*******PAŻDZIERNIK 2012*****

czesc dziewczyny ;) Ciasteczko bardzo sie ciesze ze sie wszystko ulozylo :) Widze walka z mroweczkami sie zaczyna hehe przekichana sprawa my na budowie mamy mase ale moj sypal jakims czyms i wyginely ale jak bedzie w tym roku to nie wiadomo ;) Nic trzeba sie zabrac za sprzatanie ... :)

ciastek, super:) teraz wsparcie jest najważniejsze:) Co do różnych żyjątek w mieszkaniu to ja akurat z mrówkami nigdy nie miałam problemu, za to ostatnio udało mi się wytępić mole w kuchni. Zalęgły mi się cholery i nie było jak się ich pozbyć, no ale jakoś się udało. Dzisiaj jest u mnie piękna pogoda. Zaraz zabiorę męża na długaśny spacer:)

Walczyłam z cholernymi mrówkami cały ranek, teraz wietrzę cały dom. Dobrze,ze w miarę ciepło :) od zapachu muchozolu na mrówki i inne... to mi cały czas niedobrze :( mimo,iż zakryłam twarz,żeby nie wdychać tego gów.. jak pryskałam . No ale mam nadzieję,że już będzie ok. Muszę chwilę poleżeć no i sprzątanko po tym całym zamieszaniu. Słyszałam o takich specjalnych kratkach,ze stawia się je w pomieszczeniu i żujątek nie ma. Jak znajdę to i kupię, wypróbujemy. Bo nie zniosę takich gości u siebie na co dzień :D Miłego spacerku wszystkim, którzy się wybierają - pogoda extra :)

a co tu dzisiaj taka cisza caly dzien ;) halo halo ;)) wszystkie sprzataja czy leniuchuja ;)

ja tylko zaglądam powiedzieć, że u nas sobotni dzień bardzo miło upłynął. jutro tezs sie tak zapowiada. kolorowych snów dziewczyny !

http://allegro.pl/super-ladny-i-wygodny-zestaw-ubran-ciazowych-i2177466476.html zapraszam :)

A ja po wczorajszych wyczynach z mrówkami słabo się czułam, nerwy zapewne i troszkę wysiłku :( no i znów w nocy do wc a tam jasna krew - niewiele, ale była. No przypomniałam co lekarz powiedział,że tak kilka dni będzie. Już ze dwa dni nie było i wczoraj znów, całą noc prawie,że nie spałam, ciągłe wizyty w wc, ale krwi już nie było, za to znów plamię brązowym :( ja jużnie wiem, wizyta w czwartek, czuję się dobrze, brzuch pobolewa ale nie cały czas i nie mocno. Nie wiem co robić już czasami, czy czekać do czwartku czy lecieć dziś???? mówię wam, jakaś niemoc mnie dopadła :( no a jutro do pracy powrót i już też nie wiem, wracać czy nie ???

Mamusia, jedz dzis. lepiej sprawdzić. ja wiem, ze sama poszłabym dzis.

mamusia, lepiej jedź już dzisiaj.

Mamusia sprawfdzic nie zaszkodzi a nie bedziesz sie denerwowala!! a co do pracy to lepeij wez L4 bo w pracy wysilek nerwy itp a to najmniej jest Ci teraz potrzebne!!

Mamusia lepiej od razu sprawdzic co do tych kratek na zyjatka ja nie znosze ich zapachu, jest mi niedobrze od tego, na mrowki dostalam kiedy s taki bialy proszek z Bayera ale teraz moge zapomniec o nim bo corcia raczkuje i jeszcze bym sie tego nawdychala, najdala i nawet nie chce myslec co by bylo. ja wczoraj kolo godziny 15 umieralam, tak mi bylo niedobrze, bolala mnie glowa...ehhh nie poszlam z tego wszystkiego na spacer z dzieckiem a pogoda byla piekna, a dziaij szaro za oknem i planowany piknic nad morzem poszedl w niepamiec :(

Dziewvzyny nie mam zadnych objawow to chyba nie jest dobry znak... Bo zmeczona rano w pracy zawsze jestem wiec to chyba nie ibjaw...

Rzodkiewa, a w ogóle nie miałaś objawów czy po prostu minęły?

Od poczatku ciazy jakos mi dobrze bylo a na wakacjach w egipcie to juz wogule super sie czulam jedynie cycki duze...

Wiesz, każda ciąża przebiega inaczej więc może u Ciebie te objawy są tak niewielkie, że ich zwyczajnie nie zauważasz. Myślę, że najważniejsze jest czy lekarz powie, że z dzieckiem jest ok. Objawy są wtedy już mniej ważne zwłaszcza, że nie masz żadnych plamień ani bóli. Na następnej wizycie zapytaj też o to lekarza.

mamusia - leć koniecznie do szpitala/lekarza. Bo do czwartku to się nerwowo wykończysz. Mam nadzieję, że wszystko ok!!! Rzodkiewa - ja też nie mam mega objawów jak inne dziewczyny. Czasem tylko mam mdłości, wczoraj po jedyny raz wymiotowałam, gorsze trawienie może. Ale czasem mam dni, że czuję się wspaniale jak dziś :) Martwiłam się przed wizytą, a jednak było wszystko super. Nie każda z nas musi czuć się fatalnie :) A jeżeli się martwisz, to leć do szpitala tam bez niczego muszą Ciebie przebadać, zrobić USG.

No niestety tutaj w Anglii to jednak jest problem usg dopiero 27 marca...

Hej:) Ależ przepiękna pogoda.....:)Wiosna idzie do nas. Dziś Szymon jak wyjął hulajnogę to nie chciał do domu wracać:D "Mamusiu jak ja kocham słoneczną pogodę":D Mój M wyjechał już o 14 na tydzień-z jednej strony dobrze z drugiej źle.Ostatnio niby się bardzo stara jest bardzo wyrozumiały ale jakoś wszystko mnie drażni.Dobrze zrobi nam rozłąka:) Ja już siły nie mam ciągle wymioty-rano i wieczorem :( a w dzień potworny ślinotok:( chodzę i ciągle pluje....tylko jak śpię jest super...chociaż i sny ostatnio mam koszmarne.....koszmarne:( Wytrzymam wszystko byle z dzidzią było ok.:)Mój M nadał jej imię :MARYSIA :) -he liczy że to będzie córeńka. W sobotę miałam badania zestaw-wydałam 305 zł na wszystko.w tym różyczka,cytomegalia,toksoplazmoza ,wr,morfologia,mocz i jeszcze coś ...we wtorek odbiór aż drżę.bo jeśli nawet będzie cytomegalia to przecież nie ma na to lekarstwa..... eh...kiedyś nie było tych badań i żyłyśmy..... Co do stanu swojego to oprócz spania to ostatnio czuje jak wiązadła macicy mi się rozciągają....w spodnie stare ledwo sie dopinam niby schudłam ale co z tego jak zakupiłam nowy stanik 75 E miałam 75 C :) dwa rozmiary i czuję że rosną ciągle...:/mężuś zadowolony ale ja nie. he dziwne w wakacje byłam na diecie dukana -wypracowałam sobie idealna sylwetkę dla siebie teraz jak widzę że talia zanika szkoda troszkę....:) przytyłam 2 kg to raczej piersi tyle ważą :) i rozrastająca się talia:) teraz mam 62 przy wzroście 164 :( ale co to przy pierwszej ciąży ....na początku ważyłam 57 kg a 2 dni przed porodem 80 :0 WSZYSTKO STRACIŁAM W ROK :)Niestety gorzej było z kondycję moich piersi :( Mamusia :) koniecznie zadzwoń do gina!!!!!! Uważajcie z tymi płytkami na owady można się zatruć potwornie!!!!!! proszek do pieczenia też działał kiedyś u mnie....rozsypany na progu balkonu. Pozdrawiam cieplutko:)

marla piersi to chyba najbardziej dostaja w kosc:( ehh te uszy jamnika rzodkiewa ja np w pierwszej ciazy mialam ogromny pzryrost piersi a teraz nic:( a taka mialam nadzieje ze znow bede miala jabluszka:) niektore kobiety czuja sie sie swietnie w ciazy i uwazaja ze to byl ich najwspanialszy, aktywny okres w zyciu wiec ciesz sie kobieto :) ale do lekarza nie zaszkodzi, my mamy dobrze wiemy co to stress. ehhh my oglosimy szczesliwa nowine rodzince jutro po usg, tylko pewnie znow sie naslucham ze 2 dziecko bez slubu itd. my planujemy ozenek:) 8 miesiecy po urodzeniu sie 2 maluszka i od razu jego chrzest:)

witajcie mamusie :) U nas caly dzien leje :( pazMama u mnie to samo. Kiedy slub bedzie. Slub bedzie za rok. Mamy inne wydatki :) Rzodkiewa ja tez czuje sie dobrze. Mdlosci czasami ale bez zygania wiec raczej nie moge narzekac bo niektore dziewczyny z kibelka nie schodza...

ja teraz jade do Polski zeby sie zorientowac w miejscach gdzie moglibysmy wyprawic wesele, ja jestem z mala impreza, moj za wieksza:) ale zobaczymy mi sie tam nie spieszy:) wogole to pewnie czesc rodziny sie obrazi, ale nie zamierzam zapraszac osob z rodziny ktorymi nie mam kontaktu albo wiem ze moga popsuc innym nastroje, To nasz slub i za nasze pieniadze

ja teraz jade do Polski zeby sie zorientowac w miejscach gdzie moglibysmy wyprawic wesele, ja jestem z mala impreza, moj za wieksza:) ale zobaczymy mi sie tam nie spieszy:) wogole to pewnie czesc rodziny sie obrazi, ale nie zamierzam zapraszac osob z rodziny ktorymi nie mam kontaktu albo wiem ze moga popsuc innym nastroje, To nasz slub i za nasze pieniadze

Rzodkiewka - ciesz się dziewczyno, u mnie jest tak samo. początkowo mnie to niepokoiło, ale dziewczyny mnie uspokoiły,a mój gin to potwierdził. nie wszystkie kobiety w ciąży muszą wymiotować mieć mdłości i takie tam. ja teraz już drugi dzień walczę z przeziębieniem - znacie jakieś sprawdzone domowe sposoby jak się tego pozbyć, bo dłużej tak nie wytrzymam. w domu zrobił się ogromny bałagan, dwójka dzieci do opieki, mąż w pracy. POMOCY !!!

Szczęściara ja robiłam sok z cebuli, ginekolog pozwolił mi na ascorutical oraz kupiłam syrop dla ciężarnych Prenalen i jest lepiej. Ale miałam tylko kaszel.

Szczęściara - na przeziębienie polecam (sama ostatnio walczyłam tymi sposobami z zapaleniem gardła i jest już prawie okej) a) sok z malin, ale taki domowy. w sumie jak są takie pseudo domowe sklepy tam też w słoiczkach można kupić. albo na rynku. b) herbata z kwiatu lipy z miodem c) sok domowy z czarnego bzu d) jeść dużo rzeczy z cebulą i czosnkiem (np grzanki z masłem czosnkowym, albo zrobić pastę z avocado i czosnkiem można - dobre i działa) e) jeśli masz gorączkę to możesz sobie łyknąć paracetamol f) ja na kaszel dostałam od lekarza stodal g) jeśli boli gardło to mozna płukać szałwią albo wodą z solą (szałwia lepsza)

ja na gardło uzywam w ciazy Propolki- z miodem i cytryna albo z dziką rozą :) czesc wszytskim ! zostawiam buziaki dla Was i znikam. do jutra!

ja potwierdzam to co napisla ciastekzkremem:) a tak wohole to mi polozna powiedziala ze paracetamol dopiero po 12 tyg ciazy. zmykam lulac

czesc wszystkim :) dzisiaj wizyta juz sie nie moge doczekac wedlug moich obliczen dzisiaj 10 tydzien sie zaczal ;) ciekawe jak tam bedzie ... :) Mamusia i jak tam ?? wszystko dobrze?? Rzodkiewka ja w pierwszej ciazy tez nie mialam objawow zadnych, nawet przez pierwsze 6 miesiecy nie milam brzucha ;)

Viviii trzymam kciuki :) może zobaczysz jak dzidzia rusza rączką jak u mnie :)) daj znać jak już będziesz po :)

wizyta dopiero na 19 wiec jeszcze troche hehe ale ktoras ma na 14.30 z tego co pamietam ;)