starania o ciążę

czyli od 33dc odjąć 16 plus minus dodać te dwa dni?

czyli najlepiej się kochać od 12dc codziennie;)

no tak ale nie zawsze @ masz 33 dni ...wiec jak bedziesz mniej więcej wiedziała kiedy miałas owu to bedziesz wiedziala kiedy mozesz sie spodziewac @

hej babeczki, witaj kafarek :) dziś jeszcze ide na ostatni monitoring gin musi spr czy po clo pękł pęcherzyk czy nie, w każdym razie wydębie od niego po 2 opakowania bromka i clo i zjeżdżam z tamtąd, kupie sobie testy owulacyjne , a ginekologa zmienie , będe wieczorkiem , dzięki za wsparcie dziewuszki , mam nadzieje że ta mizerna ilość nasionek męża zdziała cuda :) dużo zdrówka skarbeńki i owocnych staranek :D

czyli najlepiej się kochać od 12dc codziennie;)

no tak biegusia ja nie zawsze wiem kiedy mam owu bo śluzu mam nie za dużo, tylko jajnik mnie boli;/ Bezik zmiataj stamtąd , zmień lekarza i będzie dobrze:) zobaczysz ,że zaciążysz grunt to dobre nastawienie, tylko nie uciekaj on nas:)

czuję się bardzo dobrze :) i już się nie będę denerwowała. Mam nadzieję że tydzień szybko zleci i usłyszę serduszko :) albo przynajmniej zobacze maleństwo :)

ja na twoim miejscu kochala sie codziennie od konca @ do poczatku@...albo przynajmniej co drugi dzień zeby nie przeoczyc...ja kochałam sie codziennie od konca @ ale wiesz ze mi sie przedłuzyła więc od razu wskoczyłam w dni płodne i tak przez ładne pare dni...takze nie poddawaj sie tym bardziej ze dupek ładnie juz widze tobie cykl wyregulował ...działaj kochana działaj...

a owu nie jestes w stanie stwierdzic czy akurat bedziesz miała w 14 dniu cyklu czy w 15 dlatego działaj ...szamaj wiesiołka i zielona ...zobaczysz ze bedziesz rodzic w grudniu:p...niewazne ważne ze bedziesz juz szczęśliwa:) ps. ja z reguły miałam owu tak między 12-15dc..a teraz zobacz miałam 11dc i jak bym sie trzymała schematu to bym nie zaciążyła...

to zajeżdżę mojego męża:) nie wiem czy się uda bo parę dni będziemy mieszkać u rodziców

Witam! Ulęgałko ja mam dzisiaj dopiero 6 dc ,startuję od 10 dc ;P Na razie spokój, od jutra zaczynam mierzyc temperaturę,pije ziółka i to tyle :)

krzewuszko ja tez mam dzisiaj 6dc:) a okres masz co ile?

Od 28-30 :) jedziemy na tym samym wózku :) Chciałam dzisiaj kupic w aptece testy owulacyjne 5sztuk za 20 zł,kurcze ostatnia paczka... jak jeszcze jutro będą to kupie i juz :)

Miało byc co 28-30 dni :)

ja też sobie kupiłam jest ich pięć, od którego dnia cyklu będziesz stosowała?

a poprawił Ci się śluz?

Z tym śluzem to zawsze miałam przeboje! 3 miesiące brałam wiesiołek i śluz miałam 2 dni tak trochę... w tym cyklu nie biorę... jak testy kupię to chyba pierwszy zrobie 10 dc po ostatnim usg pecherzyk był duzy... Do lekarza na usg idę 26 03 to może byc już po owulacji.Mam zalecone od 10dc :)

Teraz pije te ziółka ale zaparzam płaską łyzeczkę...boje się przestymulowac jajniki...

Powiedzcie mi dziewczynki jak sie zaczyna owulacja to temperatura rośnie? Musze poczytac o tym...

Metoda termiczna w antykoncepcji, dla wykrycia owulacji Polega na codziennych pomiarach temperatury ciała można ją mierzyć w ustach, pod pachą lub w pochwie, ważne jest jednak, by dokonywać pomiarów w ten sam sposób i o tej samej porze, na przykład zaraz po przebudzeniu. Tak otrzymane wyniki zaznacza się codziennie i analizuje, szukając zmian charakterystycznych dla różnych faz cyklu. Zwykle w pierwszej połowie cyklu temperatura jest normalna, a więc wynosi około 36,6C. Tuż przed owulacją spada o 2 3 kreski, do 36,3; 36,4C. Dzieje się tak na skutek chwilowego spadku stężenia produkowanych hormonów. Ten spadek nie zawsze jest zauważalny! W drugiej połowie cyklu, to jest po owulacji, gdy ciałko żółte zaczyna produkować progesteron, temperatura podnosi się o 3 4 kreski, do 36,9, a nawet do 37,2C.

Ja nie wiem kiedy miałam owulacji z zeszłym cyklu bo nie obserwowałam, nie planowaliśmy jeszcze, dopiero w planach było:) A @ miałam 26 grudnia, następna 21 stycznia i ostatnia 20 lutego, tyle tylko wiem, heh:) Jak na razie @ brak, czekam do piątku i dopiero zrobię test, jak wcześniej nie dostanę, nic teraz nie mogę więcej zrobić;)

..cóż trzymam kciuki...zeby to było juz to:)...ale mysle ze chyba tak!!!...bo ten sluz brązowy - to chyba nietypowe u Ciebie prawda???

...biegaczka...tak nie typowe, ale ja się nie nastawiam, co ma być to będzie, nie chcę sobie robić złudnych nadzieji... Przeważnie, jak już się pojawi @ to od razu leci ze mnie jak z kranu przez 2 dni... Pamiętam tylko jak zaszłam w 1 ciążę...To była niedziela, wcześniej miałam zrobioną betę, która była bardzo ładna, pojawiły mi się na bieliźnie 2 krople, ale żywej krwi, jaki ja stres przeżyłam, a wizytę miałam w poniedziałek...z tego stresu położyłam się spać w ciągu dnia, wstałam już nic nie było ani śladu krwi, a lekarz na drugi dzień nie stwierdził żadnych nieprawidłowości, to był 5 tydziń i 3 dni...w 7 tc zaczęłam plamić i dostałam dufaston, zawsze coś , dieta cukrzycowa, nadciśnienie w późniejszym etapie ciąży i pobyt w szpitalu co miesiąc na kilka dni...ogólnie urodziłam po terminie przez cc.

Dziewczyny co tu taka cisza? Jak tak dalej pójdzie,to nam forum umrze(albo już umarło!) Taka ładna dziś pogoda,słoneczko świeci:)Aż się napatrzeć nie mogę.Zrobiłam sobie kawkę,usiadłam na balkonie i do Was piszę!Żyjcie Kochane:* Co tam u Was?Jak staranka?Są jakieś dziewczynki co będą testować?Ja mam dziś 27 dc...i co jest najdziwniejsze zawsze straszny ból piersi już długo przed @.A teraz nic.Nie wiem co jest grane:) Zaraz zacznę obecność sprawdzać na tym naszym forum kochanym:) Nie ma obijania:) Całuję Was mocno:*

Szkoda,że ostatni nikt tu nie zagląda:( Chyba trzeba znaleźć jakieś inne forum.Praktycznie wszystkie dziewczynki zaciążyły i ja zostałam taka wybrakowana:(

Kruszynko...też bym sobie posiedziała na balkonie...ale niestety za chwile do pracy muszę się szykować, nie ma lekko... A do tego boli mnie głowa, czyli raczej @ idzie...:(

A jeszcze porządki przed świąteczne zaczęłam...a wieczorem padam...

Ja też zaczęłam porządki przed świętami:) Dywany poprane,a teraz okna myję:) Właśnie sobie przerwę zrobiłam na kawkę:)

Kruszynko, wolne masz? Czy nie pracujesz obecnie? Ja sprzątam na drugich zmianach bo po pierwszych to mi się nie chce, wolę czas z córką spędzić:)

Obecnie nie pracuję:) Tak wyszło...ale może i dobrze,bo mam dużo czasu na pisanie pracy licencjackiej:)A to jest jak na razie zajmuje mi najwięcej czasu.Jak się obronię,to że tak powiem mam już pewną posadę w Ośrodku Opiekuńczo Wychowawczym:)Więc siedzę w domu,uczę się i tak mi jakoś leci.