Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dsda

Nierealne, sprzeczne i wciaz rosnace wymagania kobiet wzgledem facetow

Polecane posty

Gość pytający dzentelmannn
Moorland Podawalem juz tysiace razy przykladych sprzecznych wymagan, podam je jeszcze raz! Tylko mi nie pisz ze nie sa sprzeczne, bo sie osmieszasz. Dla profesorow sa sprzeczne, ale dla uzytkowniczek nie sa sprzeczne. Ciekawe komu mam wierzyc? Specjalistym czy wam z forum, ktorzy nie potraficie czytac ze zrozumieniem Sprzeczne wymagania kobiet:!!!!!!!!!!!! W przeszłości mężczyźni mieli ściśle wyznaczoną rolę. W tej chwili muszą określić swoją pozycję i ciągle udowadniać męskość. U kobiet jest inaczej. Jeśli nie sprawdzą się w pracy, zawsze mogą być świetne jako matki czy żony. Mężczyzna powinien realizować się w każdej z trzech ról rodzicielskiej, partnerskiej i zawodowej. Zły kochanek i dobry ojciec to połączenie jest dla kobiet mało satysfakcjonujące. Faceci próbują się dowartościować, ale nawet najlepszy gadżet czy nowy model samochodu nie zrekompensuje nieudanego seksu. Poza tym kobiety stawiają nam coraz większe wymagania. Matki chcą wychowywać swoich synów na mężczyzn bis. Wrażliwych, uczuciowych i pomocnych, którzy mają być nie tylko kochankami, ale i przyjaciółmi kobiet. Powtarzają, że powinniśmy umieć okazywać emocje, nie bać się mówić o tym, co nas boli, ale jednocześnie realizować archetypiczny wzór męskości łowcy, zdobywcy, wojownika. Mężczyźni nie bardzo wiedzą, co zrobić. Z jednej strony muszą wykazywać się wrażliwością, z drugiej jako że dla kobiet najbardziej pociągający są przecież samce alfa być męscy i zdecydowani. Dotartlo? Zaraz zapewne zaprzeczysz, piszac ze profesorowi nie maja racji i taka bedzie dyskusja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sam jakoś dwa dni temu założył temat o braku dystansu do siebie kobiet. I jako pierwszy przykład dystansu do samego siebie podał żarty o swoim małym penisie. Rozumiem, że miał to być tylko przykład, ale myślę, że on akurat przykładów podawać nie powinien - jakieś takie nietrafione są :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytający dzentelmannn
bo skoro kobiety mogą jakoś pogodzić pozornie nierealne, "sprzeczne" i wciąż rosnące wymagani facetów, to dlaczego nie może to działać i w drugą stronę Zropzum idiotko, ze kobiety moga pogodzic bo mezczyzni nie maja sprzecznych wymagan a kobiety tak! Pisza o tym profesrowie ale Ty wiesz oczywiscie swoje, i nie dopuszczasz zadnych innych wersji. Podaj mi chociaz jeden profesora, ktorzy przeczy temu ze kobiety maja sprzeczne wymagania wobec facetow! Czekam! Poki nie podasz, dyskusja nie ma sensu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) no cóż , wypada mu tylko współczuć, ale to jakoś ... hmmm... chyba też raczej nie wypada ... może pocieszyć,że nie wielkość, ale chęć szczera uczyni z niego bohatera :) :D;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"....Zropzum idiotko..." nie ma tu takich, pisz gdzie indziej może na Berdyczów będzie szybciej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytający dzentelmannn
I jako pierwszy przykład dystansu do samego siebie podał żarty o swoim małym penisie. Kolejne klamstwo, przekrecona wypowiedz. Offerma napisal cala prawde o twojej osobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To Twoja definicja - ja się zgodzę, że są takie wymagania i psychologowie również się zgadzają. Społeczeństwo i role w nim się zmieniają. Tylko, że większość kobiet jednak umie się dostosować. Korzystając z podanego przykładu: powiedz mi jak ma się udać związek jeżeli życie intymne jest na niesatysfakcjonującym poziomie? Przecież od dawna wiadomo, że to rozwala związki. Podobnie - jeżeli facet byłby złym ojcem to nie nadawałby się do tworzenia rodziny. Kobiety też nie może być albo dobrą kochanką, albo dobrą matką. Słabi faceci, bez ukształtowanego JA będą się gubić - o tym już pisaliśmy - bo działają na schematach i nie umieją sobie wyobrazić jak można być asertywnym, charyzmatycznym facetem, a potem wrócić do domu i wzruszać się na komedii romantycznej. I w tym momencie ci którzy są pewni siebie i właśnie nie boją się okazywać emocje kiedy sytuacja na to pozwala zyskują ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytający dzentelmannn
Tylko, że większość kobiet jednak umie się dostosować. Czy Ty nie rozumiesz, ze potrafia bo moga sie dostosowac, a faceci nie moga, bo sie wyamga od nich SPRZECZNYCH rzeczy! Kiedy to zrozumiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co, nie pisałeś, że Ty masz dystans do siebie bo potrafisz zażartować z tego, że masz jeden "wielki, a właściwie mały kompleks". I tak, wiem, off zawsze pisze tylko prawdę - przyzwyczaiłam się :) On o ile jest inteligentnym facetem o tyle gubi się, jak coś podlega interpretacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytający dzentelmannn
Kobiety też nie może być albo dobrą kochanką, albo dobrą matką. hahaaa Ile to jest takich zwiazkow gdzie facet jest z kobieta tylko i wylacznie dlatego ze jest ladna i dobra w lozku? Ilez jest takich zwizkow gdzie kobiete jest swietna we wszystkim oprocz lozka, bo np jest kloda czy ma maly temperament!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zróbmy tak dżentelmanie wylej sobie, to co masz do wywalenia z trzewi /czyli ciąg dalszy uroczego monologu, przetykanego inwektywami skierowanymi pod adresem kogoś, kto wykazuje dość dużą cierpliwość na twoje wypociny:)/ a ja w tym czasie zrobię sobie kawę i polecę Ci kilku specjalistów, bo niewątpliwie masz problemy w odnalezieniu się w aktualnej rzeczywistości i nawet nie wiesz, że mężczyzna doskonale może się w każdej sytuacji jako ojciec /no chyba że albo nie wie o dziecku, albo nie chce przyjąć faktu do świadomości/ poważnie, radzę Ci poszukać jakiegoś niezłego psychiatry:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To teraz pomyśl: w towarzystwie trzeba umieć się zachować, trzeba być kulturalnym, trzeba wiedzieć jak się ubrać, w pracy musisz być twardy, asertywny i zimny, ale w domu masz dzieci i możesz sobie pozwolić na zdjęcie chłodnej maski i być wylewny. Wyobraź sobie, że kobieta która jest zimną suką w pracy wraca do domu i nie potrafi być inna, bo to przecież przeczy jej codziennemu charakterowi. Żaden facet by nie wytrzymał, nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a wiesz, że najpopularniejszym powodem rozwodu są "różnice nie do pogodzenia", a z dokładnych danych "zdrada partnera" - czyli jednak ludzie się rozstają bo albo się nie mogą dogadać na co dzień albo w łóżku. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytający dzentelmannn
Co, nie pisałeś, że Ty masz dystans do siebie bo potrafisz zażartować z tego, że masz jeden "wielki, a właściwie mały kompleks". Wlasnie, ja tka napisalem a Ty powyzej napisalas "sam jakoś dwa dni temu założył temat o braku dystansu do siebie kobiet. I jako pierwszy przykład dystansu do samego siebie podał żarty o swoim małym penisie" I jako pierwszy - Klamstwo numer jeden! zarty - klamstwo numer dwa! Jedna krotka wypowiedz i dwa klamstwa! Nie jako pierwszy i nie zarty tylko zart! Widzisz roznice! Ciagle idiotko przeinaczasz moje wypowiedzi, i masz jeszcze czelnosc pisac ze potrafisz czytac ze zrozumieniem! Nie masz za grosz honoru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytający dzentelmannn
a wiesz, że najpopularniejszym powodem rozwodu są "różnice nie do pogodzenia" Trudno zeby powodem rozwodu byly roznice do pogodzenia! Juz sie nie osmieszaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"I tak, wiem, off zawsze pisze tylko prawdę - przyzwyczaiłam się" o tak niekiedy pozostaje tylko przytakiwanie :) w końcu to jest tak, że się wyłącza kompa, a po tej drugiej stronie zostaje człowiek z problemami -ale w sumie ma je na własne życzenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ah, to to jest dla ciebie przekręcanie? Bo ten żart wcale nie jest jednoznaczny kiedy przeczyta się kontekst tamtych wypowiedzi? I wcale nie jest niesmaczny? To ja nie mam więcej pytań....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytający dzentelmannn
Nadzieja8 powiem Ci tyle, spierd.... idiotko, naucz sie czytac ze zrozumieniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytający dzentelmannn
ah, to to jest dla ciebie przekręcanie? No wcale kur... nie jest Napisalas ze podalem pierwszy - klamstwo napisalas ze pisalem zarty, podczas gdy ja napisalem JEDEN zart To nie jest kur... przekrecanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytający dzentelmannn
Moorland Dwa klamstwa w jedne krotkie wypowiedzi i to dla Ciebie nie jest przekrecanie? z kogo ty chcesz zrobic idiote?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytający dzentelmannn
najmadrzejszy na swiecie przyszedl przydupas, dawnoi cie nie bylo [pantoflarzu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:Dhmm... eee...... yy.... już nic dżentelmenie, skoro masz taką doskonałą pamięć, to może mi powiesz, ile razy już dzisiaj użyłeś słowa idiotka i czy jesteś w stanie wziąć odpowiedzialność za własne słowa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytający dzentelmannn
Co ma pamiec to liczenia slow napisanych? Nie sluchasz sie mnie, nie myslisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nadzieja - ja nie wiem czy Off ma problemy, jest pełen jadu ale jemu to chyba pasuje. Mnie najbardziej nie lubi właśnie dlatego, że ani nie może mnie ośmieszyć, ani wyzwać tak żebym się dała sprowokować...muszę mu być szpilką w tyłku, podobnie jak Maciek (Najmądrzejszy). Ostatnio Off stwierdził, że jesteśmy infantylni i nie ma z nami rozmowy bo nie chcieliśmy "przyznać się", że mamy dziką radość jak komuś dzieje się krzywda. Dzem - z tego co pamiętam to był pierwszy przykład twojego dystansu do siebie, wcześniej mówiłeś o tym, że kobiety źle znoszą jak się komentuje ich wygląd w złym świetle. Poza tym fakt, powinieneś przybić sobie piątkę z Offem - wyzywanie wszystkich od kretynów i idiotów...a po chwili zarzucanie personalnych ataków. I gdzie ta Twoja empatia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maciek - no już się nie znęcajmy :P Ale fakt, jakby nie zareagował na to taką pianą to przeszłoby bez echa :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
11:56 [zgłoś do usunięcia] pytający dzentelmannn Co ma pamiec to liczenia slow napisanych? Nie sluchasz sie mnie, nie myslisz Tupnij nóżką, może podziała ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×