POMÓŻCIE !!! WAŻĘ JUŻ 110 KG I ZUPEŁNIE NIE RADZĘ SOBIE ZE WSZYSTKIM ZAŁAMANA

do walczacazesobaicalymswiatem26 a co mi da ten granulat? szczerze to nigdy nie zaglądam w te okolice marketu bo jakoś za soją nie przepadam,

dziewczyny co myslicie o mojej dziecie? rano jem 2 kromki chleba omega z ogorkiem cienko posmarowane plus 2 jajka, potem jakis jogurt maly czy danio potem dzis filet gotowany z waryzwami mrozonymi

Jak dla mnie mało warzyw, mało owoców i nic nie wspominasz o wodzie przynajmniej 2l trzeba wypić, ale wydaje się, że rozsądnie podchodzisz do diety tak trzymać

dokladam jedno jablko dziennie:)

do Hani - fajny zmaiennik wszelakich platkow , muesi i tym podobnym. Szybko zpaycha i eleganco dziala na przemiane materii :-)) Ps. Zwazylam sie dzis. Po tygodniu -2,2 kg :-)

gratulacje:)

Witaj Znasz tabletki zi xiu tang schudłam z nimi 10 kg ale ja tylko tyle chciałam a znajoma miała odemnie paczkę na próbę właśnie wczoraj do mnie napisała; Gosia schudlysmy z kolezanka po 5 kilo przez pol m-ca bo wzielysmy jedno opakowanie na pol, ja jem normalnie tyko mniej bo wiecej nie wchodzi i o to chodzi nikt nie wie dlaczego ale to jest super ze az tak nie chc sie jesc wszyscy mysla ze sie ograniczam i tyle, dzieki wielkie .

Ja tam wszystkim chemicznym wspomagaczom mowie stanowczo NIE. A jesli te wynalazki maja jeszcze jakas chinska nazwe, to wogole dla mnie nie istniej ;-)

do walczacazesobaicalymswiatem26 : kupiłam dziś granulat, zobaczymy czy mi posmakuje, dzieki za radę Słuchajcie dziewczyny dziś się ważyłam i po 6 dniach odchudzania waga spadła -2,2kg :)

Gratuluje :-)) ja mam taki sam wynik po 7 dniach :-) ten granulat dosypuj do naturalnego jogrutu,albo kefiru,ale nie cala porcje na raz tylko co chwile dosypuj bo on bardzo szybko pecznieje i jak duzo na raz wrzucisz to w gardle bedzie stac;-) ps. a gdzie sie podziala nasza zlaozycielka topiku ?

dziewczyny pamietajcie ze po schudnieciu mozecie szybko wrócic do swej starej wagi jesli z odchudzania nie wyjdziecie, a w tym tylko lekarze- dietetyk pomoze bo naprawde moze byc jojo, ja tak mialam bo zaczelam gotowac normalne obiady itp.. az poszlam do innego dietetyka i powiedzial ze powoli nalezy wychodzic z diety zeby efekt sie utrzymal bo waza- watpie czy cale zycie na niej wytrzymałabym, nei wiem jak wy..

nie bede sie wypowiadac za innych, ale ja mam do zrzucenia jakies 30 kg,wiec droge do konca diety mam jeszcze daleka ;-) jesli chodzi o moj sposob, to oprocz wyrzucenia niektorych skladnikow ( slodyczy, gazowanego,fast foodow) praktycznie wielkiej rewolucji w zmianie idzywiania nie ma. Cala zabawa polega na odpowiednim laczeniu roznych pokarmow, wiec nie sadze,ze bedzie to jakos wyjatkowo niemozliwe. To zmiana nawykow, a nie chwilowa dieta. Nie wiem jak inne dziewczyny,wiec mowie tylko za siebie.

ja właśnie wróciłam z biegania, fajnie jednak tak się poruszać,

pewno,ze fajnie :-) ja dzis mam z glowy aqua gymstick a pozniej godzinka non stop plywania. Lubie to zmeczenie :-)

A mi sie chce jesc! Boze juz nie moge, juz nie daje rady...

moja rada! nie jedz tłustych rzeczy chleba i ZIEMNIAKÓW wiem że to dziwne nie jedzenie chleba ale to zapycha żołądek że chce Ci się wiecej potem jeść :) ja nie stosuje żadnej diety nie jem tylko chleba i ziemniaków i jest spoko

Otyła Karolina 30 - jesteś durną babą, prosisz o pomoc, zakładasz topic żeby ktoś cię wspierał a potem zachowujesz się jakbyś wszystkie rozumy pozjadała. Skoro jesteś taka zayebista to czemu jesteś taka otyła? Wszystko wiesz lepiej, po każdym jedziesz jeśli tylko nie spodoba ci sie opinia...szkoda czasu na taką głupią babę. Jesteś taka kooorva tępa że aż żal cię czytać: kawusia, suplementy i soczki, jak choooj schudniesz na stałe. W ogóle ci nie wierze że cokolwiek zrzuciłaś, kłamiesz bo przez neta nikt cie nie sprawdzi. Dobrze ktoś napisał że niedługo znikniesz z forum bo wpadniesz do lodówki i zostaniesz tam na kolejne kilka dni. I wiesz co? Życzę ci tego z całego serca bo jesteś głupia jak but. Ludzie tu próbują ci dobrze doradzić ale nie, Karolcia wie koorva lepiej. Takie baby jak ty to do gazu bym słała! Tak, tak, jestem chamska, świnia i w ogóle brak mi ogłady, źle się wyrażam o tobie a ty przecież nic mi nie zrobiłaś...guzik mnie to obchodzi. Może jak ktoś cię zmiesza z błotem to się obudzisz buraku. Wiem co napiszesz, że poniżanie sprawia mi przyjemność - tak! wyjątkową :) ale tylko takich idiotek jak ty bo wiem że to cię zaboli, szkoda tylko że nic nie zmieni w twoim popapranym myśleniu.

No tak Karolina, ja też Ci dobrze radziłam na innym topiku i mnie zignorowałaś, nie słuchasz tych, które maja 30 nadwagi jak piszesz, a ja od 1 kwietnia schudłam 35 kg i nie mam juz nadwagi wg tabelki, tylko jestem w górnej granicy normy... Chodzę do dietetyczki, czytam i cos o tym wiem... jesli jestes na forum to chyba po to, zeby rozmawiac no nie? Nikt nie chce zle dla Ciebie...

elam. ale sorry zgadzam sie w calej rozciaglosci z innymi dziewczynami. zyj zyj na tych swoich soczkach... ciekawe kiedy znowu cie zlapie glod (i to calkiem normlane - organizm praktycznie nie da sie zaglodzic /nie mowimy o anorektyczkach/ i predzej cyz pozniej ZMUSI cie do jedzenia. to nie jest kwestia silnej woli - to kwestia instyktu przetrwania !! rozumiesz to?) wieeec... po prostu kup 2x wieksze rozmarowo ubrania i przygotuj sie na jojo.

Nie ma co dziewczyny obrzucac blotem , bo mysle ze diete oparta na soczkach podjela w akcie desperacji .Ja nie potempilam tego a mimo to zostalam odebrana jak wrog .Karolina naprawde polecam Ci diete LCHF czyli malo weglowodanow i duzo tluszczu . Tak wiem teraz pomyslisz jak mozna sie objadac tluszczem . W duzym skrocie napisze ze nie chodzi tu o jedzenie smalcu i popijanie smietana .Tu chodzi by o to by zrezygnowac z weglowodanow (cukier , chleb , owoce ,makaron,ryz ,ziemniaki ) a postawic na inne zrodlo energi zamiast weglowodanow ,czyli na tluszcz .Chodzi poprostu o to by nie bac sie tluszczu ,ktroym nas zawsze straszono ze jest zly . Chodzi o to by jesc w miare do syta by nie chodzic glodnym a ta sytosc ma nam zapewnic wlasnie posilek o wiekszej zawartosci tluszczu .Czyli zamiast zapychac sie ziemniakami czy chlebem to zjadamy na sniadanie np jaja gotowane czy kawlek sera a na obiad mieso z sosem na smietanie (bez maki ) . Chodzi o to by dluzej nie odczuwac glodu .Ale sa ludzie ,ktorzy nawet na tej diecie wolniej nie moga chudnac . Szedzka lekarka zaleca wtedy stosowac odpowiednie proporcje czyli 20 g weglowodanow , 80 g bialka i 80 g tluszczu na dobe i wtedy wychodzi jakies 1150 kcal .Te proporcje sa dla ludzi ktorzy maja problem z wyraznym odczuciem tej granicy kiedy sa juz syci . Jak widac wiec ,nie jest to dieta w ktorej bezkarnie mozna sie objadac tluszczem . Nie mozan wypic 1 litr smietany 40 procentowej np bo z taka iloscia energi organizm sobie nie poradzi .Zasada jest prosta -tluszcze zamiast weglowodanow , ale z umiarem tylko do uczucia sytosci .ZADNEJ MARGARYNY !Tylko naturalny tluszcz zwierzecy lub olej z oliwek ,olej lniany ,lub rzepakowy . Polecam diete .

Zamykam oba wątki i znikam stąd na zawsze. Nie potrzebuję obrażających, chamskich, wywyższających się kobiet, które pomagają tylko w ten sposób, że plują jadem na lewo i prawo i mieszają człowieka z błotem, kobiet które nie posiadają za grosz kultury osobistej, są prostackie i płytkie. Spotykam się tu tylko, że wszechobecną krytyką i politowaniem. Każda z was myśli, że pozjadała wszystkie rozumy. Zastanówcie się nad sobą, nad swoim postępowaniem, nad tym ile zła wyrządzacie innym niepotrzebnymi słowami które ranią i bolą. Nie chcę mieć z wami nic wspólnego, nie ma tu porządnych ludzi. Ktoś cię wspiera na czarno, a obrabia za plecami dupę na pomarańczowo. Do schudnięcia nie potrzeba komputera i wianuszka innych kobiet, które tylko całymi dniami siedzą na kompie i piszą smutki. Nie potrzeba forów i innych pierdół. Myślę, że oba topiki wkrótce upadną, bo każdy tu przychodzi z pięknymi hasłami, których i tak nie dotrzymuje, bo mu się nie chce. Reszta przychodzi po to, aby się wyżyć i pokazać swoją wyższość i władzę. A wszystkie łączy jedno słowo FRUSTRACJA. Nie mam żadnej przyjemności w obcowaniu w takim towarzystwie, mam już swoje lata i pewne zachowania zwyczajnie przestały mnie bawić. Tym, które na prawdę chcą schudnąć życzę jak najlepiej. Tym, które przyszły mącić udławcie się swoim jadem To mój ostatni wpis. Żegnam

hahahahahah ale zajebisty topic:)))))) a autorka przyznaje tym z powyżej to naprawdę tępa dzida:)))))) kobieto - soczkami to ty se możesz płukac jame ustną-nie masz pojęcia o zdrowym zrównoważonym odzywianiu i stylu zycia. a dodam iż zajmuje się tym zawodowo i z sukcesami:) infantylna c ipa

autorka to chyba jakis mentalny tłuk po podstawowce. Nie wierze ze dorosła kobieta moze nie znac elementarnych podstaw odżywiania Do konca roku bedzie wazyc 140 - 150 kg. To nie przypuszczenie tylko fakt. Wlasnie intensywnie pracuje nad tym by spowolnic swoj metabolizm do zera przez glodzenie się i redukcję tkanki mięsniowej, potem bedzie tyła od jedzenia samej sałaty. Jesli nie wiesz ze się niszczysz to przyjmij to wiadomosci i przespaceruj się po podrecznik fizjologii człowieka. Jesli wiesz i działasz swiadomie - to najwyzsza pora na leczenie psychiatryczne Dziwne autorko ze ludzie tu nie wspieraja cię radosnie w twoim wytrwałym dążeniu do smierci w przeciagu +/- 10 lat na zawał serca, rzeczywiscie

zejdzcie z autorki zmije, chciala schudnac, miala jakis tam plan, a wy co !!!! kto was upowaznil do wysmiewania, nabijania i szydzenia, nie podoba wam sie nie wasza sprawa, nic tu po was, chore suki !!!!

to się porobiło :) w sumie dziewczyna zrobiła i zrobi jak chce ja dziś mam strasznie zaganiany dzień, zjem chyba tylko 3 posiłki ale ruchu mam żo ho ho :)

no czyli stalo sie tak jak wszysyc mysleli. Karolina pekla i pod pretekstem niecheci wysluchiwania naszych chamskich i PRAWDZWYCH komentarzy polegla na tych swoich soczkach i uciekla. Zapene otworzyl juz nastepny topik . Szkoda, bo dziewczyna marnuje tylko sowje zdrowie. No nic. Ja walcze dalej, wlasnie za chwile siadam na rower a Karoina no coz. Zapewne z tej zlosci i bezsilnosci zaprzepascila juz to, co udalo jej sie "schudnac" na samych soczkach. Dziewczyno idz do specjalisty, bo sama sobie nie poradzisz. I chyba powinnas zaczac od psychologa, ktory sie najpierw zajmie Twoja psychika i pomoze Ci jakos uporac sie z probemami natury psychicznej a pozniej do dietetyka, ktory moze znajdzie cos co Ci pomoze schudnac. Ale niestety bez wlasnej silnej woli, zaparcia i checi nic Ci nie pomoze nawet pol miasta specjalistow. Cienka jestes Karolina.

Po raz kolejny starasz sobei udwoodnic,ze na forum Ty jestes najmadrzejsza a reszta to stado niewychowanych durni co Ci nie przyklaskuja. Mozesz uciec od forum, od nas, ale z takim podejsciem nigdy nie uciekniesz od samej siebie i swoich slabosci. ZYcze Ci,zebys w koncu nie wiem jakims sposobem,ale zeby Ci sie udalo schudnac. Powodzenia.

Ja też waze 110 kg i muszę z tym problemem raczej iść do psychologa, bo raz mam tak, że chce ze sobą skończyć, bo wydaje mi się, że wyglądam jak potwór, a 2 raz jestem dla siebie atrakcyjna... Próbowałam się odchudzac dużo razy, ale nie mam silnej woli i samozaparcia, a na dietetyka mnie niestety nie stać... Mam 20 lat, 176 cm i 110 kg... Czy może być coś gorszego niż dopuszczenie się do takiego stanu ? :(

Ja schudłam dzięki Yerba Mate ( i chudnę dalej;) ). Nie to że piłam i jadłam ciastka a Yerba to jakiś cud który te pączki i czekolady pożera czy unicestwia :D Ale super hamuje głód, więc dużo łatwiej wytrzymać na diecie Polecam szczególnie tą z dodatkiem ziół, np. z miętą, bo fajnie działa na trawienie i dzięki temu brzuszek robi się płaski;) Yerba pomogła mi w walce z kompulsywnym jedzeniem i podjadaniem ;) W zasadzie pozbyłam się obu problemów, jem regularnie, między posiłkami popijam Yerbę, żeby dostarczyć energii, witamin. Super rzecz, Yerba sprawia, że jedzenia już nas tak nie interesuje jak wcześniej ;) No i do tego mnóstwo witamin! To jedyna rzecz, jaką moge polecić jako wspomagacz odchudzania (wszelkie tabletki, diety cud, herbatki i toniki oczyszczające za mną-szkoda kasy). A Yerba jest tania i wydajna ;) Paczka 500g już za 15 zł ;) Jak jeszcze ktoś porzuci kawę na rzecz Yerby, to w zasadzie wyjdzie mu taniej w miesiecznych wydatkach ;) Tu macie odchudzający skład Yerby: http://yerbomaniaczka.blog.pl/

Chcialam Wam zlozyc dziewczyny wszystkiego dobrego na te swieta i zeby nam wszystkim waga poszla w dol i diety nie byly meczarnia:) POZDRAWIAM WSZYSTKIE;ALE W SZCZEGOLNOSCI: Hanie,Diabelska wage ,Werke i Koniczynke-Buziczki:)