Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jomatka

Jak żyć??? Zakupy

Polecane posty

Gość jomatka

Zrobiłam przed chwilą zakupy na tydzień i zapłaciłam ponad 400 zł!!! Nic bardzo wykwitnego, trochę mięsa(głownie kurczak), trochę warzyw, trochę rzeczy na kolacje, jedno wino(za 10 zl do gulaszu), składniki na tort nie jakieś wydumane, coś do picia i 420 zł! Na dwuosobową rodzinę, a co będzie dalej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tam zapłaciłam 10 zł i mam na dwa dni jedzenia (obiady bo resztę mam)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jomatka
Nie wiem jak sobie radzą ludzie zarabiający 2000 zł, to jest koszmar, co się dzieje z tym krajem?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jomatka
To nie wiem jak Ty to zrobiłaś? Co kupiłaś? My co tydzień kupujemy rzeczy i nic się nie marnuje, zawsze w okolicach soboty mam pustą lodówkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To coś ty kupiła??
Co ty kupiłaś za takie pieniądze???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja na tydzień wydaję
ok. 100 zł na dwie osoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja na tydzień wydaję 50 zł na jedną osobę i nie głoduję. 400 zł? Ha, ja tyle nie mam na miesiąc na jedzenie, ubranie, kosmetyki i przyjemności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To coś ty kupiła??
To jak wy to robicie? Mieszkam w Warszawie, ale nie sądzę żeby przebicie cen było aż tak duże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja ostatnio zrobiłam zakupy na cały miesiąc dla dwuch osób- zapłaciłam 350 zł - myslalam ze to duzo hehe;p a kupilam miedzy innymi, filety z kurczaka, mielone, udka, ryby - to zamrozilam :), jakieś pasztety, sery :) teraz jedynie na bierząco muszę kupować wwarzywa, wendliny i pieczywo :) Wiec mysle ze na miesiąc łącznie wyjdzie jakies 500 zl :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziaddek
w tej chwili masz sie interesowac madzia hooy z tym ze paliwo zaraz 6zl i wszystko drozeje i niedlugo nie bedzie co do gara wlozyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jomatka
Kupiłam tak: Mięsa na tydzień na obiady: 1kg kurczaka, z czego będą dwa obiady. Tarta z kurczakiem curry, brokułami(kupiłam 1 brokuła) i mozzarella(kupiłam wiaderko z 3 kulkami, a resztę wykorzystam do kolacji). Do tarty musiałam kupić jeszcze jedną przyprawę i 1 paczkę ciasta francuskiego. 2 obiad z kurczakiem to kurczak z kurkami(jedyny "ekskluzywny" składnik z całej listy), na makaronie(normalne świderki, makaron z tych tańszych). 0.3 kg rostbefu, na tradycyjny obiad. Kotlety z ziemniakami(ziemniaki mam) i pewnie jakąś mizerie zrobię, bo mi ogórka ze śniadania zostanie. 0.3kg schabu, na gulasz. Bardzo prosty, z ziemniakami, winem(tanie za 10 zł), papryką(mam w domu) i ziemniakami(mam w domu). Następny obiad tym razem ryba, makaron szpinakowy(jedną paczkę kupiłam) z łososiem(całe 100g kupiłam) i śmietaną(kupiłam śmietanę 12%) Mięso mielone(takie najtańsze ale dobre sprawdzone) na spagetti, makaron mam w domu. I ostatni obiad, to takie nowe bałkańskie danie(koleżanka mi dała przepis), bardzo proste, z cielęciną(nie było, kupiłam wołowiny), ryżem, przyprawami, czosnkiem(kupiłam 1 bo przyda się do innych dań) i koncentratem pomidorowym. Do tego raz zrobię francuską zupę cebulową(kupiłam 1kg cebuli), użyję drugiej połowy wina i grzanki z parmezanem(parmezan mam w domu). To są tylko obiady jednodaniowe(choć przecież do każdego powinna być jeszcze zupa i jakiś deser) na cały tydzień. Śniadania: Zakupiłam pieczywo, 2 pasty, 2 mussli(takie w małych opakowaniach), jogurt naturalny(najtańszy), 20 jaj i paczkę parówek. Kolacje: Kupiłam trochę szynki(w sumie 0.3kg), trochę żółtego sera, jedna kolacja to będzie caprese(mozzarella, która została z obiadu, pomidory) tutaj trochę zaszalałam bo kupiłam jedno(!) avocado, które też będzie do caprese. Do tego jeszcze raz będą takie bułeczki z fetą(fetę mam w domu, kupiłam tylko drożdże). I składniki na tort bo przychodzą do nas znajomi. Mąkę bo się skończyła, masło(najtańsze), białą czekoladę, żurawinę, śmietanę, jaja(ale to już kupiłam te 20 więc to w tym się mieści). Do tego napojów na cały tydzień(nie jakieś soki z wysokiej półki), odrobinę słodyczy(2 wafelki, czekoladę, 2 paczki chipsów), 3 paczki papierosów dla męża i rachunek prawie 430 zł(papierosy kosztują 30 zł więc liczę, że na jedzenie wydałam 400 zł). I nie kupiłam nic ekskluzywnego, wszystko zjemy, nic się nie zmarnuje. Nie kupiłam ani owoców morza, ani jakiegoś wymyślnego mięsa, ani składników z kuchni świata, choć wszystkie te rzeczy lubimy i potrafimy przyrządzać. Z tygodnia na tydzień jest coraz gorzej i drożej!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blóżdż
powinnismy protestowac,jak w Uzbekistanie bieda.a jaka masz prace ze tak biedujesz? powiem tak,ja po oplaceniu rachunkow mam 1500 na miesiac i odloze z tego moze 300 maksymalnie,bo lubie dobre zarcie i dobre kosmetyki. nie wiem jak ludzie za 2 tys z wynajmem mieszkania daja rade.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jomatka
A i jeszcze oliwę, bo nam się już skończyła i 1 limonkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja na jedna osobe
wydałam ostatnio 130 złotych i wystarczylo mi to juz na 10 dni , i w tym było 6 butelek pepsi , i leki za 15 złotych na grypę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tadek Niejadek
a ile zarabiasz ze tak te 400 zl przezywasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jomatka
No właśnie, my nie jesteśmy biedni! Zarabiamy trochę, nie jakieś kokosy ale na tyle, że nam do tej pory spokojnie wystarczało na wynajem 2pokojowego mieszkania, normalne jedzenie czasem z elementami jakiegoś szaleństwa, wyprawienie imprezy dla znajomych i wyjście gdzieś na miasto czy do kina i kupienie sobie jakiegoś ciucha od czasu do czasu. A teraz jest masakra! Zaczyna nam normalnie brakować na normalne życie bez luksusów. Myśleliśmy że powoli zaczniemy odkładać na mieszkanie, pomyśleć o dziecku, ale jak w takich warunkach?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja na jedna osobe
przesadzasz nie umiesz robić zakupów albo kupujesz drogie rzeczy , ja z pepsi pijąc praktycznie codziennie 2 litry bo lubię , nie wydaje wiecej niz 400 zlotych miesięcznie,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jomatka
Mamy w sumie ok. 4500 - 5000zł razem, prawie 2400 płacimy za mieszkanie z rachunkami. 1600 zł wydawaliśmy na "życie" - 250 zł -300zł tygodniowo na jedzenie i ok. 100 zł na rozrywki(wyjście na miasto, wyjście do przyjaciół, kino, jakiś ciuch czy kosmetyk). Do tego odkładaliśmy to co zostało na wakacje i na jakieś niespodziewane wydatki, a zawsze się coś zdarzyło, a to się coś w domu zepsuło, a to trzeba było iść do lekarza, a to kurtkę na zimę trzeba było kupić itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tadek Niejadek
jakies mega drogie to mieszkanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tadek Niejadek
no ale jesli pracujecie na kasei w biedronce to nie masz na co narzekac.zas jesli jestescie wysoko kwalifikowanymi specjalistami to falktycznie jest na co narzekac bo powinniscie zarabiac wiecej w stosunku do cen

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jomatka
2 pokoje w Warszawie, przy metrze(ale już na końcu prawie), w normalnym standardzie(nie rozpadająca się kamienica ale też nie apartamentowiec), plus do tego rachunki za kablówkę i net, prąd, gaz, wodę itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szz
60 zl na tydzień wystarcza żeby wyżywić 2 osoby. Jeśli wydajesz więcej, to albo nie umiesz oszczędzać albo dobrze gotować. Nie chodzi mi o smak,ale o to że być moze kupujesz gotowe produkty zamiast zrobić sama (jakies sosy, przyprawy,mięso wyfiletowane). Trzeba znac kilka kuchennych zasad zeby zaoszczędzic na jedzeniu, pisały juz o tym kobiety w innym temacie. mieszkam z chłopakiem i 60zl tygodniowo nam starcza. Fakt, nie jadamy kawioru łychami ale jadamy smacznie i nic sie nie marnuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jomatka
Ja mam wolny zawód(wysoko wyspecjalizowany, ale taki z półki luksusowej), a mąż w tym roku skończył prawo i jest na aplikacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jomatka
szz, na górze zamieściłam listę zakupów na tydzień, z potrawami, które ugotuje. Dużo rzeczy robię sama, ale wiadomo, ze nie na wszystko mam czas, ale jak tylko mam chwilę to np. piekę pieczywo, robię makaron itd. Sosy robię sama zawsze, przetwory robię sama itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 60 zł na 2 osoby
?????????? to ile wy jecie, jedną bułkę na pół ?:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ropucha z miasta
a to ciekawe..mowisz ze prawo skonczyl.i ile po tych studiach zarabia bez aplikacji?myslalam o prawie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja na jedna osobe
a to mało? obiad zrobiony w domu to koszt na jedna osobe maksymalnie 5 zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×