Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

!!!Alexia!!!

IDEALNA PANI DOMU...

Polecane posty

JUTRO temat OGRODY..ktora z was ma przy domu ogrod...i umie cos dzialac przy kwiatach..niedlugo wiosna..a ja nie mam kwiatow w ogrodzie...moze Ty allium ??jutro...bedziemy kontynuowac . Kiedy wysadzic jakie kwiaty kupic??jestem ciemna chociaz kocham kwiaty i dziecinstwo spedzalam w ogrodzie mojego Taty,ktory ma cudowna reke do kwiatow warzyw i owocow. Uwielbiam fioletowe irysy to sa wspomnienia ,korony cesarskie ,tulipany i roze,lilie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pewnie ,ze mam ogród :) obawaim sie jednak ,zę tematyka ogrodniczo- poradnicza ostro przekracza ramy tego forum . zresztą zdaniem jednaego znajomego , pana dość trunkowego " robota to głupota , picie to jest życie " z czym ćzęsto sie zgadzam zmieniajać tylko picie na tycie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale gapa
Ja sobie opracowuje różne metody- np. nie cierpię prasowania więc moj sposob to prasowanie codziennie 10 sztuk , wszystko jedno co jest do prasowania, moze to i byc 10 sciereczek-wazne aby sie nie zniechecac.takim sposobem mam zawsze poprasowane. Ja tez mam same szuflady w kuchni-dlatego w nich jest wszystko poukladane- makarony, kasze nawet te zaczete opakowanie spiete gumka recepturka i nic sie nie rozsypuje no i na biezaco sprawdzam daty waznosci.Przyprawy w słoiczkach, mam duzo szafeczek, póleczek, szuflad-wszystko ma swoje miejsce-pewnie to tez sprzyja porzadkowi. Poza tym ciągle udoskonalam swoje metody przechowywania rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale Gapa ...zainspirowalas mnie .Nie prasuje ,bo wciaz brakuje mi czasu,ciagle mam cos innego do zrobienia:) w ostatniej chwili prasuje jak juz musze.To swietny pomysl po 10 rzeczy dziennie poprasowac. Chyba zaraz sprobuje:)ale mam sprzatanie sypialni,lazienki i pokoju dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ksiazkofilka jasne ze mozesz...:) a ta roladka fajna...robilas to sama???bo mam nadzieje ze nie polecasz niesprawdzonych przepisow.Nie odwazylabym sie.:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jenk
Robiłam,a ona robi furorę wsród znajomych.Przepis tylko wygląda na trudny ale to Pikuś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JAK ZROBIE to sie pochwale... MASZ jeszcze jakis hit kulinarny???niekoniecznie cos co wszyscy zachwalaja ,cos co Ty uwazasz za cudowne w smaku???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzis wymyslony przeze mnie przepis to LODY W SOSIE AMARETTO waniliowe lody formujemy w kule wieksza niz standardowa galka,obtaczamy w migdalach. polewamy sosem. SOS nnie ustalilam proporcji..same sprobujcie amaretto mieszamy z mlekiem skondensowanym.. polewamy lody obsypujemy kompozycje roztarta kawa rozpuszczalna utarta na puch MYSLE ZE CUDOWNIE SIE TO BEDZIE PREZENTOWAC.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale gapa
Jesli chodzi o ta roladę łososiowa to dobrze jest odsaczyc juz po usmazeniu szpinak na sicie i dopiero robic z niego omlet. piec też koniecznie na papierze do pieczenia. jak nie mam czasu robic tego szpinakowego omleta to biore placek tortilli smaruje go serkiem almette albo philadelphia i kłade łososia zawijam w folię spozywczą wkładam do lodówki najlepiej na noc ale wystarczy kilka godzin-pychota.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alexia pewnie dostane od Ciebie minusa, ale nie przepadam za kwiatami, wolę drzewka ozdobne, tujki, jakieś krzewy niż kwiatki, chociaż przy kwiatkach mamy też czasem coś robię. W tym roku za ważny cel postawiłam sobie powiekszyć ogródek warzywny tak aby moje dziecko nie jadło nie wiadomo co ale własne, niepryskane warzywka. W ogóle nie moge sie doczekac wiosny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak sobie rozmyślam... kiedyś miałam tyle czasu na wszystko, mogłam gotować wymyślne dania, testować ciągle nowe przepisy na przepyszne wypieki, a teraz wszystko w biegu gotuję, coś jak najszybszego, na dwa dni, gotuję albo wieczorem, albo w dzień jak mały spi, albo tak jak dzisiaj tak "w między czasie", tęsknie do tych czasów kiedy miałam więcej czasu dla siebie. Nie mogę się doczekać aż te piękne czasy powrócą kiedy maluszek trochę podrośnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie! Z chęcią do was się przyłącze. Na razie siedzę z moimi 2 pannami w domu i jestem kurą domową :P Szybkie dania na 2 dni opanowałam do perfekcji :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alexia wracając do zajmowania się ogrodem... coś tam umiem, tyle ile mi potrzeba, umiem skorzystać z podstawowych narzędzi takich jak sekator, kosiarka, wąż do podlewania, wiem jak się pryska trawniki od chwastów (i kostkę brukową przy okazji), lubię też najbardziej znienawidzoną czynność przez większość czyli pielenie chwastów (mnie to uspokaja, jest okazją do przemyśleń), oczywiście kwiatka przesadzić też umiem, warzywniak w utrzymaniu jest prosty. Ale nie jestem żadną specjalistką znającą się na rodzajach gleby, nawozach, nowoczesnych technikach nawadniania i urzyźniania gleby, nie znam się też specjalnie na gatunkach roślin ozdobnych, które co lubią itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kukurydzianka 2 i 4 lata. Ja do ogrodnictwa nie mam serca. Nie lubię grzebać w ogródku i większość takich prac wykonuje mąż. Ja czasem popielę, powycinam uschnięte kwiaty, ale to jak widzę że mąż nie ma czasu i już zaczyna źle wyglądać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam , widzę dwa podobne topiki alexi i kukurydzianki , tutaj więcej gadają więc czy można się dołączyć ? panią domu jestem już dużo lat a ogrodnictwo to moje wielkie hobby :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja założyłam tamten topik, ale dyskusja przeniosła się tutaj:), oczywiście śmiało można się dołanczać, jak będzie nas więcej dyskusja będzie ciekawsza:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wcześniej zawsze chciałam mieć dwójkę dzieci, ale teraz wiem, że chyba nie zdecyduję się na drugie. Odkad urodziłam synka ani jednej nocy nie przespałam całej, już się przyzwyczaiłam do małej ilości snu, ale tych kolek (miał przez jakieś niecałe pół roku) to nie zapomnę do końca życia. fux_ja to pewnie nieraz padasz ze zmęczenia przy dwóch córeczkach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
roybusch a czy z perspektywy czasu nie żałujesz tego że zostałaś panią domu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie wręcz czasem się nudzi. Poza wczesnym okresem niemowlęcym to moje zgodnie się bawią. One idą bawić się w swoim pokoju a ja albo komputer, albo hobby. Obiad raz na 2 dni ugotuję, więc co 2 dzień tylko dogotuje ziemniaków, makaronu, kaszy itp. a czasem tylko odgrzewam. Mam więc sporo wolnego czasu. Kolacje czy podwieczorek panienki potrafią sobie same zrobić :D więc czasem mnie wyręczają w robieniu kanapek :D. Ogólnie z każdym dniem coraz lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w życiu !!!!! mam dorosłych synów , kochanego męża i jamniorka , ogród , wiele przyjaciół , rodziny , może ktoś za chwilę mi zwymyśla ale nie zamieniła bym tego czasu za nic w świecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też mam dorosłych synów , męża kochanego raz bardziej , raz mniej ;) 2 psy i 2 koty i powiem wam ,że naprawdę bardoz , ale to bardoz żałuję ,ze nie zdecydowaliśmy sie na więcej dzieci kiedy był ku temu czas . Wiem ,ze teraz zmęczenie , choroby , smarki i krzyki wydaja sietak uciązliwe ale wierzcie mi - zapomnicie o nich tak ławo jak zapomina sie o mijanych przy drodze drzewach . Nie warto dla kilku miesiecy mordęgi rezygnować z radości jaka daje drugie dizecko , z reguły spokojniejsze , bo i mama jest bardziej " wyluzowana " :) Nikogo broń Boże nie namawiam do rodzenia dzieci wbrew swojej woli , ale ja sama żałuje i to bardzo .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×