A jednak to matka zabiła MAdzię !!!! tvn24

ja myślę, że mąż jest też zamieszany, że sama nie dałaby rady!

do osoby ZANIM OSADZICIE POMYSLCIE - myslalam caly czas , nie chcialam wierzyc ,ze to rodzice , mimo ,ze po pierwszej konferencji gdy pokazala twarz wydala mi sie dziwna i i nie psaowalo mi zeby mowila prawde. Ale ni osadzalam , ba nawet bronilam , ale teraz wydaje mi sie ,ze nie ma co myslec , ona chyba swiadomie klamala :-0

no przyznala sie... i co z tego? wczesniej kłamała , więc nie można mieć pewności że teraz mówi prawdę. no ale nadal nie sadze by sama w tak krotkim czasie zdołała wszystko tak perfekcyjnie obmyslic aby cała Polska jej uwierzyła ..

Teraz tez penie klamie, by wzieli ja na sile na ten wariograf to moze by wyszly jakies nowe fakty

i ona ma teraz rozbite czoło. Widac potrafią ją poniesc nerwy!

Tak jak mówiłam może kłamać pod wpływem tego stanu pourazowego, ja nie przeczę, że ona kłamie, tylko, że ja nie wiem w którym momencie, żadnej wersji nie jestem pewna?! Wersja z porwaniem perfekcyjna ale ponoć mogła pod wpływem szoku nawet w tą swoją historię uwierzyć...myślę, że w jej mózgu jest rozpiździaj po prostu, cierpi pewnie i kłamie, ale nadal nie wiadomo co jest prawdą!

To on ma niby glowe rozbita, bo ona w szal wpadla ze jej maz zgodzil sie na to badanie

W dniu konferencji Kaśka poprosiła Bartka by poszli do kina na jakiś horror , to jest wedlug ciebie zespol pourazowego?? kpisz sobie chyba tutaj

no i sam rutkowski powiedzial ze nie dotykal zawiniatka zeby nie zatrzec sladow, nie wiem po co tak plesc bzdury. Dodal ze nie wiedzial czy tam sa zwloki czy nie.

ta Kaśka chciała i poszła z męzem do kina na horror, a w dniu wariografu chciała uciec z domu i pokłóciła się z męzem tak, że rozcięła mu twarz, uderzyła jego głowę o drzwi

teraz moze cierpi , ale pare dni temu nie bylo tego widac , a przeciez wiedziala co zrobila . Chciala zeby jej sie upieklo ?!?

tam znalezli jakas kurtke dziecieca ale na wiek 3-4 lat a nie na 6 miesiecy ;/ aj dziwna sprawa

zabiła, nie zabiła, i tak poniesie konsekwencje z racji tego co zrobiła. Bo nawet jak to wypadek, to powinna udzielić pomocy, a nie wyrzucić dziecko, które może jeszcze żyło, jak jakiś śmieć - a potem jeszcze cała ta mistyfikacja. Coś za szybko i sprytnie to sobie uknuła

Rutkowski teraz mówi, że obawiał się czy ona nie popełni samobójstwa, chciała wybiec z domu dlatego uderzyła Bartka, bo chciała uciec i co? kilka minut temu jeszcze wszyscy mówili, że w szale dzikim bo jej sie nie podobało, że poszedł na wariograf.... Co my siedząc w domu w innych miastach możemy wiedzieć... Tak mówi Rutkowski, za chwile policja będzie mówić coś innego, komu wierzyć! Ja Wa,m mówię, że nic nie wiemy więc nie wydajmy jasnych wyroków...

cyt: w ogole wchodzila na strony jak oszukac wykrywacz kłamstw. i po ip doszli ze to wlasnie ona . ;/ ale wraz cos tu sie nie trzyma kupy. przeciez normalne ze gdyby dziecku cos sie stalo to matka robi wszystko zeby mu pomoc. a nie nic nie robi tylko je zakopuje czy zakrywa liscimi. tymbardziej ze mowia teraz ze jesli znajda cialo to sa niemalze pewni ze dziecko zmarlo w wyniku zamarzniecia a nie tego upadku p ile taki upadek mial w ogole miejsce.

Wierzycie w ogole w ten bardzo sliski kocyk? Dziecko mogloby rownie dobrze wypasc z rak, wiadomo jak polroczniak potrafi sie wiercic, po co te proby usprawiedliwienia, ze kocyk byl za sliski?:/ O ile to faktycznie byl wypadek, w co watpie. Z reszta w ogole ta sprawa mi sie nie podoba, mam nadzieje ze sie wyjasni i winni poniosa konsekwencje. Chociaz tyle, bo jesli mala nie zyje to zycia juz jej nie wroci:( Niepotrzebnie ogladalam jej zdjecia, jest tak podobna do mojej corki :(

Ja myślę że cierpi cokolwiek się stało!

ZANIM OSĄDZICIE POMYŚLCIE...ok ,ale punkt widzenia zależy od punktu siedzenia...załóżmy hipotetycznie ,że ktoś z twoich bliskich jest ofiarą wypadku...sprawca ucieka, nie udziela pomocy, bo się boi..jest w szoku..ciekawe jak wówczas byś podchodziła do sprawy ...też byś go broniła i " tłumaczyła" Ludzie ,nie można wszystkiego zwalać na szok ...bo w ten sposób można by wszystko wytłumaczyć, każdą ,nawet najgorszą zbrodnię.. Ponadto szok nie trwa 1,5 tygodnia..w szoku ludzie uciekają, nie ma z nimi kontaktu, popełniają samobójstwo lub jak już mija ..to przyznają się do winy...Ojciec dziecka też mata...nie zdziwiłabym się gdybym finał tej historii byłby jeszcze inny.. Jeżeli to zrobiła, to ryczy bo się boi....

juz nie chczan , chciala to wszystko ukryc i chciala zeby jej sie upieklo ,. Poszla sobie do, co za malo emocji kina , za malo emocji miala ? Moze i chciala popelnic samobojstwo , ale dlatego ,ze sie wydalo , a nie o dziecko. Nie chrzan i nie bron jej .

ZANIM OSADZICIE POMYSLCIe , odpowiedz mi wreszcie, jesli sądzisz ze jest to zespol pourazowosci i na tle stresu, to taka osoba by poszla do kina na horror a na wieczor mieszlaa jzu spokonie herbate? wlasnie tesciowie to przyuwazyli ze na sam wieczor o dzwiwo spokojnie bez trzęsocacyh sie rąk zaczela slodzic herbate a przy mediach aktorko grala No super zrelaksowanie sie idąc do kina na horoor po porwaniu dziecka, przestacją tlumaczyć, bo osmieszasz sie

Ja w nic nie wierzę bo nie ma dowodów oprócz jej słów! i Rutkowskiego! Nie ma zwłok, wczoraj w nocy Rutkowski mówił że zawiniątko cuchnie jak ciało rozkładające się, po pierwsze był mróz! po drugie okazało się ze to kurtka, on tez koloruje...

A powiedzcie mi, która z was mam, owija dziecko po kąpieli w kocyk, a nie w ręcznik ?

i co najwazniejsze, rzekomo twoim zdaniem kobiet w szkoku czyli ta matka madzi jakim cudem by wchodzila na strony jak oszukac wariograf? w jakim celu by to robila? wtedy IP jej namierzyli i sie przyznalaa

przed wiarografem tez grala , a w domu byla spokojna . Grala ,grala , grala , myslala ze sie nie wyda .

ze takich ziemia nosi, co za szczyt zwyrodnienia, wklejasz jakies zdjecia debilu, idz ty lepiej ciluka kroic, bandyto a najlepiej zamknij sie w piwnicy i nie wychoc ze sto lat, bandyckie nasienie!!!!!

nie byla podana wariografowi!! zapoznajcie sie z sprawą Czy dla was kobieta w szoku idzie na hororr do kina i wchodzi na strony jak oszukac wariograf? nonsens, nie tlumaczcie jej bo dla mnie takie zahowania nie są szokiem tylko swiadomym dzialaniem

kurtka znaleziona byla na dziecko w wieku 3-4 lat ... mowie wam ze jeszcze sie okaze , ze ona je sprzedała... bo gdyby nawet je zakopala to spokojna by nie byla bo jednak to bylo jej dziecko.. ! eh to wszystko jest skomplikowane.

I podobno byla zla ze w ogole musi brac udzial w tej konferencji w niedziele, wyszla wkurzona i gebe na Rutkowskiego wydarla " czy jest zadowolony" sam byl w szoku przez to jej zachowanie

Jestem w szoku. O ile potrafię zrozumiec to, że zdarzył się taki wypadek, o tyle nie pojmuję zachowania matki... Zamiast szukac natychmiastowej pomocy, dzwonic na pogotowie, ratowac dziecko, ona kładzie je do wózka i obmyśla historyjkę ? uzurpuje napad i porwanie, ukrywa ciało dziecka ? Trochę to zimne i wyrachowane jak dla mnie, działanie.

ona grala i gra caly czas, niech w koncu ta policja sie za nia weznie a nie czeka nie wiem na co