Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zegareko

CO JESZCZE MOGĘ ZROBIĆ DLA TYCH PSÓW???

Polecane posty

Gość jak tu pomóc jak tu pomóc
Nie mogę usiedziec w miejscu chociaz nic nie można zrobic. Mam daleko do ciebie, ale nie chce mi ise wierzyc ze nie ma blizej ludzi którzy nie mają możliwosci jakoś pomóc. Prosze cie już robisz wszystko co w twojej mocy ale zrob jak najwięcej, ociepl im jak tylko mozesz to poslanie, tak aby chociaz wytrzymaly do jutra. Moze jutro ktoś pomoże. Będziemy atakowac Vive, ni e ma że nie oni musza pomoc! Autorko trzymaj się i dzialaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pamietaj wysłać tego sms'a. Mam nadzieje, ze to pomoże. Cieszę się, ze tak się przejęłaś losem piesków. Daj im jeść, pomóż przetrawać noc- a od jutro jakbym byla na Twoim miejscu, dzwoniła gdzie się da. A jak na dogomani?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widocznie nie mam kogo poprosić, znam mentalnośc tych luzdzi, to jest naprawde ciezkie zadupie i wiecie ile takich psów jest w okolicy? wokolo mnie to rodzina mieszka, sa inne domy na wsi wiadomo, ale to sa starzy ludzie to jest dom w lesie, jedyne co moge zrobic to isc tam i poczekac do przyjazdu kogos, o tej porze, w kompletnej ciemnoisci nie zbuduje im niczego dobrego do spania:( na stare fotele z samochodu ktore tam były polozyłam jakies reczniki, słome i poszewke ze słoma w srodku, postawilam to pod jakimś zadaszeniem i to samo z budą . zadnych pieniedzy nie chce, chce aby trafiły one do kogos kto w zamian za to pomoglby mi zorganizowac transport i schroniska, do którrego by moizna je zawieźć teraz, o ile to mozliwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiec jedyne co teraz ci mozna poradzic to idz szukac jakichś skrzynek starych koców palt czy szmat i porób im tam posłania aby miały się w co wtulic. buda jest mała ale takie małe piseki to wchodza jeden na drugiego i się tulą do siebie. wazne zeby miały tam coś miekkiego w tej budzie i na bude coś narzucone. dałas coś na tą budę jakis koc? wescie tez im mozesz troche przysłonic od dołu zeby nie wiało. Słuchaj powiedz matce ze jej jutro odkupisz ten pieprzony makaron. i zrób im ten makaron z sosem (troche mąki na patelnie i przysmażac dolewając wody) sam rosół to mało a one pewnie głode od kilku dni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiemtak
ja zgadzam się wysłąć kasę na Twój adres(100zł) przyżekam ! załatwiaj kogoś a pieniądze ode mnie na pewno dostaniesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość costa smeralda
a jak rodzina mieszka wokoło, może poproś żeby wzięli do siebie na tę noc ze 2 psy, i Ty 2? słuchaj obiecuję ci, że jutro z rana zadzwonię do tej koleżanki ; jej ojciec ma vana i kocha psy, mają duży dom, coś zorganizują. ona teraz nie odbiera, pewnie konczy prace późno. podaj mi swojego maila to do ciebie napiszę i dasz mi swój nr tel w razie czego, bo ja mam taki ze nie mogę tutaj podać (imienny).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zadnych pieniedzy nie chce, chce aby trafiły one do kogos kto w zamian za to pomoglby mi zorganizowac transport i schroniska, do którrego by moizna je zawieźć teraz, o ile to mozliwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rodzina, która mieszka obok mieli psa i jak byla taka zima jak teraz to trzymali go na wycieraczce przed domem- takze ja im moge napluc w ryj a nie prosic o pomoc, bo znam ich wystarczająco.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiemtak
no dobrze, ale komu mam zaufać? Tobie wyślę a Ty załatw resztę 100zł już masz na ten cel

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak tu pomóc jak tu pomóc
powiem tak - k.rva daj spokój juz z tymi 100 zł, juz sie nagadałas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja byłam właśnie cały czas przekonana, że ta przy budzie to jest ich matka, dzis podeszłam z bratem on chciał poluzowac obrożę która przymarzła do ciała;( ! i patrzymy a on sika i okazalo sie, ze to pies, w piwnicy tez mam psiaka.. nie suczkę.. powiem tak- rozumiem, ze mogę komuś powiedzieć jesli sms jutrzejszy nnie pomoże to zapłacę 100 zł byleby zawiózł mi je do schroniska? ze dam w pon, bo w week wiaodmo przelewy nie chodzą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość costa smeralda
słuchaj znalazłam coś! na terenie krakowa: Pogotowie wypadkowe dla bezdomnych zwierząt czynne całą dobę. Telefony: (012) 429 74 72 lub 429-92-41. Tel. alarmowy: 0 604-77-99-45. zadzwon, wyglada poważnie, było na stronie krakowskiego weterynarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość costa smeralda
dopisane jest, że z krakowa i okolic, pomocy udzielaja bezpłatnie dzwon, spróbuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przechowaj je
ja znalazłam to: Straż dla Zwierząt okręg w Krakowie www.strazdlazwierzat.planty.pl Tel. dyżurny: 0787 274 666 Tel. do Komendanta Okręgu: 0698 888 065 Przypadki zaniedbania i okrucieństwa wobec zwierząt należy również zgłaszać na adres e-mail lub numer gadu-gadu, podając opis zdarzenia, sprawcę, lokalizację i opis zwierzęcia, ewentualnie własne dane kontaktowe w celu zweryfikowania zgłoszenia: strazzw@strazdlazwierzat.planty.pl gg: 7673072 Więcej... http://krakow.gazeta.pl/krakow/1,35813,3132211.html#ixzz1kn1ejMGe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiemtak
nie wiem jak chodzą przelewy ale sądzę, że na Twoim koncie powinno pojawić się w pon. Nie krzyczcie na mnie bo pomagam jak mogę , szukam rozwiązań jak każdy tutaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość costa smeralda
autorko dzwoniłaś pod podane przez nas nr telefonów??? jesli nie masz nic innego, mozesz też zagrzać mleka i rozdrobnić w nim kawalki chleba, to dac psom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
joanno dzwonili do mnie z policji tyle co mi powiedziano czemu o tej porze dzwonie, czemu nie w dzien powiedzialam ze od wczoraj dzwonie po TOZ, strazy, policji powiedzieli, ze bede musiała zgłosić zawiadomienie, ze psy sa niekarmione czy mam mzoliwosc wzięcia ich do domu, zeby nie robic zamieszania ze on ustali, kto ma sie tym zająć i do mnie jeszcze oddzwoni :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
costa, skoro czynne całą dobę to poczekam napierw jak mi ten policjant oddzowni i zobaczymy co powie i potem tam zadzwonie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzwonil policjant 2 raz powiedzial mi, ze straz miejska obiecała, ze sie jutro do mnie odezwą bo sprawa jest tego typu IŻ PSAMI W TYM REJONIE ZAJMUJE SIE NIE STRAZ MIEJSKA ALE URZĄD GIMNY, KTÓRY NIE PODPISAŁ UMOWY ZADNEJ I BEDA PLACILI PRZEZ TO ZA POBYT PSÓW W HOTELU W LEDNICY GÓRNEJ... w razie co mam dzwonic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sabaka
To słabo bo noc mroźna. Miejmy nadzieje że psiaki nie zamarzną. Szkoda że ich nie możesz przygarnąć na jedną noc. Gdybym bliżej mieszkała to bym pomogła ale co ja moge jak ja z północy jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przechowaj je
zegareko, spróbuj jeszcze z tą strażą dla zwierząt w krakowie. może tam uda się coś załatwić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiemtak
ja tez tu zagładam z nadzeją

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mysle nad tym aby je wziąc na noc, ale wtedy na pewno sie w domu zorientują, nie mam w ogole tyle jedzenia, karma mojego psa sie konczy, nie mam im co zrobic i nie mam juz zadnych kocy ani nic, wszystko poszlo, w piwnicy chłodniej:( musialabym je szukac po lesie, one sa sredniej wielkosci i nie wiem czy byłabym w stanie 4 psy wziąc do domu zgarnać, z lasu no i to z 5 km drogi, pewnie by mi uciekły, w najgorszych wypadku ide tam z samego rana, z jedzeniem jakims- chocby z tym mlekiem z chlebem i sle tego smsa czy czkac na odzew straży?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×