Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

!!!Alexia!!!

IDEALNA PANI DOMU...

Polecane posty

Gość alexioooo
Zamiast zajmować się wiecznie sprzataniem doucz się trochę na temat interpunkcji. To twoje wciskanie wielokropka w każde miejsce jest nie dość że głupie i infantylne, to jeszcze powoduje, ze ciężko się ciebie czyta. Czemu to ma służyć? Czy naprawdę nie wiesz, kiedy stosuje się wielokropki? Być może w domu masz czysto, ale kompromitujesz się własnym nieuctwem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój mały jak nigdy zjadł dwie miseczki zupki:) fioletowe irysy - studiuję w łodzi, obecnie z racji opieki nad dzieckiem przeniosłam się na system wirtualny (ale nauki jest o wiele więcej niż jakbym jeździła co 2 tyg na zjazdy), zajęcia mam wieczorami przez internet, a jeżdżę kilka razy w semestrze, no i na egzaminy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fioletowe irysy
Ja też studiowałam w Łodzi! Na UŁ! :) Ale po czwartym roku przeprowadziłam się za mężem do Poznania i na ostatni piąty rok już dojeżdżałam tylko do Łodzi, bo tak ułożyłam sobie plan, że zajęcia miałam tylko w poniedziałki i piątki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
vaniljjjjja z tym pomaganiem to różnie bywa, mój mąż dużo pracuje, dojeżdża spory kawałek do pracy (jakieś 60km), jak go o coś poproszę to zrobi, ale żeby się palił do sprzątania to nie, o gotowaniu nie wspomnę. Zauważyłam, że teraz jak "siedzę" w domu to mam mniej czasu na wszystko, wcześniej byłam chyba lepiej zorganizowana, teraz zrobiłam się taka trochę rozmemłana, haha tak, własnie rozmemłana:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie bede Tlumaczyc sie z moich wielokropkow.....sa one wynikiem ,po prostu milosci....nic wiecej nie moge powiedziec...nie czytaj skoro czujesz zmeczenie.....uwielbiam te niesamowite kropeczki....mysle ze obrazanie i obnazanie jakiegokolwiek nieuctwa,jest o wieke bardziej kompromitujace .NIE CZUJE SIE URAZONA NIE pisze a e bo nie mam takiej opcji na kompie.O poziomie mojej inteligencji nie swiadcza wielokropki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fioletowe irysy
kukurydzianka - Coś w tym jest, że jak siedzimy w domu, to czas leci przez palce i w sumie mniej obowiązków jest wykonanych. Ja teraz piszę do Was z pracy, dość swobodnie mogę korzystać z internetu, ale jak wracam do domu, to już rzadko włączam komputer - raz, że nie mam czasu, dwa, że już mi się nie chce po ośmiu godzinach przed komputerem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zastanawia mnie jedna rzecz...jestesmy na forum...GOTOWANIE ,DOM,OGROD. ZAlozylam temat IDEALNA PANI DOMU...CZY te kretynki ktore wchodza i nas wysmiewaja.,..ze sprzatanie,..to dno...ze kompromitacja...gdybym nawet nie znala gramatyki gdybym rzeczywiscie zyla tylko sprzataniem...to CZY TE PIZDY maja prawo mnie obrazac albo inne kobiety... ZALOZCIE SOBIE TEMAT...ZAPRACOWANA AMBITNA WYKSZTALCONA ZNAJACA INTERPUNKCJE...PANNA KTORA GARDZI...kobietami ktore siedza w domu...i tam sobie pisz:) pozdrawiam w imieniu redakcji:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fioletowe irysy
Widzę, że mam szczęście, bo ja i mąż pracujemy co prawda w innych firmach, ale na tej samej ulicy i prawie zawsze jeździmy do pracy razem. Chyba, że co jakiś czas wypadnie mu druga zmiana, to ja wtedy muszę dojeżdżać autobusem, ale nie narzekam. Boję się trochę, bo chcemy zacząć starać się o dziecko, a u niego w firmie chodzą plotki o redukcji etatów... Ale staram się nie martwić na zapas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alexia daj spokój, szkoda Twoich nerwów, ignorujmy głupie komentarze, na mnie nie robią one żadnego wrażenia, zachowujmy się tak jakby ich nie było. Komuś się nudzi i chce się podrażnić, popisze, popisze a jak zobaczy że nikt się nie da wciągnąć w bezsensowną pyskówkę to przyczepi się do innego forum:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fioletowe irysy
Mnie zastanawia to, że te panie poświęcające się karierze, które nie mają czasu na obowiązki domowe, mają czas na fora internetowe... ;) Ale nie poddaję nikogo ocenie, to indywidualny wybór każdej z nas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fioletowe irysy życzę powodzenia w staraniu się o dzidzię:) Może ktoś w to nie uwierzyć, ale nam udało się w pierwszym cyklu starań, odstawiłam tabletki, @ miałam pod koniec maja 2010, a miesiąc potem okazało się że jestem w ciąży:) Cieszę się że tak się potoczyło. Ale musisz wiedzieć że dziecko wywraca wszystko do góry nogami, ja niby to wiedziałam, ale jak się nasz szkrab urodził to przeżyłam mały szok, zwłaszcza jak miał kolki i inne tego typu atrakcje. Po urodzeniu dziecka jesteś przede wszystkim matką, ciąży na Tobie ogromna odpowiedzialność, ale i doświadczasz mnóstwa wspaniałych emocji:) Zobaczysz, będzie super:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lkm;lkm
ostatnio krazyl taki cytat na fejsie: "kobieta ktora ma czysty dom jest nudna" i to prawda:):):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja dzisiaj sobie trochę leniuchuję, ale w nocy mało co spałam, nie bedę teraz latać z mopem, tym bardziej, że jestem chora. Ale żeby nie było w domu mam posprzątane;) Bawię się z synusiem, ale nie najlepiej się czuję, jakieś przeziębienie mnie dopadło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alexia a Twoja córcia chodzi do przedszkola, gdzie mieszkasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny mam pomysł, może umówimy się na jakąś konkretną godzine, że np. będziemy sobie planować to co mamy danego dnia zrobić, a nastepnego dnia będziemy sobie pisać co zrobiłyśmy itd. Bedziemy "gadać" tak po trochu o wszystkim, bedziemy takimi "przyjaciółkami" internetowymi. Piszę to szczególnie do alexii i fioletowych irysów:) Z czasem mam nadzieję, że bedzie nas coraz więcej i że stworzymy zgraną paczkę kurek domowych:) Co o tym myslicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fioletowe irysy
kukurydzianka - U mnie to nierealne, poza stałymi godzinami pracy prowadzę dość nieregularne życie. Ale chętnie będę tu pisać, głównie właśnie w czasie godzin pracy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sama się nad tym zastanowiłam i tez wydaje mi się to niemożliwe, bo róznie to bywa, każdego dnia robimy coś innego. TAk wczesniej pomyslałam, ale dobrze bedzie jak bedziemy pisac nawet nie w tym samym czasie, chociaż najlepiej by było jakbysmy się mogły zgrywać jak podczas rozmowy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Prawie idealna pani domu
Super temat, ale niestety nie da się go czytać przez te kropki Alexia. Wracając do tematu, w 90% popieram Alexie. Osobne ściereczki do wszystkiego. Papierowe ręczniki do blatu??? Owszem można coś nimi przetrzeć (np. rozlaną wodę, wytrzeć w nie ręce), ale mycie blatu papierowym ręcznikiem? :) Śmieszne. I też drażni mnie jak ktoś mówi, że czysto w domu mają osoby, które nie mają swojego życia. Gówno prawda. Mam fajną pracę, mam pasję, dzieci nie mam, mieszkam z partnerem i jakoś daję radę z czystością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fioletowe irysy
Prawie idealna pani domu - A Ty jak czyścisz kuchenne blaty? Zaintrygował mnie ten temat, bo sama boję się myć je chemią, która potem miałaby mieć kontakt z żywnością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kukurydzianka i IRYSKA ..sluchajcie...ja zawsze rano wpadne tutaj..wypije miete i zjem sniadanko z wami...:)mysle ze wpadac bedzie tez...ale Gapa mysle ze to tez fajna kobietka:) Macie racje ,bede ignorowac nieprzyjemne komentarze ,byc moze ogranicze te wielokropki bo czytajac metoda szybkiego czytania,to moga one zaburzac ten proces.Postaram się ,ale to nie takie proste:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JA NIE UZYWAM WOGOLE W kuchni papierowych recznikow.ALE to sa pierdoly.niech sobie kazdy wyciera czym chce.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja używam papierowych, ale tak jak pisała koleżanka wyżej jak się coś rozleje itd. ostatnio używam bardzo często chusteczek nawilżanych (takich zielonych pampersa) do przecierania na mokro wielu rzeczy, ale blatów w kuchni nie myję tymi chusteczkami:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wy tu gadu - gadu o sprzątnaiu a ja naprawdę ;) posprzątałam dwie potężne szuflady w kuchni i zapakowałam nadprogramaową zmywarkę różnymi słoiczkami , pojemnikami , solniczkami .... ską to się wszystko bierze ?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
allium...jak posprzatac szuflady...???u mnie w szufladach bajzel,wszystko wrzucam do szuflad. a jak posprzatam,to moment i armagedon. Jak to zorganizowac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fioletowe irysy
A ja używam papierowych ręczników do wycierania na sucho zlewu po myciu naczyń czy przecierania półek w lodówce, gdy coś się rozleje. Poza tym są niezastąpione do odsączania z tłuszczu kotletów czy pączków :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zamiast szafek mam w kuchni same szuflady - na okoliczność starości :) dość duże i głębokie i na początku o prostu wszystko w nie pakowałam tylko robiąc grubszą specyfikację - tam garnki , tam przyprawy , tam różen inne duperele :) I ta przyprawami była najgorsza :) Bo było tam wszystko , słoiczki , pieprzniczki , rozewane makarony , herbaty rozmaite , ponapoczynane kawy , rozerwana ostra papryka a wszystko stoi sobie w grubej warstwie cukru pudru :) No , niestety ... na pocżatek wszystko powyjmowałam , odkurzaczem wciągnełam półroczny zapas makaronu dla rodziny z ośmiorgiem dzieci ;) . później wyszorowałam po chamsku dno , boki , wszystko co siedało a póżniej zaczełam ....wrzucać różne cuda :) Herbatkę z terminem ważności w 2009 , jeden płat makaronu do lazanii , półtora krążka lacka do tortiili , 2 napocżete - a jkaże :) - opakaowania jakiegoś chrupkiego ieczywa , termin ważności - nawet nie spradzałam :) reszę pozsyywałam - herbaty , kawy i cukier - każdy do innego pojemnika . No i bylo by na tyle , ale jeszcze szturmen zrobiłam porżadek w szufladzie ze sztućcami , ale tam bła ławizna , bo mi jakoś przed gości wstyd ,jak sie sami obsługują , to tam jest względny porżadek . tak że babki , ja sobie medal z ziemniaka już uskrobałam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
staram sieteż co dnia - cóż za pobożene życzenie :D - zrobić coś ekstra ,nawet małą rzecz typu starcie kurzu z górnych szafek , dorzucenie do prania czegoś co jest " za czyste ,zeby to wrzućić do prana ale za brudne zeby w tym chodzić " :) opłukać liście kwiatom , jakiegoś przesadzić , uporządkować sztućce omieść ściany z pajęczyn , umyć same kafelki w łazienkach , i td , itp :D robota z regóły na 15 mim - czasami chwilkę dłużej - ale za to nie musże ise rzucać na wszystko na raz - co jest dość wykańczające i irtyujące :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×