Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość never mind. xxx

Być po raz pierwszy mamą. Obawy, stres, radość.

Polecane posty

Gość never mind. xxx

Mam nadzieję, że znajdę życzliwe kobietki chętne do rozmowy na ten temat. 2 miesiące temu dowiedziałam się, iż jestem w ciąży. To już 12 tydzień, jak było lub jest z wami? Czego się obawiacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość booboo137816471
ja dziś idę potwierdzić ciążę u lekarza. wczoraj jak odebrałam wyniki byłam w szoku - chociaż bardzo pragniemy z mężem dziecka. Byłam szczęśliwa ale też roztrzęsiona, boję się czy wszystko jest ok, czy to na pewno ciąża i czy dziecko jest zdrowe. Bardzo się boję że się rozczaruję dziś :( Never mind a ty jakie miałaś odczucia??? i jak Ci się żyje z tą świadomością że jesteś w ciąży? Powiedziałaś już bliskim??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chętnie bym dołączyła,ale wciąż się staramy z mężem o bobaska małego.A wy ile się starałyście kobietki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość never mind. xxx
Doskonale rozumiem Twoje obawy.. Również je przeżywam. Zwłaszcza fakt czy dziecko prawidłowo się rozwija. Na początku ciąży, kiedy jeszcze o niej nie wiedziałam, spożywałam alkohol.. Boję się, ze mógł on wyrządzić maluszkowi krzywdę. Jakie miałam objawy? Na samym poczatku myslałam, że dostanę miesiączkę. Bolał mnie brzuch, a przede wszystkim piersi. I tak było przez dwa miesiące. Jakiś tydzień po tym jak nie dostałam oczekiwanego okresu zrobiłam dokładnie 3 testy ciążowe. Byłam w niesamowitym szoku. Pierwsza myśl 'NIEMOŻLIWE', antykoncepcja zawiodła. W nastepnym tygodniu poszłam do lekarza, ktory potwierdził fakt, iż jestem w ciąży. To już 12 tydzień. Powiedziałam bliskim dopiero tydzień temu. Nie chciałam całego zamieszania wokół mej osoby. Bałam się ich reakcji. idź jak najszybciej do lekarza, a najlepiej wykonaj test ciążowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez bym sie przyłaczyla
równiez ale cóz:(( mam nadzieje ze w lutym bede juz miala dzidzie w brzuszku po IUI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość never mind. xxx
Anusia: Szczerze mówiąc, to ja się nie starałam z moim partnerem o dziecko. Najpierw chciałam skończyć studia.. A pozostało mi jeszcze 2 i pół roku. Powiem tak. Dla każdej z nas jest ten PLAN.. Dziecko pojawia się wtedy kiedy jest nam to pisane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość never mind. xxx
Bardzo mi przykro, że Wasze starania na razie nie przynoszą oczekiwanego rezultatu. Wiecie? Najlepiej jest o tym nie myśleć, bo dzidziuś przyjdzie kiedy będzie na niego czas. :) Mam nadzieję, że w końcu Wam się powiedzie. Trzymam za to kciuki ! :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez bym sie przyłaczyla
never mind. xxx nio czasem to nie jest takie proste ja czekam na inseminacje ktora juz nie dlugo a staramy sie juz dlugo bardzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katarrrrynnnna
Też chciałabym się przyłączyć :( Ale niestety, chyba dla mnie nie ma PLANU!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katarrrrynnnna
Wkurza mnie takie gadanie jak never mind. Jak można nie myśleć, jak coś jest nie tak i się nie udaje??? Od samego niemyślenia nie zachodzi się w ciążę. Owszem jak jest wszystko w porządku w organizmach przyszłych rodziców, to wyluzowanie może pomóc, ale nie, jak są problemy... Trzeba działać, leczyć się i mieć nadzieję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość never mind. xxx
Mam nadzieję, że wszystko się ułoży. Wiem, to nie jest łatwe.. :( Wierzę w to, że się Wam powiedzie. Kataryna: Nie pisz, a przede wszystkim nie mysl w ten sposób. Bądź pozytywnego nastawienia. Buźka do góry dziewczęta !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez bym sie przyłaczyla
Katarrrrynnnna no zgadzam sie z toba jak najbardziej albo zrozumiec moga tylko te osoby ktore sa w takiej sytuacji jak chociażby ja!!! ale gratuluje przyszylm mamusiom tak czy inaczej a ty dlugo sie starasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katarrrrynnnna
Ja mam pozytywne nastawienie. Ale wiesz, czasami czlowiek traci nadzieję, jak wszystkie metody zawodzą, leczenie nic nie daje. A do pełni szczęścia brakuje Ci dziecka. A niektórzy jeszcze mówią, wyluzuj, nie myśl o tym. Ale jak??? I co to da???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez bym sie przyłaczyla
never mind. xxx niestety czasem wiara i nadzieja juz nie wystarczaja kto nie boryka sie z nieplodnoscia nigdy tak naprawde nie bedzie w stanie zrozumiec nigdy tej osoby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez bym sie przyłaczyla
Katarrrrynnnna dlugo sie staracie? jaka przyczyna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iuytr7
hej:) jestem ania i za 2 dni to moj 13ty tydzien:D bardzo sie boje porodu, poronienia iz wczesniej poronilam....przytylas cos autorko?>??????mi kaza przytyc:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość never mind. xxx
Moja mama przez 3 lata starała się z tatem bym przyszła na świat. Opowiadała mi jak bardzo przeżywała brak dwóch kresek na testach ciążowych. Może się zdenerwujecie tym co teraz napiszę.. Niepłodność nie jest przeszkodą w posiadaniu najukochańszej istoty na świecie. Kiedy wszystkie środki zawiodą, a kuracja medyczna nie przyniesie skutków warto jest pomyśleć nad adopcją dziecka. Wiem. To nie to samo co urodzić je i czuć tę niesamowitą więź wiedząc, że dziecko zyło przez 9 miesięcy pod naszym sercem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość booboo137816471
never mind: zrobiłam 3 testy i były pozytywne, zrobiłam też betę i miałam 900u/I do lekarza śmigam dziś wieczorem, ale nadal jest ta odrobinka niepewnosci ze moze to nie ciaza. też piłam alkoholu troche w sylwestra i pare innych produktów których w ciąży się nie je. mam nadzieję że to nie zaszkodzi. a Ty jak się czujesz w 12 tygodniu? mialas juz nudności albo jakies inne objawy?? mnie trochę boli w podbrzuszu tak jakby coś się tam dziąło :P podobny ból co na @ ale mniejszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość never mind. xxx
iuytr7: Witam :) ja jestem w 12 tygodniu, więc nie dzieli nas zbyt wielka różnica czasu poczęcia. Także się obawiam porodu, ale myślę tak: skoro nasze mamy dały radę, to i my sobie poradzimy :) Oj przytyłam ponad 2 kg :) Na szczęście jedynie w brzuszku. Jestem dość szczupłą osobą i okrągłości juz się uwidoczniły :) A jak z Twoim brzuszkiem? Byłaś już na pierwszym usg?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dooooo never mind. xxx
never mind. xxx nio niestety i tu nie moge sie z toba nie zgodzic jak bys byla na miescju tych kobiet to nie pisala bys w ten sposób a prawda jest taka se SYTY NIGDY NIE ZROUMIE GŁODNEGO!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katarrrrynnnna
No my się staramy 3,5 roku. Przyczyna chyba po mojej stronie leży, niedoczynność tarczycy, co za tym idzie, zaburzenia hormonalnie, brak owulacji, nieregularne miesiączki, itp. Dużo czasu straciliśmy, zanim wykryli to u mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja juz mialam 3 usg:D ja przytylam 2 kg i waga stoi w miejscu na szczescie obecnie 158cm 46 kg wiec chyba jest ok:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość never mind. xxx
booboo137816471: Powiem tak: pozytywny test ciążowy oznacza ciążę, jednak negatywny nie zawsze ją wyklucza. :) może i wcześnie, lecz gratuluję dzidziusia :) Ojj.. Nudności.. One bez przerwy mi dokuczają. Na szczęście z nadejściem 12 tygodnia czuję się co raz lepiej. Każda z nas inaczej przeżywa ciążę. Ja byłam w tej grupie, która nie mogła się ruszyć z domu z powodu wymiotów i złego samopoczucia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zgadzam się z Kataryną.Mnie też w pracy koleżanki mówią wyjedz na urlop,odpocznij i wyluzujcie się. My od lutego nie zabezpieczamy sie bo chielismy dzidzie.Było na luzie,bez napięcia.Teraz w lipcu byłam u gina bo jakoś nie wychodziło te kilka miesięcy.Zrobiłam tsh=3.04 i prolaktyna 22.Dostałam bromergon i eutyroks aby spadło tsh. No i zobaczymy co dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość booboo137816471
never mind: a w którym tygodniu poszłaś na 1 wizytę??? byłaś sama czy z tatusiem dziecka? miałaś usg? przepraszam że tak wypytuję ale nie mam z kim o tym pogadać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Młoda przyszła mama
hej dziewczyny, ja jestem w 17 tygodniu. Starałam się z mężem 6 miesięcy. Chcieliśmy tego dziecka, ale odkąd wiem że jest ciągle jestem nerwowa. Choć maluszek rozwija się prawidłowo, ja czuję się świetnie, od początku ciąży przytyłam 2 kg. ciągle boję się czy wszystko dobrze. Też nie wiedząc że jestem w ciąży piłam alkohol, jak większość z nas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez bym sie przyłaczyla
Katarrrrynnnna no ja juz 4 rok prawie jak masz ochote mozemy pogadac np na gg jak masz niedlugo podhodzimy do IUI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość never mind. xxx
iuytr7: Ja przy wzroście 156cm ważę już 52 kg :) Odżywiaj się zdrowo i ciesz się, że nie tyjesz w szybkim tempie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uskvjfvn ff
co to jest UIU

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uskvjfvn ff
znaczy IUI?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×