*** WRZESIEŃ 2012 ***

Ja się tak bardzo nie mogę doczekać na USG a przede wszystkim 3D albo 4D, żeby zobaczyć co tam się święci :) i żeby zobaczyć czy wszystko w porządku :) a mam termin na zwykłe USG 9 Maja.. czekamy i czekamy....

Gratuluję Megan :) Jak na razie przeważa u nas płeć żeńska :P Ciekawe czy to się zmieni z początkiem maja :D

Pwiem Wam szczerze, że u mnie koleżanki które są w ciąży albo urodziły w ciągu ostatniego roku to same dziewczyny i jeden chlopak.. No ja bym chciała chłopca ale i tak wszystko jedno byle zdrowe :)

Smerfaskr, Betismile, Polcia dziekuje za gratulacje:) moze przetarlam szlak i teraz mezczyzni sie okaza w maju:p

oby oby :)

Megan być może bo z tego co pamietam jak pojawiła się pierwsza dziewczynka to cały czas same laski :D

" laski" Haha, Polcia :) Juz sobie wyobrazam jaki dumny jest maz Megan. Mezczyni po cichu marza u synku :)

a my w tym tygodniu zaczynamy remont 2 pokoi jeden dla dziecka jeden dla nas :) nie moge sie doczekac bo mamy mieszkanko od teścia :) wiec wszystko jest tak jaki on ma gust... heheh śmiesnie jest... pełno wahlarzy na scianie smoki wawelskie zwisające z zyrandoli i inne jakies pierdołki :P ale nie moge sie doczekac az bedzie po :D

Ajaponka mojemu az lzy w oczach stanely a usmiech to wkolo glowy;p taki byl dumny tak bardzo marzyl o synku :) zapomnialm dodac ze wazy 430 gram nasz maly mezczyzna :D

Powiedźcie, po co do lekarza rodzinnego w ciązy? co on tam ma podbić, c sprawdzić. O dentyście to wiem, wybieram się na kontrol. Z tymi chłopcami to zwykle mamusie chcą synusia. Mojemu męzowi jest wszystko jedno ważne żeby " w końcu było".

To piękne młode damy :D haha :D U mnie remont i dobudowa się toczy i myślę, że na koniec maja wszystko powinno być zrobione :)

*wachlarzy -wkradł sie mały błąd mój Wojtek też marzy o synu, On sam jest piłkarzem i chce żeby jego syn grał ale na najwyzszych obrotach :)

Ja miałam to na poczatku, lekarz po prostu opisze ogólny stan zdrowia jak się czujesz itd. :)

Mój mąż na początku gdyby mógł wybierać wybrałby pierwszą córeczkę. Na ostatniej wizycie pani doktor powiedziała, że nic między nóżkami nie widzi i kto wie, czy faktycznie nie będzie to dziewczynka. Zaczeliśmy więc intensywniej rozmawiać o naszym maluszu ( bo tak na niego mówimy) jako o dziewczynce i nagle tak mu sie przykro zrobiło, że przeciez to jeszcze może byc chłopczyk,a my nic o chłopcu nie wspominamu,że może być mu przykro ;) i teraz w sumie też chyba bardziej wolałby chłopca :D hehe Zawiłe, ale zmienia się to jak chorągiewka ;) Ja przed ciażą cały czas wyobrażałam sobie, że pierwszego będe mieć syna. Twierdziłam, że do mnie jakoś nie pasuje pierwsza dziewczynka ;) No ale jak już się zaszło w tą ciąże to myślę tylko o tym aby było zdrowe i naprawde wszystko jedno mi czy będzie to chłopczyk czy dziewczynka, bo tak czy inaczej oszaleję na jego/ jej punkcie :)

Sprostuję jeszcze tylko, że to, że sobie zawsze wyobrażałam, że będzie u mnie pierwszy chłopczyk nie oznacza, że w głębi duszy bardzij pragnę mieć synka. Po prostu jakoś tak mentalnie i wizualnie mi się wydawało, że do nas pasuje pierwszy chłopiec. Wśród moich znajomych, rodziny większość obstawia, że będzie synuś. Zobaczymy, może 9 maja się dowiem ;)

Ja nic nie wiem o dentyście, nawet nie mam rubryki w karcie ciąży na niego i ogólnego lekarza. muszą się podbić? Bo mi nic lekarz nie powiedział :(

ja też wam w waszej dyskusji nie przeszkadzam,będę tylko co tydzień aktualizować tabelkę-wczoraj pisałam,nikt nie widział tego co piszę,dzisiaj piszę-tez mnie ignorujecie!trzymajcie się dziewczyny!

Smerfasry moja lekarka rodzinna powiedziała mi ze mam sie zgłosić około 20 tc bo należy mi sie EKG i coś tam jeszcze i wpisze to w książeczkę ciazowa. Sama byłam zdziwiona. Ale jak tak ma być to pójdę niech zrobią :-)

Robwalka no co ty... :-( ej no nie gniewaj sie, chyba hormony budują. Dziewczyny bo koleżanka robwalka nam tu wymieka, smutno jej

Robwalka jej no co sie fochujesz? czy to jest powod zeby sie obrazac? chyba masz gorszy dzien i hormony daja o sobie znc... no nie uciekaj od nas! oby do jutra Ci przeszlo ale nikt Cie zmuszac nie bedzie

Robwalka, chyba troszkę przesadzasz.... Napisałabym coś, ale się powstrzymam, mam nadzieję, że to tylko hormony.

Robwalka - przeciez jest nas tu sporo i nie zawsze odpisuje sie na wszystkie posty czy pytania. To nie powod, zeby sie obrazac! Wiekszosc z nas siedzi tu juz od kilku miesiecy, a ty pojawilas sie kilka dni temu i zostalas bardzo cieplo przyjeta. Mysle, ze nie masz powodu, zeby sie obrazac.

Megan gratuluje synka:*:* My idziemy w czwartek i cioekawe czy sie cos zmieni czy zostanie dziewczynka:) Ja mam z tyły ksiazeczki dwie rubryki na lakarza rodzinnego i dentyste i to trzeba isc i sie zbaca i jak jest ok to podbic:)

Dziewczyny to lekarz rodziny i dentysta rzeczywscie musza dac opinie. Byłam juz u rodzinnej dwa razy i nic mi nie wspominała o jakichkolwiek badaniach w zwiazku z ciaza. Jestem w kropce.

dobrze, że mówicie o tych lekarzach, bo ja nie ma takiego czegos w swojej karcie ciązy wiem to co usłyszę od innych. Zwykle mam ze sobą kartkę z nurtującymi mnie pytaniami, żebym o niczym nie zapomniała:) Czas na jakąs kolację:)

Ja byłam ostatnio u rodzinnego to mnie zbadał i podbił jeszcze dentysta... Ja mam ochote na czekolade.... nadziewana jakaś....

1alexia2 dziekuje :) ja tez mam na dentyste miejsce w ksiazeczce . a w nagrode ze maly sie okazal dostal dzis princeske mleczna od mamusi ale po niej wojowal :)

Obżartuszku , ja w swojej karcie ciąży nic takiego nie mam, że musi się wypowiedzieć rodzinny i stomatolog. Myślę, że taka kontrola nie jest konieczna, zwłaszcza u rodzinnego ( bo u stomatologa dla samej siebie warto sprawdzić), ale to chyba w dużej mierze zależy od lekarza prowadzącego ginekologa, czy wymaga takiej konsultacji czy nie. Mój póki co nic mi o tych wizytach nie wspominał, w końcu i tak na bieżąco ma dostarczane świeże badania krwi, moczu itp., myślę, że gdyby widział coś niepokojącego, jakiś stan zapalny lub coś podobnego, to zaleciłby dodatkowe konsultacje. Także póki co myślę, że nie ma się czym przejmowac :)

Alexia też bym zjadła czekolade, mmmniam :D Megan, Twój synek chyba polubił princesse, skoro skakał po niej z radości ;) Ja powiem szczerze, przez ostatnie dwa dni nie wyczuwam wyraźnych ruchów maleństwa, ale nie chcę się niepokoić na zapas. Może jak torchę poleże w spokoju to da o sobie znać :)

najlepsze jak sie rozpychal po niej robil mi gorki z jednej strony brzucha niezle to wyglada :D