starania o ciążę

"też się staram" ile macie lat (Ty i Twój facet)? U facetów jest łatwiej, to kobiety z wiekiem robią się mniej płodne więc głowa do góry :)

hej. witam nowa staraczke :-D Kruszynko fajnie ze napisalas.to juz u ciebie 35 tc?! wow jak szybko zlecialo:-) odzywaj sie do nas ciekawe jakmisia? u mnie dzisiaj 31dc i z ciekawosci zmierzylam tempke mam 37.0 czyli jeszcze nie mam co zaklafac podpaski.zawsze boje sie ze mnie zaleje. rowno miesiac temu mialam @ . az mnie korci zatestowac tak jakos ;-) dawno tego nie robilam.

Dorotq dawno Cie nie bylo ;) Tempka wysoka ? No to mi sie podoba! Nareszcie optymistyczne wiesci;) Kiedy miala przyjsc @? Ta tempka dosc wysoka chyba ze w drugiej fazie zawsze masz taka. Ciekawa jestem jak dzis? Jak nie spadla to rob test, ja bym chyba nie wytrzymala. Pamietam ze jak zaszlam mialam wlasnie 37, zmierzylam i od razu wiedzialam ze to ciaza. Wtedy to bylo 3 dni po planowanej @ ale ja mam bardzo regularne. Nie pamietam jak z tym u Ciebie? Pisz jakies wiesci! Griszanka dzieki za pomoc, uspokoilas mnie z ta luteina ;) Juz mi lepiej, nie pali tak skora, stosowalam pantenol ale ostatecznie nasmarowalam sie kremem mojego dziecka do pupci i bardziej mi pomogl. Znam linomag ale nie wiedzialam ze dobrze pomaga na przedawkowanie slonca ;) Co do plamienia, posluchalabym sie lekarza i nie panikowala. A to ze ciezko wytrzymac czekanie....oj wiem wiem, mi zostalo 9 dni niepewnosci i juz mnie nosi. Codziennie licze ile jeszcze. Najgorsze ze nie moge sie od tego uwolnic ;( Witam nowa staraczke. Dziewczyny juz Ci wszystko napisaly wlasciwie nie mam nic do dodania. Ale rzeczywiscie sprobuj z mierzeniem tempki i obserwacja sluzu, to nic nie kosztuje a bardzo pomaga w wyznaczeniu dni plodnych. Na poczatek to wystarczy, potem ewentualnie testy owulacyjne ale mam nadzieje ze nie beda Ci potrzebne bo szybciutko zaciazysz. Pierwszy cykl staran...oj zazdroszcze ;) Beziku i Paula wiem ze latwo jest pisac ''glowa do gory'' ale nie mam innej rady. Czuje tak samo jak Wy kiedy widze ciezarne albo rozmawiam z kolezankami ktore niedawno zaszly. Sama nie umiem sobie z tym poradzic. Mialam taki okres ze unikalam spotkan z ciezarnymi, kiedy ktos nas zapraszal ja odmawialam. Nie moglam patrzec jakie sa szczesliwe. Moj m tego nie rozumial. Przez to troche wykruszylismy sie sposrod naszych znajomych. Malo wychodzimy. Pasuje mi to, narazie nie umiem inaczej. No i tez czasem sobie zapale. A co mi wlasciwie zostalo ;( Paula ale wlasnie o to mi chodzilo kiedys piszac zebys myslala teraz o sobie, relaksowala sie i robila swoje. Wlasnie tak siadla na balkoniku, wypila piwko. Powolutku. A wszystko przyjdzie z czasem. Lap te cenne chwile kiedy masz chwile relaksu bo z dzieckiem bedzie Ci tego brakowac ;) Wykorzystaj na maksa ten czas. A zawsze masz nas zeby sie wyzalic kiedy jest ciezko ;) Kurcze pisze, radze Wam a sama za 9 dni bede w rozsypce... Buziale ;*

I jeszcze jedno. Myslalam ostatnio jak szybko zlecial mi czas odkad zaczelam sie starac. Juz jest lipiec a ja przez te osiem miesiecy zylam tylko jednym. Liczylam, analizowalam. Ile jeszcze do owulacji, ile do @ a potem znowu, od nowa i wkolko. Mam wrazeniem ze zmarnowalam te osiem miesiecy. O niczym innym nie umialam myslec. Niczym pozytecznym czy nowym nie umialam sie zajac. Nie zrobilam do przodu nawet jednego kroczku. Pisze to zebyscie nie popelnialy tego samego bledu co ja. Bo teraz mam do siebie pretensje. A trzeba zyc normalnie, robic swoje! Czas tak szybko ucieka a zycie jest za krotkie zeby ciagle sie zadreczac.

Duszak, juz mi przeszlo. Wczoraj naczytalam sie i doszlam do wniosku, ze to plamienie bylo implantacyjne, wiec jestem dobrej mysli. W sumie to byl jednorazowy incydent, zrobilo mi sie mokro, chluslo, tak nie za wiele. Moze robie blad, ale powoli zaczynam sie cieszyc, bo czuje, ze jednak sie w koncu powiodlo. Martwilam sie czy to nie za wczesnie, ale po IUI, moglo dojsc szybciej do implamentacji, bo plemniki trafiaja prawie od razu do celu. Gdzies czytalam, ze jezeli to faktycznie bylo takie plamienie - to po dwoch trzech dniach moze wyjsc pozytywny sikaniec. Zatestuje w czwartek, albo w piatek, moze akurat cos sie wyklaruje. Duszak u mnie tez 9 dni i bedzie pewnosc ide na bete. Brzuch mnie boli jak na @, wczoraj przez lewy jajnik nie moglam spac, ciagnelo mnie az na noge. No i cycki mam nabrzmiale i bola. Same dobre wikadomosci :D

U mnie termin dzisiaj mam 31dc no i @ powinna byc.ale nie wiem kiedy owulke mialam wiec nie wiem tez czy termin @ prawidlowy. robilam test przed hwilka i kreska jedna tak wiedzialam ale jakos mnie naszlo na testowanie.a tempka w drugiej fazie cyklu u mnie zawsze 37.0-37.1 czekam nadal na @

oooo c mi nie wbilo ale zobaczylam dopiero hehe chwilka mialo byc ;-)

griszanka obyś miała dobre przeczucie, a jak jeszcze dorotq też się uda w tym cyklu to ja chcę być następna :P :P :P

ja też bym chciala ale se moge.... poczekać na @ jedynie :(

Paula____ ja mam 25 lat, a mój facet 39. Griszanka to w takim razie trzymamy kciuki, żeby się udało:)

Griszanka ja mam termin @ na nastepna srode czyli za tydzien, wczoraj pomylilam sie o jeden dzien ale to bez znaczenia w sumie. Oj piersi tez mnie bola i sa duuuuze, ale ja tak zawsze mam zaraz po owulce az do @ wiec to nic nowego. W tym cyklu zaczelo sie tylko dosc wczesniej ale to pewnie przez luteine. Tak wlasnie mialam Ci wczoraj pisac z tym plamieniem. Jesli wogole wystepuje to gdzies ok od osmego dnia po owulce. No ale byla inseminacja wiec inaczej. Zastanawialam sie nad tym. Od poczatku mialam przeczucie ze bedzie dobrze u Ciebie ;) I dalej mysle ze sie uda! A u mnie wszystko powoli zaczyna bolec tak jak na @, czyli jak zwykle tydzien przed terminem. W tym miesiacu jesli sie nie uda bedzie mi wyjatkowo ciezko. Bo lipiec to szczegolny miesiac dla nas. Nie bede sie rozwodzic dlaczego ale juz moj m mowi ze teraz musi wyjsc bo kiedy jak nie w lipcu...Latwo powiedziec. Dorotq czekaj na @ spokojnie, testy moga nie wykazac moze jeszcze za wczesniej. Albo owulka Ci sie przesunela i cykl sie wydluzyl.

hej. u mnie 32dc i tempka 37.0 jednak mierzenie tempki w okolicach @ jest najlepszym testem ;-) duszak pewnie masz racje nie wiem kiedy mialam owulke.tak myslalam ze 19dc a dzis jest 13dfl.pewnie jutro przyjdzie

Dorotek trzymam kciukasy żeby małpa nie przylazla Griszanka mam nadzieję że i ty będziesz szczęśliwa posiadaczowi testu z dwoma krechami Ja o 12 idę na wizytę do ginka i zobaczymy co u mnie jest jajko w tym cyklu czy nie ma jajka;-)

"też się staram" jesteś młoda, to dopiero pierwszy cykl starań, a tak jak Ci pisałam u facetów wiek nie ma aż takiego znaczenia jak u nas :-( A ja moja droga mam 33 lata i wiekiem bliżejmi do Twojego faceta niż do Ciebie i dopiero zaczęłam się starać. Griszankaanka i dorotq mam nadzieję, że Wam się tym razem uda, niech areszcie na forum ruszy pozytywna fala :-D

Dorotq jesli jutro ma przyjsc @ to tempka powinna juz powoli spadac. Chyba ze u Ciebie spada dopiero pierwszego dnia nowego cyklu.

Czesc dziewczyny. Czytalam wasz topik i moze wy mi cos doradzicie . Same sie staralyscie i wiecie jakue mogabbyc ewentualne objawy ciazy . My razem z mezem tez sie staramy o bobaska. Jest to dopiero puerwszy raz bo jestesmy mlodym malzenstwem ale mam nadzieje ze to ostatni cykl dzialan . Wiem ze to nie jest latwe ale jak kazda kobieta mysle i mala iskiereczke nadziei ze sie udalo. Kochalam sie z mezem w 9,10,11,12 dc przy od25 do 27dc. Bylo to jakis 2 i pol tyg temu i od jakiegos poltora tyg pobolewa mnie podbrzusze , jajniki a od jakiegos czasu tak i sie wydaje jakbym miala przeziebiony pecherz . Czesciej chodze siku . Lykam d samego poczatku kwas foliowy i czasami albo rano albo wieczoren zbiera mi sie na mdlosci, glowa mnie dosc czesto ale tego nie wluczam bo leczylam sie na nadcisnienie i dlatego boli non stop. Robilam test jakies 10 dni po ostatnim przytulanku i wyszedl negatywny ale to pewnie za wczesnie. Teraz do niedzieli mam dostac @ zobacze zy przyjdzie piersi mnie bola lecz lekko a zazwyczaj jyz ze 2 tyg przed @ bolaly mnue i to strasznie w tym cyklu tak leciutko. Nue wiem co juz myslec . Jak to ylo z wami dziewczyny? Ja nie chce sie nakrecac ale mimo nawet tego testu mam nadzieje

hej dziewczyny dla potwierdzenia zrobiłam dzisiaj test i wyszły od razu dwie piękne tłuste krechy, za dwa tygodnie wizyta u lekarza i jak potwierdzi że wszystko ok będę mogła się cieszyć jak na razie piersi bardzo bolą i mam całodzienne mdłośći

Gosciu, z tego co opisujesz, to moglo sie udac :) Domowe testy nie zawsze wychodza. Jak nie mozesz doczekac sie niedzieli, to idz do najblizszego laboratorium i zrbo badane beta hcg, a jutro bedziesz wiedziala co i jak. Koszt to ok.35 zl, czyli nie majatek :)

mycha trzymam za ciebie kciuki duszak u mnie spada na dwa dni lub dzin przed @

Duszak, nrozne zrodla, roznie podaja, ja czytalam gdzies, ze plamienie moze wystapic od 5 dnia po zaplodnieniu, u mnie minelo 4 i pol, wiec wedlug tego prawie sie miescilam. Tak poza tym to dziwnie sie czuje, zoladek mam chwiejny, nie mam apetytu, niby momentami czuje sie glodna ale jak pomysle o jedzeniu to brrrr wstrzach mnie. Bol brzucha troche zelzal, ale cycki dalej bola, ogolnie zle mi. Zastanawiam sie czy nie isc do lekarza i na L4, nie chce mi sie siedziec w pracy, juz czuje ze z koncem lipca beda chcieli mnie zwolnic, moze odwleke to o 2 lata...

Hej dziewczynki :) z niecierpliwością czekam na 15 lipca ma niby przyjsć wtedy @ oby jej nie było :) a co tam u was ?

Czarna jeszcze nie zdążyłam Ci pogratulować :) bardzo się ciesze że CI się udało

Wiecie co dziewczyny dzis oprzytomniałąm i doszło do mnie że z moim partnerem mamy konflikt serologiczny. Ja mam RH- a on RH+. Gdyby doszło do zapłodnienia to będę mieć problem.

o kurcze nie podpisałam się

paula____ na każdego przyjdzie pora, a jak dopiero zaczęłaś się starać to musisz cierpliwie czekać. ja teoretycznie mam jeszcze czas, ale ze względu na mojego faceta chcielibyśmy, żeby udało się jak najszybciej. fajnie by było dać mu prezent na 40urodziny w postaci bobaska. ale jak będzie czas pokaże... na razie czytam Wasze forum, i próbuję się we wszystko wdrożyć:)

Dziewczyny, dla niektórych z Was może moje pytanie wyda się głupie, ale dopiero zaczynam swoje starania i nie znam jeszcze dobrze swojego organizmu. Pierwszy dzień cyklu to dzień okresu tak? i potem najlepiej w których dniach się przytulać, żeby doszło do zapłodnienia? w internecie jest pełno informacji na ten temat ale wytłumaczcie mi to tak po swojemu... z góry dziękuję za odpowiedź:)

zgadza się pierwszy dzień cyklu to dzień pojawienia się @. Z tymi dniami płodynmi to róznie bywa. Zależy czy masz regularne miesiączki wtedy łatwo sobie wyliczysz a najlepiej obserować śluz. Poczekajmy aż bardziej doświadczone się wypowiedża :)

Jak zaczynaja sie dni plodne sluzu jest coraz wiecej, ma sie uczucie wilgotnosci jest rozciagliwy a jak jest tuz przed owulacja to jest jak bialko jaja kurzego bardzo wodnisty ciut mniej rozciagliwy ale lejacy i jest go naprawde sporo. Tak mi to tłumaczyły dziewczyny :)

ISIA więc najlepiej obserwować śluz? do tej pory tego nie robiłam, więc nie wiem czy będę umiała go rozpoznać. a podpowiedzi mi jeszcze kiedy najlepiej się kochać? bo wiadomo, że plemniki tez muszą mieć czas na dostanie się we właściwe miejsce.. przed owulacją czy w trakcie? może zadaję głupie pytania, ale naprawdę tego nie wiem...

Okres dni płodnych trwa kilka dni. Więc nie trzeba trafić w ten jeden jedyny dzień na szczęście plemniki są w stanie troszkę przeżyć. Jeśli masz regularne cykle, spróbój obliczyć dni płodne na podstawie kalendarzyka na internecie są. Musisz znać date poprzedniej miesiaczki i jak długie masz cykle. Kalendarzyk wyliczy Ci przybliżone dni płodne wtedy będziesz wiedziała kiedy sprawdzać śluz. I poprostu w te dni trzeba sie przytulać :) Tylko codzinnie to też nie zbyt dobrze bo plemniki będa słabsze tak co 2 dzień.