Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Miiiśkaa

*******PAŻDZIERNIK 2012*****

Polecane posty

Gość dan-mos
Oj święta racja :) Ogólnie to ciężko mi się na forum odnaleźć, bo nie mam mdłości, nie jestem zmęczona, nie urósł mi brzuch, pracuje na pełnym etacie, po pracy mam na głowie 2 letniego synka i dom, nie mam za bardzo na kogo liczyć, w weekend umyłam wszystkie okna....... hehehehe Piszę, bo korzystam teraz w wolnego tzn z L4, bo mały mi się rozchorował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .kukułka.
cześć dziewczyny u mnie bez większych zmian. dan - mos ja Cię doskonale rozumiem. Mi też się ciężko tutaj odnaleźć i dlatego rzadko piszę. Ja mam objawy, mdłości, wymioty, zmęczenie, ale praca, dziecko, obowiązki nie dają czasu na nic kompletnie i trochę mnie to drażni jak dziewczyny tu sobie odpoczywają po pół dnia czy wstają " rano" o 8:30. Pewnie to wynika z mojej zazdrości ;-) Nawet jak mam dzień wolny to przy dziecku nie da się odpocząć a jak tylko zaśnie to ja lodówkę myję czy podłogę pastuję ;-) dobra, wyżaliłam się - ale to fakt jest taki, że to zupełnie inaczej niż w pierwszej ciąży jutro ja mam lekarza z tym usg słynnym ;-) mam nadzieję, że jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie pracuje a bardzo bym chciala :( skladalam CV wszedzie ale do sklepow mnie nie chca bo jak pisza mam za wysokie wyksztalcenie a do firm itp tez nie bo albo mam za malo doswiadczenia albo nie mam znajomosci i kolo sie zamyka .... Ja rano zaprowadzam synka do przedszkola na 8 a pozniej powoli sniadanko sprzatam pranie obiad itp maly do 15 w przedszkolu wiec dzien leci. Ale zazdroszcze wam ze pracujecie sama bym bardzo chciala. A tak z nudow codziennie sprzatam wymyslam sobie roboty itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A propo badania genetycznego ( tu w angli zwane tez badaniem na syndrom downa) tutaj to badanie rutynowe polaczone z pobraniem krwi w 12 tygodniu ciazy bezplatne ale kobieta sie musi na nie zgodzic ... I tez oczywiscie jest napisane w ulotkach informujacych przed takowym badaniem ze wynik to tylko statystyka i ze do narodzin dziecka nIgdy nie ma pewnosci jakie sie urodzi...wyniki maja mi przyjsc w ciagu tygodnia jesli cos bedzie nie tak w ciagu trzech dni do mnie zadzwonia... Bedzie to skala w stosunku 1: ??? Im wieksza druga liczba np 10000 tym mniejsza szansa ze dziecko bedzie chore..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dan-mos
kukułka bardzo mi miło, że na forum są dziewczyny podobne do mnie :) Wiesz, czasem jak czytam co tu piszą, to myślę, że jestem chyba nienormalna, bo właściwie nie pamiętam o tym, że jestem w ciąży... albo nienormalna albo po prostu mam za dużo na głowie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .kukułka.
Viviii - ja się cieszę, że mam pracę, wiem jak to jest też z drugiej strony ( choć minęło już pewnie ze 6 lat), ale jest też " ale" dan - mos - ja też zapominam, że jestem w ciąży. A to samopoczucie to jakoś przypisuję czemuś innemu. Tygodnie mi szybko lecą ( w pierwszej ciąży odliczałam co chwilę i wolno było ;-) ) teraz nie mam czasu. Tysiąc rzeczy czeka do zrobienia a myślenie o wyprawkach i innych takich to mnie tylko drażni. Już zaczynam myśleć o remoncie pokoju gdzie córka mieszka i mam dreszcze ;-) W pracy też ciężko - jeszcze nikomu nie powiedziałam, a źle się czuję ( choć ostatnio lepiej) i wymagania są. Do tego często pracuję w weekendy. Ach... tak sobie myślę, że jeszcze ze 2 miesiące i może na zwolnienie pójdę, żeby w lato trochę odpocząć przez burzą ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wlasnie ciezko bez pracy tym bardziej ze ja pracowalam tak naprawde od 18 roku zycia z 7 mio miesieczna przerwa jak urodzilam pierwsze dziecko teraz od pol roku siedze w domu i dostaje do glowy .... Jedyne co to to ze jeszcze studiuje a od maja jak sie dostane chce isc na kurs doradcy podatkowego ale to i tak nie zastapi pracy .... Ale nie lubie sie zalic wiec jest jak jest nic sienie poradzi ... moze tak mialo bys moze jak bym znalazla prace to bym sie nie zdecydowala na dziecko nie widomo co by bylo wiec nie ma co narzekac ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dziewczyny ja przyjechałam do domu z Niemiec jak dowiedziałam się o ciąży. Teraz troche żałuje że nie pracuje bo tylko się zamęczam tym czy wszystko jest ok bo mam za dużo wolnego czasu. Siedze czytam fora i niekiedy jestem przerażona tym co czytam szczególnie, że to moja 1 ciąża i nie wiem jak to powinno być. Jak narazie dobija mnie wstawanie w nocy do toalety :) Jeszcze troche i się odrobine rozerwe gotując i piekąc z mamą i teściową na święta. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nha
Hej dziewczyny, czy wiecie coś na temat tego, ze kobiety w ciąży od 12 tc są chronione w pracy tj nie mogą zostać zwolnione itp???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dan-mos
U mnie w pracy też nie wiedzą, ale szefowi chyba powiem we wrześniu heheh, bo on po takiej informacji na bank zejdzie z tego świata :/ Ogólnie to jestem przerażona tą rozmową, bo gość jest tragiczny pod każdym względem, i ogólnie powiem - jest mało życiowy :/ Planuje popracować do lipca, bo jak się wypnę na pracę przed sezonem urlopowym, to szef mi nigdy nie wybaczy. Masakra z takimi przełożonymi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nha Hej dziewczyny, czy wiecie coś na temat tego, ze kobiety w ciąży od 12 tc są chronione w pracy tj nie mogą zostać zwolnione itp??? kochana nawet jak jesteś w 6 tygodniu to nie moga Cie zwolnić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nha
Ja też jeszcze nie rozmawiałam z szefem, ale ogólnie zamierzam pracować jak najdłużej ... tyle na ile pozwoli mi zdrowie, samopoczucie itp.. A co do rozmowy to moja też na pewno nie będzie przyjemna, ale co zrobić... Przecież to normalne, a nasi pracodawcy powinni się liczyć z tym że zatrudniając młode dziewczyny moze się to zdarzyć... Wiadomo co innego kiedy ktoś tego nadużywa albo szuka pracy byle tylko popracowac zajść w ciążę i iść na zwolnienie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .kukułka.
u mnie też z szefem cieżko, ale on jest bezduszny i nieczłowieczy zupełnie, więc ja też nie będę raczej mieć skrupułów. Też powinnam popracować do lipca ( pracuję na uczelni ) i skończyć semestr ale jak będzie źle to trudno, pójdę wcześniej na zwolnienie - a może się uda....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dan mos mysl o sobie i swoim zdrowiu bo nie masz pewnosci ze nawt jesli popracujesz w lato to jak wrocisz po macierzynskim on poprostu nie zwolni a bedzie mial juz wtedy takie prawo... Jesli on taki jest jak piszesz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nha
Jordan.pl zwolnić to mnie raczej nie zwolnią, pytam z ciekawości, tak myślałam dzięki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak w ogóle to cześć dziewczyny :P macie już brzucholce?? mi sie lekko podbrzusze zaokrągla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .kukułka.
Rzodkiewka - po macierzyńskim też nie może zwolnić jeśli wróci się do pracy na część etatu - np 7/8. Wtedy jest się chronionym chyba przez rok. Sama z tego korzystałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nha
Ja też mam dosyć skomplikowaną sytuację w pracy tj pracuję w biurze do tej pory byłam tutaj razem z koleżanką wszystkim sie wspólnie zajmowałysmy... pracy jest na 2 osoby.. ale koleżanka obecnie jest na zwolnieniu - jest w ciąży..w kwietniu rodzi, ale ona deklaruje ze na pewno przez co najmniej rok po porodzie nie wróci do pracy... teraz ja dowiedziałam się, że jestem w ciąży... sytuacja jest o tyle skomplikowana, że wiem ze szef nie będzie chciał tutaj zatrudnić nikogo obcego bo wcześniej już o tym mówił... ale nie będzie miał wyjścia.. Ogólnie specyfika pracy jest dosyć skomplikowana itp i z jednej strony wiem że juz powinnam mu o tym powiedzieć żebym mogła kogos porządnie przeszkolić na moje miejsce, ale z drugiej strony teraz w firmie sytuacja jest dramatyczna i wiem że jak mu powiem to się załamie.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nha ja bym powiedziala szefowi na Twoim miejscu bo załamie sie dopiero jak mu nagle zwolnienie przyniesiesz.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jordan u mnie też wypukły dół brzucha ale chyba tylko ja to dostrzegam:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja czuje najbardziej rano chyba wtedy jest twardszy. kukułka, dan-mos - ja też jakoś tak ani nie mam czasu za bardzo na planowanie wyprawki itd, nie licze już tak tych tygodni jak w pierwszej ciąży, jest zupełnie inaczej. 1 ciąża jest zupełnie inna, czas leci szybciej, mniej się nad sobą rozczulam no i tak jak Wy po prostu bywa że się zapominam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jordan.pl Fajnie ze wrocilas ;) Ja jak i w pierwszej ciazy tak i teraz nie licze tygodni i nie mysle caly czas. Tylko jak wchodze na forum, mimo iz niepracuje to mamy duzo zajec tu slub za chwile tu budowa domu tam trzeba jechac posprzatac syn dom gdzie teraz mieszkam popoludniu jestem z synem i czas leci szybko szczerze mowiac :) A brzuch mam duzy dosc wiec chyba bede gruba hehe ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a nad wyprawka mysle bo wiem jak bylo w pierwszej ciazy nieby duzo czasu a tak naprawde bardzo malo ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja poprzednio byłam gruba jak balon, a wózek i inne pierdoły to będe miala po młodej, nic jeszcze nie kupiłam do wyprawki i chyba zrobie to dopiero pod koniec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .kukułka.
ja też wózek i inne takie mam już po starszej. Jakieś tam butelki i smoczki to kupię w lato, może sierpień. Wcale mi się nie chce teraz o tym myśleć, ale na ostatnią chwilę też nie zostawię, bo się będę z tym źle czuła, że jeszcze nie gotowa jestem ;-) ciuszki muszę przejrzeć najpierw to co mam ( a jest tego worów pełno w piwnicy) i może coś dokupię jak będą wyprzedaże latem. Z resztą najpierw płeć muszę poznać a co tam - miesięczny chłopiec też może " chodzić" w różowe kwiatki - raczej mu to obojętne ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kukułka niby obojętne ale jak kiedys zobaczy na zdjęciach że ma różowe ciuchy... ups:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .kukułka.
a co do brzucha to mi zaczyna wyłazić wieczorem. Rano na szczęście znika ;-) W taj ciąży szybciej się pojawia. W poprzedniej ciąży to tylko brzuch miałam i nic więcej mi nie przybyło tłuszczu. Ogólnie na plus byłam 12 kg i mam nadzieję, że teraz też tak będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .kukułka.
no tak Joradan ;-) zrobię najpierw ten przegląd bo mam dużo uniseksów. Ja raczej różu nie lubię, więc unikałam go bardzo, zwłaszcza w wyprawce i ciuchach tak 0-6 m. Później to już coraz trudniej. Ale to wszystko to jeszcze dużo czasu... najpierw remont muszę zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja do lipca musze miec wszystko gdyz sierpie wrzesien bedziemy sie przeprowadzac do nowego domu wiec sprzatania urzadzania pakowania itd bedzie tyle ze napewno nie bede miala czasu latac po sklepach ani pewnie ochoty ani sily na to. Co do rzeczy po starszym to poza ubrankami nie mam nic. A ja zakupy musze przemyslec np wozka pozatym musi mi do auta wejsc wiec to nie jest tak latwo kupic a ja musze najpierw poogladac i przemyslec itd taka juz jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale się rozpisałyście. Co do spania do 8.30 czy odpoczywania , to chętnie zamieniłabym się z każdą i żebym mogła wrócić do pracy i nie leżeć i odpoczywać i nudzić się - bo mam krwiaka. Także nie wszystkie tu jesteśmy takie co to leżą, długo śpią, nic nie robią bo są w ciąży, itd. Sama chętnie posprzątałabym w domu, albo poszła z córcią na spacer długi czy zakupy. Ale niestety nie wszystkim to pisane !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×