjac, w nocy spalam moze 2h ale jestem tak naelektryzowana ta kruszunka...... Co do wagi z USG.... Rano mi powiedzieli że wazy 3350 a wyskoczyla 2600 także.... Nie martwcoe się rzekomo duzymi wagami. Wyjdziemy dopiero w pn niestety... Także wtedy się odezwe już na spokojnie.... Aha boli naciecie... Znaczy nie podczas nacinania ale teraz.....ale da się przezyc ogolem... Zanim mi podali zzo a już po oksytocynie myslalam że tynk z sufitu oskube zebami.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej ;) Dziewczyny ciekawe wasze historie :) Porody nie takie straszne ;) Netka w moim szpitalu jest tak jeśli masz 3 cm rozwarcia to już Cię biorą. Gdy nie masz rozwarcia to mogą Ci załozyć balonik, widziałam już jak się jedna dziewczyna męczyła i starczy. W życiu bym nie chciała mieć założonego balonika :/ U mnie z tego co się orientuje jest znieczulenie zewnątrzoponowe, ale ja nie zamierzam z niego korzystać myślę, że dam rade. Ło ło ło gratuluje :) Troszke się strachu napewno najadłaś, ale z małą wszystko dobrze i to jest najwazniejsze. Z tą wagą to też nieźle popłynęli...szkoda, że tak długo będą Was trzymać. Jestem padnięta, dzisiaj spałam tylko 3 godziny...ale miałam za to piękny sen, szłam z Małym na spacer :) A jakie miał ciemne włoski :P Ciekawe za kim :P Idę pospać jeszcze troche :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
melduje się i ja :) nocka ok, tylko jedna wizyta w wc :) pije kawkę i zaraz ide się szykować na KTG, ciekawe czy cos juz sie ruszyło. Oby wyszły jakies skurcze to bede wiedziała na czym stoję :) ło ło ło super że sie odezwałas i najwazniejsze że dobrze sie czujecie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny, jak tam nocki? ja jestem zmasakrowana. wczoraj mój M. sie tak rozbrykał na wiesc o tym, że zaleceniem lekarza jest seks, że troche poszaleliśmy. a to co sie potem działo...Dostałam takich skurczy w nocy i tak strasznie mnie kłuło w podbrzuszu...Masakra. Dziewczyny, seks działa bez dwoch zdan ;p W dodatku dziś rano w toalecie zauwazyłam kreseczki krwi w śluzie. łołoło gratulacje:):) netka-rozwarcie sie mierzy w środku i chodzi o rozwarcie szyjki macicy. rozwaecia na zewnatrz nie zobaczysz:) Ale czym to sie mierzy to sama nie wiem.. Co do znieczulenia, to u mnie podają przy 4 cm, potem podkrecają oksytocyne. tak, ze zazwyczaj od podania znieczulenia dziewczyny do 40 minut rodzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izka50mm
Hej ło ło ło gratuluję córeczki, faktycznie z tą wagą dali ciała ale ponoć zawsze trzeba brać 500 g tolerancji. Z tego co piszesz troszkę się namęczyłaś ale najważniejsze że już jest lepiej i masz kruszynkę obok siebie. Życzę zdrówka i szybkiego powrotu do domku. Ja zaraz biorę się za porządki, bo pogoda u mnie barowa więc będzie ok. Wiecie co mi się dzisiaj przytrafiło - pojechałam po bułki i zaparkowałam jak zwykle na miejscu parkingowym , bardzo ładnie i równiutko i poszłam do sklepu. Przychodzę i widzę że ktoś zaparkował obok mnie z lewej strony, też prawidłowo i równo w pasach, otwieram moje drzwi i klapa.... nie mogę się zmieścić. Normalnie to bym brzuch wciągnęła i byłoby po sprawie a tak? Myślałam ze się poryczę, ludzie się na mnie gapili a ja udawałam ze coś wkładam do samochodu, później wlazłam od strony pasażera bo miałam wolne, ale wiecie co wkur.... się z lekka. Jak można zrobić tak wąskie pasy na parkingach. U mnie jest nadzieja że schudnę i następnym razem się wmieszczę ale tacy ludzie co naprawdę są przy kości to co mają zrobić- masakra! Muszę teraz uważać gdzie parkuję. Dobra idę zjeść śniadanko i do roboty. Miłego dnia, będę tu zaglądać .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ło ło ło troche dramatycznie wyglądał Twój poród, z tego co piszesz, ale dobrze, że wszystko skończylo się ok i masz już swoją Zuzię przy sobie :) wracajcie szybko do Nas. co do wagi no to własnie mi mówił lekarz że granica błędu wynosi +/-500 g bo to jest liczone w ten sposób, że wiliczają średnią z innych wartości, które są podczas usg sprawdzane (obwód glówki i brzuszka, kość udowa i jeszcze coś) jakoś tak mi to doktorem tłumaczył. skoro moja Mysza teraz podobno ma te 3300 to mam nadzieje, że urodzi się ponad te 3 kg :) moja noc tragiczna! nie umiałam znaleźć sobie miejsca, wierciłam się z boku na bok, a oczywiście przy zmianie pozycji bolała mnie pussy, teraz mam tak obolałe biodra, że aż mi sie z łóżka nie chce wstać... ramysia ale masz fajnie, że nie musisz swojego namawiać :) a te niteczki krwi o których piszesz, to nie jest przypadkiem odchodzenie czopa sluzowego? i mam prośbę o zmianę w tabelce na 39 tc :) dziękuję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzień Dobry :-) ja juz od wczesnej pory nie spie, byłam na ostatnich badaniach wiecie co...? OLczak ty mnie prześladujesz :-D Dziewczyna która popbierała mi krew była tak do ciebie podobna... wygladała identycznie jak ty na zdjeciu na nk nawet miała bardzo podobne kolczyki do twoich, tylko troszkę rudawy kolor włosów, równiez spięte, wzrost około 176 cm także olczak masz sobowtóra w Jaworznie :-) Ide sie teraz na chwilke połozyć, znowu jestem nie wyspana...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jeszcze jedno...:-) giga Wszystkiego Najlepszego z okazji urodzin :-) spełnienia marzeń :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ahaha Megisu78 wiesz, gdzieś podobno jest jakaś dziewczyna do mnie podobna, jak pracowałam w centrum handlowym to dużo osób mylilo mnie z jakąś dziewczyną twierdząc że jestesmy bardzo podobne... swego czasu miałam nawet taka jazdę, że myślałam, że miałam siostrę bliźniaczkę, którą rodzice oddali... :D także może było nas 3? :) mi się dziś sniło, że lepiłam krówki z plasteliny :) Giga sto lat! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×