Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość AniaKasiaGosia

Siostra z dziecmi chce zamieszkac w moim mieszkaniu

Polecane posty

Gość agata---------
dla mnie to byłby dylemat, ja ym ich na miesiac przygarnela... gdzie oni etraz beda mieszkac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ,.mdvskljgkfrd
tak tak agatka na miesiac hehe wprowadza szie a ona pozniej ich nie wywali takie mamy prawo w polsce eh ehe co to kogo obchodzi gdzie beda mieszkac narobili se dzieciakow to niech sie sami martwia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ,.mdvskljgkfrd
glupota glupotą ale jak sie wprowadza to ona sie ich nie pozbedzie bo nie bedzie miala prawa ich wyzucic z dziecmi lokal zastepczy musi im zapewnic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeeeeeemowpqjkrpoei
dokladnie ja sie tak z lokatorami uzeralam eh ale mialam plan odlaczylam wode prad i sie wyniesli :):) ale ty wrazie co nie zrobisz tego bo tam mieszkasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak Ci sie odciskaja
podam ci moj przyklad...jakies 2 lata temu moj wuja zdradzal moja ciocie, a ta z tego powodu popadla w depresje i wyladowala w szpitalu w moim miescie. Muja mieszka 25 km ode mnie. Ale byl tez bez pracy, ciocia wtedy tez byla bez pracy, ale ona barziej z przymusu, on z racji bycia czlowiekiem majacym wsyztsko w dupie bo wsyztsko mu sie nalezy. No ale byl bez pracy i poprosil koich rodzicow ( tata jest jego bratem ) czy moze rpzez czas pobytu cioci w szpitalu nocowac u nas bo na codzienne dojazdy nie ma pieniedzy, a on codziennie chce przy niej byc zeby szybciej doszla do siebie. Ok. Wiec przyjechal na te kilka dni, ktore okazaly sie byc miesiacem. Jadl, pil, kapal sie, ogladal tv do 1-2 w nocy za darmo, a jeszcze raz jak rodzice byli w pracy, a ja tego dnia mialam szkole, bo jednoczesnie rpacowalam i ucyzlam sie i przez to nic oczywiscie na obiad nie bylo ugotowane, to on zbulwersowany, ze obiadu nie ma! albo wybrzydza, ze mu na saniadanie za malo kanapek zrobilam! Jednak moj tata jest czlowiekiem, ktory powie co mysli i powiedzial mu, ze niestety czas pobytu u nas sie skonczyl. On na to "zmieniles sie Roman, rodzinie nie pomagasz"....taaa nie pomaga....rok by u nas chyba za darmo siedzial len smierdzacy!I teraz powiedz mi czy lepsza rodzona matka, ktora pije, bije dzieci i ma je w dupie czy przybrana matka z rodziny zastepczej lub adopcyjna mama?...chyba ta druga prawda? Wiec nie mowcie mi, ze "rodzina jest najwazniejszA" bo jak rpzyjdzie co do czego to oni wam nie pomoga a przyjaciel, ktory przeciez tak naprawde wasza rodzona rodzina nie ejst przyjdzie wam z pomoca i was nie wykorzysta jak rodzina, ktora twierdzi ze wsyztsko im sie nalezy bo "w koncu to rodzina"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeeeeeemowpqjkrpoei
podpisuje sie pod tym objema rekami :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szok skok
cekawa jestem w jakjm wjeku sa wypowjadajace sa osoby?????? pytam tak , tylko z cjekawoscj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak Ci sie odciskaja
ja mam obecnie 28 lat, rodzice maja dom...ale to nie ma nic do rzeczy...wazne jest to, ze stosunki sa chlodne ale jak rpzychodzi co do czego to "rodzina najwazniejszA" ...jasne nie wierze w takie cos...trzeba wiedziec komu mozna zaufac....moja kolezanka zostala zyrantem swojej siostry gdy ta brala kredyt....a teraz ta kolezanka splaca ten kredyt....jesli chodzi o pieniadze ( a utrzymywanie rodziny, zapewnienie im mieszkania to tez pieniadze ) to nie ufaj nawet rodzinie, szczegolnie tej ktora zawsze miala Cie w dupie i odzywa sie dopieto gdy potrzebuje pomocy....no sorki....naplodzili dzieci...on nie rpacuje ( kazdemu noga moze sie powinac i to rpzykre ) ale ona tez zadnych pieniedzy nie ma? nigdy nie rpacowala...no sorki ale trzeba byc odpowiedzielnym jezeli zaklada sie rodzine.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niech do tesciow ida
niech do tesciow ida, jak tam nie ma warunkow?? he he, dzieci jedno po drugim umieli zrobic, dlaczego maja isc od ciebie niby? dorosli sa, niech rodzina cala sie zrzuci i im pomoze, a nie najlepiej do Ciebie ich wypchnąć, bo sama jesteś, prace masz to ich używisz. dzieci samych tez nie bierz , jeszcze masz im opiekunkę nająć jak Ty w pracy? poza tym tak male dzieci potrzebują matki, nie można ich rozdzielać. znowu wziąć siostre z dziecmi bez meża tez źle bo potem jak im sie malzenswto posypie czy cos, na Ciebie bedzie. najlepiej nie brac wcale. ktos pisal ze na miesiac, tydzien, nie wierze ze sie potem wyprowadza, wg mnie zadomowia, nawet jak prace znajda to beda woleli zosatc u ciebie za darmo, a kase spozytkowac na inne wydatki niz wynajem mieszkania. rodzine umieli zalozyc, niech sie martwia sami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niech do tesciow ida
ja akurat mam 34 lata, 1 dziecko, męża, a co to ma do rzeczy? tez mam siostre i nie bralabym jej do siebie a wolala kase pozyczyc. chociaz ja mam inna sytuacje, ze mam dobre relacje z siostra, wiem ze jakby ja wziela to by sie potem wyprowadzila, poczula do oddania kasy za jakies oplaty jedzenie jakby juz sie "odbili" itp. ale jak ty niemasz za specjalnych relacji to wspolne mieszkanie moze okazac sie zgubne, wiec lepiej im pozyczyc czy dac by sobie cos wynajeli na 1 mc nawet, a skoro pracy nie ma to jesc niech im da ktos inny, tesciowie, rodzenstwo szwagra. wlasnie dlaczego u tesciow nie ma warunkow??? i dlaczego do rodziny, rodzenstwa jej meża isc nie moga???? ma on rodzenstwo??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym swojego brata przyjela
ale my mamy wspanialy kontakt. Jesli mialabym zas taki jak autorka z siostra to absolutnie bym sie nie zgodzila. ja jednak wywodze sie z rodziny gdzie nie tylko dobrze na zdjeciach wychodzimy:P I wszyscy smialo moga powiedziec, ze owszem rodzina jest najwazniejsza. Pamietam jak mamy brat cioteczny (nie rodzony, bo mama jest jedynaczka) potrzebowal pomocy, pomogli moi rodzice, a chodzilo o pozyczke, zwrocil z nawiazka. To jeden z setek przykladow w mojej rodzinie, a ostatnim bylam ja sama. Potrzebowalam pomocy by na nowo ulozyc sobie zycie. przyjechala do innego miasta. Pomogla mi ciocia (cioteczna siostra taty, a nie rodzona), pozwolila mieszkac u siebie, nie wziela ani zlotowki (choc nie przecze piwko czasem postawilam:P), ale tez bylam uczciwa i nie zamierzalam siedziec jej na karku, po 2 tygodniach wyprowadzilam sie, znalazlam prace (pomogla mi w tym). To wszystko zalezy od rodziny po prostu. Moja jest uczciwa wobec siebie i wszyscy sa zgrani, zyja w zgodzie dlatego tez chetnie sobie pomagamy, bo wiemy, ze nikt nikomu zadnego numeru nie wytnie typu wejdzie do domu i zostanie na niewiadomo ile, czy tez nie odda pieniedzy itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AniaKasiaGosia
Hej:)Cos mi wczoraj kafe nie działała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem kelnerka....
a ja bym nie brala i koniec. A dlaczego niby reszta rodziny nie ma warunkow? a dlatego, ze lepiej zrzucic "klopot" na kogos innego. Niech spadaja, taka prawda. a jak trwoga to do Boga...stosunki z siostra maz chlodne, ale jak potrzebna pomoc to do Ciebie ida....no sorki, ale ejst mops i inne takie...a jak sie robilo dzieci to trzeba byc odpowiedzialnym, a nie plodzic, bo sie pragnie dzieci...samym pragnieniem sie ich nie wyzywi....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AnnaKasiaGosia
Znow do mnie siostra dzwonila:(Masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a moja to... ..
powiedz, ze niestety nie mozesz im pomoc, bo sama masz poblem z utzymaniem sie i chyba bedziesz musiala sprzedac mieszkanie i zamienic je na kawalerke...naklam i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NIE nie zgadzaj sie!!!!!!
u tesciow nie ma warunkow a u ciebie sa? w 2 pokojach w 5 osob? powiedz jej ze pozyczysz jej na czynsz za ten czas maz znajdzie prace ale do siebie jej nie mozesz wziąść a ty nie masz faceta? moze powiedz ze nie jestes sama i nie mozesz ich przyjac gdy sie zgodzisz wejda ci na glow bedziesz ich utrzynywac im si spodoba jej maz bedzie szukal pracy jak ferdek kiepski po co ma pracowac jak u ciebi maja za darmo wszystko ja bym odmowila potem ich sie nie pozbedziesz bo co wywalisz na bruk matke z dziecmi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AnnaKasiaGosia
Dam dobie chyba juz spokoj w ogole z ich problemami.Siostra chce pozyczyc niemało sumke bo okolo 5 tys.wiec chyba w ogole sie wycofam z jakiejkolwiek pomocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AnnaKasiaGosia
Dam dobie chyba juz spokoj w ogole z ich problemami.Siostra chce pozyczyc niemało sumke bo okolo 5 tys.wiec chyba w ogole sie wycofam z jakiejkolwiek pomocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AnnaKasiaGosia
Niby jakies dlugi mają,tak mi mowiła.Powiedzialam,ze wyjazdzam na weekend i mnie nie ma w domu,co by mnie nie przesladowali wyzytami.Chyba oszaleli traktujac mnie jak kase zapomogowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mylitllepony^^
przeciez to nie twoja wina ze twoja siostra sie nie ksztalci nigdy nie poszłado pracy zeby miec dosiawdczenie zeby teraz miala jakwiekolwiek sznase zeby gdzies pracowac wolala dzieciaki robic nie majac niczego? no sorry... nie mozesz brac za to odpowiedzialnosci wiele osob marzuy o dzieciach ale najpierw staraja sie o dobre warunki dla dzieciaków on stracił robote to niech idzie teraz gdzie kolwiek nawet na uowe zlecenie do rozkladania towaru bo iora od reki a ona moze niech sie w koncu ruszy- dzieci dziecmi ale jak sobie wyobraza przyszłosc? bez doswiadczenia , zadnej pracy? a jak maz odjedzie to co tez bedzie chciala u ciebie mieszkac i jesc? nie plac za czyjas glupote

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie dziwię Ci się. Tak jest najłatwiej - narobić sobie długów, mieć życie w czwórkę uzależnione od jednej pensji - a jak jest krach, to żądać pomocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie masz obowiązku, pożyczysz im 5 tys za chwilę będa chcieli więcej ,a jesli już mają długi to licz się z tym, że nie oddadzą. Chcą sobie prezent noworoczny Twoim kosztem zafundować, czy też urlop... do pracy, do pracyyyyy a nie szukać darmochy. Nie pozwalaj im na wykorzystywanie Ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość strzałka :)
o Matko, kobieto współczuję Ci... w życiu bym ich nie wzięła - 2 pokoje to nie illa 12-pokojowa, jak oni sobie to wyobrażają? i oczywiście masz ich utrzymywać... skoro są na tyle bezczelni aby się tak wpraszać to nie licz na to, że łatwo ich wykurzysz... niestety - to Twojej siostry życie, gdyby była sama to jeszcze ok, ale masz utrzymywać całą jej rodzinę?? nie rozumiem dlaczego jeszcze rodzina na Ciebie psioczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mylitllepony^^
5 tys- niezly maja tupet:) ja o 500zł bym sie wstydziła poprosic ja ci beda truc dupe, udawaj zepoznałas kogos i mieszkaz toba i mow jak twoja rodzina ze tez juz nie masz warunków mieszkaniowych i juz:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×