Ślub CZERWIEC 2013

Hej moje drogie koleżanki :) Rzeczywiście cisza tu nastała :) U nas też teraz przestój... w sumie to rozglądam się za butami, ale wiecie co? Nigdzie nie mogę znaleźć takich zwykłych, prostych białych półbutów.. Kochane,a jak uważacie? Czy do białej sukni (bo taką chcę mieć) będą pasować cieliste buty?

Hej :] w sumie czemu by miały nie pasować, jak sukienka w zasadzie i tak przykrywa buty. Najważniejsze, żeby były wygodne. Ja do Kościoła mam białe buty na obcasie a potem na sali zaraz będę zmieniać na jakieś płaskie hehe ;p bo ja to w ogóle nie lubię chodzić na obcasie. Zaraz mnie nogi bolą. Daj jakieś zdjęcie tych butów będzie łatwiej ocenic, albo chciaż z neta jakieś podobne

witajcie :P planuje ślub na czerwiec 2013 .. niestety nadal mam wątpliwości odnośnie sali.. jestem z poznania . na obecną chwile zdecydowałam się na atrium w Puszczykowie ale patrząc na ilość negatywnych komentarz szukam dalej.. wiecie coś o atrium?? albo o mds w Wielichowie? proszę doradźcie mi coś BO czasu coraz mniej a ja nadal bez sali :( jestem bliska ZAŁAMANIA :(

Czesc dziewczyny! Ja coprawda nie z Waszego "roku" bo slubuje juz w CZERWCU2012, ale przejzalam Wasz watek i chcialam sie zwrocic do kogos kto pisal o sukniach typu PRINCESSA ... :) To nie prawda , że taka suknia nie pasuje do osoby przy kosci czy z boczkami - wrecz przeciwnie ;) Ja tez tak myslalam i podczas wyboru sukni na pierwszy "odstrzal" poszla princessa. Jak tylko przegladalam suknie na allegro to nawet nie otwieralam stron z tymi sukniami! Ale po dluzszym szukaniu postanowilam pojechac do Krakowa zmierzyc ten model i powiem Ci , że byla to jedna jedyna suknia w salonie jaka zmierzylam. Odrazu wiedzialam , ze to TA :) Ten fason sukni ma to do siebie , ze maskuje boczki i wyrabia talie ( o ile dobrze sie scisnie suknie ). Kiedy ja mierzylam suknie - krawcowa tak mnie scisnela , że czulam sie w niej dobrze , nie krepowala mi ruchow a jak sie obrocilam do lustra i zobaczylam jaka mam talie to bylam w szoku... A uwierz w zwyklych ubraniach talii niemam wolgole, nosze rozmiar 40 i tez mam problem z boczkami... Suknia ktora mierzylam byla za mala - jak to bywa w salonach (maja same male rozmiary) ale mimo to zaryzykowalam :) I coprawda nie kupilam WLASNIE TEJ SUKNI, ale zamowilam suknie przez internet : Ten sam fason , pięć razy tańszą + poprawki u krawca i jestem zadowolona... :) Tak, że dziewczyny najlepiej mierzcie suknie nawet te ktore poczatkowo wydaje sie Wam ze do Was nie pasuja. I nie sluchajcie opinii innych bo poki nie zmierzycie to sie nie dowiecie co dla Was jest idealne! :) Szczescia Wam wszystkim zycze... :)

A czy mozesz podać nick osoby, u której szyłaś? :) chętnie zajrzę co ciekawego jeszcze szyje:)

To do mnie? :) Ja zamawialam u takiej Sylwii na Allegro "Suknie z Chin" , niestety ma zawieszone konto na ktorym kupowalam suknie , ale ma drugie konto (nowe) z ktorego sprzedaje! I powiem szczerze oplaca sie u Niej kupic bo: - suknia ktora ja dostalam jest jako jedyna ze zdrobieniami na gorsecie z koronki a inni dostawcy maja te zdobienia jakies "srebrno-plastikowe" - brzydkie... Wiem to dlatego, ze pisalam do wielu dostawcow na allegro z prosba o podeslanie oryginalnych zdjec sukni i niestety wszystkie zdjecia jakie dostalam byly z tymi tandetnymi zdobieniami :) (mam zdjecia na poczcie ale tylko tej sukni z linka - jesli ktos chce zobaczyc podajcie meila) - noi mi udalo sie odzyskac 125zł na poprawki krawieckie :) Napisalam poprostu, ze suknia jest do przerobek ktore wyniasa mnie 250zł (tak powiedzialam na oko) i odrazu dostalam odpowiedz ze zwroci mi polowe kosztow ;) Wiec teraz sobie kombinuje z suknia i zmieniam - bo za taka cene moge ja ulepszyc ;) http://allegro.pl/show_item.php?item=2194367540 tu link do jej sukni :)

Noi suknia kosztowalam w sumie 520zł - 125zł , wiec wyszla 395zł :-) Dlatego zdecydowalam na przerobki u krawcowej... Kupilam miekki tiul opal (nablyszczany) i zdejme pierwsza warstwe z sukni a krawcowa wszyje mi tiul (tiul kosztowal mnie niecałe 80zł , udalo mi sie znalesc na internecie , bo w sklepie jest o wiele drozszy) :-) Noi na 90% bede zmieniac dekold gorsetu w serduszko ;-) Krawcowa powiedziala mi za przerobki ok. 200zł ale wtedy wliczone w cene bylo 50zł za obciecie trenu ale jego juz nie bedzie jesli zdejmie pierwsza warstwe, wiec wyjdzie tak 150zł robocizna... :-) Tak, że suknia koncowo wyjdzie mnie 620zł i bedzie taka jak sobie wymarzylam :-P ;-) A u krawcowej w Krk jak mierzylam suknie to kosztowala 2550zł , wiec mam prawie 2000zł w kieszeni - a suknia jest jak szyta wg. wlasnego projektu ... :-) Tak, ze mi sie udalo i jestem bardzo zadowolona ! ;-)

Kurcze, nic nie chce mowic,ale to jest moja wymarzona suknia! :) juz mam wydrukowane zdjęcie i będę chodzić po krawcowych i pytać o cenę. Jednak też wydaje mi się, że skończy sie na allegro. A mam jeszcze pytanko... czy masz moze oryginalne zdjecia sukni? jesli tak to czy bylaby mozliwosc,abys mi podeslala?

Oj,przepraszam....nie doczytałam, że możesz wyslac zdjecia na maila :) Oto moj mail: djd1987@Wp.pl Będę baaaardzo wdzięczna :)

Podesle Ci na meila kilak zdjec , bo mam od roznych osob i z roznych zrodel zdjecia :) Swojej nie robilam zdjecia ale mam zdjecie gorsetu mojej sukni :-) Za momencik Ci wszystko wysle :-)

Wyslane ;-)

I jak...?

Dziękuję bardzo kochana za zdjęcia :* Rzeczywiscie, te srebrne elementy wyglądają tandetnie. Za to Twoj gorset jest olśniewający :) Na pewne będziesz wyglądać wspaniale. Ja w zasadzie zastanawiam się też nad uszyciem takiej sukni u tego sprzedawcy: http://allegro.pl/nowa-suknia-slubna-tiulowa-princessa-i2226057157.html Sprzedawca Ma same pozytywne opinie.... a co myslicie o tej sukni? Dzisiaj bylam u jednej krawcowej - z ciekawości weszłam spytać o ceny. Za princeskę chce 2500 zł. Oczywiscie okazało się, że ta, która mi się podoba jest najdroższa ;P A ja wcale nie mam zamiaru wydawać tyle kasy na kieckę :P

Ta suknia do ktoej podalas linka jest piekna! :) Sama ja ogladalam i myslalam nad kupnem, ale postawilam na "chinszczyzne" i nie zaluje! :P Osobiscie jestem zdania ze nie warto wydawac na jeden raz 2500 i wiecej na suknie bo i tak po plenerze sie zniszczy i nie sprzeda sie jej nawet za pol ceny :-/ Wiem, ze kazda PannaMloda chce olsnic gosci i pieknie wygladac , ale mozna pieknie wygladac i wszystkich zaskoczyc majac tansza suknie :-) Trzeba tylko dobrze poszukac... :-)

Kochana, jestem tego samego zdania, co Ty! :) Wiesz co, jesli bedziesz miala calosciowe zdjecia swojej sukni, to podeslij mi w wolnej chwili jesli bedziesz mogla:) No nic... jeszcze jest czas... no wlasnie, kiedy najlepiej zaczac szyc suknie ?

Oczywiscie , ze Ci podesle :-) Ale to pewnie dopiero po swietach , bo dopiero pod koniec tygodnia zacznie przerabiac ja krawcowa wiec pewnie po swietach bede miec ja w domu :-) Co do szycia sukni , ja Ci powiem tak... Zalezy od miasta przedewszystkim :-P Ja jak poszlam ogladac suknie (choc z gory zakladalam ze kupie na allegro, ale pytalam z ciekawosci) to pierwsze pytanie jakie zadawano mi w salonie "Kiedy slub?" (a chodzilam w styczniu 2012! A slub w czerwcu - wiec pol roku!) Bylam tylko w czterech salonach: W jednym nawet nie pytalam o suknie bo mi sie nie podobaly... A dwóch innych powiedzieli mi, że już ZA PÓŹNO na szycie! ;-/ W tym czwartym (tu gdzie mierzylam suknie) powiedziala mi krawcowa , że gdybym chciala to mi uszyja ale to jest szycie na JUŻ , że najlepiej podpisac umowe z nimi jeszcze w tym tygodniu... :-/ To są salony w Krakowie na ul.Długiej , bo tak prawie cała ulica jest zwiazana ze ślubami i tam tylko bylam :-) Tak , że wedle wszystkich przesłanek suknie lepiej mieć upatrzoną jakieś 8/9 miesięcy wcześniej. Noi pół roku wcześniej jak ktoś chce szyć to chyba za mało - CHYBA ŻE KTOŚ SPISZE WCZEŚNIEJ UMOWE a szyc bedzie pozniej, bo na ostatnia chwile (pol roku do slubu) nie zycze nikomu szukania krawcowej bo sie moze ktos rozczarowac...

Oczywiscie , ze Ci podesle :-) Ale to pewnie dopiero po swietach , bo dopiero pod koniec tygodnia zacznie przerabiac ja krawcowa wiec pewnie po swietach bede miec ja w domu :-) Co do szycia sukni , ja Ci powiem tak... Zalezy od miasta przedewszystkim :-P Ja jak poszlam ogladac suknie (choc z gory zakladalam ze kupie na allegro, ale pytalam z ciekawosci) to pierwsze pytanie jakie zadawano mi w salonie "Kiedy slub?" (a chodzilam w styczniu 2012! A slub w czerwcu - wiec pol roku!) Bylam tylko w czterech salonach: W jednym nawet nie pytalam o suknie bo mi sie nie podobaly... A dwóch innych powiedzieli mi, że już ZA PÓŹNO na szycie! ;-/ W tym czwartym (tu gdzie mierzylam suknie) powiedziala mi krawcowa , że gdybym chciala to mi uszyja ale to jest szycie na JUŻ , że najlepiej podpisac umowe z nimi jeszcze w tym tygodniu... :-/ To są salony w Krakowie na ul.Długiej , bo tak prawie cała ulica jest zwiazana ze ślubami i tam tylko bylam :-) Tak , że wedle wszystkich przesłanek suknie lepiej mieć upatrzoną jakieś 8/9 miesięcy wcześniej. Noi pół roku wcześniej jak ktoś chce szyć to chyba za mało - CHYBA ŻE KTOŚ SPISZE WCZEŚNIEJ UMOWE a szyc bedzie pozniej, bo na ostatnia chwile (pol roku do slubu) nie zycze nikomu szukania krawcowej bo sie moze ktos rozczarowac...

Wszystkich poszukujących fotografa zapraszam na moją stronę : www.fotoklaser.pl Chętnych do współpracy zachęcam do kontaktu. Pozdrawiam AN

djd1987 - podeslalam Ci obiecane zjdecia , bo odebralam suknie od krawcowej ;-)

Cześć! Dołączam do tematu, ślub biorę 08.06.2013 :) mam już zarezerwowaną salę i orkiestrę :) jestem ze Śląska

Hej agenezja:) a skąd dokładnie jesteś ? ja też jestem ze śląska :D

Z Gliwic :)

oo to niedaleko, ja z Rybnika jestem :) a gdzie macie wesele i jaką macie orkiestrę? jak mogę zapytać?? :) Dziś znów miałam koszmary o ślubie ... masakra ;p chyba zwariuję przez ten rok ;p;p

Tak w ogóle to gdzie są pozostałe dziewczęta?? jakoś tu ucichło dziewczyny jeszcze tylko roczek przed nami :) jak to szybko zleci, ani się obejrzymy a już będzie po wszystkim :)

Czesc dziewczyny! :) No rzeczywiście tu ucichło, ale to pewnie kwestia tego, ze wiele z nas odpusciło sobie przygotowania na jakis czas ;) A moze tylko sie tak nam wydaje? Bo ja na przykład, mimo wielu trzeczy juz zalatwionych, codziennie przeglądam oferty z sukniami :) a i nie szczędzę sobie wejść do sklepów obuwniczych w celu znalezienia tych wymarzonych ;) A jak tam u Was dziewczyneczki kochane? :) Sukienki i buciki wybrane? a moze juz kupione? :)

Hej :) A ja właśnie zrobiłam zakupy internetowe :) wszystko co potrzebne do zrobienia zaproszeń i podziękowań dla gości :) w tym tygodniu jadę oglądać autko do ślubu i w sumie na razie tyle. Ja już mam swoją wymarzoną suknię :) hehe o dziwo szybko mi poszło z nią :D Jak sobie pomyślę, że jeszcze tylko rok został to mnie ogarnia przerażenie czy dam radę ze wszystkim ;p

O proszę, to sama robisz zaproszenia? :) a jeśli chodzi o te podziękowania dla gości, to co to jest konkretnie? :)

http://manualni.pl/proste-pudelko-z-papieru-3/ tak to mniej więcej ma wyglądać z tym, że ja mam inny papier taki zwykły wizytówkowy w kolorze ecru i do tego kupię http://allegro.pl/wloskie-migdaly-w-lukrze-1kg-240szt-korren-i2392936828.html i to będzie takie podziękowanie z winietką, bo chcę na sznureczku czy czymś dołączyć karteczkę z imieniem i nazwiskiem. Wiem, że to wszystko na razie dziwnie brzmi, ale myślę, że efekt bedzie fajny :) no a zaproszenie mam już stworzone na komputerze i tylko drukować. Uważam, że są dużo ładniejsze niż kupione, tańsze i mam satysfakcję, że zrobię coś sama :D

Pomysl super! choc ja chyba nie mam tyle cierpliwosci... my chcielismy kupic takie wieksze pudelka,w ktore wlozymy po kawalku ciasta. Ale zobaczymy jak to jeszcze będzie. Zaproszenia gdzie drukujesz? Bo rozumiem,ze nie są to zwykłe kartki papieru?:)

kupiłam na allegro za 22 zl 50szt. papieru perłowego i będę w domu drukować na zwykłej drukarce laserowej, bo akurat taką mam i próbne zaproszenia wyszły super :) Jak chcesz to maila mogę Ci podesłać fotkę jak to wygląda już zrobione ale tylko poskładane, bo nie zrobiłam zdjęcia w środku ;p