Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

wenecja05

Matka oddala mnie do domu dziecka czy powinnam teraz sie nia zaopiekowac?

Polecane posty

Gość dfr
A TEN HILTON TO POBYT W TOSZKU NA LECZENIU???????????????????? ZAZYJ PSYCHOTROPY ZANIM Z NASTEPNYM HILTONEM WYSKOCZYSZ:D:D:D JESTES SKONCZONA STOMALOCHA HA HA HA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfr
MASZ DOBRA STOPKE: Panna Młoda 2012, wyborca PO, szczęśliwa dziewczyna, wbrew temu co twierdzą Kafeterianie WIEC WIESZ CO O TOBIE TWIERDZA KAFETERIANIE, TO CO NAPISALAM WYZEJ:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość usia siusia
przeczytałam tylko twój pierwszy post i odpowiadam: nie masz żadnego obowiązku wobec tej osoby. Dom Opieki to dla niej super miejsce i nie słuchaj takich tam nastolatek " matkę ma sie tylko jedną" Jeśli się ma- owszem. Ty nie miałaś. Tak???????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa skądś tam...
nie ma 'powinnam', 'nie powinnam' ważne co czujesz i czy tego chcesz ta powinność nie powinna istnieć w oczach innych ludzi a w twoim sercu jeśli tego nie czujesz, to musu nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dynia z wołynia
Zgłaszam temat do usuniecia jako prowo jakiegos idioty 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moim zdaniem :):):)
zostawiła Cię, nie masz wobec niej zadnych zobowiązań !! niech radzi sobie sama, to dla ciebie obca osoba, bo co z tego, ze urodziła, jak nie poswiecała czasu, nie opiekował się!!! masz swoje zycie i na nim sie skup:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hellenka z okkienka
wspolczuje, popros ksiedza zeby pomogl matce i powiedz mu ze ty nie dasz rady. moze ksiadz cos wymysli. popros go zeby modlil sie o to zeby matka zrozumiala swoje bledy i sie nawrocila. ja nie wzielabym jej do siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość usia siusia
pod iloma nickami jesteś na tym topiku???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hellenka z okkienka
kto?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość usia siusia
Autorka, o 21:00 ewidentnie autorka pisze. Chyba, że ja o czymś nie wiem:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ty spędziłaś całe dzieciństwo w domu dziecka to ona może starość w domu opieki. Nigdy w życiu bym nie wzięła jej do siebie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hellenka z okkienka
oj tam oj tam, mala wpadka, ale problem powazny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość usia siusia
wpadka żadna, ale mogła sprostować, tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Curupirrra
czy prowo czy nie prawda jest taka że to rodzice mają obowiązek kochac swoje dzieci, dzieci wobec rodziców już tego obowiąku nie mają bo na świat się nie prosiły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem pod dwoma nickami poruszylam 2 tematy dla mnie wazne a czy to jakies przestepstwo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość usia siusia
No nie, piszę przecież, ale zamęt wprowadziłaś:) Jakie jest Twoje zdanie na ten temat po przeczytaniu topa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dada z biedronki
absolutnie nie powinnaś,ewentualnie jesli wyrzuty sumienia nie dadzą ci spać-weż ją ,ALE zero serdeczności,miłości,rozmów itp.nie jestes jej nic winna .daj jeść ,p[omóż w codziennych obowiązkazh ,ale bez słowa .i tyle .obowiązek spełniłaś i nie masz sobie nic do zarzucenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dada z biedronki
ja tak chyba zrobię, za tą całą traumę z dzieciństwa.bo brat się wyonie jak znam życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dada z biedronki
wypnie, miało być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emerytgość
rodzice oddali mnie do wujostwa,i babki ze strony matki.,która żyła jeszcze,ale tylko ona się mną opiekowała dopóki żyła,a potem nawet szkoły podstawowej nie skończyłem,bo nie było kto kupić książek,mieszkali na tej samej wsi. podejrzewałem.że byłem nieślubnym wojennym dzieckiem,i ojciec mnie nie tolerował po prostu do wojska nikt z rodziców się nie interesował.Nawet na przysięgę nie przyjechali,tylko wujek.Tak wygląda życie wojennych dzieci,jestem całe życie zamknięty w sobie nawet do żony nie umiem się odezwać brak miłości w sercu nie nauczonej nigdy przez nikogo.Ile takich jest nieślubnych wojennych dzieci,czy ktoś tego doświadczył,bo ja bardzo tęskniłem za matką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×