Termin lipiec - wrzesień 2012, jest ktoś?

Bo ja chce, zeby Krzychu byl przy porodzie. Wiadomo ze bd przy mnie a nie przy moim kroczu. No i przetnie pepowine. On napoczatku bardzo chcial, teraz sie troche boi. A co wy o tym myslicie?

Jak zmienilam ginekologa, to maz zaczal wchodzic ze mna do gabinetu :) przynajmniej nie musze mu za duzo opowiadac i jak ma jakies pytania to sam je zada :) jesli chodzi o porod rodzinny, to my tez chcemy rodzic razem:) mozna byc razem chociaz przez pierwsza faze porodu. to tez duzo daje jesli Twoj facet ma opory, lepiej go nie zmuszaj... Plotka nie denerwuj sie! bedzie dobrze :) ja tez sie balam drugiej bety ale bylo dobrze :) daj znac jak wynik ;)

Zadzwonilam tam przed chwila bo juz wytrzymac nie moglam. Laska powiedziala ze maja juz wyniki i ze lekarz bedzie sie ze mna kontaktowal i ze ona nic mi nie moze teraz powiedziec. A wczooraj mogla! Kurcze chyba cos nie tak :( Tak bardzo sie boje :( Przeciez tak dlugo czekalam...

On chce, tylko boi sie bo nie chce patrzec jak cierpie i bd krzyczec. Wlasnie przyjmuje kopniaki od synka. Ale wariuje dzisiaj. Ma tyle energi zupelnie w przeciwienstwie do mnie.

Laski, o co chodzi z ta beta? Co to za badanie i czemu sie boisz? Ja nic takiego nie mialam.

Up

bete hcg bada sie zeby dowiedziec sie czy jestes w ciazy... to jest hcg to jest hormon ktory rosnie po zagniezdzeniu zarodka ;) Plotka nie martw sie :) czasem tak jest ze inna osoba odbiera telefon i nie chce udzielic informacji ;) bedzie dobrze :) mi sie dzisiaj snilo ze urodzilam synka... moze sie moje przeczucie pomyli :P

Dzwonil wlasnie lekarz. beta z poniedzialku to 1656 a z wczoraj 3060 wiec niezupelnie podwojona. Jutro ide jeszcze raz. Myslicie ze powinnam sie martwic ?

Plotka a czemu mialaby byc podwojona? nie masz sie czym martwic. zamartwianie sie mmoze tylko zaszkodzic. a beta wg mnie jest prawidlowa. organizm przeciez nie dziala jak maszyna, zeby wszystko bylo rowne ;)

Chodzę prywatnie, ponieważ mieszkam w małym mieście, w którym państwowo przyjmuja tylko konowały. Poza tym jeżdże do innego miasta, aby później w tym mieście dostać skierowanie do prywatnej kliniki (koszt 3000 zł) i wziąć cesarkę na żądanie. Mi to w sumie wszystko jedno, tak raczej zadecydował mój mężczyzna. Ja niewiele zarabiam. Co do porodu rodzinnego - chyba bym się nie zdecydowała.

Chodzę prywatnie, ponieważ mieszkam w małym mieście, w którym państwowo przyjmuja tylko konowały. Poza tym jeżdże do innego miasta, aby później w tym mieście dostać skierowanie do prywatnej kliniki (koszt 3000 zł) i wziąć cesarkę na żądanie. Mi to w sumie wszystko jedno, tak raczej zadecydował mój mężczyzna. Ja niewiele zarabiam. Co do porodu rodzinnego - chyba bym się nie zdecydowała. Ja jestem zielona w tym temacie, ale z tego co wiem, to przecież ma rosnąć i u Ciebie rośnie, więc w czym problem?:) Ja jutro tez mam wizytę - chce skierowanie na badania. :P

Chodzę prywatnie, ponieważ mieszkam w małym mieście, w którym państwowo przyjmuja tylko konowały. Poza tym jeżdże do innego miasta, aby później w tym mieście dostać skierowanie do prywatnej kliniki (koszt 3000 zł) i wziąć cesarkę na żądanie. Mi to w sumie wszystko jedno, tak raczej zadecydował mój mężczyzna. Ja niewiele zarabiam. Co do porodu rodzinnego - chyba bym się nie zdecydowała. Ja jestem zielona w tym temacie, ale z tego co wiem, to przecież ma rosnąć i u Ciebie rośnie, więc w czym problem?:) Ja jutro tez mam wizytę - chce skierowanie na badania. :P

Chyba macie racje. Moja mama mowi zebym jutro juz nie szla bo tylko sie dodatkowo przez to zamartwiam, ale ja oczywiscie pojde :) Ale nie dam sie wkrecic w czekanie na wynik do poniedzialku. Poprosze o numer kontaktowy do labolatorium, albo poprostu tam podjade i odbiore. Nie zamierzam sie zamartwiac przez caly weekend tylko w koncu chce zaczac sie cieszyc.

Plotka to zacznij sie cieszyc i nie rob wiecej bety... bedziesz tylko myslec czemu wzrosla o tyle a nie o wiecej albo mniej. dwa razy wystarcza. widzialas usg. wszystko jest dobrze. teraz dpoczywaj i czekaj na mdlosci i zaparcia :P Joanna czemu chcesz cesarke?

Ja to w sumie nie myślałam o tym. Mój Rafał twierdzi, że chce abym uniknęła bólu i woli zapłacić, bo wiele żon jego kolegów z pracy mówiło, że strasznie się męczyły i jakby wiedziały, to też wzięłyby cesarkę. Ze nigdy więcej i takie tam.

ja chodze prywatnie, place 100zl za wizyte. i chodze raz w msc, na kazdym mam usg na dobrym sprzecie i duzy plus ze bez niczego mi od poczatku dala L4

Ja teraz będę miała usg w 13 tygodniu, bo nie chcę szybciej. :) Moim zdaniem prywatnie się opłaca. Jak ktoś oczywiście ma możliwość.

ja tam chce rodzic sn :D moja mamusia tak urodzila nas 6 i zyje :D jedyne czego sie boje to zszywania 'tam' ale dam rade. dzidzia ma narazie 1,300 mam nadzieje ze nie bd zbyt duze. chociaz ja i moj wazylismy ponad 4kg

pierwsza wizyte mialam panstwowo. lekarz od razu pow ze zwolnienia nie dostane wczesniej jak na 6 msc. i wogole krzywo patrzyl ze 19 l i ciaza. wiec w 9tc zmienilam lekarza. i super.

To ja ważyłam tyle jak się rodziłam. :P Ale byłam wcześniakiem.

ja właśnie od państwowego dostałam to zwolnienie, bo źle się czułam i nie szło teraz jechać do tego prywatnego.

Witam nie ma innej opcji przyłączę się i ja.Ja mam według OM. 25.08.2012.a z usg na 19.08.2012...Cieszę się bardzo,jednocześnie cały czas niepokoje ponieważ to moja 3ciąża dwie poprzednie obumarły w 6tygodniu nie było widać zarodka ani bijącego serduszka:(. porobiono mi badania łącznie z genetycznymi i wszystko ok.teraz jestem w 9 tygodniu w 7tygodniu byłam na usg i jest widoczny dzidziuś z pięknym bijącym serduszkiem:)Przyjmuję dużo leków luteinę kwas foliowy magnez acesan plus to zastrzyki w brzuch na rozrzadzenie krwi clexane..U mnie objawy pojawiły się bardzo szybko w 5tyg. wymioty ból piersi częste siusianie ból podbrzusza.Aktualnie to już nie mam tych objawów bolą mnie piersi ale słabo nie tak jak na początku i kłucie i lekki ból w podbrzuszu no i siusianie częste,dziwne nawyki tzn to co kiedyś uwielbiałam to teraz nienawidzę i na odwrót.A jak wasze brzuszki bo mnie jakoś szybko "wywaliło" brzuch.Niby dużo nie przytyłam ale brzuch mam ogromny hihi...Boję się cały czas że coś się stanie najchętniej chodziła bym non stop na usg a teraz dopiero w lutym pewnie będę miała.Ogólnie to wydaję mi się że czas stoi w miejscu już najchętniej chciała bym sierpień no chociaż lipiec hihi...Życzę wszystkim wam powodzenia!!!

Kinia na co bierzesz tyle lekow? Ja sie tez czasem martwie zeby bylo dobrze wszystko :) mielismy problem z zajsciem w ciaze i teraz sie trzesiemy troche nad tym :P poza tym mam problem z cisnieniem :( jest za wysokie i czasem skacze mimo brania lekow :(

Joanna przeciez bolu mozna uniknac w inny sposob... mozesz wziac znieczulenie. po cesarce mozesz miec problemy z karmieniem piersia, trudnosci z gojeniem albo w ogole bedziesz tak obolala ze nie bedziesz mogla sie dzieckiem zajmowac... oczywiscie nie neguje waszego wyboru ;) moj maz kiedys tez chcial placic za cesarke, dopoki nie dowiedzial sie, ze po porodzie wszystko moze wrocic do swoich wymiarow tylko trzeba sie postarac ;)

Amefa a w którym tygodniu jesteś?

8 tydzien :)

usg już miałaś?Było wszystko ok.?Ja wiem jak to jest cały czas w nie pewności!! u mnie na usg ok.dzidziuś większy niż powinien być 14mm w 7tyg.a ja i tak się martwię... Głupia jestem wiem..hihi.

Poczytałam trochę wasze wpisy podziwiam was dziewczyny że wy już planujecie imina kupujecie ciuszki.Ja na razie boję się w ogóle o tym myśleć w ostatnich dwóch ciążach też tak robiłam a potem było większe cierpienie:)Staram się nie myśleć o tym chociaż dla chłopca imię mam już od dawna wybrane Aleks...Ale czuję od początku że to dziewczynka.Ja ogólnie jestem cała w krostach i podobno zmieniłam się na gorszę hihi a to podobno oznaka że to dziewczynka tak mi mówiły znajome.Dziewczyny czy boli was w podbrzuszu cały czas bo mnie od 2dni trochę pobolewa i się martwię.

kinia, witaj :D kurcze laski, maly jest tak ulozony ze nie moge np usiasc po turecku i musze byc tak na maksa wyprostowana jak struna, bo inaczej maly uciska na zebra:/ boli.

pysiulek a ty w który jesteś tygodniu?