Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

liska25

Polmedowe ciężarówki:)

Polecane posty

Liska,to napewno czujesz się pocieszona przez ta kobietę i spokojniejsza przy okazji.Trzymam kciuki i pozdrawiam Was:) Czuć już jesień w powietrzu...trzeba zadbać o odpornośc:) Pozdrawiam Was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki,coś tu cisza nastała, wszystkie się weekenduja:) Sylwia,jak samopoczucie?,już niedługo będziesz tulić malutką:) Ewelka, jak po wizycie i usg ? Lena 82, jak po pierwszych zajeciach w szkole,jak wrażenia?:) Liska co tam u Lenki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki,coś tu cisza nastała, wszystkie się weekenduja:) Sylwia,jak samopoczucie?,już niedługo będziesz tulić malutką:) Ewelka, jak po wizycie i usg ? Lena 82, jak po pierwszych zajeciach w szkole,jak wrażenia?:) Liska co tam u Lenki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki,coś tu cisza nastała, wszystkie się weekenduja:) Sylwia,jak samopoczucie?,już niedługo będziesz tulić malutką:) Ewelka, jak po wizycie i usg ? Lena 82, jak po pierwszych zajeciach w szkole,jak wrażenia?:) Liska co tam u Lenki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Straszne puchy tu,pewnie korzystacie z ładnej pogody;) Nisia,nie tylko ja będę niedługo tulić dzidziusia,kto wie może będziesz pierwsza;)Kiedy wizyta?czy już byłaś może? Ewelka daj znać jak na wizycie u dr Kukawczńskiej i dr Elias bo się denerwujemy czy wszystko dobrze z Twoim maluchem. Liska,mam nadzieję,że u Lenki lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewelka nie ma neta w domu i da znac prawdopodobnie jutro z pracy, jestem z nia jeszcze w kontakcie gdziei indziej wiec Was uspokajam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia,jutro mam wizytę na 13.20.Mam nadzieję,że się dowiem czy termin zostaje taki, jaki mam czy jednak może być szybciej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamkrzem dzięki za info,czekam cierpliwie do jutra:) Nisia napisz po wizycie co i jak,strasznie jestem ciekawa jak synuś wyrósł no i wogóle co Ci dr powie.Trzymam kciuki za wizytę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny w nowym i słonecznym tygodniu. Ja podczas weekendu starałam się jak najwięcej czasu spędzić na świeżym powietrzu i doładować akumulatory. Dzisiejsza pogoda też sprzyja odpoczynkowi. Mam nadzieję, że u Was wszystko w porządku :-) A mam pytanie dot. zaparć tj. znacie jaki dobry domowy sposób, bo strasznie mi dokuczają? Czytałam, że dobry jest napar z suszonych śliwek, a jedna z koleżanek poleciła mi pić ACTIVię ze śliwkami. Trochę pomogło, bo wkońcu po 3 dniach odwiedziłam toaletę ale nadal nie czuję się dobrze :-( Liska daj znać jak Lenka po weekendzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie mam nadzieję ze odpoczęłyście w weekend, bo rzeczywiscie pogoda była cudna, uwielbiam wrzesień , a szczególnie taki :) Liska, jak Lenka ? Jest troszkę lepiej ? Dzisiaj poniedziałek to pewnie pojawią sie lekarze , coś zdecydują i zacznie sie dziać, ale wierzę ze malutka jest silna i da sobie radę :) czekajaca wprawadzie temat zaparć przerabiałam raz, bo tfu, tfu już sie nie powtórzyły ale obczytałam wtedy neta no i wyczytałam takie rady: 1. wypić na czczo (pól godź. przed jedzeniem) szklankę ciepłej wody z miodem i cytryną (to akurat też dobre teraz na podreperowanie odporności 2. sok z buraków 3. maslanki, kefiry, sok z kiszonej kapusty (akurat sok z kiszonej kapusty przećwiczyłam, kupiłam taki w butelce gotowy -efekt był piorunujący ;) 4. A teraz czas na śliwki,, więc może zamiast suszonych takie zywe sie sparwdzą, albo jeśli nie to zlać suszone wrzatkiem i wypić po 0,5h a śliwki zjeść To chyba tyle. Czytałam też o lekach i czopkach ale to juz na czarną godzinę. Pozdrawiam i udanego tygodnia życzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Wrocławianko. Idę na zakupy to kupię śliwki i sok z buraków, bo wspomoże też hemoglobinę bo strasznie mi skacze tj. było 11,8; 12,4; 11,4, ale wynik tego że nie mogę jeść mięsa :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No mam nadzieje że sok z buraków pomoże, a fajnie że ma też dodatkowe pozytywne działanie na krew. Mi też hemoglobina leci, ostatnio 11,7. Sylwia tu polecała kaszankę. A czemu nie możesz jeść mięsa, ideologicznie czy Cię odpycha ? Bo jesli to drugie to ja tez sie musze zmuszać żeby coś przełknąć , nie mówiąc o przygotowaniu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie:) Czekająca,przy takich problemach to wskazana dieta bogata w białko,czyli dużo jogurtów,kefirów itp.Z owoców to jabłka i śliwki-naturalnie i smacznie:) O hemoglobinę starajcie się zadbać również naturalnymi metodami,nie sztuka łykać tabsy.W III trymestrze pewnie dostaniecie jakies leki,jak juz sobie organizm sam nie będzie radził, a teraz to dietka bogata w żelazo. Dziewczyny jak macie taki odrzut od mięsa to może oznaczać dziewczynkę:)))ja wiem że nie u wszystkich sprawdzają się takie oznaki,ale znam kilka takich przypadków;)Ja wcinałam dużo owoców i słodyczy ,a choć uwielbialam wcześniej mięso to jakoś mnie w ciąży odrzuciło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Siemka, macie rację pogoda piękna, a my znów zamknięte. Luby mnie męczy zdjęciami jak to zabrał Maję i Piesa i pojechali do lasu:) sposby na zaparcia?? U mnie regularnie jedzona activia na śniadanie zadziałała. I dużo picia. Sylwia popieram, ja też miałam wstręt do mięsa i mam dwie dziureczki:) U nas zaczęly się problemy nieco innego typu, Lenkę męczyć zaczęły kolki, wczoraj od 16 do 21 plakała, wieczorem to już się zanosiła, dostała paracetamol, czopek glicerynowy i espumisan, pielęgniarka zrobiła masaż brzuszka i pomogło. Dziś kupa się nam zmieniła z ciemnej( po żelazie) na żóltą( prawidlową) ale wydaje mi się, że dalej ją strasznie boli, Pani doktor powiedziała, ze niestety przy żelazie to może mieć takie rewolucje, więc niefajnie się zapowiada. Za to koleżanka od bliźniaków uswiadomiła mnie, że może trzeba mleko zmienić. Strasznie mi jej szkoda było wczoraj, i przy takiej akcji nie wyobrażam sobie być samej z dwójką dzieci, więc zaczynam szukać niani, tylko chcialabym z polecenia więc troszkę mi zajmie szukanie... co do anemii to w sumie przez weekend nic przy Lence nie robili, dopiero dziś krew i mocz pobrali i czekamy na wynik, jak dojdzie w miarę wcześnie i będzie jeszcze Pani doktor to nas dziś wypisze, chciala jutro ale powiedziałam, że nie mam co jutro zrobić z Mają i powiedziała, że postara się w takim razie dziś o wypis. Aa no i je dalej niewiele, i wlaśnie się zastanawiam czy to czasem to mleko jej nie smakuje czy co? Za to Majeczka to zuch dziewczynka, śpi teraz w łóżku z emkiem, jak on wychodzi z pokojuu to płacze, jeżdżą sobie razem po mieście, karmią się na ławkach, więc mam troche śmiechu z nich. Poza tym Maja je za dwie, jak Lenka po 60-70 tak Maja po 100-120 i to regularnie co dwie godziny!! Pyzy ma juz takie na buzi, że jej nie poznałam jak przyjechali do mnie na chwilkę. Do tego nie płacze i nie ma problemów brzuszkowych tfu tfu , bo jak będą dwie miały to zwariuję:)JAk wrócę i znajdę chwilkę to wzucę Wam fotki moich pyzuli:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Liska oby wyniki były lepsze.W domu to w domu,nawet jak będziesz umęczona do granic możliwości to i tak będziesz szczęśliwa ,bo będziesz miała obie córeczki przy sobie. Słuchaj możliwe,że te dolegliwości brzuszkowe i brak apetytu to z powodu mleka,przecież tak na logikę to i wszyscy dorosli nie jadają tego samego,więc może i Lence zwyczajnie nie pasuje ten smak. Jestem strasznie ciekawa jak Maja wyrosła,taka z niej kruszynka była a prosze jaka dzielna:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem jestem. Net w domu padł i chwilowo nie mam dostępu ;( Bez neta to jak bez ręki słowo daję. Z maluszkiem wszystko ok. Dr elias sprawdziła drugą nereczkę - jest na miejscu. Serduszko też było widoczne jak na dłoni - wszystko ok, więc nie było potrzeby robienia echo serca. Na razie dr obstawia nadal że dziewczynka ale z zakupami ciuszkowymi lepiej się wstrzymać do badania w 30 t.c. więc na razie zakupiliśmy przewijak, łóżeczko jeszcze zostanie komoda. Nad komodę chcę powiesić taką półeczkę z szufladkami (pamiątka po babci), którą emek obiecał odrestaurować. Teraz w pierwszej kolejności szykujemy się do malowania pokoiku ;)) Oczywiście na jakiś neutralny spokojny kolorek ;) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was w ten piękny, słoneczny dzień:-) W weekend miałam gości, więc nie za bardzo miałam jak zrelacjonować wizytę w szkole rodzenia, więc teraz w pracy nadrobię:-) Z racji tego, że było to pierwsze spotkanie, głównie omawialiśmy program. Łącznie było 10 par. Położna wydaje się całkiem ok, więc mam przeczucie, że dużo wyniesiemy z tych zajęć. Aaa, uczyliśmy się też oddychać przeponą, czego za cholerę nie mogłam załapać:-) Liska szkoda, że Was nie wypuścili, no ale przynajmniej masz tam pomoc przy Lence. Oby wyniki krwi wyszły w porządku, żebyście mogły się jeszcze obie nacieszyć końcówką pięknej pogody:-) A jak tam Wasz psiak się ma? Nadal torpeduje dywan hehe:-) Sylwia, Nisia zazdroszczę, że już zaraz będziecie miały w ramionach swoje skarby:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No nareszcie:) To dobrze,że wszystko z maluszkiem w porządku:)Można odetchnąć. A to Ci niespodzianka,dalej nie ma pewności co do płci,musicie mieć nerwy ze stali,ja świrowałam z ciekawości;)Wiem,że nie to najważniejsze, ale ja już taka narwana jestem i musi być tu i teraz;) Widze,że ruszyły wielkie przygotowania pokoju,super:)A co do ciuszków to spokojnie zdążycie,akurat będzie zimowa kolekcja to będzie w czym wybierać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewelka uff, ale ulga, że wszystko ok z maluszkiem:-) To najważniejsze, choć wiem, jak Cię pewnie już korci, by zacząć kupować te śliczne ciuszki, no ale skoro dr radziła poczekać, to faktycznie, bo mogłaby być duża niespodzianka:-) Moja kuzynka tak miała. Wszystko już kupione, a tu zonk:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewelka, to super że z maleństwem wszystko dobrze :) Teraz możesz już spokojniejsza cieszyc się ciążą i rozglądac za wyprawką :) Lenka, a możesz napisać tak w skrócie jaki jest program szkoły i czy np w programie są jakieś ćwiczenia dla mam ? Bo mi coś powoli wysiadaja biodra, albo jakies łaczenia które tam są :( Nie wiem jak Wam ale mi starsznie trudno z tym spaniem na lewym boku, owszem usypiam ale juz w nocy to przekręcam sie i na wznak i na prawy. Całe zycie spałam na brzuchu a teraz każą spać na znienawidzonym lewym. Jak Wy sobie z tym radzicie ? Liska, to mam nadzieję że dziś wyjdziecie. jednak w domu najlepiej. Na kolkach się nie znam , ale może rzeczywiscie to wina mleka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lenka widzę,że jesteś zadowolona z zajęć:)ucz się zatem pilnie to bedzie kogo podpytać o różne rzeczy;) Liska,czy słyszałaś o kropelkach sab simplex na kolki?ale musza być z Niemiec,bo te czeskie nie dają rady.Wszystkie maluchy znajomych na tym jechały i było super.Jak byś chciała zamowić to jest firma,która je sprowadza ,tutaj link:http://www.sabsimplex.pl/index.php i nie trzeba się samemu za granicę wybierać.Ja sobie robię zapas,bo nigdy nic nie wiadomo. Wrocławianko,nie chcę Cie zasmucać,ale jak Ty teraz masz taką lipę ze spaniem to nawet nie chcę mysleć co będzie na końcówce.Ja przez ostatnie dni mam właśnie tak,że mnie biodro boli jak śpię na boku,chyba ciężar ciała daje znać o sobie;)poza tym nie ma co popadać w paranoję,pozycja na lewym boku jest zalecana,ale jak nie mozesz tak spać to trudno,staraj się ale jak nie dasz rady to trudno.Na plecach można spać,z tym że z czasem będzie Ci trudno oddychać w takiej pozycji. Nie wiem czy testowałaś ,ale u mnie bardzo sprawdza sie rogal do spania. Wymusza prawidlową pozycję i odciąża też troszke plecy,bo zauważyłam ,że jak śpię z nim to mnie rano mniej boli kręgosłup.Ta poducha przydaję się tez potem do karmienia także przemyśl sobie czy się nie skusić. Czekam na Twoją relację po wizycie i relację Nisi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze raz dzięki za rady dot. zaparć. Śliwki podziałały i jest lepiej :-) ale zrobiłm też zapas activi. Za to głowę chce mi dziść roznieść. Miałam iść na działkę, ale ból jest masakra :-( i poleguje w domu. Jakość u mnie ostatnio kiepskie dni. EwelkaB, super że z maleństwem wszystko dobrze. Ciekawe czy u mnie Pani Dr potwierdzi płeć ... Wrocławiankaooo, ja też nie mogę spać na tym lewym boku. Staram się. Ja już sobie kupiłam tą poduszkę i staram się na niej spać, ale najlepiej mi się sprawdza jako poducha pod plecy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie a ja już po wizycie. Maluszek zdrowo rośnie, szyjka długa i zamknięta. No i utrzymuje sie wersja z dziewczynką :) Jeszcze w piątek połówkowe na Borowskiej. Sylwia masz racje też trochę jestem przerażona co będzie później, chyba na siedząco pośpie :) A co do rogala to kupiłam taki Motherhood, ale coś mi nie wychodzi spanie z nim :( Może spróbuje znowu bo kupiłam go jakis miesiąc temu i po dwóch nocach wymiękłam, bo mi jakos twardo pod głową było i przeszkadzał miedzy nogami, ale to pewnie kwestia przyzwyczajenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny pomóżcie !!! Tak mnie boli głowa, że aż prawie wymiotowałam i jest mi niedobrze :-( robię sobie zimne okłady ale nic nie działa. Użyłabym AMOLU ale nigdzie jasno nie piszą czy można go stosować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czekająca ja nie namawiam,ale przy takim bólu głowy to tabletka jest zbawienna.Może połówka paracetamolu pomoże??? Wrocławianko dobre wieści z wizyty,dobrze że jest wszystko tak jak być powinno:)Czyli jednak by się zgadzało z tymi upodobaniami kulinarnymi;)A co pani dr na hemoglobinę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już po wizycie. mały waży 2.900 i w każdej chwili mogę się rozsypać,więc "mała" bomba ze mnie. Za tydzień mam znowu przyjechać,jak zdążę-tak się śmiała p. doktor:) Ewelka super,że z dzidzią wszystko okej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lena też nie mogłam załapać na początku tego oddechu,ćwiczyłam z emkiem w domu, aż w koncu zatrybiłam:>.To dobrze,że zadowolona jesteś z pierwszych zajeć:) i nawet sporo Was na zajęciach:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nisia poczekaj na mnie jeszcze te 2 tygodnie;)A mały już nie mały,kawał chłopa;)Trzymaj się dzielnie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, my już w domu. Sprawa wygląda tak, wyniki jeszcze spadły, super nie było sensu nad trzymać. Mam podawać żelazo wit co im różne inne badziejstwa, za dwa trzy tygodnie sprawdzić ponownie poziom i tyle,.okazuje się ze top.na prawdę częste u niemowląt.zwłaszcza wcześniaków. Gorzej z tymi kolkami, dziś znów był atak opanowany dzięki kąpieli ciepłej im masażu,.adler pe. wnie nie zawsze tak.będzie łatwo. Gorzej bo Majka dziś przed spaniem też płakała tak jakby brzuch ja bolał o boję się czy u niej też się nie zaczyna:-( Sylwia kropelki zamówiłam u znajomego ze zgorzelca, na być u nas na dniach, narazie dostalsm coś od lekarki im musi regularnie dostawać może coś się polepszy. A piesio wylądował na nocki w garażu niestety, choć nue wydaje się zbytnio zły z tego powodu, na wiatrołap im garaż fi dyspozycji z otwartymi oknami. Ale na kafle też już raz narobił,c więc cale szczęście dla dywanu:-) kończę dziewczyny bo pisze z telefonu, nie miałam dół kompa bo odpalać, im ide już lulu, bo za dwie godziny pobudka:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×