Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość AniaKasiaGosia

Siostra z dziecmi chce zamieszkac w moim mieszkaniu

Polecane posty

Gość AnnaKasiaGosia
Cała rodzina ma sie składac bo są nieodpowiedzialni.Minie miesiac,nastepny a oni pewnie znow bedą czekali na pomoc.Mieli swoją szanse to ją zmarnowali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AnnaKasiaGosia
Kaciaa pappa:) i dziękuje za porady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AnnaKasiaGosia
Mnie sie wydaje,ze tacy ludzie jak oni nie uczą sie na własnych błędach.tez mogłam rozwalic kase i byc teraz bezdomna ale tego nie zrobiłam bo w odrozniuniu od nich,jestem ODPOWIEDZIALNA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedna noga
i tak trzymaj. też mam siostrę ktora ciagle patrzy w moim kierunku, bo ja z mężem pracuje wiec kasę mama , a oni tacy biedni bo przeciez ona dziecko wychowuje a on pracuje dorywczo:/ wiec kase oddaje mi juz 3 rok. nie daj sobioe wmowic ze jestes egoistka mialyscie rowny start. malo tego kazalabym jej odszczekac to co mowi na twoj temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość strzałka :)
autorko, pisałaś jakiegoś sms lub odebrałaś tel? Zrób to bo nie dadzą spokoju, a jak im powiesz, że wiesz jakie z nich chamy (za przeproszeniem), że CI dupe obrabiają w tak bezczelny sposób to moze przestaną mieć tak roszczeniowe podejście do Ciebie - że MASZ pomóc bo jesteś siostrą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AnnaKasiaGosia
Strzałka ja juz mowiłam,ze nie pomogę ale to jak grochem o sciane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko uszy do gory Jakbys chciala cos wal na maila karotka251@wp.pl Sciskam Cie milego weekenu i powodzonka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AnnaKasiaGosia
Kaciaa dziękuję,juz zapisuję maila:)Tobie rowniez miłego weekendu i wieczorku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AnnaKasiaGosia
Mysle\ czy by nie zadzwonic i jeszcze raz dobitnie nie powiedziec,ze im NIE POMOGE!!zeby w niedziele nie było zdziwienia,ze bezdomni zostaną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość strzałka :)
A pisalaś jej DLACZEGO? ja bym jej wyrzuciła wszystko co na Ciebie gada i że niby DLACZEGO masz w tej sytuacji jej pomagać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takakulturalna
Wydaje mi się że powinnaś im powiedzieć nie tylko to że nie pomożesz, ale wytłumaczyć konkretnie dlaczego. Miałyście taki sam start, ona go zmarnowała i nie wyciąga wniosków, trudno. Myślę, że jeśli teraz z nimi poważnie nie porozmawiasz to na pewno zwalą Ci się pod drzwi w niedzielę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AnnaKasiaGosia
Strzałka wiesz to taka przepychanka,a slyszałam,ze cos mówiłas a to nieprawda.i tak w kółko.Ona zasłania sie dziecmi wciąż.Nawet mowiła,ze ma dosyc męza ale to raczej nastepna zagrywka obmyslona przez ich obojga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedna noga
tak jak mowisz , zadzwon i powiedz dobitnie ze nie. miała taki start jak ty, chciała bawić się w dom to ma efekty. I tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takakulturalna
Wydaje mi się że im się teraz tak wydaje że Ty się tylko droczysz a jak przyjdzie co do czego to ulegniesz w niedzielę. Więc musisz dać bardzo, bardzo JASNO do zrozumienia że nie mają po co przychodzić do Ciebie w niedzielę. Chociaż pewnie i tak przyjdą licząc na to że jednak ulegniesz w końcu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AnnaKasiaGosia
Nie wpuszcze ich do domu i tyle.Albo zanocuje u przyjaciółki tygodniami mi pod drzwiami koczowac nie bedą chyba;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AnnaKasiaGosia
to pocałują klamkę i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedna noga
jakimi dziecmi????? z tobą ma te dzieci czy jak???? ja poszłam do pracy jak moje dziecko miało 6 msc, więc wszystko sie da tylko trzeba chciec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takakulturalna
No właśnie o to mi chodziło że takie coś nie ma sensu bo to ucieczka przed problemem i nie jest rozwiązaniem, więcej szkody z tego niż pożytku. Może umów się z nimi tylko NA KAWĘ gdzieś na mieście jutro, i na spokojnie w oczy powiedz im że nie pomożesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AnnaKasiaGosia
Taka kulturalna tak myslałam,zeby porozmawiac na neutralnym gruncie.Bo jak sie zwala mi pod drzwi to naprawde bezdomni zostaną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AnnaKasiaGosia
Taka kulturalna to nie moje problemy tylko ich,ja swoje sama rozwiązuje.To tez ich dzieci nie moje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie znasz dnia ani godziny
A ja bym pomogła siostrze. Autorka jest sama, z tego co wyczytałam. W mojej rodzinie zaistniał podobny problem, z tym, że ja mam 4 pokoje i jedno dziecko. Powiedziałam siostrze, ba sama jej zaproponowałam, że może u nas zamieszkać jak zechce, też ma 2 dzieci i męża. Takie przyszły hujowe niestety czasy! Dziś ja mam dobrze jutro może ona! Rodzina jest najważniejsza w życiu!! Nie mam osoby drugiej, której muszę pytać się o zdanie:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takakulturalna
Nie no absolutnie, ani u nich ani u Ciebie w domu. Tak jak piszesz- neutralny grunt, kawiarnia w centrum, kawa, rozmowa. Tam raczej boruty Ci nie zrobią. A jak zrobią to możesz się ulotnić, bo z domu już gorzej wyrzucić. I możesz porozmawiać szczerze, powiedzieć co Ci leży na sercu i mieć czyste sumienie jak nie otworzysz im drzwi w niedzielę- przecież ostrzegałaś. A teraz oni pewnie myślą że się droczysz ale i tak pomożesz, więc panikują a jak przyjdzie niedziela to na pewno się zjawią... Tak będziesz mieć czyste sumienie. Spotkałaś się, powiedziałaś, ostrzegałaś. Nie musisz brać za nich odpowiedzialności. Ale też nie uciekaj, graj fair- nie tylko żeby rodzina widziała, ale dla samej siebie. Jasno karty na stół, uczciwie zarabiasz i nie masz obowiązku utrzymywać rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AnnaKasiaGosia
Ja prowadzę wygodnę zycie,zapracowałam na nie i jest ono kwestią mojego wyboru nie wyobrazam sobie 4 osób w domu wtym jeszcze małych dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AnnaKasiaGosia
Taka kulturalna popieram całkowicie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedna noga
do nie znasz dnia ani godziny... a czytałas wszystkie wpisy autorki?????? siostry nie maja kontaktów (dobrych) dostaly po tyle samo kasy za sprzedaz w tym jedna zainwestowala druga przepultała! mało ta frywolna oczernia to pytam dlaczego autorka ma pomagac bo??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takakulturalna
Jednak co innego mieć jedno dziecko i przygarnąć rodzinę, ale mieć 4 pokoje a nie 2. W dwóch masz salonik i sypialnię, to jak by spali? Autorka w saloniku a oni razem w sypialni? Ok, gdyby siostra była normalna to można się tak miesiąc przemęczyć, ale tutaj sytuacja trochę inaczej wygląda... Nie dość że nie doceni, to może nie chcieć się wyprowadzić i usamodzielnić bo po co jak siostra będzie na nią zarabiać i na jej rodzinę... Każdy jest kowalem swego losu, start miała identyczny. Źle wybrała i zdarza się, ale jak widać nie wyciąga wniosków i jeszcze oczernia. To po co pomagać? Jak ktoś zarabia uczciwie to i tak będzie be i fuj do rodziny- bo ona to ma, ona bogata, ona MUSI dać- nic nie musi, chodzi do pracy i zarabia, każdy może. Taki dziwny kraj, dziwni ludzie- jak ma to niech się dzieli :/ No ok, można pomóc, ale nie jak Ci tak dupę obrabiają...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
droga autorko:) Nie masz obowiązku tym bardziej ze kazdy psoci na ciebie:) trzba umiec odmowic.. powiedziec prawde ze faktycznie nie masz warunkow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AnnaKasiaGosia
Takakulturalna gdyby ona była inna,bez problemu.Nawet bym w salonie mogła sie miesiac przemęczyc ale tutaj jest inny problem,zwalą mi się na głowe dozywotnio i tego sie obawiam.To nie są ludzie ktorzy dadzą cos z siebie oni żądają od innych tylko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko ja jeszcze na chwile Nie daj sie presji Znam podobny przypadek nie z autopsji ale troszke juz w zyciu przezylam Pamietaj jedno mialyscie rwony start Ty to co masz osiagnelas wlasna praca dyscyplina samozaparciem I chwala Ci za to Nie mozesz prowadzac za raczke nieudacznikow zyciowych do tego szastajacych kasa majacych dlugi niezaradnych zyciowo ktorzy nie maja w sobie nic pokory empatii uczuc a jedynie ze MI SIE NALEZY Mozesz ewentualnie pomoc ( jesli masz mozliwosc ) w znalezieniu pracy przedszkola zlobka czy czegos Ale i tu bym zalecala ostroznosc Moga Ci i tak niezle namieszac i zepsuc opinie Rodzina w dzisiejszych czasach niewiele znaczy Moja babunia mial 4 siostry i mieszkala z nimi i rodzicami w 2 pokojach w wieku 5 lat piekla chleb wyszla za maz majac 18 lat Ale zachowala kolejnosc byl maz mieszkanie praca a na koncu dzieci Wiedz jeszcze jedno TY mozesz ewentualnie im pomoc to nie Twoj obowiazek. ]Jestes zaradna rozsadna dziewczyna i wierze ze postapisz slusznie :) Jakby co pisz na forum lepiej nie wywlekac niektorych spraw to wiem z autopsji :) 3maj sie cieplutko masz weekend sporibuj sie zrelaksowac i nie myslec wylacz telefon wez goraca kapiel uzyj ( polecam ) czekoladowo-mietowego zlu pod prysznic zrob maseczke i nie mysl o tej sytuacji niczemu nie jestes winna Ty tylko oni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AnnaKasiaGosia
Utrzymanie 4 osób kosztuje,naprawde wole jechac na wycieczkę niz miec na glowie obowiązki typu dziecko chore daj na lekarstwa,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×