Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Wodzunia

Paulo Coelho, wart jest czytania, czy nie bardzo?

Polecane posty

Paulo Coelho? pseudoliteracki polor, którym podniecają się młode, wrażliwe fanki Zmierzchu i chcące być cool dziewczynki oraz starsze, bujające w obłokach romantyczne dusze. nie warto tracić czasu. sięgnij po książki wyższych lotów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boemati
przypominam tez podszywowi ze Maria z Magdali byla dziwką,a zostala dla wielu autorytetem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przecież...
"bronta_makka Przecież- skoro jesteś taka czepialska i tak wybitnie znasz zasady interpunkcyjne, to czemu stawiasz kropki przy skrócie PS? Przecież piszesz tu po polsku... Jeśli chcesz poprawiać innych, najpierw sama opanuj podstawy" Zanim zaświecisz kolejnymi mądrościami doczytaj, czy na pewno wiesz o czym piszesz. http://poradnia.pwn.pl/lista.php?id=1585 "Nie tylko słowniki poprawnej polszczyzny, ale też słowniki ortograficzne podają jedynie pisownię PS, bez kropek. Natomiast słowniki mniej „doktrynalne, a bardziej liczące się z życiem, jak Inny słownik języka polskiego czy też Słownik skrótów i skrótowców PWN, podają oboczną postać P.S., z dwiema kropkami. Pozostałe wymienione przez Pana wersje, a mianowicie PS. i PS:, są wynikiem dostawienia kropki lub dwukropka do „bezkropkowej postaci skrótu, przy czym dostawiony znak pełni taką funkcję jak kropka zamykająca zdanie, a więc nie należy do skrótu. Mirosław Bańko" I masz rację najpierw sama opanuj, a potem poprawiaj... To dobra zasada i zacznij od zastosowania u siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przecież...
do przecież... i co takiego skomplikowanego iniebanalnego ejst w jego literaturze" A gdzie niby napisałam, że jest skomplikowany i niebanalny? Uważam, że czasem prostota i banalność także jest potrzebna. Bo życie właśnie z tego się składa w części składowych. A jakby nie było Coelho pisze o życiu. Czy ktoś pisze, że to literatura wysoka? Ja czytałam z zupełnie innych powodów, niż szukanie niebanalności...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ,m;lm./m
wiec nie rozumiem, bo wszyscy jada po coehlo twierdzac ze jest tak pzrewidywalny nieskompllikwany i oczywisty, stawaijac za wzor dostojewskiego...dlatego pytam co takiego w nim jest zachwycajacego, bo widze ze wszyscy kochaja dostojewskiego (tylko nei wiedza za co, ale dobrze ejst powiedziec ze sie go czyta i zna:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ,m;lm./m
przeciez-to nie bylo do ciebie tylko do "do przeciez":)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przecież...
,m;lm./m - ja ci powiem... co w nim zachwycającego. Pani w podstawówce tak powiedziała, to tak musi być. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ,m;lm./m
dokladnie!!! aj go czytalam i szczerze....dla mnie to banal, zero glebi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przecież...
I w tym sęk, że czytanie na takim poziomie jak my czytamy (nie będąc krytykami literackimi) nie szukamy w literaturze wyszukanego "literackiego języka", a tylko szukamy tego co dotyczy nas, dotyka naszych zainteresowań, lub przeżyć itd. Ale tutaj większość twierdzi, że ma kompetencje literackie na wyższym poziomie. :D Z drugiej strony gdzie mieli być, jak nie na kafeterii z mega ciekawymi topikami o kupach itd? :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antyfanatyk
ale macie jazdę, każdy, czyta co chce i nic nikomu do tego - w tych czasach to i tak dobrze, jak ktoś cokolwiek czyta :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przecież...
antyfanatyk - dokładnie... ale z krytykami kafeterii, to my małe kmioty. Tutaj zbiera się krytyka literacka, która łaskawie wymienia nazwisko Dostojewskiego, bo tyle wie... nazwisko w końcu bezdyskusyjne dla dziecka w podstawówce. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przecież...
Zresztą ubogie słownictwo tylko potwierdza, że to nie są naprawdę wielbiciele języka literackiego. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Ale tutaj większość twierdzi, że ma kompetencje literackie na wyższym poziomie" ktos tu chyba ma manie przesladowacza, hahahah :-D :-D :-D :-D :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość he he he ha ha ha
O czym tu jeszcze dyskutować, skoro już wyjaśniono: Coelho to ta sama półka co Rice, Rowling, Brown czy Grisham. Jak ktoś lub, to niech czyta. Mam znajomą, inteligentną i sympatyczną dziewczynę, która czyta taką literaturę, ale nie dorabia do niej filozofii. Przecież można zagryzać landrynki czekoladą, popijać Colą, tylko należy sobie odpuścić gadanie o zbilansowanym posiłku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lord stront
Za co Dostojewskiego się wielbi? Dlaczego taki wybitny? Przede wszystkim za psychologiczną wiarygodność postaci, ich wyrazistość i to nie tylko postaci pierwszoplanowych. Są tak wieloznaczne i skomplikowane, jak ludzie w prawdziwym życiu. Jego analizy ludzkiej psychiki, zachowań są niezwykle wiarygodne i drobiazgowe i są po prostu piękne literacko. Jest też coś, co nie każdemu przypadnie do gustu, co wielu odstręcza (mnie to pociąga, ale ja mam depresję :D). Świat Dostojewskiego jest mroczny, naładowany uwięzionymi emocjami, wręcz brudny jak te nędzne izdebki, które opisywał. Nie jestem znawcą ale jestem trochę oczytany. Oczywiście Dostojewski to literatura wysoka i można powiedzieć, że nie samym Dostojewskim człowiek żyje. Ja na przykład lubię różne banalne historyjki sf. Ale gdyby porównać Coelho, do czegoś lżejszego, wręcz zabawnego, jak wiele książek Marka Twaina, to też Brazylijczyk wypadnie blado. Jest nieprawdopodobnie wtórny i banalny. Nie ma w nim niczego świeżego, ale o tym mogą wiedzieć osoby, które trochę literatury liznęły. Nie każdy musi lizać ;) Conan Doyle, Agata Christie, po prostu dobry kryminał jest lepszy, bo bez aspiracji do przedstawiania się za coś więcej niż fajną opowieść. Wokół Coelho, wytworzono aurę tajemniczej mądrości, co jest po prostu czystą marketingową kreacją i niczym więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość he he he ha ha ha
"Ale gdyby porównać Coelho, do czegoś lżejszego, wręcz zabawnego, jak wiele książek Marka Twaina, to też Brazylijczyk wypadnie blado." Aleś porównała. Znowu Ci napiszą, że nie ta półka. IMO - Christie to podobne zadęcie jak Coelho.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lord stront
Bo to w istocie nie ta półka. Twain był dobrym pisarzem, literatury lżejszej ale inteligentnej i oryginalnej. Christie to po prostu kryminał, tam nie ma żadnego zadęcia. Jest po prostu już dziś, staroświecka aura, która może razić, lub podobać się, według gustu. Nie wiem do czego mam go porównać? Do Grocholi? Może to zbyt krzywdzące :D Mnie razi jedynie, to co wyprawia się wokół jego książek, nie tyle one same, bo skoro jest czytelnik, to niech sobie będą. Ale nie należy wmawiać ludziom, że stykają się z głębią, gdy tak nie jest. Głębia wymaga wysiłku. Dostojewski tak tutaj przywoływany, nie jest łatwy w czytaniu. Wymaga uwagi i zaangażowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość he he he ha ha ha
Co do Twaina - zgadzam się. W końcu to okazuje się sztuką podać coś mądrego w sposób łatwy i bez zadęcia. Trudniej napisać dobrą nowelę niż 300 stron bredzenia. Grocholi nie znam. Dostojewskiego unika,. Nie odbieram mu lauru, ale mam wrażenie, że czytając go zarażam się chorobą psychiczna ;) IMO Cohelio nie jest łatwy w odbiorze. Podaje truzimy w tonie zadęcia, jak co poniektórzy księża na kazaniu. To już lepiej sobie kupić "100 złotych myśli" lub "aforyzmy sławnych ludzi". Choć dla niektórych równie ważne jak treść jest forma, która przydawać ma więcej treści... Kryminałów nie lubię, a Christie i jej Herculesa w szczególności. Są przewidywalne, a bohater nieznośny. Choć pewnie będzie się podobał miłośnikom Colombo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lord stront
he he he ha ha ha O Christie nie będę się sprzeczał, bo sam w niej nie gustuję (zawsze wolałem Conan Doylea) i trudno mi jej bronić. Kryminałów właściwie nie czytam. Opowieści o Holmesie, to już bardziej wspomnienie z dzieciństwa, bo dawno tego nie czytałem i nie wiem, czy dałbym radę. Uwodził mnie tą aurą nobliwej Anglii. Taki smaczek. Co do reszty zgadzam się. Istotnie Dostojewski jest chorobliwy i wiele osób to odrzuca. Wcale się nie dziwię. Ja lubię takie miazmaty, więc obok wartości literackiej, opowieści, psychologii postaci, mam jeszcze ten bonus, że oglądam sobie chorobotwórcze wyziewy dusz :D i mogę się z tymi duszami w duchocie wyziewów, identyfikować. Twain był świetnym pisarzem, błyskotliwym, ironicznym, szyderczym i lubiącym ludzi. Nie jest on pisarzem dla dzieci, jak się wielu wydaje, chociaż wiadome tytuły trafiają przede wszystkim do młodzieży, to dorośli też je zawsze czytali, bo są po prostu świetnymi opowieściami, bez moralizatorstwa, ale wyraźnie pokazującymi co jest dobre, co złe. A wszystko tak po łobuzersku :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość selin dijon
Jezu, Wy jeszcze rżniecie ten temat? Najbardziej bawi mnie to, że statystyczny Polak czyta jedną książkę rocznie, a tutaj widzę wszyscy oczytani znawcy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość waterblue
weźcie się za Dzieci z Bullerbyn, to może was to ostudzi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spider09875456
Ja lubię czytać książki Paulo Coelho:P Każdy czyta ,to co lubi. Polecam książkę pt."Zero" Kathe Koja .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość banalnieproste
Ja pierdziele... Jeden mądrzejszy od drugiego... Kobieta zadała pytanie czy warto przeczytać ,więc powinniście udzielać krótkiej odpowiedzi w stylu TAK lub NIE. Zastanawiacie godzinami co by tu napisać... albo jakby tu komuś dopiec i odpisać -jak dzieci w piaskownicy. Autorko jak najbardziej T A K

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość banalnieproste
Prostuję. Jak najbardziej N I E

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×