Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ulęgałka

starania o ciążę

Polecane posty

Gość paula ___
No właśnie ciekawe co z nimi, że się nie odzywają, Joanna często się odzywała i dlatego zastanawiam się czy nie jest na porodówce. Fajnie, że już jesteś po, pierwszy spacerek zaliczony, pierwsze święta razem, super! Mój Michałek jeszcze musi dojrzewać 10-12 tygodni, ale już się nie mogę doczekać ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maagda123
Paula zleci nawet nie wiesz kiedy. Nie obejrzysz sie i bedziesz trzymac Michasia na rękach. Mogę sie założyc że asia urodziła i spędza każda chwilę z córką. Griszanka zaraz będziemy obstawiać u ciebie płeć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paula___
Griszanko jak tam druga beta? I jak samopoczucie ? Magda masz rację....zleci to szybko, zwłaszcza teraz, za 3 tygodnie święta, potem Sylwester i zostanie raptem 6 tygodni.... a to już będzie z górki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joannaaaa
witam was kochane :) na samym początku chciałam pogratulować griszance!!!! tak się ciesze że i ty jesteś w ciąży i dołączyłaś do naszego grona!!!!!!!!!!! :) gratuluję! teraz uważaj na siebie i dużo odpoczywaj:) ja się nie odzywałam kochane bo w wśrodę 26. 11.2014 urodziłam śliczną córeczkę Julkę:) i byłam na porodówce i dopiero w sobote wieczorem wróciliśmy do domu i jakoś nie mogę z niczym sie wyrobić ani ogarnąć , nie ma czasu na nic tak czas zapiernicza że szok życie i obowiazki zmieniają sie o 180stopni.. urodziłam wczesniej bo miałam cesarkę a tak chciałam się od tego ustrzec:( od samego poczatku byłam nastawiona na poród naturalny i tak mial być a w ostatniej chwili okazało się że cesarka we wtorek byłam na ktg i malej zanikało tętno , skurcze mocne wychodziły a mi nic sie nie działo, mała była za wysoko i nie chciała zejść niżej do konału rodnego,, lekarz moj gin zalecił cc dla bezpieczeństwa dziecka bo mogłoby się zkończyć żle dla nie albo moglaby być niedotleniona.. wiec szkoda ryzykowac. cały dzień i noc pzreryczałam we wtorek to był mega dla mnie szok i stres przed cc bo wiem że to operacja i ciężej się do siebie dochodzi.. i bałam sie o dziecko.. naszczęście moj gin był cały czas przy mnie i on mi wykonywał cc także byłam o wiele spokojniejsza o siebie i o dziecko bo wiedziaalm że będę pod dobra opieką!!:) a jak po cc? powiem wam że najgorzej bylo jak znieczulenie schodziło i na drugi dzień wstać z łóżka wszystko bolało ciągło no masakrycznie się czułam pozatym byłam po porodzie na sali nadzoru wiec małą nie mogłam mieć przy sobie myslałam że mi serce pęknie:( dobrze że mąż był cały czas przy mnie i mi czasami przywoził na 15minut żebym mogła ją zobaczyć przytulić chodz na chwilę.. ale na noc nie mogłam jej mieć (calą noc nie spałam martwilam się co z moją Juleczką jak sie nią tak opiekują, czy nie płacze) no coś okropnego jak matka nie może zobaczyć i być przy swoim dziecku od narodzin.. ale dałyśmy radę teraz jesteśmy w domu i jesteśmy szczęśliwe!!!;D a ja dochodze do siebie z każdym dniem coraz lepiej się czuje także będzie tylko lepiej!!;D POZDRAWIAMY Z JULEŃKA!!!:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość griszankaanka
Joanno, gratuluje coreczki - teraz zapewne nie mozecie sie soba nacieszyc ;) Dziekuje dziewczynki za gratulacje, druga beta 284 wiec przyrost piekny iw 100% prawidlowy. Wizyte bede miala jeszcze przed swietami, ale jakos jeztem spokojna, ze wszystko bedzie dobrze. Co do samopoczucia, to pojawiaja mi sie pierwsze mdlosci, a w zasadzie takie malo przyjemne, nie wiem jak to nazwac "dretwienie" w przelyku. Brrr, ale na szczescie nie trwa dlugo i przechodzi jak cos zjem ;) Martwi mnie tylko bol gardla, pije herbate z miodem i cytryna, plukam szalwia i nie specjalnie pomaga :( Chyba angina za rogiem. Jak do jutra nie przejdzie, to lece do lekarza i pewnie skonczy sie antybiotykiem. Moze jeszcze skocze do apteki i dadza mi jakies bezpieczne syropki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czapus
Joanno cudowne wieści. Gratuluję z całego serca. Słodka córeczka już w domku z mamą ;) Griszanko pięknie pięknie! Cieszę się Twoim szczęściem! A my z mężem zastanawiamy się nad rodzeństwem dla naszej Perełki ;) tak cudnie wspominam ciążę, że ahh... ;) jestem w 8 dniu cyklu aktualnie. Chociaż nasze forum jest w tej chwili ciążowo-mamusiowe hehe wiec nie wiem czy byłoby tu dla mnie miejsce ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paula ___
Joanno gratulacje!! Super, że jesteś po, że z małą ok ;-) Życzę szybkiego powrotu do pełni sił!! I święta spedzicie razem :) Griszanko zdrówka, oby angina Cię ominęła... Trzymaj się i daj znać po wizycie, ciekawa jestem na kiedy będziesz miała termin? Liczyłaś juz sobie, pewnie tak ;-) bo to jest u Ciebie coś ok 5-6 tydzień? Cieszę się bbb....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czapus oczywiscie, ze dla Ciebie jest tu zawsze miejsce ;) Pospiesz sie, to razem bedziemy przezywac swoje ciaze :) Paula- oczywiscie, ze juz wszystko sobie policzylam wg ostatniej @ to 7 tc, a wedlug wieku zarodka dzis rozpoczelam 6 tydzien i oczywiscie tego sie trzymam ;) No i rzecz jasna termin porodu rowniez - wychodzi na poczatek sierpnia :D Tak czy inaczej - wychodzi na to, ze bedzie male lwiatko - po mamusi ;) Magda - ja obstawiam dziewczynke ;) W klinice mam umowiona wizyte na 17, moze umowie sie jeszcze przed swietami do mojego gina, ktory bedzie prowadzil mi ciaze, bo w sumie nie wiem, czy w tej klinice beda zakladac karte ciazy czy nie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paula___
griszanka to ja obstawia u Ciebie chłopczyka, a co tam, niech będzie jakiś zakład, żeby nie było nudno :P Ale podobno mamy to czują więc kto wie.... ja od początku stawiałam na chłopczyka, ale nie wiem czy tak czułam, czy tak chciałam czy tak logika podpowiadała (bo mój mąż ma 4ech braci i wszyscy mają synów, więc chyba takie geny). A jak koleżanki w pracy sprawdziły mi, że wg chińskiego kalendarza wychodzi dziewczynka, to śmiałam się, że w takim razie na 100% chłopczyk, bo moje dziecko będzie dowodem na "niesprawdzalność takich zabobonów", hihihi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki, widzialam mojego malego koliberka :D Mierzy 3,75 mm i pieknie trzepoce mu serduszko :) W gabinecie to do mnie nie docieralo, a jak wyszlam to poryczalam sie ze szczescia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paula ___
Super Griszanko!! Rozumiem, że jest jedno serduszko ;-) A ja za 2 miesiące nie tylko zobaczę mojego maluszka już po tej stronie, ale wezmę go na ręce.... Też to do mnie nie dociera. Ale pamiętam, że też miałam łzy w oczach podczas usg, na którym było widać "pulsujacego kropka". A już na kolejnym usg, po 4ech tygodniach miał główkę, tułów, nóżki i rączki i to był szok, bo jeszcze po mnie nic nie było widać, zero brzucha a w środku człowieczek ;-) Powodzenia i odzywaj się, będziemy miały dzieci z tego samego rocznika ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paula___
heja, zagląda tu ktoś jeszcze?? Joanno jak sobie radzisz z córcią? Griszanka, co u Ciebie? Pewnie już masz te paskudne, ale długo wyczekiwane objawy ciąży czyli mdłości, wymioty i senność, który to już tydzień? 10? 11?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MartynaG_pl
Życzę Wam drogie mamy samych sukcesów w tych staraniach. W między czasie zapraszam na swoją stronę. Jeśli chcesz dowiedzieć się czegoś o przebiegu ciąży, porodzie i wczesnym macierzyństwie zajrzyj na blog: www.MartynaG.pl Matka, żona i pani domu w jednym! Na pewno znajdziesz wiele tematów dla siebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joannaaaa
Paula dziś sobie przypomniałam o was... ;D więc zaglądam:) u nas wszystko dobrze malutka jest tak słodka i tak kochana że mama by ją schrupała;D ma już ponad mc i już byął chrzczona;D :) jak narazie odpukać jest zdrowa.. chciaąłbym akrmić ją tylko piersią ale niestety jej to nie wystarcza i musze dokarmiać mm:) jest z niej mała zlośnica i wszystko na matce wymusza.. i chce być tylko na rękach a jako kochająca matka w końcu ulegam a ona to wyczuwa;D no ale cuż musze rozpieszczać mojego szkraba tak długo na niego czekałam:P:* a jak tam u was?? jak tam Paula u ciebie? kiedy ty masz ten poród? znasz już date cc?? :) Griszanka co tam u ciebie jak maleństwo?? przeleci wam szybko ja pamiętam jak ja byłam w ciąży a już mam malutką ze sobą.. ;D pozdrawiam i ściskam was mocno:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochane 🌻 Ja od pocztku stycznia jestem na zwolnieniu lekarskim. Z maluszkiem wszystko jak najbardziej w porzadku, pod koniec grudnia mierzyl sobie juz 17mm i juz widac, ze to maly czlowieczek. Skonczylismy juz 10-ty tydzien, wiec idziemy ku dobremu ;) Jak dotad, tylko kilka razy mialam mdlosci, nudnosci szczesliwie zero. Za to towarzyszy mi okropna sennosc, zmeczenie, nerwowosc i ogolne rozdraznienie (m juz ma mnie czasami dosc), wszystko mi smierdzi, jakiekolwiek zakupy, to nie lada wyzwanie, a lodowka to wrog. A ze wszystkiego najgorsze sa zawroty glowy. Sama nie wychodze z domu, bo sie boje, ze strace rownowage albo zemdleje, tez unikam wchodzenia na pietro, jak to juz konieczne to staram sie wysylac m (przez to od tygodnia nic nie pralam). Czekam, na drugi trymestr - ponoc wtedy wiekszosc objawow powinna minac ;) Za ok dwa tygodnie bede miala pierwsze usg prenatalne ;) Joanno, wyobrazam sobie jak cieszysz sie swoja kruszynka. Tez juz bym chciala tulic moja kruszynke. A jak sytuacja w domu? Po narodzinach cos sie zmienilo na plus? Paula, a jak u Ciebie? Cesarka juz umowiona? Lada chwila i bedziesz tulic swoje malenstwo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paula___
Heja, u mnie ok :) 21.01.2015 mam wizytę przedporodową w klinice i będę już znała datę urodzin mojego dziecka :) Poza tym wszystko już mam gotowe, pokoik zrobiony, łóżeczko poskładane, ciuszki wyprane i wyprasowane, kosmetyki do pielęgnacji maluszka zakupione, torba do szpitala spakowana - tak na wszelki wypadek. Griszanko właśnie przypomniałaś mi jak to było na początku, jak się męczyłam, przychodziłam z pracy i szłam spać, bo padałam ze zmęczenia, hihihi. Wysyłałam tylko sms do męża, żeby nie dzwonił bo idę spać i wyłączałam tel, a potem te paskudne mdłości i wymioty, ale wiesz co szybko o tym zapomniałam. Środek ciąży jest najlepszy, widać już brzuszek, ale nie jesteś ociężała, senność i nudności mijają, masz apetyt i mega power. I moim zdaniem drugi trymetsr jest dobrym momentem na planowanie i kupowanie wszystkiego dla maluszka, bo w 3 trymestrze doskwiera ciężar, mnie od dźwigania brzuszka bolą plecy i kolana, mieszkam na 3 piętrze bez windy i mimo, że jestem do tego przyzwyczajona i zawsze prowadziłam aktywny tryb życia to mam teraz zadyszkę i muszę robić przerwę podczas wchodzenia. Przytyłam 12 kg, na szczęście tylko w brzuchu i piersiach. Griszanka daj znać jak będziesz po prenatalnych, a może maleństwo już pokaże co ma między nóżkami.... Joanno cieszę się, że wszystko ok, ale nie zjadaj córeczki :))))) Rozumiem, że nie masz czasu tu zaglądać przy tylu nowych i nieznanych do tej pory obowiązkach, a jak sytuacja w domu? Jak z siostrą? Zwłaszcza teraz kiedy pojawiło się dzieciątko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joannaaaa
witam was kochane;) mimo trochu wolnego czasu zaglądam do was.. ;D strasznie mało tego czasu jest jak jest dzieciątko w domu.. wszyscy mi o tym mówili znajomi ale jakoś im nie do końca wierzyłam teraz się o tym przekonałam że mają rację.. nawet czasami nie mam kiedy zrobić prania, posprzatać, ogarąć cokolwiek..a już nie wpomnę o obiedzie(dobzre ze moja mama z pracy nam przynosi obiad bo jets kucharka i nam troche mniej płaci i przynosi, ja bym czasu nie miała ta takie typu rzeczy serio..) raz dziecko śpi tos zybko chce wyprasować coś ogarnąć a raz nie śpi mi cały dzień.. tzn przysypia np 15min i sie budzi marudzi itp.. ;D i taka monotonnia jedno i to samo.. :D ale ciesze sie ze ją mam bo bardzo ja kocham z mężem!! męża to druga miłość jest tak zakochany w córce że hej.. ;D może lżej by mi było jakby mąż był z nami tzn pracował tutaj na miejscu.. a on wyjeżdza w pon rano i wraca w pt wieczorem do nas... takż ja jestem zdana tylko na siebie i musze sobie w większośći sama radzić.. bo mama w pracy jak przychodzi to jest zmeczona pozatym tez sama chce coś ogarnąć w domu... a siostra jak to siostra.. czasami przyjdzie pobawić się troche ale zaraz znika... jedynie co to pomagaja przy kąpaniu bo wiadomo sama nie dam rady wykąpać takie maleństwo.. :) a w domu? a w domu troche lepiej jest.. unikamy kłótni.. ja mam swój kosz i sama wyrzucam sobie śmieci i kłótni nie ma a u mojej siostry sie aż wywala z kosza i nie potrafi wyniesć śmieci ale to jest jej sprawa pretensjii juz do mnie nie może mieć bo każdy posiada swój kosz na śmieci heh :D pozatym staram się wszystko olewać i sie nie przejmować... ja nie jestem w stanie zajmować sie dzieckiem i jeszcze sprzatać czy inne obowiazki wykonywać.. w stosunku do mojej bezrobotnej siostry co całymi dniami siedzi w domu albo jezdzi na zakupy... no sorry.. :D Griszanka ale sie ciesze twoim szzcesciem.. teraz musisz odpoczywać duzo i się nie przemęczać... ja sama pamietam jak mnie mdłości męczyły i wszystko mi śmierdziało i nic nie moglam zjeść.. i bardzo mało jadłam a raczej chudłam ;D ale to minie i tak jak Paula pisze najlepszy okres to II trymestr bo w III to ciężko się ruszać .. u mnie doszły jeszcze czasami mocne bóle więc musiałam leżeć większość czasu..:) na kiedy ty masz wstepny termin porodu??? ty chcesz rodzić naturalnie czy przez cc?? wiem że jak ktoś się dlugo stara o dziecko to wskazanie jest przez cc tak moj gin mówił dlatego też podjął miedzy innymi o takiej decyzjii:) czego nie żałuję.. bo jakby coś miałoby sie stac mojej małej to bym sobie nie wybaczyła a takto jest cała i zdrowa:):* Paula to już tuz tuż ;D za niedługo bedziesz tulić swoje dzieciątko eh... ja jak sobie o tym pomysle to wydaje mi się jakby to było wczoraj:) tak ten czas zapiernicza ze hej:) to nie dużo przytułaś.. :) widzisz waga pewnie staneła ci w miejscu :P a w ktorym ty mc rodzisz?:) aaa zapomniaalm wa tlko powiedziec ze jestem umeczona czasami bo mam wrazenie jakbym miala 2 dzieci.. sym mojej siostry co ma ponad 3 latka jest tak nie dobry ze szok.. nastop do malej przychodzi zaczepia ja ciagnie za nogi raz to az sie przestraszylam bo reka za glowe ja chwycił kopie nogami tez o mało co jej nie kapnął no szok jest jakis wogule nic nie słucha kazuje mi wyjsc z pokoju to ma to gdzies drze kopare na całego specjalnie zeby mala obudzic albo zeby nie spała no idzie zwariować mieszkajac na kupie ze wszystkimi a moja siostra? moja siostra nic na to nie reaguje a wrecz przeciwnie staje w obronie syna.. czasami chce mie rozerwac od srodka ze zlosci..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paula ___
Joanno najważniejsze, że sobie radzisz z małą. I uważaj na tego siostrzeńca, żeby krzywdy małej nie zrobił. Ja będę rodzic pod koniec lutego, wnajbliższą środę poznam dokładną datę :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paula___
Już mam wyznaczoną datę cc, 18.02.2015 moje maleństwo pojawi się po drugiej stronie, trzymajcie kciuki, jeszcze się odezwę. Griszanka co u Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezikmmalinowy
trzymamy kciuki , bedzie git :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorotq
Hejka. Paula powodzenia 🌻 Griszanko jak tam u ciebie? 🌻 Beziku :) a u was jak? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paula ___
Beziku, Dorotq miło, że się odezwałyście? A co u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paula u mnie bez zmian ....staranka odeszly w dal....moze za pol roku zaczniemy. :) Pozdrawiam 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie skrabeczki, Paula, to juz za 3,5 tygodnia bedziecie tulic maluszka - super :) Wszystko sie pieknie uda, tylko badz grzeczna pacjentka i sluchaj lekarzy, zebys po porodzie szybciutko doszla do siebie :) Dorotq, Bezikumalinowy jak milo, ze sie odezwalyscie :D Ja za wiele sie nie oddzywam, bo i nie ma o czym pisac. Generalnie u nas nudy. Jestem na L4, lenie sie, w domu robie bardzo niewiele, w zasadzie prawie nic. Mdlosci nie mam zadnych, wymiotow nie doswiadczylam ani razu, a za 6 dni zaczynamy juz drugi trymestr. Nadal czuje sie ciagle zmeczona i senna, choc ciezko mi ostatnio zasnac. Od jakiegos tygodnia jestem wrecz nieznosna, ale to chyba wahania nasrojow, jestem mila, spokojna, a za chwile jakas p*****la wyprowadzi mnie z rownowagi i wydzieram sie, potrafie wpasc w furie, histerie, a 5 min poziej rycze i przepraszam. Zaczelam sie zastanawiac czy to moze jakas choroba psychiczna sie uaktywnia :p W najblizeszy wtorek mamy usg genetyczne, to zobaczymy sie z naszym wielkim szczesciem. Pozdrawiam Waw serdecznie 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezikmmalinowy
u nas narazie zajmujemy się sobą , pracą , narazie dzidzi nie będzie ale nie zrezygnujemy , za jakiś czas będziemy prubować, życzę wam wszystkim dużo zdrówka, dzieciaczków i tym co mają dzidzi też dla was zdrówka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry dziewczynki, ale tu cisza :) U nas wszystko wyglada dobrze. Na usg prenatalnym wszystko wygladalo bardzo ladnie, maluszek bardzo ladnie sie rozwija i wyglada, ze wszystko ma na swoim miejscu. Na poczatku malenstwo ladnie wspolpracowalo, dalo zmierzyc przeziernosc karkowa, pokazalo kosc nosowa, a pozniej zaczelo sie wiercic. Przewracal sie z boku na bok i lekarz mial nie lada zadanie, zeby zmierzyc i sprawdzic wszystkie parametry ;) Odebralam raport z badania i nic z tego nie rozumiem, ale chyba jest dobrze, bo gin mowil, ze jakby bylo cos niepokojacego, to by sie z nami skontaktowal telefonicznie. Pomimo, ze juz zaczelismy drugi trymestr, ta ciaza to dla mnie nadal irracjonalna sprawa. Dostrzegam zmiany w moim ciele, brzuch zaczyna odstawac, cyce tez sa jakies inne, a i tak jakos to do mnie nie dociera, ze jednak jestem w ciazy, a podgladanie maluszka tak mnie wzrusza, ze lzy same leca :) Pzdrawiamy Was serdecznie 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nobodyknow
Zaczne od poczatku - 1 stycznia dostalam miesiaczke jak w zegarku poczatkiem miesiaca, skonczyla sie 6, jakies 2 dni pozniej zaczelam brac tabletko anty PIERWSZE W MOIM ZYCIU I TAK WIEM WIEM ZE ZLE ZACZELAM JE BRAC :) po 6 dniach ich brania odstawilam je poniewaz okropnie sie czulam, dostalam okres z odstawoenia ( 16-20) stycznia, czyli wedlug mojego cyklu w piatek byl 14 dzien nowego cyklu czyli u mnie owulka, nie mam pojecia vzy byly dni plodne, kochalam sie z chlopakiem, konczyl we mnie? Czy moge byc w ciazy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
griszanko najważniejsze, że wszystko jest ok :) Bardzo się cieszę. A z tą irracjonalnością bycia w ciąży to chyba normalne, mi zostało jeszcze 16 dni, a nadal to do mnie nie dociera. Mimo tego, że czuję ruchy, widzę jak mały się porusza a wraz z nim mój brzuch, wiem kiedy ma czkawkę.... nadal do końca to do mnie nie dociera... A udało się już podejrzeć płeć? I który to u już Ciebie tydzień?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nobodyknow przy takim rozregulowaniu cyklu hormonami chyba nikt Ci nie odpowie na to pytanie, poczekaj na okres, albo zrób za 2 tyg. od stosunku test ciążowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×