Autyzm

witam:) A wiec słuch jest w porzadku;););):) Dobrze,ze mam juz to za sobą,bo straszna meczarnia dla dziecka,ale jakims cudem sie udalo,wymeczylam Go przez cały dzien, w aucie otwieralam oczy:P wczesniej dałam czopek viburkol na spokojny sen i badanie udało sie zrobic:) ciesze sie,ze wszystko w układzie słuchowym jest ok;) a co u Was?

Darciaa- czyli robiliście badanie na śpiocha tak? Mój właśnie wtedy nie chciał zasnąć i nie dał się zbadać :/ zasnął w aucie ale panie nie dały się przekonać, żeby do nas wyjść przed szpital i zrobić badanie...tacy wszyscy pomocni. Ale najważniejsze, że wyniki pozytywne! I cieszę się, że Igorek zaczął słówka powtarzać, na pewno coś ruszy! I tak z dnia na dzień zaczął? Jejku jak ja bym chciała, żeby mój zaczął cokolwiek powtarzać :( Chwilami łapie takiego doła....ehhh :( U nas w zasadzie po staremu. Mały maszeruje do przedszkola, ostatnio ma muchy w nosie i wymusza na mnie pewne rzeczy i muszę go do pionu stawiać, ale poza tym ok, jakoś leci. W przedszkolu udało mi się załatwić opiekę psychologa. Pani będzie przychodziła do synka raz w tygodniu na 2 godziny i będzie z nim indywidualnie pracować. Poza tym pani dyrektor poszła nam na rękę i zmniejszyła opłaty za przedszkole, będziemy płacić połowę stawki. A od przyszłego tygodnia ruszam z papierami.

Tak,na spiocha,ale tez sie wymeczylismy,zasypial w aucie,potem sie rozbudzil..,..sama nie wierzyłam,ze sie uda:) watpie,zeby wyszli do auta,jak cały sprzet w srodku i ta całą nasza biurokracja,mnostwo papierów do wypełnienia.... On zaczał powtarzac,ale jeszcze nie potrafi sam nazwac danego przedmiotu,choc teraz oglada ksiazeczke z autami i mówi : "tauto:..czy jakos tak;)mnie sie wydaje,ze ta cała homeopatia,tran i terapie przynoszą skutki:) U Was tez ruszy!!!Jak dziecko bedzie dostymulowane to ruszy:) zobaczysz:) Tez mam czesto doła,Igus nie wykonuje dalej polecen,nie wskazuje palcem,i jeszcze DUZOOOO przed nami:/

Darciaa gratuluję powtarzania, chciałabym aby mój Pitek powtarzał, a On większość mówi po swojemu, w swoim języku, chociaż używa adekwatnie owszem.

Kochana u nas tez to od niedawna,w wiekszosci mówi po swojemu,ale uda mu sie coraz czesciej cos powtórzyc,....a miesiac temu nie było ku temu widoków!!!! nawet sie nie nastawiałam:) w wiekszosci są to dzwiękonasladowcze,ale od czegos trzeba zaczac;) I PItek ruszy:) Igus zacza sie interesowac ksiazeczkami i nie kartkuje juz ,tylko oglada z zainteresowaniem:)

do KARTO Poważnie, ktoś wziął pod uwagę rozstanie z ojcem jako bodziec do autyzmu? Wasze dzieci są zatrute szczepionkami... są diety pozwalające na odtrucie, warto poszukać, niestety nic z tego po polsku.

Mój ma coś z buzią co Mu nie pozwala dokładnie powtórzyć, bo chcieć to On chce, tylko jakby nie potrafił wyartykułować. Najlepiej Mu wychodzi "mama" więc to najważniejsze :D dźwiekonaśladowcze to ma w repertuarze dość sporo, podobnie jak zwierzątka, ale to też bardziej po swojemu np. kotek robi "diau" krowa robi "buuu"a konik robi "ahaaa" ... ale ja się mową czynną tak nie przejmuję Karto, a czy Twój synek rozumie wszystko co do Niego mówisz? Bo mowa czynna nie ruszy jeśli mowa bierna będzie słaba!

napiszcie mi rozpisane menu dla dzieciaka. co dajecie na sniadanie, obiad kolacje. co na przekaski. chciabym zeby moje dziecko spalo, wykoncze sie

hej, o co chodzi? Ile Twoje dziecko ma? i co ma z jadłospisem wspólnego przesypianie nocy?

wszystko, ma poltoea roku, czekam na wyniki na candida, poki co idstawilan nabial intuicyjnie. od 2 dni nie wrzeszczy i nie pierdzi, nie robi 10 kup na dobe, ale placze prxez sen. ma wysypane swedzace placki, ktorr mu zbladly ale znow sie zaogbily. no i czytam o diecie, ale co ja mam dawac mu jesc? mieso gotowane i warzywa? czyli nic, bo dziecko tego nie zje.

wszystko, ma poltoea roku, czekam na wyniki na candida, poki co idstawilan nabial intuicyjnie. od 2 dni nie wrzeszczy i nie pierdzi, nie robi 10 kup na dobe, ale placze prxez sen. ma wysypane swedzace placki, ktorr mu zbladly ale znow sie zaogbily. no i czytam o diecie, ale co ja mam dawac mu jesc? mieso gotowane i warzywa? czyli nic, bo dziecko tego nie zje.

mój syn je rano kaszę jaglaną z bananem, jabłkiem, odrobiną miodu i cynamonem. Na drugie śniadanie róznie, owoc, kanapkę z chleba bezglutenowego z wędliną, ogórkiem, pomidorem czy czymś innym Zupy różne: rosół wołowy, rosół z kaczki, krupnik, ogórkowa, krem pomidorowy, jarzynowa it drugie dania: klopsy w różnych sosach (oczywiście bez bułki - zastępuję mąką amarantusową), rybki pieczone, kotleciki, czasem kotlety jajeczno ziemniaczane, placki cukiniowo ziemniaczane, mięso duszone z kaszą gryczaną, z ryżem itp plus pije jeszcze mleko z piersi :P

dzieki wielkie, ale owoce i miod to pozywka dla drozdzy chyba?

dla grzyba podobno owszem, my akurat nie stosujemy diety przeciwgrzybicznej

a to ja pytam mam z dieta grrzybiczna bo jestem na 99% pewna ze to to, a zanim sie doczekam wynikow to zwariuje.

Z owoców to powinnas wyeliminowac banany i winogrona,reszte mozna jesc,przynajmniej tak powiedzial lekarz DAN,gdy syn tez mial candide,teraz musze zrobic kontrolne badania,ale póki co jest ciagle przeziebiony.. My na sniadanie jemy kleik ryzowy na bebilonie pepti+owoce,zupy zaczepane mąka ryzową,kukurydzianą,pieczywo bezglutenowe,kiełbaski drobiowe dobrej jakosci,indyk gotowany,pieczony,ziemniaki,brokły,ogolnie warzywa.POWINNAS wyeliminowac całkowicie cukier,zadnych soków typu kubus,nawet w syropach jest cukier... Nie taka znowu Nowa-Twoj Synus super adekwatnie do przedmiotów i sytuacji nazywa,nie wazne ze jest to jeszcze nie wyraznie,wazne ,ze rozumie...dawaj mu dojedzenia TWARDE rzeczy,zeby mógł wyrabiac sobie język.

tak sie napisalam i nie wkleiło;/ przy diecie przeciwgrzybiczej:ZERO CUKRU, BANANÓW I WINOGRON,reszta owoców moze byc. Musze zrobic kontrolne badania candidy,tylkomały ciagle przeziebiony;( Ale maly lepiej spi,kupy "ładne",nie biega juz tak bez celu.Tomaszewska dała nam na sen "SRTAMONIUM" lek homeopatyczny,ale dałam mu tylko raz,bo ładnie spi:) ale lek dobry,niesety na recepte.. Mały na sniadanie je kleik ryzowy na bebilonie pepti+owoce do tego (bo ochyda),zupki oprócz zurku, makaron bezglutenowy,ryz brązowy,ziemniaki,kasza jaglana,zatrzepane mąka ryzową lub kukurydziana,mięsko:indyk,cielęcinka,kurczak,kiełbaski drobiowe dobrej jakosci,jajka. Nie taka znowu nowa-dawaj Małemu twrade rzeczy do gryzienia,wyrobi sobie język;) a tak poza tym SUPER,ze rozumie i nazywa po swojemu, z czasem poprawnie wymawiac sienauczy:)

dzieki za troske. to co w necie pisza to madakra. wlascuwie nie wiadomo co dac dziecku. ja polaczylam pare faktow: egzemy, afty, biegunki, niepokoj, bezsennosc. wyeliminowalam mu nabial. efekt jest pirazajacy, moje dziecko jest grzeczne! ale egzemy nie znikly i placze bardzo po nocach nadal. wiec czekamna wyniki, boje sie nawet isc do lekarza, bo grypa szaleje. pisze tutaj, bo wiem ze autyzm lacza z grzybica, i jestescie ekspertkami w dietach. co nie jesc juz wiem, ale co jesc? skoro mleka tez nie? karmie piersia wiec wiem ze nie zabraknie mu bialka i wapia, ale nie chce zeby byl glodny. dlattego prosze o pomoc, bo nie mam pomyslu co.mu dawac. dzieki

dawaj mu zupki,ziemniaczki z mieskiem,warzywa,ja duzo brokułów daje,jajecznice,są kaszki ryzowe smakowe bez mleka,ale niestety maja CUKIER:( ciezko jest na poczatku,ale do zrobienia:) mozesz do wodzy przegotowanej dosypac kleiku i do tego jakies owoce ze sloiczka,dobra slodka przekąska BEZ CUKRU:) ale bez bananow i winogrona:) kukurydziane chrupki,ryzowe wafelki,..

Darciaa gwoli ścisłości to niestety biały ryż też bardzo karmi candidę :(

nie wiedzialam,ale ja i tak daje brązowy,rzadko,bo mały mieli to w buzi przez pół dnia:)

hej daawno mnie tu nie było bo wciąz nie było czasu u nas w zasadzie nic się nie zmieniło poza diagnozą młodszego - niedorozwój psycho ruchowy - wzmozone napięcie mięśni mówić nic nie mówi cofnął się do tyłu niestety ze starszym jest w miare ok ale ma coraz większy problem z opanowaniem ruchu, myślę nad terapią kombinezonem dociązeniowym, macie jakieś doświadczenia z tego typu zajeciami?

Witajcie, Darciaa- u Was ruszyła mowa, a u nas wykonywanie poleceń i pokazywanie palcem jest od dawna....jak widać, każdy ma problem z czym innym :( U nas rozumienie jest dobre - wiadomo, że czasami nie chce wykonać jakiegoś polecenia i udaje, że nie słyszy, ale uważam, że większość dzieci tak ma :) I rozumienie poprawia się cały czas, ciągle widzę w tym postępy. No i ogólnie mój synek ruszył do przodu, jest teraz taki, że wszystko go interesuje, dosłownie wszystko, czymkolwiek bym się nie zajęła to przygląda się co robię, jest ciekawski....kiedyś to zajmował się bardziej sobą i swoimi zabawami....a teraz widzę wyraźną zmianę. Pani z przedszkola też mówi, że widzi ogromne postępy. Jakby zaczął gadać, to byłoby już z górki... Wczoraj siadłam z nim do komputera - bo mamy program logopedyczny z odgłosami zwierzątek- i pytam się go "które chcesz teraz zwierzątko?" a on pokazał paluszkiem na konia i powiedział "to". I to było już świadome i intencjonalne :) Bardzo się z tego ucieszyłam :) Jestem w toku załatwiania spraw papierkowych w orzecznictwie i w poradni pp i powiem Wam, że wszędzie wymagają dodatkowych dokumentów, zaświadczeń.....i wszędzie schody. Ja nie wiem czy do wiosny to uda nam się do wszystko załatwić...

Hej babki, co tam u Was? U nas zima straszna, strach się bać. Nie mogę doczekać sie wiosny. Maluch jakoś daje radę, choć ja się Go ciągle czekam. Na szczęście przedłużyli nam zajęcia grupowe w szpitalu i super, bo zajęcia są fantastyczne!

melduje sie;) U nas tez zima na całego;/ z dwojka ciezko sie wybrac,a jak Igus jest rano w przedszkolu,to akurat mam mnóstow pracy w domu. Wiosną bedzie super;):):)..mmm:) Igor jakos sie klimatuzyje w przedszkolu,ale poki co jest w grupie z dwoma autystykami,ktorzy sie biją,kłócą, wrzeszcza itd...Boje sie troche o niego,ale P.Dyrektor obiecała,ze opd 1go lutego pójdzie do dzieci zdrowych,wiec póki co musze sie uzbroic w cierpliwosc i bacznie obserwowac... tyle u nas,młodszy chodzi juz od wigilii i dokazuje,takze w domu meksyk na maksa:P a jakie te grupowe terapie w szpitalu macie???

http://www.wsdz.pl/oddzial_pediatryczny_jednego_dznia zobacz, tu są fotki Super zajęcia, troszkę SI, troszkę nasladowania, troszkę bycia w grupie, Pitek je bardzo lubi.

Super,bo terapia jest prowadzona razem z rodzicami. a Twoj Pitek jest na zdjeciach?:)

Nie, to chyba dość stare fotki, ale naprawdę jest ekstra. Młody tam chodzi jak po sznurku, wszystko robi po kolei, pokazuje, naśladuje, biega :)

to tylko sie cieszyc;) lepsze niz przedszkole;)Pojdzie Pitek jak burza i dogoni rówiesników:) U nas znowu brzydkie biegunkowe kupy...:( Nie wiem z czego, Maly napil sie wody z wanny,,. choc watpie,ze to z tego.... Dzis dzwonili z Vega Medica-5 lutego wysylają mocz do stanów,więc w koncu zrobimy badanie na peptydy w moczu.

Wydaje mi sie,ze mały moze miec nawrót candidy;/ kupy rzadkie i brzydkie,jest bardzo aktywny.,..Tylko nie wiem z czego,nie zmienilismy nic w diecie,chyba,ze w przedszkolu cos umknęło mojej uwadze. W przedszkolu ma terapie SI i terapeutka tez nie widzi "duzo autyzmu",raczej ma bardzo DUZE braki SI,ma bardzo słaba swiadomosc swojego ciala,mało go czuje.... mało nie mało-dobrze nie jest:(