kochanek-zemsta

przeciez Wam oisalam, ze mnie nie:ruchal:, bo tylko raz bylismy w lozku, a dwa lata mamil, ze jestem kobieta marzen, itd. Dzieli nas 400 km. Wiec po cholera kazdego dnia wysylala po kilknscie smsow i godzinmai dadal przez telefon. A wy tylko o spermie. Oj...

Miałaś miłe i romantyczne 2 lata. Nie mścij się za to. Nie trzeba. Spasuj. Co najwyżej napisz mu, że owszem, przyjaźń, to niezły pomysł. Dobrze jest mieć przyjaciół.

Należy mu się zemsta, to na pewno, tylko, że ja bym wymyśliła coś, co go bardziej zaboli niż kwiatki... Tak żeby dostało się tylko jemu, bo ewidentnie jest dupkiem

wyslij kwaity i napisz zyczenia Kochany i jego imie zeby sie nie wyparł ze to nie do niego te kwiaty hehe podpisz Twoja na zawsze i imie . bedzie mial pozamiatane

Autorka zalozyla drugi topik o tym samym tytule na uczuciowym i tam sama sobie odpowiada , wiec rady sa zbyteczne

to nie tak, zalozylam, bo pierwszy raz tu pisze i nie moglam sie z nickami polapac.

wiedziałąs ze pakujesz sie w związek z zonatym , mimo że nie wiedziałas do konca jak miedzy nim a żona było, dałaś sie nabrac i tyle a teraz daj spokój jemu i jego rodzinie i wyciagnij wnioski na przyszłośc

Wyciągaj wnioski, ale tylko takie ze nie nalezy klamac i oszukiwac. Wiec badz szczera i powiedz wszystko jego rodzinie. Do dziela,!!!

Wydaje mi się ,że dostałaś słuszną karę i mam nadzieję nauczkę ,że żonaty to jak trędowaty nie wart aby go tknąć nawet kijem.Facet to podły drań bo okłamywał Ciebie i potraktował jak zabawkę a jak się znudziła wyrzucił ,pozbył się jak śmiecia .Jeśli chcesz powiedzieć jego żonie musisz mieć mocne dowody bo zrobi z Ciebie chorą psychicznie która czepia się tak prawego człowieka ,nie masz pojęcia jak taki potrafi grać.Temu kurwaiarzowi zawsze się nie uda kiedyś zapłaci za takie postępowanie ,to moralne dno.

NIE MYSL ZE facet oddalony 500 km ustabilizowany ,obrosniety rzeczami i rodzina tak latwo z tego zrezygnuje. TRZEBA TO JASNO WIDZIEC ,NAWET JESLI Z ZONA NIE SPI TO W RAZIE ROZWODU ONA WEZMIE 5O% CALEGO MAJATKU.Nie kazdy na to pojdzie. Powinnas znac swoje miejsce gdy zdecydowalas sie zwiazac z zonatym facetem . SEKS JEST FAJNY ,EMOCJE FAJNE TYLKO co dalej ? chcesz go zawlaszczyc ale jesli nie robi zdecydowanych ruchow aby odejsc to znaczy nie chce odejsc i trzeba sie ztym pogodzic.Jak mu zrobisz kawal to po prostu odetnei te znajomosc i zostaniesz na lodzie:) Jesli masz na to sily to zerwij po prostu z nim kontakt i powiedz mu jasno czego od niego oczekujesz, bedzie musial wybrac ,ale jak znam zycie to bedzie na twoja niekorzysc.

juz zerwal, nie odpisuje na smsy, wylaczyl telefon. Jangorsze jest to, ze czuje sie jak wyrzucony smiec. Nawet nie wiem, czy mam sle na zemste.

To sobie tę zemstę odpuść. Zemsta daje chwilowa satysfakcję, a potem kac moralny jest jeszcze większy. Starczy Ci ten, co go masz teraz :-) Głowa do góry i olej go :-)

tak, to jest prawda.... najtrudniej pozegnac sie ze zludzeniami. Jednak te kwiarty wysle ( 24 luty, moze jeszcze zmienie zdanie) , a co z tym zxrobi on, jego zona, to juz nie moja sprawa. Wiedzial, ze nie jest wolny. Ja nikogo oprocz siebie nie skrzywdzilam. On dwie kobiety.

taki bukiet na mnie by szalu nie zrobil

taki bukiet na mnie by szalu nie zrobil

to teraz skrzwdzisz rowniez niewinna zone i ich dzieci bedziesz lepiej sie czula? poza tym upewnisz go ze jestes ze dobrze zrobil zostawiajac niezrownowazona emocjonalnie kobiete... ty rowniez wiedzialas w co wchodzisz, wiedzialas ze facet ma zone, wiec jest zajety naiwnie myslalas ze jak zonie nie jest wierny to tobie bedzie? nie zbudujesz wlasnego szczescia na nieszczesciu innych, w tym przypadku zony, dzieci, to rowniez tragedia dla rodzin meza, zony jezeli sie dowiedza , zastanow sie czy tego chcesz? teraz masz nauczke , wyciagnij z tego madre wnioski na przyszlosc

zgadzam się z tym co napisała Zuzanna - masz nauczkę za naiwnośc ja hipokryzji nie lubię, on zdradził, on oszukiwał (i Ciebie i zonę) a ty się poprostu złapałaś - będziesz ostrozniejsza trudno ukoic ból, złośc i poczucie niesprawiedliwości, ale ja kwiatów bym nie wysyłała - nie bardzo rozumiem cel? zemsta ma to do siebie (i dopiero wtedy działa), że jak robimy komuś cos na zasadzie ząb za ząb to chcemy miec z tego satysfakcję - zobaczyc efekt jak wyślesz kwiaty to efektu nie zobaczysz, więc skąd będziesz wiedziała czy się cieszyc czy nie? może kwiaty odbierze jak żony nie będzie w domu i wyrzuci, a może uda głupiego, albo zrobi z ciebei natreta i powie, że nic wcześniej nei mówił, bo nie chciał jej martwic? zresztą - jaki cel chciałabyś osiągnąc? bo jeśli wyjawic żonie prawde na jaw, to trzeba miec - jak pisała Zuzanna - dowody - inaczej on sie wszystkiego wyprze a zona jeśli nawet ci uwierzy, to cię od razu obwini i ty będziesz się czuła jeszcze gorzej a nawet jeśli będziesz miała dowody i nawet jeśli ta zona ci uwierzy to i tak moga przeciez dojśc do porozumienia i nadal byc ze soba - nie wiesz jak ten związek wygląda, może ta żona tez ma kochanków, wysyła czułe smsy i wszystko zostaje w rodzinie? ja bym go poprostu wymazała i potraktowała to jako przykre doświadczenie wyciągając wnioski na przyszłośc jeśli chcesz z siebie wyrzuc jak się czujesz i jak cię zranił - napisz do niego list i przelej wszystko na papier (wyślij albo nie, ale na odpowiedź nei czekaj - nawet jeśli przyjdzie nie otwieraj zamknij ten rozdział i poprostu wykreśl go ze swojego życia nie warto

ja ma mam gdzies, co bedie myslala jego zona, czy ja krzywdze, czy nie...mnier ktos mogl krzywdzic przez dwa lata? I teraza maa udawac, ze jestem kobieta z klasa i cudownie to rozumiem. Pomyslcie troche...jestesmy naiwne..ale ktos nam daje wiare w te naiwnosc... 200 zl wydam na bukiet, a co on z nim zrobi mam to.... jego zona spala spala spokojnie, kkiedy on do polnocy slal smasy. Slowo kocha,. tesknie, znaczy to samo co dzien dobry? slowa to nie blaszki pozlacacne...

Powiedział dziewczynie, że jest w separacji, ja też jestem ww separacji, tzn że mężczyźni powinni mnie omijać szerokim łukiem? Uwierzyła, pisał psalmy miłosne dwa lata, raz tylko ją miał. Po co pisał i kłamał, po co? z nadzieją, że po średnio raz w roku ją zaliczy? Dlaczego miała mu nie wierzyć? Po co ją kłamał, nie rozumiem, widać za tępa jestem.

tego wlasnie nie rozumiem...wysalalm wczoraj piec sms jak wariatka, zeby pozbawil mnie zludzen i skoro pisal- kocham, to teraz zeby napisal - nie kocham juz, Nie stac, go na zadna odpowiedz. Oczywiscie nie odpisal nic. Kwiaty wysle, chociazby dlatego, ze nikogo nie mozna traktowac instrumentalnie.

szczerze? on nie jest wart Twojego zachodu. Ja bym kwiatów nie wysylała. Niepotrzebnie się dodatkowo nakręcisz, będziesz zdenerwowana będziesz myślała jak to się rozegrało, to nieuniknione, prawda? Zajmij się swoimi uczuciami, przepłacz, pozłość się, przejdź wszystkie etapy potrzebne do uzdrowienia. Tego osobnika już w Twoim życiu nie ma. Potraktuj go tak, że wiele takich beznadziejnych stworzeń chodzi po świecie, a on jest jednym z nich. Świata nie naprawisz, jego też nie. Ty jesteś dla siebie najwazniejsza. Olej, po prostu olej, będzie Ci łatwiej, wiem co mówię.

dziekuje, masz racje...ale jest we mnie cos takiego, moze do lutego minie, ze chce mu narobic balaganu tymi kwiatami. Moze niech zona tez otworzy oczy. Tak, nakrecam sie i to poki co jest najgorsze. Bo dupka nawet nie stac n aslowa pozegnania.

Przecież większość tych historii właśnie tak się kończy. Ale oczywiście ty myślałaś, ze w twoim przypadku będzie inaczej. Jesteś naiwna, nie od dziś słyszy się o takich rzeczach. Co z tego ze słodził pięknymi słowami .... wykorzystał Cie bo jestes NAIWNA jak dziecko. Wchodzisz w nierozsądny układ a oczekujesz teraz rozsądnych rozwiązań zejdz na ziemie mozesz miec pretensje wylącznie do siebie. Przykro mi.

faceci juz tacy są, że zawsze muszą mieć bezpieczny grunt tzn., że jesli chce odejsc od żony to zawsze znajdzie sobie kochanke zeby tylko przeskoczyc z kwiatka na kwiatek i nie zostac na lodzie, a w Twojej sytuacji bylas tylko urozmaiceniem, a od zony nie zamierzal odchodzic wcale. matko co za naiwnosc ze nie sypia z zoną spiewka stara jak swiat a co mial Ci powiedziec zebys sie z nim przespala ze przed chwila uprawial seks z zona a teraz ty chodz ze mna do lozka ....

bo do nikogo innego nie mam, glownie do siebie za naiwnosc i to niestety boli najbardziej. Masz swiadomsc, ale slowa jak lep, pchaja cie dalej i dalej, potem pojawia sie glupia nadzieja, a potem ....lzy i koniec. Ilez takich hisrorii obok. Gdyby kazdy byl madry i rozsadny nie byloby taki historii

w każde piękne słowo faceta wierzyłam jak miałam 15 lat. Teraz człowiek wyciaga wnoski, ze swoich bledow, przykrych historii i stara się patrzec obiektywnie i rozsadnie.

slowa dzilaja na kazdego, mysle, ze wiek nie tu nic do rzeczy. Maja 17 i 70 chce sie kochac.

w doroslym zyciu chyba bardziej biezemy odpowiedzialnosc za to co mowimy. Przynajmniej tak byc powinno.

oboje jestescie winni, ty bo zadajesz sie z zonatym a on bo tez wie ze ma zone, więc on jest zwykle bydle a ty glupio ulokowalas uczucie, jestes kolejną ofiarą samca skurwiela, tu na tobie psy wieszają prawdopodobnie zdradzane zony, nie dziw im sie, bo to tak strasznie boli a potem juz na zawsze zostają blizny, obwinia sie kochanke bo pomimo wszystko chce sie miec tego bydlaka lajdaka dla siebie, tyba nie tylko z milosci ale nikt nie chce byc wyrzuconym na smietnik jak niepotrzebna zabawka, tez bylam zdradzana, porzucona , tez o kochankach mowilam ze to szmaty i koorwy. ale dzisiakj jestem bardzo wdzięczna jego ostatniej kochance bo to wlasnie dzieki niej mam spokuj, nikt mnie nie zdradza, itp. nie warto plakac przez meza lajdaka, mysle ze wiekszosc facetow ma taką kurewską naturę i zdradza zony, a kazda kolejna w swojej naiwnosci wierzy ze będzie miala kochającego i czulego faceta u boku do konca zycia, jak ktos jest lajdakiem z urodzenia to takim pozostanie dopoki sil mu starczy, bedzie zdradzal kazdą kobietę, nie mscij sie na zonie, nie wysylaj kwiatow, bo on o tobie pomysli ze jestes glupia , zona powie ze jestes szmata itp a ty i tak nic z tego nie bedziesz miala, olej go dokumentnie, nie walcz o niego bo nie warto, chyba ze chcesz miec wiecej nieprzespanych, przeplakanych nocy.ale juz masz praktykę więc zostaw to następnym zdobyczom tego niby mężczyzny, gdyby byl prawdziwym mężczyzną to inaczej by sie zachowywal. wywal smiecia na smietnik bo tam jego miejsce a nie ciągnij do domu bo smrodu sobie narobisz. pozdrawiam cie, i zycze wytrwalosci

ja mialam podobna sytuacje tylko dla mnie zostawil zone i sie rozwiodl