Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Miiiśkaa

*******PAŻDZIERNIK 2012*****

Polecane posty

Uciekam dziewczyny, córka posprzątała, odkurzyła - ja pomyłam podłogi i będziemy ciuchy sprawdzać co dobre a co nie do szkoły. Zrobię to teraz to i może cos się odda hehe za małego i więcej miejsca w szafie będzie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miluchna, ja mam łóżeczko 120x60. Chyba ta kolderka musi być troszkę większa, chociaz nie znam sie na tym za bardzo :) Zaufalam temu, co napisali, ze pasuje do takiego łóżeczka, jakie mam :) A jak juz jesteśmy przy łóżeczku :) to jaki materacyk kupujecie? Bo są piankowe, jakieś gryczano-kokosowe czy coś takiego i sama nie wiem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dyśka ja długo zastanawiałam się i wkońcu kupiłam taki jak Moniś z IKEA - 25zł. Zwykły, piankowy ze zdejmowanym pokrowcem. Jeśli będzie się coś działo, czy dziecko pociło czy cokolwiek innego to wtedy zmienimy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też tak jak mamusia, na początek bede Córcię w śpiworek kładła, a kołderka i poduszeczka bedzie na pózniej :) Mamusia, zatem miłego przeglądania ciuszkow :) A ja sprawdzę, czy juz pensja wpłynęła na konto, bo trzeba zapłacić za tę pościel i spiworek, niestety :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dyska nie kupuj tego piankowego ,ja pracowalam w tej branzy,nie chodzi nawet o pocenie....ale o trwalosc ,one sa cienkie te piankowe taka zwykla gabka....jak juz dziecko bedzie stawac to lipa bo jak taki materac ma 5cm to pod ciezarem sie bedzie on zapaddac i szczelinki beda wyczuwalne....sama bylam swiadkiem jak klienci przychodzili po materace dla dzieci i zalowali ze kupowali te piankowe....po drugie lepiej trwardszy materac.... Ja dlatego wybralam materac gryczano -kokosowy,najlepsze sa lateksowe czy z pianki termoelastycznej ale niestety one tanie nie sa,moze kiedys synkowi kupie jak bedzie sie kupowac juz wieksze lozko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Leż mamusia, leż koniecznie, obłożona poduszeczkami :) Dzięki mamusia, musze podjechać do IKEI, moze tam coś znajdę fajnego i niedrogiego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiscie sami spalismy na takich zwyklych materacach i nam sie nic nie stalo ale jak sa mozliwosci wyboru to wybralabym twardszy materac albo jesli pianka to napewno nie 5cm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Leżę leżę, czekam aż córka ubierze się wkońcu z piżamy w normalne ciuszki. A materac zwykły miałam przy córce i nie działo się nic, spała prawie 3 lata, do tej pory mam ten materac i nic mu nie jest. Także nie wiem, ja kupiłam taki i taki będzie przynajmniej na początek :D A jak coś nie tak to się zmieni i już.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miluchna, dzięki wielkie za informacje :* No widzisz, człowiek sie nie zna i dlatego Was wypytuję:) Moja Mamcia tez gdzieś wyczytala, ze te piankowe nie są najlepsze. Poszukam zatem jakiegoś gryczano-kokosowego. Ja Kochana, to mogę spać na byle czym ;) tez mam zwykly materac:) ale chciałabym żeby Córcia miała wygodę i bezpieczeństwo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może mialaś mamusia jakis dobry ten materacyk. Wiesz produkt produktowi nie równy, nawet niby taki sam :) A kiedyś to nawet nie wiem, czy były jakieś takie wynalazki jak gryka i kokos :) Polezalam troszkę, czas sie wykąpać, bo to juz południe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A wiecie Kobietki, że 4 wrześniówki już urodziły ? :) Ciekawe, kto u nas zacznie :) Ściskam! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kobietki, ja nadal w szpitalu. Wczoraj się bardzo zdenerwowałam jak przyszedł jakiś lekarz i powiedział, że zostaje nie umiejąc mi tego nawet wytłumaczyć. Powiedział, że dziecko jest za małe i ordynator zdecydowała, że zostaje. Dziś rano była ordynator i mi wytłumaczyła co ją martwi. Jestem tu już prawie 2 tygodnie i dzidzia mało urosła - przytył 25-70 gram (zależy jak czytać usg) a powinien 200-300. Wiadomo, że jest % błędu w wyliczeniach no ale chcą sprawdzić za tydzień. Według doktor ta mała ilość wód (3,5) mogła spowodować zmniejszenie wydajności łożyska + moje bóle i wymioty. No i teraz pytanie czy po tym jak ilość wód się zwiększyła czy łożysko zacznie pracować lepiej czy już nie. Jeżeli za tydzień dzidzia nie urośnie tyle ile powinna to będą wywoływać poród :( Jeżeli urośnie to wracam do domu. A w nocy koleżanka z pokoju (32 tc, wyciekające wody, niskie afi) dostała skurczy, wzięli ją na porodówkę, żeby rodziła sn ale tętno dzidzi spadło i zrobili cesarkę. Dzidzia w inkubatorze, 46 cm i prawie 1800 gr. Druga dziewczyna z pokoju miała cesarkę planowaną rano. Znów przenieśli mnie na inny oddział - teraz jestem na patologii ciąży. Tutaj chociaż obiad był smaczniejszy i łóżka są wygodniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A i jak piszecie o twardniejącym brzuchu co jakiś czas to mogą być skurcze. Trochę się tego naoglądałam tutaj. Mogą one rozpoczynać poród ale też równie dobrze macica może tylko ćwiczyć. Tak czy siak lepiej żeby to sprawdził lekarz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O rety Moniś. co dzień inny oddział, inne informacje. Kurczę nieciekawie ale pamiętaj,że jesteś pod opieką i jest ok i musi być ok. Także kochana nie martw się na zapas. Moja koleżanka z AFI 3,5 leży już 3 tyg. Nadal nic nei robią tylko obserwują. Zaraz pewnie Tadeo przybędzie troszkę i wrócicie do domku :D Trzymam kciuki :) Marla jak się czujesz?? Dyśka możliwe że tak. Ale mówię,zmieniać nie będę, widziałam że można dokupić nakładki jakieś na łóżko ale wydziwiać nie będę na razie. Diana materacyk na pewno świetny ale kurczę cena mnie zamuliła :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamusia sama mała ilość wód nie była by taka najgorsza ale jak dziecko nie przybiera to już jest niedobrze i lepiej go wcześniej urodzić (tym bardziej, że to już 34 tydzień będzie skończony) niż trzymać go w brzuchu w złych warunkach. Zobaczymy co będzie za tydzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapewne tak, szczerze to nie wiem, ile jej ten maluszek ma,ale ona ma wcześniejszy termin niż my, więc inna sprawa. No poleżeć musisz, nic innego nie zostaje ci. I być dobrej myśli :) A wszystko masz maluszkowi?? A wiesz,że mój przysłał podobny kombinezonik jak ten twój :) aż się zaśmiałam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, już wszystko mam. Jeszcze jedna przesyłka przyjdzie z ochraniaczem do łóżeczka i prześcieradłem do wózka. Mąż już przygotował pokój, umył i uprał wszystko z wózka i fotelika. Teraz ma spakować rzeczy dla mnie do porodu i dla dziecka. No to super, że masz podobny bo on jest uroczy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moniś...jeju..ja nie wiedziałam nawet, że tak się może dziać.. jedz tam teraz ładnie wszystko, niech mąż dowozi smakołyki i Tadeo rośnie szybciutko. Co do twardnień, to mam już banię na całego, a wizyta w poniedziałek.. moje twardnienia nie są bolesne i utrzymują się krótko, czasem to nawet nie wiem czy to twardnieje brzuch czy mała się przepycha, bo to podobne uczucie.. Nie będę jednak panikować, leżę, biorę magnez i staram się relaksować. Brzuch twardnieje, gdy napinam mięśnie podczas przewracania w łóżku, albo jak długo stoję... Moniś - trzymaj się tam dzielnie i dawaj znać jak się macie! Przesyłam buziaki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Moniś a może to wina tej naszej cukrzycy... Mój dzidzuś też niby nie rośnie tak jak powinien Brzuszek chudy ... Lekarz nic o wodach mi nie mówił tylko że mam nie przesadzac z ta dieta bo sie to zle skończy Życze aby Tadeo podrósł i wyszliście do domu w dwupaku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wczoraj ważył 1950, przy przyjęciu 1925, po kilku dniach pobytu było też usg i tam było 1870.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moniś a brzuszek chudy czy mieści sie w tygodniach ? Moja dzidzia miała w piątek 1760 ok wagi ale brzuszek na 29 tc....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moniś, mam nadzieje, że Tadeuszek szybko przybierze na wadze, a Ty sie nie denerwuj i odpoczywaj. Staraj sie myśleć pozytywnie. A 1900 gram to na szczęście nie jest tak mało. Wszystkie jesteśmy z Toba i Maleństwem! Trzymaj sie cieplutko, ściskam! Dianka, dzięki za link z materacykiem. Rzeczywiście fajny, choć cena tez ładna :) ale ostatnio zaoszczędzilam troszkę pieniazkow, wiec moze zainwestuje w taki porządny materac. Ja tez dziś znowu mam twardnienia brzuszka, z tym że ja niestety mam lekko bolesne te twardnienia :/ No i troszkę jestem w strachu, choć staram sie nie panikowac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moniś mam nadzieje, że Tadeuszek przybędzie teraz więcej na wadze i was wypuszczą, jeszcze w dwupaku. A ile powinien ważyć, który to tydzień ciąży? Ten materacyk lateksowy, to bardzo drogi. Ja na razie mam piankowy. Jakby coś nie grało, to wymienię. Ale też nie chcę szaleć, bo inne wydatki też mamy. Dyśka i nic nie pomagają na twardnienia megnez, nospa? Mam nadzieję, że Ci przejdzie. Ja coś opadłam z sił. Szukam lekarza pediatry w zielonej, bo chyba zaraz po narodzinach trzeba zapisać. A ja mam swoją rodzinną na drugim krańcu miasta, a pediatra to już bardzo stary dziadek przyjmuję, więc tam nie chce dawać Kuby. a na te paciorkowce co pisałam, to na szkole rodzenia babka mówiła, że lekarze w 36 tygodniu robią, niektórzy wcześniej - tak jak mój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam dziewczyny ... kurcze wszystkie jakies dolegliwosci :( Monis trzymaj sie dokladnie lepeij wywolac porod niz trzymac w zlych warunkach trzymam kciuki marla i dianka zycze lepszego samopoczucia .. miluchna ja nie mam spiworka do spacerowki ani grubego kombinezonu tylko robiony na drutach przez babcie po moim synku tylko kocyk okrycie i wystarczy moj maly tez tak jezdzil mamusia fajnie ze impreza sie udala :) ehh a u mnie kiepsko wczoraj bylam u lekarza tak z doskoku bo moje bule kosci lonowej przeszly same siebie no i okzauje sie ze robi mi sie rozszczep kosci :( bol jak cholera jasna ledwo chodze.... w czwartek mam zadzwonic i dac znac co i jak w poniedzialek kolejna wizyta i bedziemy myslec co dalej sprawdzil tylko czy u malej wszystko dobrze na szczescie tak wazy 2500 kg ... dobrze ze to juz 36 tc sie zaczyna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Vivii.. o rany.. co to jest ten rozszczep? to proces nieodwracalny? mnie też boli spojenie, ale nie cały czas i daję radę się ruszać.. nie strasz nawet.. Odpoczywaj teraz dużo i nie forsuj się. Duża już Madzia jest :D Ciekawe jak moja Księżniczka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Vivii a co to jest ten rozszczep? ciężka ta Twoja Madzia 2500kg :)) :P trzymaj się, nie szalej tylko wreszcie leż w łóżku i wypoczywaj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×