Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ulęgałka

starania o ciążę

Polecane posty

beziku Ty sie nie wyglupiaj tylko zostawaj z nami... przeciez ja sie teraz tez nie staram bo mam przerwe po poronieniu a nigdzie nie ucieklam... bo sie uzaleznilam of forum ;) Ty tez z nami zostan i pisz co tam u Ciebie bo nie chcemy musiec za Toba tesknic... nie bedzie o staraniach o dzidziusia to bedzie o staraniach o jak najlepsze zdrowka mezusia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich, jestem tu nowa i w temacie również jestem nowa, bo właśnie zamierzam rozpocząć starania. Trochę się boję, dlatego tu jestem, szukam wsparcia. Życzę Wam powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam Was kochane! Hanakali gratulację!! dbaj o siebie i bejbusa. Baziku nawet nie wasz się uciekać, na pewno nie będziesz nikomu smęcić ,jesteśmy dla Ciebie a Ty dla nas:). Mężowi życzę dużo zdrówka, wyzdrowieje i wtedy się będziecie starać o dzidziusia ... Czapus to zrób coś żeby mąż nie był nadąsany) Ja dzisiaj idę do lekarza na 15 ciekawe co mi dzisiaj powie:/ mój mały w poniedziałek po dwóch tygodniach idzie do przedszkola i znowu od początku przyzwyczajanie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Paula! Od rana humorek markotny dostałam @! Muszę zamówić testy na allegro bo te z apteki mnie zbankrutują :P Jutro lepszy dzień bo jedziemy do ulubionego Krakowa :) Ulęgałko daj znać co i jak :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Paula ja tez jestem tu "dość nowa" konczy sie mój drugi cykl staranek. dziś mój 30 dzien cyklu na dniach powinnam dostać @. oczywiście jeszcze się łudzę że nie dostanę ale znając moje szczeście :( brzuch troche mnie pobolewał przez parę dni ale tylko ciut ciut. no i strasznie mnie wypryszczyło. aż wstydze sie chodzić do pracy z taka facjatą . Beziku dziewczyny maja racje . nie odchodź :( . zawsze można popisac chociażby o pogodzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pysia:((
hej dziewczyny... od jakiegoś czasu śledzę wasze wpisy ale dopiero dziś zebrałam się na odwagę żeby napisać.... cholernie kiepski dzień:( My z mężem staramy się o dziecko już 8 miesięcy... i nic. z każdym miesiącem jest coraz gorzej... na około wszystkie koleżanki w ciąży i to bez starania się... mam 30 lat i boję się że mam mało czasu:( dziś zrobiłam test... gdzieś w środku mała iskierka nadziei że może tym razem... w końcu objawy książkowe.... i niestety. Już mi chwilami brakuje sił na czekanie na ten mały CUD... chyba nie chce tak wiele... tylko te MAGICZNE DWIE KRESECZKI... przepraszam dziewczyny chyba musiałam wyrzucić z siebie to wszzystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pysia:(( trzymam kciuki. Nie wiem jeszcze jak ze mną będzie bo dopiero zaczynam starania od tego miesiąca i zdaję sobie sprawę, że to nie jest takie proste zajść w ciąże. Wśród moich znajomych nie znam nikogo kto by nie starał się przynajmniej rok także głowa do góry w końcu na pewno się uda. Na pocieszenie dodam, że mam 32 lata.... też się boję, że mam mało czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny, witamy pysia :) no ja to nie znam nikogo w swoich znajomych kto by w ogóle starał sie o dziecko wiekszość to po prostu wpadki. mam tylko jedną znajomą która sie starała i zaszła po dwóch latach. szkoda że to nie jest łatwiejsze :( . dziewczyny mam takie pytanie; czy ZAWSZE mierzycie temp o tej samej porze? zaczęłam mierzyć rano ale np jednego dnia o 5,00 dwa następne o 7,00 no i widac że ta temp jest różna :( mimo to mierzycie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziś mój 31 dzień cyklu powinnam dostac @ dziś lub jutro . mierzyłam temp rano o 7 i miałam 37,1 . zmierzyłam jeszcze raz po 9.00 i juz było 37.4 . Wiem że w ciagu dnia i na wieczór temp rośnie. może po prostu jestem wysokotemperaturowa :( . jak teraz sie nie uda ....to zaczne mierzyc systematycznie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pysia bądź dzielna, lekarze twierdzą ,że jeśli nie wychodzi po roku to trzeba się zbadać, ja wiem ,że jest ciężko bo to samo przeżywałam a dwie kreski zobaczył w najmniej oczekiwanym momencie. Czy byliście u lekarza? Może idź zrobisz sobie badania na hormony?Nie poddawaj się...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pysia nie martw się bo Wy dopiero zaczęliście starania:) trzymam mocno za Was kciuki! JA wczoraj byłam u lekarza kazał już odstawić magnez i mogę rodzić. Kazał już tylko czekać... bo w każdej chwili mogę urodzić.Strasznie się boję!Już mi jest naprawdę ciężko,biodra bolą niesamowicie w nocy aż mi się płakać chce. psitka boli tak jakby ci 100 igieł wsadzali a to mała napiera główką, zrobiły mi się rozstępy. Zostało mi tylko czekanie. to już 38 tc. Śliweczko a jak u Ciebie? buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
minnie a kiedy masz dostać ile to już dni po owulacji? Dziewczyny może skorzystacie z ovufriend.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ulęgałko dziś lub jutro powinnam dostac. korzystam już z owufriend. dziś wg owufriend 12 dzień od owulacji . zastanawiam sie kiedy zrobic teścik. napewno ze 3 dni jeszcze poczekam na @

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) Pysia witaj:)trzymam kciuki,żeby Wam sie udało:)Wiem,że czekanie do łatwych nie należy ale my nie mamy wpływu na to niestety.Ja czekałam na dwie kreseczki 9 cykli no i sie udało i Wam też sie uda:) Paula powodzenia w staranich:) Ulęgałka bedzie dobrze:)szybko pójdzie i przytulisz aniołka:)Jak kazał rodzić to urodzisz na dniach:)🌻 Ja dzisiaj mam wizyte u gina:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny, witam wszystkie nowe koleżanki i trzymam za Was kciuki. Co wy gadacie o wieku... Popatrzcie na mnie (38) albo na Hanakali - macie jeszcze duuużo czasu, więc spokojnie kochane. Ulęgałko, mam dokładnie to samo: zaczęłam 38 tydzień i odczuwam wszystkie niedogodności końcówki ciąży. Dlatego głownie leżę, bo wtedy mniej boli. A dzisiaj to miałam w nocy niezłe akcje, myślałam, że juz się zaczęło (częste wizyty w kibelku, bolesne skurcze). A poza tym zauważyłam, że zaczła mi chyba odchodzić tzw. czop. Więc tak czy inaczej obstawiam rozpoczęcie prawdziwej akcji w ciągu paru dni. Oby... Chociaż boję się jak cholera :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pysiu, wg mnie skoro tak Ci zalezy, to udaj sie do dobrego ginekologa (tyko uwazaj na tych co nawet nie nadaja sie do leczenia krow - w mojej przychodni znalazloby sie kilku) Ja trafilam na lekarza, ktory systematycznie podszedl do sprawy. Najpierw wymazyna chlamydie, ureaplasme i mykoplasme. (Mialam to drugie wiec leczenie antybiotykami mnie i meza), hormony w odpowiedniach dniach cyklu, cukier i pod obciazeniem badanie na insulinoopornosc, no i badanie nasienia. To na poczatek w celu wyeliminowania podstawowych przyczyn niemoznosci. Acha a jak maz pali to 30 % nizsze szanse na sukces - niech rzuci :) Powodzenia. A ja dzisiaj juz po plodnych dniach. Teraz czekanie na efeky. 3majcie kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam nowe staraczki:):) stare tez;) ciezaróweczki rowniez:) no...i tak u mnie dzisiaj 12dc i jajniki bola jak cholera;/ buuu starsznie robilam test owul.i slaba kreseczka druga,wiec niedlugo owulka moje dziecko dzisiaj pojechalo do babci...wiecie ona pierwszy raz pojechala bez rodzicow... ja juz od rana biegunka i bol glowy-przezywam strasznie jjakos dziwnie bez niej...normalnie mam łzy w oczach...ale co zrobic chciala...to pojechala.. a moze sie rozmysli i zaraz zawroca;P hehehe....wszystko mozliwe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pysiu, wg mnie skoro tak Ci zalezy, to udaj sie do dobrego ginekologa (tyko uwazaj na tych co nawet nie nadaja sie do leczenia krow - w mojej przychodni znalazloby sie kilku) Ja trafilam na lekarza, ktory systematycznie podszedl do sprawy. Najpierw wymazyna chlamydie, ureaplasme i mykoplasme. (Mialam to drugie wiec leczenie antybiotykami mnie i meza), hormony w odpowiedniach dniach cyklu, cukier i pod obciazeniem badanie na insulinoopornosc, no i badanie nasienia. To na poczatek w celu wyeliminowania podstawowych przyczyn niemoznosci. Acha a jak maz pali to 30 % nizsze szanse na sukces - niech rzuci :) Powodzenia. A ja dzisiaj juz po plodnych dniach. Teraz czekanie na efeky. 3majcie kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
27 dzień cyklu. Nic się nie dzieje, powinnam dostać @ w piątek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj, dziewczyny, dziewczyny. Same młode siksy za przeproszeniem a narzekają, że im mało czasu zostało. Jeszcze nie jedna szczęśliwa ciąża przed wami o ile będziecie chciały. Ja we wrześniu skończę 43 lata a jak Bóg mi da zdrowie to mając 45 lat bedę chciała jeszcze zajść w ciążę. Marzę o rodzinie z 2 dzieci. Nie chcę bogactwa, ani wielkich pieniędzy bo wiem z autopsji, że one szczęścia nie dają. Wystarczy mi moja pensja urzędnicza, pensja mojego kochanego Damiana mechanika samochodowego dzieci i zdrowie dla nas wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hanakali masz racje...dzieki za kopniaka w du***sko.nie powinnam narzekac. ja juz dzisiaj stresa przezylam.cisnienie mi skoczylo.moja mqla pojechala do babci i wieczorem sie rozzalila bo do mamy chciala sie przytulic.kurcze pierwszy raz dziecko jest bez nas a my bez niej.ale juz ok. nie moge zrozumiec jak te szma***y oddaja dzieci do domu dziecka albo zabijaja to dopiero bez serca sa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hanakali masz racje...dzieki za kopniaka w du***sko.nie powinnam narzekac. ja juz dzisiaj stresa przezylam.cisnienie mi skoczylo.moja mqla pojechala do babci i wieczorem sie rozzalila bo do mamy chciala sie przytulic.kurcze pierwszy raz dziecko jest bez nas a my bez niej.ale juz ok. nie moge zrozumiec jak te szma***y oddaja dzieci do domu dziecka albo zabijaja to dopiero bez serca sa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
.śliwka. i Hanakali - pocieszyłyście mnie niezmiernie :) Ja się na prawdę stresuję tym, że tak późno się zdecydowałam i że mało czasu mi zostało, a tu taki pozytywny kopniak w dupę..... Dziś mam 14 dzień cyklu od 2 dni robię testy owulacyjne i narazie jedna kreseczka, ale może dziś. Trochę to dziwnie zabrzmi... ale to będzie pierwszy sex w konkretnym celu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
paula wiem o czym mówisz. mój pierwszy sex w konkretnym celu był dwa miesiące temu. Jestesmy z mężem już 9 lat razem w tym rok po ślubie. ani razu wczesniej sie nie zapomnieliśmy a dużo się działo. tak naprawde to czekam na tego bobaska juz dłuuuuugo. tylko dopiero niedawno zapadła ta wyczekiwana przeze mnie decyzja. :) dziś mój 32 dc. +- 13 dzien po owulacji . wczoraj lub dzisiaj powinnam dostac @. jeszcze jej nie ma :) .podbrzusze trochę tak jakby ciagnie mnie w dół. i nie jestem pewna czy ro moja wyobraźnia ale wczoraj wieczorem na papierze toaletowym zobaczyłam lekko zabarwiony na brazowo- różowo śluz. dziś tez lekko na brązowo. ale to może przed @ dziewczyny bardziej doświadczone jakby napisały jak mniej więcej wyglądały ich plamienia to byłabym wdzięczna. z góry dziękuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Minni- oby u ciebie te plamienia oznaczaly ciaze:) ja juz nie wierez w te plamienia...nasze organizmy sa tak dziwne,sama sie przekonalam.. np.ten cykl osttani w dniu @ zaczelam plamic 1dzien lekkie krwawienie a nastepne 4 to tylko plamienia:( robilam test z nadzieja ze moze..a tu d**a w poprzednim cyklu plamienia mialam 4 dzni (czy3) przed @ i tez sie nastawialam ze moze akurta ale potem przyszla.. takze ja juz nie wiem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem o tym no ale ta nadzieja zawsze jest. choćby nie wiem co . byłam znów w łazience i jest juz troche wyraźniejszy kolor. taka kawa z mlekiem. też juz sama nie wiem. ja nigdy nie plamiłam więc nawet nie wiem jak to wyglada. no chyba że za te plamienia mozna uznać krwawienie w ostatnich dniach miesiaczki . dorotq w końcu musi sie udać. żeby tylko troche więcej tej cierpliwości ktoś nam podrzucił :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Minni- wiem co przeywasz;* ja zawsze im blizej terminu @ to mam schiza ...swiruje poprostu a juz jak dostane @ to jakos przechodzi i wiem ze bedzie nowy cykl... ehh ta cierpliwosc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×