Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość p9o867urt

Doszłam do wniosku, że nie lubię swojego dziecka i żałuję że urodziłam...

Polecane posty

Gość 9=9=809-
bo taka prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość loris26
9=9=809- ile ty masz lat bo reagujesz jakbyś miała 12.Nie masz już co napisac to takie bzdury piszesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 9=9=809-
a co według ciebie jest bzdurą? wybacz ale anormalnym życie matki nei maja czasu siedzieć godzinami w internecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mam nicka
Morticia Everdark jak ja cię lubię heheheheeh. Takie gatunki jak ty powinny być pod ochroną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość modłymiotły
tak to jest jak dziecko ma więcej charakteru niż rodzice razem zwięci nie wyobrażam sobie żeby mąż mi powiedział że nie będzie mi pomagał przy dziecku a ja nic na to, to już nie te czasy drogie panie i panowie jak rodzice odrobią zaległości to dziecko się wyciszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko to ty nie wiesz
IDZ SIE AUTORKO LECZ TYLKO TYLE CI MOGE POWIEDZIEC!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Normalne matki mają czas również dla siebie Jeśli go nie mają to albo nikt im nie pomaga albo są niezorganizowane TYLE Dla jednych cały dzień to 15 minut dla innych 2 godziny No nic niech będzie - siedze cały dzień:P Haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość p9o867urt
Nie wiem czy jest sens wyjaśniać czegokolwiek skoro niektóre bajkopisarki dopisały swoje wymyślone teorie... Nigdy nigdzie swojego dziecka nie oceniałam negatywnie, wręcz przeciwnie, jestem jedyną osobą która syna broni, która staję w jego obronie. Chwalę go za to jeśli coś dobrze zrobi, daję nagrody, przytulam go, mówię, że jest dla mnie najważniejszą istota za co od niego dostaję w twarz, a uderzył mnie już nie raz. Potrafi przyjść w środku nocy kiedy śpimy i czymś nas uderzyć a na pytanie dlaczego to zrobił, odpowiada że to śmieszne... Kiedyś przyszedł z kawałkiem pobitego szkła ze szklanki które znajdowało się w koszu na śmieci i ostrzem przeciągnął mi po twarzy. I też jego odpowiedź że zrobił to bo to śmieszne. Miał wtedy niecałe 3 lata.... potem przez pewien czas spaliśmy na zmianę bo nie wiedzieliśmy co może znów zrobić dla śmiechu... Teraz 'poprawiło się" na tyle że dostaniemy np. pilotem a nie np. nożem. On takie rzeczy robi z uśmiechem na ustach... Ja już po prostu wątpię bo nie znam dziecka aby tak się zachowywało jak mój syn. Może to głupie ale mam problem z dotarciem z synem gdzieś dalej poza okolice naszego domu... Psychologa koło nas nie ma. Pieszo za daleko. Podróż autobusem to horror..Wcale nie lepiej jest samochodem bo odpina się, a jak jadę to przeszkadza mi w prowadzeniu auta, zasłania mi oczy, szczypie, gryzie a nie mam kogo prosić o pomoc... Kiedyś pojechaliśmy taksówką, wstyd się przyznać ale w połowe drogi kierowca nas wyprosił z auta bo gdy mu nie udało się mnie gryźć i przeszkadzać dla kierowcy to nasikał na siedzenie...Wysiedliśmy z auta i oczywiście uśmiech od ucha do ucha... A zdarzyło mu się po złości i kupę zrobić np jak byliśmy gdzieś w gościach...Nie mam już siły na to wszystko... W poniedziałek muszę iść do przedszkola bo syna chcą wyrzucić, już raz rodzice napisali petycję o wyrzucenie go z przedszkola, ubłagałam, obiecałam że się poprawi a teraz znów jest jakaś wielka skarga na niego.. Brakuję mi sił, staram się jak mogę aby go zmienić, aby go czegoś dobrego nauczyć ale nie ma żadnych postępów... Nie wiem po co to piszę bo i tak pewnie macie już wyrobioną swoją teorię i tylko niepotrzebnie się trudzę aby jeszcze coś tu tłumaczyć... Nie chce mi sie i to chyba nie ma sensu.... Za dużo tu ideałów... Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak dla mnie może być
kobieto , współczuje Ci , sama pracuję w przedszkolu , zdarzają się łobuziaki , ale NIE AŻ TAKIE! jak mały juz teraz potrafi Ci przejechać ostrzem po twarzy to za 2 lata przyjdzie z nożem i Cię zabije! !! nie ma na co czekać , tu potrzebna jest pomoc specjalisty i to dobrego , wiem że z takimi przypadkami bardzo dobrze radzi sobie Dorota Zawadzka , opisz jej historie tak jak nam opisałaś i poprośą ją o pomoc A powiedz jak on sie zachowuje jak np mówisz chodż synku pogramy w grę lub porysujemy? czy tez jest wedy agresywny?? może on po prostu walczy o Twoją uwagę i miłość?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolitabossssa
wspolczuje Ci. nie chcialabym miec takiej matki jak Ty. dziecko to tylko dziecko. w taki sposob zwraca wasza uwage. ciagle nienawidzac wlasnego dziecka nie dajesz mu tego czego potrzebuje - milosci. idz do psychologa, jesli Cie macierzynstwo tyle kosztuje. Nie on jest nienormalny tylko z leksza Ty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość robotzombi
Hej a może zaprosić na wizytę domową jakiegoś psychiatre, neurologa? Podzwoń, przedstaw w skrócie jak wygląda sytuacja, na pewno ktoś zechce pomóc, to co opisujesz wygląda na problemy z mózgiem a nie zwykłą niegrzeczność... Tak to jest z tymi specjalistami, że trzeba się nałazić zanim się trafi na kogoś sensownego, ale warto, pamiętaj, że on będzie coraz większy i będzie coraz trudniej. Dasz radę, każdy ma jakieś tam problemy z dzieciakami, Ty masz spore, ale ze mną byś się pewnie nie chciała zamienić... Tylko pamiętaj że czasem specjaliści to durnie, wierz własnej intuicji i szukaj pomocy, powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No i teraz się mądrzcie!
Po tym ostatnim poście. Niestety, ale są ludzie źli, chorzy psychicznie, patologiczni, tacy, którym zło sprawia przyjemność. Są też złe dzieci. Niektórzy się tacy rodzą po prostu. Niestety nie wszystko się da wyjaśnić gładkimi teoretyjkami, że mamusia i tatuś nie kochali. Możliwe, że to dziecko ich kiedyś zabije we śnie (to co ona pisze, że bije ich w nocy, to się w pale nie mieści). Założę się, że zaraz też zacznie krzywidzić inne dzieci i zwierzęta. Ja bym go chyba w końcu oddała do jakiejś placówki, zrzekła się praw, niech mnie za to ukarzą, trudno (chyba porzucenie dziecka jest karalne, zdaje się, że tylko patologia jest bezkarna, bo patologii się dzieci odbiera instytucjonalnie, ale jak normalny człowiek chce oddać nienormalne dziecko, to chyba jest kara, poza przypadkami po urodzeniu zaraz :O )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolitabossssa kolejna idiotka
z wizją świata prostą jak budowa cepa :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jutrobedelepsza
nie wiem czy kros juz tutaj wspomnial o ADHD? moze to dziecko ma takie predyspozycje biologiczne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masakra ten bachor
jest nienormalny, to socjopata! i nie pierdolcie, nawiedzone mamuśki, że on w ten sposób doprasza się o uczucie! :O matkę szkłem po twarzy?! skąd kurwa takie pomysły u maleńkiego dziecka?! to szatan wcielony :O współczuję Ci, autorko, nie wiem, co bym zrobiła z takim małym potworkiem :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jutrobedelepsza
autorko rozumiem, ze masz wielki problem ale nie potrafie zrozumiec, ze ani razu nie wybraliscie sie do specjalisty!!! i ze nikt w pzedszkolu wam tego nie zasugerowal..wielcy pedagodzy, wyrzucic dziecko i spokoj, ale jak skierowac na specjalistyczne badania to juz za trudno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To może być psychopatia
lub początki choroby psychicznej. Zadawanie bólu, bo to "zabawne"? Tak, mamuśki, na pewno dziecko bardzo cierpi biedne, niekochane i za pomocą cięcia ludzi szkłem żebrze o uczucia :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysssssszzzzzaaaaa
Ja też znam podobnego chłopca - 4 latka. Rodzice go kochają, ale tez maja podobne problemy. W przedszkolu tez z nim sobie nie radzą. na pytanie : Dlaczego tak zrobileść - Odpowiada: Bo chcem. Matka tego dziecka była z nim u psychologa, ta stwierdziła, że dziecko chce zwrócic na siebie w ten sposob uwagę. Zaleciła rozmowy, tłumaczenia i wspólne spędzanie czasu, a jak to nie pomoze to wizyte u psychiatry. Ja Cie poniekąd rozumie, kocham swoje dzieci nad życie, ale są dni, ze nie mam do nich cierpliwości, chociaż nie są nawet w połowie tak złośliwe jak Twój syn. Trudno jest sobie niestety samemu radzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysssssszzzzzaaaaa
Przypomniało mi się jeszcze jak na studiach, na zajęciach z pedagogiki babka opowiadała o podobnym przypadku. Dziewczynka zachowywała się bardzo podbnie do Twojego synka i niestety okazało się, że jest poważnie chora i wcale nie psychicznie. to było jakieś schorzenie w krwioobiegu, które działało destrukcyjnie na układ nerwowy. Były lepsze momenty, ale w większości dziecko było agresywne, złośliwe, potrafiło dusić swoją mamę i robić krzywdę najbliższym. Myślę, ze powinnaś pójść do psychologa, do neurologa, bo Twoje dziecko być moze potrzebuje pomocy, nie można go oceniać, że jest zły i niegrzeczny, bo to moze nie do końca jego wina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magnez Fe?
Taki dostałaś swój KRZYŻ i choćbyś miała się z nim dręczyć całe życie to trudno jest to twoje życie i nikt nie bedzie cie z niego wyręczał, bo kazdy dostał swój krzyż. A JAK COŚ ZROBISZ DZIECIAKOWI to więzienie cie czeka albo szpital psychiatryczny i nadal to bedzie twój krzyż życia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mammmaaaaaaaaaaa
Autorko- napisałaś, że robisz wszystko: przytulasz, tłumaczysz itp. To nie jest Twoja wina. On jest po prostu cwaniakiem i terrorystą. Sama mam 26 lat i mam wiele koleżanek- na zewnątrz każda kocha swojego maluszka, i pewnie jest tak naprawdę, ale też szczerze mi się przyznaja,że zmarnowały życie dla dziecka- z mężem już to nie to samo, zatraciły siebie, opieka nad dzieckiem- 24 h na dobę. Są kobiety, które muszą mieć taki cel w życiu- opieka na dzieckiem. Ale są i takie, które chcą być szczęśliwe- same, ze swoimi mężami, nie wmawiające sobie, że dziecko to nakwiększe szczęście w życiu. Otoż tak nie jest. Owszem, kocha się swoje dzieci, ale życie jest dla kogoś, a nie dla siebie. Trzeba robić tak, aby być szczęśliwym. Współczuję Ci bo pewnie nie oddasz dziecka- widać że nie jesteś taka, ale chciałabyś cofnąć czas. Dlatego ja nie zrobię takiego błędu. Pozdrawiam:) ps. na pewno z mężem też Ci się nie układa- nie chciał dziecka, chciał żyć i się cieszyć życiem z Toba, ze swoją miłoscią, a teraz ma wiecznie zmęczoną żonę i nielubiane dziecko. Współczuję Ci naprawdę, bo nie masz wyjścia- łatwo napisać: oddać dziecko. Ale wyrzuty będziesz miała do końca życia. Nie zostaje Ci nic innego niż egzystować do jego 18.- a potem niech idzie do pracy, a Ty goń za zmarnowanym życiem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym usunęła ciąże już
4 lata temu, chciałaś rodzić to teraz masz niewdzięcznego bachora, lepiej teraz poszukaj dobrej i bogatej rodziny zagranicą i oddaj smarkacza 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maniuskaFe
Taki dostałaś od losu swój KRZYŻ !!! rozumiesz autorko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie uwierzę że 4 latek ma pełny dostęp do noży i ostrych rzeczy i chodzi po chałupie w nocy i tnie rodziców Jeśli jest w tym trochę praewdy to dziecko powinno siedzieć w ośrodku zamkniętym - bo stanowi zagrożenie dla życia innych (uwaga 4 latek) Sika w autobusie a matka co?patrzy się na to bezczynnie? Teraz wiem,że ten temat to raczej prowokacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maniuskaFe
Dlatego udaj się do psychologów i lekarzy od nerwic u dzieci, ktoś radzi badania krwi, ale to Twój problem i ty z tym tematem walcz choćby całe życie a nie spychaj na innych swoich spraw. Bo albo zostaniesz ukarana tu na ziemi albo w niebie za swoje złe myśli i sprawki i które mam nadzieje nie popełnisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mietowka;)
powiem tak pownnas go przytulac i tlumaczyc on niby nie bedzie cie sluchal ale napewno cos do niego dojdzie..wiem ze czasami jest ciezko wychowac dziecko ktore jest malym diabelkiem...ale jest twoje i kochasz je naprawde!! wyobraz sobie ze umiera nie plakala bys za nim..???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfgfdsxdfghj
oddaj go na obserwacjena oddzial psychiatryczny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość p9o867urt
Akurat moim najmniejszym problemem jest to czy ktoś w to wierzy czy nie... Twój problem a nie mój a tych chyba nie masz gdy dzieckiem się nie zajmujesz całymi dniami..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała czarna 28
Taaa... 4- latek ma pełnu dostęp do noży w domu? Może do leków i chemii domowej też ma dostęp?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja swoim dzieckiem umiem się zająć i kocham swojego syna A Ty nawet w necie go obsmarowujesz - jaki to niedobry i jak żałujesz że się urodził Jak się ma takie problemy to się u specjalistów pomocy szuka a nie współczucia na kafe Tym bardziej,że jak sobie go wychowałaś tak masz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×