czy 40-tka może jeszcze być początkiem?

Dzieci są DUŻO BARDZIEJ skomplikowane, niż się spodziewałem. A jaki galimatias wywołały w moim życiu???? A ile KOSZTUJĄ??????? Przecież te wszystkie MĄDRE słowa usłyszałem ZANIM..... Czy BYŁEM idiotą, puszczając je mimo uszu? Czy po "traumatycznych" DOŚWIADCZENIACH z pierwszym przekreśliłem INSTYTUCJĘ zwaną DZIECKIEM? A jeżeli NIE, to czy jestem idiotą? W przeciwieństwie do tych, którzy są mądrzy i nie potrafią mnie zrozumieć? :(

"Uwazam, ze kobiecie po 40-tce jest latwiej za granica." Ta "mądrość" rozwala mnie ABSOLUTNIE. A 30 czy 20 letniej , nie? A co z facetami? Uniwersalność tego stwierdzenia wprost PORAŻA!!!!! Czyżby za KAŻDĄ granicą? Polecam Ci najbliższą ZAGRANICĘ na wschodzie; nie śmiem nawet wspomnieć o krajach arabskich.

"Rozstanie jest trudne ale przynajmniej zalezy od nas samych a nie ak rozwod od jakis urzedow i prawnikow." Co ma piernik do........ obrabiarki? Rozstanie jest ROZSTANIEM. Czy fakt NIEKULTURALNEGO rozstania można USPRAWIEDLIWIĆ nieracjonalną, żeby nie powiedzieć BZDURNĄ, instytucjonalną PROCEDURĄ? :(

"Dlatego ja juz wychodzic za maz nie zamierzam." Jeżeli INSTYTUCJA MAŁŻEŃSTWA kojarzy Ci się TYLKO i WYŁĄCZNIE z traumatycznymi formalnościami rozwodowymi, to ja Cię rozumiem. Nie rozumiem dlaczego nie rozumiesz tych, którym kojarzy się jednak bardziej z CZYMŚ INNYM. :(

Cała reszta Twojej "fajnej" i "mądrej" wypowiedzi sprowadza się do "kultury(?) związanej z narodową tradycją". Byłem w Holandii, byłem też w Pekinie (zobaczyłem nawet kawałek Chin(?)). Widziałem czym jest ROWER w tych krajach. Nie mam nawet CIENIA WĄTPLIWOŚCI, że CZYM INNYM niż w Polsce. Co WCALE NIE ZNACZY, że TYM SAMYM w Holandii czym w Chinach. ;)

Zwiedziłem kawałek świata. Nie byłem ani a GB ani w Australii. Nie wypowiadam się więc na temat WYŻSZOŚCI ruchu prawostronnego nad lewostronnym. Rozumiem iż obywatel Commonwealth'u nie może zrozumieć "prawostronnego jeżdżenia". Czy ŻADEN obywatel? Znam wiele przypadków "lewostronnych", którzy rozumieją "prawostronnych". I vice versa, oczywiście...... :)

"Polska jest krajem bardzo konserwatywnym w zlego tego slowa znaczeniu." wole bursztyn od diamentu, Twój nick sugeruje coś przeciwnego do tego co mówisz. Ty jednak wolisz DIAMENT. Czy gdybyś PRZEPROWADZIŁA się na Białoruś, przekornie zapewne, przyjęłabyś nick PRZECIWNY? Ja rozumiem, że ktoś, kto wyjechał za MAGICZNĄ GRANICĘ w wieku lat trzech, po 20 latach mówi po polsku niegramatycznie, z obcym akcentem. Nie rozumiem, kiedy ktoś po 3 miesiącach pobytu ZA GRANICĄ, w każdym zdaniu prosi mnie o wsparcie w rozmowie, ponieważ ZAPOMNIAŁ jak to się mówi "po polsku". :(

Mam dwoje dzieci. Jedno jest szczęśliwe zagranicą. Drugie jest szczęsliwe w "tej zapyziałej (p)olsce". Żadne z nich nawet nie próbowało przekonać drugiego, że SZCZĘLIWOŚĆ zależy od tego czy jest się W GRANICACH czy też POZA.

..nadzieja...ostatnia....., nie powiem Ci "nie słuchaj iksa". Wręcz przeciwnie. "Nie wyłączaj słuchu"!!!!!!! Ale......... DECYZJA NALEŻY DO CIEBIE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Jeżeli rzeczywiście masz 40+ to "masz swój rozum". To jest Twój ATUT. ;)

stoliczku rozłóż się ciekawe ze nie rozumiesz "wole bursztyn od diamentu "?, wnioskuje, ze kobiet nie rozumiesz :) ja rowniez mieszkam za zachodnia granica Polski i moge tylko sie podpisac pod tym co ona napisala :) wlasnie tak jest ...

"mam ... 51 lat niestety" Jakże podobnie to brzmi do niejednej wypowiedzi na kafeterii " mam już NIESTETY prawie trzydziestkę". Nie wspomnę nawet o 20 latkach pytających "czy mam jeszcze SZANSĘ?". Brak wypowiedzi pt "mam już 71 lat, niestety" ma PROZAICZNY powód. Dzieci, pochłonięte "swoimi problemami" NIE MAJĄ CZASU, a wnuczki jeszcze NIE MAJĄ MOŻLIWOŚCI, aby na DZIEŃ BABCI wręczyć laptopa i "internet". Ale są już TUŻ, TUŻ..... Babcia już nie czeka NA LISTONOSZA. Ona ma KONTO. Jeszcze tylko wystarczy nauczyć ją MAŁPICH RUCHÓW, a PRZEMÓWI. Wszak na LEKI wydaje tyle, że ABONAMENT to są GROSZE. A "wybrać literki" na klawiaturze, to już jest PESTKA. Wystarczą OKULARY. ;)

nich ci bedzie, miło mi, że PODEJMUJESZ POLEMIKĘ. Pozwalam sobie przedstawić Ci mój PUNKT WIDZENIA. Z mojej, nabytej, wiedzy wynika, że DIAMENT ma wiekszą wartość niż BURSZTYN. Ale BURSZTYN jest "taki polski"...... A co czytam? "kobiet nie rozumiesz" To nie jest prawda. Nie wiem czy jesteś kobietą. Ale nie rozumiem jak można twierdzić, że dla mnie bursztyn ma większa WARTOŚĆ, twierdząc równoczaśnie DLATEGO WYBIERAM DIAMENT, bo ON JEST DROŻSZY.

do >wole bursztyn od diamentu< Uwazam, ze kobiecie po 40-tce jest latwiej za granica. Za granicami Polski tego wieku sie tak nie czuje. Polska jest krajem bardzo konserwatywnym w zlego tego slowa znaczeniu. W innych krajach 40-tka to zaden wiek. Ludzie w Polsce wydaja mi sie bardzo zuzyci (oczywiscie sa wyjatki), niewysportowani, panowie niezadbani. ,,,, Nic dodac, nic ujac, tak to wlasnie wyglada. ciesz sie , ze stad wyjechalas.pozdrawiam.

"ja rowniez mieszkam za zachodnia granica Polski" Skąd się wzięło słowo RÓWNIEŻ? Czyżbym przegapił, że ta co woli bursztyn od diamentu mieszka POZA GRANICĄ ODPOWIEDNIĄ?

Pozdrawiam tych, którzy są SZCZĘŚLIWI w "zapyziałej polsce". Cieszcie się, że zostaliście. Bez względu na to ILE MACIE LAT.

do

?

do W jakim kraju teraz mieszkasz?

do nich ci bedzie

w Berlinie

30,5,, czy masz problem ze sfinansowaniem swojego wyjazdu? Dobrze trafiłeś/trafiłaś!!!! "Tanie linie" akurat dla mnie są naprawdę tanie. Ile potrzebujesz? "Chojnych póść między żebraków, niech się poczują lżej". Pozwól mi zrobić Tobie "dobry uczynek". Przeżyję jakoś stratę tych 3 stów. A jaki poczuję się DOWARTOŚCIOWANY? Przedstaw mi ofertę "tanich linii"; nie pozwolę się naciągać! Ale 3 stówy, by się poczuć lżej, to NIEWIELKA ofiara. A ile radości może sprawić maluczkim????????????????// Pozwól mi poczuć się lżej!!!!!!!!!!!!!!!!

Ja mieszkam na wyspach 7 lat .czy latwiej? napisze tak w Polsce 40 jak ubierze w niedziele krotkie spodenki to ma przesrane -50 i wiecej -to psychiatryk Wyspiarze to narod dosc specyficzny no i brudny .wiec nam polkom jest latwiej sie tutaj pokazac, ale czy latwiej zwiazac sie z kims czy poznac,czy zostawic po 7 latach partnera .ciagle sie boje zostc sama.

Berlin to nie kraj.

stoliczku zmień leki debilu, sfinansuję ci zjebie :)

do nich ci bedzie Daj spokoj, widac ze to cos celowo prowokuje, tylko tyle juz mu pozostalo bo morda do wymiany a i kutas juz bez wiagry mu nie staje. ^^ Buzka:]

"morda do wymiany a i kutas juz bez wiagry mu nie staje" Czy Ty uważasz, że w "zapyziałej (p)olsce" nie wiedzą co to jest viagra i, że "można zmienić mordę"? Czy uważasz, że PROSTYM rozwiązaniem dla autorki topiku i jej podobnym jest przeniesienie się do "krainy szczęśliwości" gdzie takie rzeczy nie tylko są znane ale i łatwiejdostępne? Możesz mi współczuć. Ja nie współczuję Tobie tego, że nie wiesz iż "świat stał się globalną wioską" i recepta na szczęście nie tkwi w przeniesieniu się w LEPSZE OKOLICE?

ten poprzedni to podszyw :( podszywie nie stac cie na wlasny pseudonim? mieszkam w Niemczech i powiem ze nie mam tutaj wiekszego problemu z moim wiekiem :) w Polsce jest niestety zacofanie straszne , niestety, juz samo okreslenie kobiety starszej jako "moher" mowi za siebie...

"Ja mieszkam na wyspach 7 lat .czy latwiej? napisze tak w Polsce 40 jak ubierze w niedziele krotkie spodenki to ma przesrane" Ja napiszę inaczej. Ostatnie 7 lat mieszkam w Polsce. Nie widzę tego co ty widzisz od 7 lat mieszkając daleko od Polski. Ja wierzę w to co widzę, Ty w to co Ci przekażą inne "media". Czy to znaczy, że GDZIEŚ TAM (nie będę wymieniał wysokorozwiniętego kraju, bo nie o to w tym chodzi) też tak może bywać? Może!!!!!! Widziałem!!!!!!!!! :)

uwazam sie za osobe kulturalna, nie uzywam wulgarnych slow, sa dla mnie oznaka brakiem szacunku :) szanuje wszystkich ludzi bez wzgledu na wiek, plec czy rase, narodowosc i tego samego oczekuje od nich !

niech ci bedzie---tera się tlumaczy ze niby podszyw:D:D a tamten solik toż to z.j.e.b ktory faktycznie ma czarny nick Mądri :O:O sprawdzcie sobie wpisy tego cwela :D:Dto ten sam pojeb