Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Pawłowa Mama

Autyzm

Polecane posty

mamo Aspika poplakalam sie czytajac to wogole bardzo czesto sie zastanawiam co czuje moje dziecko :-) wy macie starsze dzieci czy one wam mowia jak sie czuja w tym swiecie czy im ciezko? Boje sie wlasnie ze moje dziecko jest przez to wszystko nieszczesliwe.Mimo ze duzo sie smieje nieraz ma takie smutne oczy. Co do psychologa to chodzilo o wszystkich o psychiatre. logopede tylko ja tak napisalam. neurolog powiedziala ze z tej strony raczej wszystko ok ale wiadomo ze jeszcze te badania ktore zlecila. on sie tak tam zachowywal ze tylko wywiad swiadczyl ze cos jest nie tak. zebyscie widzialy jak on tacie pokazywal obrazki na sciach. a jak sie nimi zachwycal, Wiecie co moje dziecko jeszcze w zeszlym roku czulo bol bo jak go brzuch bolal to mi sie darl prezyl byl czas ze dopuki nie wyszala alergia to darl sie od rana do wieczra jak sie poparzyl to tez go bolalo. Teraz tzn jajos po roku to sie zmienilo teraz jak sie uderzy to tylko sie podrapie i dalej hasa czasem sie boje ze zrobi sobie cos powaznego. a my nie bedziemy wiedziec ze cos mu tam np peklo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do omega to sa takie odpowiednie dla niemowlat moj mial wlasnie takie zalecone przez lekarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamo Aspika- nie wklejaj takich smutnych tekstów,:(bo mi hormony ciązowe chyba szaleją i mam płacz na koncu nosa.;( ale w sumie smutne ale prawdziwe... ja sie zastanawiam ile rozumie mój synus.Ostatnio wyrzuca ładnie pieluszki do kosza nawet TE CZYSTE:P tak ciezko GO zachęcic do zajęć,do współpracy....;/ czesto mam załamke,mlody sie cisnie wszedzie a Igus woli siebawic sam:( choc reaguje fajnie jak Tata wraca z pracy,jak ja wychodze to placze za mną,jak sie kąpie to dobija sie do łazienki.....ehhhh....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ogryzekogryzek
fajny ten wiersz :) bardzo prawdziwy, co do tego co czuje dziecko to mój nigdy nie mój o tym ale coraz częściej widać że jemu kompletnie nie przeszkadza to ze jest inny a już to doskonale widzi, nie wiem skąd ma takie odzywki ale często mówi bo ten mój mózg jest inny przecież wiesz prawda to dlatego że mam inną głowę, niedawno jak byłam u psychologa to mi tłumaczyła, że autystyczne dzieci zamartwiają się nad brakiem akceptacji i innością siebie od reszty a dzieci z ZA zupełnie na to nie zwracają uwagi i to jest kolejna cecha diagnostyczna dla ZA ale widoczna dopiero po 7-10 roku życia kiedy w naturalny sposób dzieci wyodrębniają siebie i budują pozycję w grupie, ja się cieszę że nie robi na Tadku wrażenia że jest nielubiany, bo go to nie rani, a jak czasem widzę zboku takie sytuacje to mnie jest bardzo przykro jak dzieci się z niego śmieją, podpuszczają go krzyczą debil itd..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ja czekam na lek homeopatyczny z niemiec:"cerebrum comp B" na poprawe mowy,rozwój mózgu ,rozumienie mowy,koncentracje.Brała któras?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piękny ten wiersz. Czytałam go kilka razy. Ja często się zastanawiam co czuje Kubuś, czy jest mu przykro kiedy dzieci nie chcą się z nim bawić,ale wydaje mi się,ze ja sama to bardziej przeżywam niż on. Chciałabym,zeby kiedyś nie był samotnikiem, odlutkiem którego wytykaja palcami. Mieszkamy na wiosce, niby duża,ale ludzie są jacy są. Większość nie ma pojęcia czym jest autyzm i widzę jak dziwnie patrzą na Kubusia, doszukują się upośledzenia na twarzy,a kto widział go na FB wie,ze niczego nie widać. Przykre to jest. Kto mnie zaprosił ostatni na FB bo juz się pogubiłam? Pani bez zdjęcia profilowego:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mialam na mysli czy podawałyscie dzieciom?:) Ogryzku smutne to jest ,ze nasze dzieci muszą sie zmagac z nietolerancją innych...:( Winie za to rodziców,ze nie tłumaczą swoim dzieciom w czym rzecz.... Ja kiedys bylam swiadkiem w przedszkolu jak dziecko mówiło do mamy: Mamo to jest Igorek,wiesz...On jest chory,biega po przedszkolu i mówi po niemiecku"... akurat w tym nie było nic zlego,tylko zdalam sobie sprawe,ze coraz czesciej bede spotykala sie z róznymi sytuacjami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Któras niedawno pisala,ze jej dziecko jest zatrute rtęcią 33%...przypomnijcie która? Jak odtruwalas ? jest poprawa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ogryzekogryzek
darciu rodzice owszem powinni uczyć ale człowiek już taki jest z natury a dzieci są szczere mimo wszystko stąd takie sytuacje niezbyt przyjemne, w dorosłym życiu jest niestety podobnie mój mąż zawsze się zastanawia dlaczego mnie do pracy nie przyjęli, dlaczego koledzy mnie nie zaprosili gdzieś tam, dlaczego to dlaczego tamto a ja doskonale wiem dlaczego po prostu ma w sobie coś czego ludzie unikają nie lubią... ja tez tak mam ale ja to akceptuje i ogólnie mi to lotto, jak ma ktoś na siłę mnie lubieć czy coś robić z tolerancji dla inności to wolę żeby szczerze powiedział nie lubię cię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamo Kubulka- dodałam zdjęcia takie jak miałam tu w pracy na komputerze ;) Z domu wrzucę bardziej aktualne moje. Ja na razie nie wiem, kto jest kto :P Z wyj. Darci ;) Co do kolegów... mój ma zawsze tylko jednego kolegę. Reszty nie akceptuje. Nie jest jakoś specjalnie odrzucany, ale też nie jest zainteresowany kolegami. W szkole czy na wakacjach zawsze sobie kogoś znajdzie, ale musi spełniać jego wymagania. Jego wych. mówiła mi, że dzieci go lubią. Chcą się z nim bawić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo ja mam nick taki jak imie,wiec łatwo skojarzyc:) Fajnie jak sie widzimy,łatwiej bedzie nam zapamietac kto,co:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DUżo zależy też od wychowawczyń. Nasza wytłumaczyła dzieciom, że mojemu trzeba pomagać, przypominać, pilnować, żeby szedł z nimi itd. On ma fajnych kolegów w klasie. Kiedyś przyszłam do szkoły po niego a 3 dzieci z jego klasy już stała przy drzwiach. Poznały mnie. Zaczęły mówić jeden przez drugiego, co mają zadane, co trzeba zrobić/ przynieść na drugi dzień itd. Mój nigdy nic nie mówi. Zapytany czasami odpowie.Wtedy sobie uświadomiłam, jaka jest przepaść między nimi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też na to zwracam uwagę. Okropnie mi przykro kiedy dzieciaki z Kuby przedszkola opowiadają co się działo a mój juz buja w obłokach i chce jechac do domu. Ale co zrobić. W jego grupie są fajne dziec***anie bardzo zadbały zeby Kubuś tam się dobrze czuł. Zawse kiedy go przywozimy przychodzą po niego dwie dziewczynki , biorą za rączkę i wprowadzają do sali. Bardzo się nim opiekują,a jedna powiedziała,zę jest jego dziewczyną:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dora dziewczyny czekam na wizyty państwowo i uderzam też prywatnie nie ukrywam że z kasą krucho w tym miesiącu uda mi się tylko dwóch, audiolog bo o to wszyscy najpierw pytaja i teraz nie wiem najpierw psycholog czy najpierw psychiatra? Pójdę do jednego i drugiego ale na dwóch naraz narazie nie mam kasy na tyle więc drugiego muszę odłożyć na przyszły miesiąc. To gdzie radzicie najpierw?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magnolia777
Opisujecie codzienne zmagania waszych dzieci, te sytuacje sa naprawdę przykre,ja zawsze starałam się być wyrozumiała dla dzieci a teraz jeszcze bardziej wyostrzyły mi się zmysły i zastanawiam się dwa razy czy to jak ten mały człowiek się zachowuje nie wynika z jego "inności", dobrze,że dzieciaki tego nie dostrzegają albo tak nie przeżywają bo mi było przykro tylko czytając to. Chciałam Was zapytać, gdzie kupujecie lub kupowałyście tran kirkmana bo ja chciałam zamówić w VegaMedice i powiedzieli mi,że na zalecenie lekarza, widzę, że można przez allegro, 100zł, ale boję się czy napewno to oryginalny. Zależy mi bo mój T coraz mniej gada, przez ostatnie kilka dni usłyszałam trzy sylaby, może po tym by coś ruszyło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja daje tran mollersa:) nie wiedzialam,ze kirkmana jest na zlecenie lekarza....dziwne,bo wszystkie suplementy z Vega zamawiam przez tel.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magnolia777
Może byłas tam na wizycie bo mnie pytali kto mi zlecił, czy dr Tomaszewska więc odp, ze nie, że sama chciałabym dziecku podawać, to powiedziała,że to jest lek a oni leki zamawiaja na zlecenie lekarza i pacjenci odbieraja. Nie potrafila mi podać ani ceny tego tranu, ani ile jest w butelce więc na tym się skończylo, zostałam z niczym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie byłam tam na wizycie,zamawiam wszystko przez tel.Fakt,ze chodzimy do Tomaszewskiej,ale nigdy nas nikt o to nie pyta.Ja zawsze prosze do tel Panią Piotrowską,która realizuje zamówienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Trofimiuk
Magnolia, Twoj dzieciaczek tez ma zdiagnozowayny autyzm?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga- najpierw do psychiatry. Ja czekałam do psychologa kawał czasu (po diagnozie). Tak w ogóle, chodziłam z małym do psychologa przez całe przedszkole i ona się żadnego autyzmu u niego nie dopatrzyła. Jak iść to od razu do fachowca ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też kupuję Kirkmana na allegro. Zgłębiam temat pasożytów. Zainteresowałyście mnie tym oddziaływaniem pełni na robale a mój mały ma obiawy zarobaczenia. Czytałyście o kąpielach ziołowych i nacieraniu mąką i miodem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×