Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Meeryyyyeet

Jak reagowac gdy dziecko jest niegrzeczne w kosciele?

Polecane posty

Gość orsaay208
Zabierz ją na msze dla DZIECI, a przestań ciągać po tych dla dorosłych :o Czy to taki wielki wysiłek zapytać gdzie w najbliższej okolicy są one organizowane? Dajemy Ci tu rozwiązanie, a Ty dalej swoje :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Meeryyyyeet
mamy jeden koscioł w miescie, msza dla dzieci zaczyna sie o 12 ale ona niczym sie nie rozni od tej na 10 ,doslownie, ja nie widze zadnej roznicy Mysle aby wstrzymac ją tak ok roku mniej wiecej i dopiero po tym czasie zobaczysz co dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po co wy w ogóle
chodzicie do tego kościoła? Nie szkoda wam niedzieli? Lepiej weźcie dzieci na spacer do lasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gkgkgk
moje dzieci czasem zabieramy do kościoła (jak nie ma innego wyjścia lub same chcą (tak zdarza się nawet u dwulatki)). Biorę wtedy do swojej torebki małe zabawki i jak już im się nudzi dostają do zabawy. Siedzą wtedy cichutko w ławce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Defffvc
Brawo, wez ie dzieci do lasu jak przystalo na prawdziwych katolikow, buaaahahaha!!!!:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość angelikkkkkka
hej nie sluchaj tych bezboznikow, nasz ksiadz mowi zeby prowadzic dziecko do kosciola od najmlodszych lat. a jak nie potrafi sie zachowywac grzecznie to klapsa w dupe i zapamieta ze ma byc spokojne, po najwyzej kilku razach zapamieta. to sie nazywa to bezstresowe wychowanie dzisiejszych czasow, kiedys dziecko dostalo pasem i wyroslo na ludzi w teraz to takie rozpieszczone bachory i nic nie sluchają a pozniej wyrosna na kryminalistów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bassssssssssssia
a mnie najbardziej wkurza jak rodzice uciszaja dziecko dajac mu cos do jedzenia, oststnio siedziala kolo mnie tak dziewczynka i gryzla paluszki cala msze to przeciez zero szacunku do Domu Bozego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Meeryyyyeet
Wiem o tym ze ksieża gloszą ,wręcz nawoluja aby karcic dzieci cielesnie gdy przeszkadzają w liturgi mszalnej, nam rowniez to doradzal gdy ostatnio proboszcz był u nas na wizycie duszpasterskiej, ale my jednak w domu nie stosujemy kar cielesnych.Jak prawie nigdy, malo kiedy, to w tej kwesti nie zgadzamy sie z religią aby bić dzieci,a niestety ona to wrecz nakazuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frfffgftftffyftrybygyu
u nas jest kilkanascie kosciolow w miesce albo i wiecej nigdzie nie ma mszy dla dzieci a jesli nawet sie tak nazywaja to niczym sie nie roznia od tych dla doroslych, ksiezom sie nie chce prowadzic takich mszy a przydalby sie. jak bylam mala to chodzilam na takie i bylo bardzo milo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierwsze slysze,
zeby ksieza nawolywali do bicia dzieci. jak nie dasz dziecko klapsa to mecz sie z takm cale zycie bo nie bedzie mialo szacunku do ciebie , bo bedzie myslalo ze wszystko mu mozna bo co nie zrobi to ujdzie mu to plazem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość assim
teraz za pozno, dziecku kosciol kojarzy się juz negatywnie i trudno będzie Ci to wyperswadowac, wrecz to niemozliwe. I to tylko i wylacznie Twoja wina ze zawczasu nie pomyslalas o zabieraniu dziecka na msze dla dzieci albo zeby w ogole go nie brać. Karcenie cielesne za niegrzeczne zachowanie w kosciele tylko pogorszy sytuację. Dawaj jej klapsy dawaj, proszę bardzo, przekonasz się jakie to niesie za sobą skutki :D Córa jako nastolatka wyjdzie do kosciolka z koleżankami a trafi za kościół albo gdzies w zupelnie inne miejsce, taka bedzie czuc odrazę do tego miejsca. Moze nie chciec pojsc do bierzmowania i jej tego nie zabronisz a jak skonczy 18 lat oleje kosciol i tyle w tym temacie. Rok przerwy tez jest glupim pomyslem bo corka będzie beztrosko się bawic i zapomni o kosciele a za rok jej powiesz idziemy do koscioła i będzie sobie myslec: o nieeeeeee, znoooooooowu Po prostu daj jej spokoj i jej tam nie ciągaj. Sama do tego dorosnie. Będzie miala 7-8 lat dzieci będą przygotowywac się do komunii ją tez to wciągnie i sama będzie chodzila z ochotą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mikikun
czym skorupka za młody tym na starosc traci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Meeryyyyeet
nawolują ,nawoluja,widac ze niezbyt jeestes doinformowana, masz braki,.Księża często cytują cytaty bibli w ktorych jasno widnieje te przesalnia.Religia Katolicka jak najbardziej naklania do stosowania kar cielesnych i to nie klapsa reką,zgodnie z Pismem swietym ręką nie mozna uderzac tylko czym innym i to wiecej niż jedno uderzenie, na jednym nie wolno poprzestać ,no ale my z męzem wyjatkowo nie zgadzamy sie z tym nawoływaniem i nie rzadko z księżmi wdajemy sie w polemike

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Meeryyyyeet
assim opanuij emocje i przeczytaj jeszce raz to co napisalam o 13:10 i nie tylko.Jasno i wyraznie napisalam ze akurat w tej tematyce karcenia cielesnego NIE zgadzamy sie z kosciolem ,negujemy księża nawolywania,i nie bedziemy tego popierac, o nie ma u nas takich rzeczy w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak dobrze,że moja rodzina jest niewierząca...w żadnym wypadku nie bij dziecka-otrzyma przekaz: kościól=bicie.... dobrze tu ktoś radził, opowiadaj córce, co się dzieje,że zaraz wszyscy wstaną,że ksiądz podniesie w górę monstrancje itd. Często rozmawiaj z nią w domu o Bogu prostym językiem... nie martw się, z roku na rok będzie coraz lepiej... tylko nie pozwól, by kościół kojarzył jej się z przemocą... a to ,że wychowujesz po katolicku dziecko, jest twoją sprawą, masz do tego pełne prawo, a nawet obowiązek jako osoba wierząca. Pozdrawiam Cię i życzę szczęścia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kluska gracza
Nad dzieckiem w Kosciele mozna zapanowac, choc oczywiscie wymaga to wysilku i zastosowania pewnych metod. A oto sposoby wyprobowane z czworka naszych dzieci: 1. Przede wszystkim trzeba usiasc w pierwszej lawce, tak zeby dziecko dobrze widzialo oltarz, ksiedza, ministrantow i wszystko co tam sie dzieje. Dziecko jest male, wiec gdy siedzi lub stoi za kims foroslym, to widzi tylko jego plecy i szybko sie znudzi. 2. Tak jak ktos juz pisal powyzej, trzeba dziecku mowic co sie dzieje na oltarzu podczas Mszy Sw. 3. Rowniez ktos juz pisal, zeby wziac ze soba zabawki i gdy przyjdze taka chwila, ze trudno zapanowac nad dzieckiem, mozna mu dac jedna z nich. Gdy sie nia znudzi - zamienic na inna (ale uwaga: zabawki nie moga powodowac halasu gdy np. upadna na podloge). 4. Gdy dziecko bylo juz bardzo znudzone mowilem "badz grzeczny bo Bozia na Ciebie patrzy". To zawsze skutkowalo. Z pierwszym dzieckiem mielismy najwiecej problemow. Poniewaz bylo niegrzeczne, to zawsze siadalismy w ostatnich lawkach, zeby nie przeszkadzalo innym... A to byl podstawowy blad. Pozdrawiam, zycze wytrwalosci i Bozego blogoslawienstwa dla Ciebie i Twojej rodziny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaabbbbbbcccccc
miedzy mna a moich rodzenstwem jest 10 i 15 lat roznicy, mnei rodzice bili jako dziecko i wyroslam na porzadnego czlowieka a to moje rodzenstwo robilo co chce i teraz zachwouja sie jak rozpieszczone dzieci, brat ma kuratora bo do szkoly mu sie nie chcialo chodzic a rodzice mu nie kazali a siostra mala galerianka. i widzicie do czego prowadzi bezstresowe wychowanie. pozwalaj jej na wszystko i zobaczysz na kogo ci wyrosnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeśli to nie idiotyczna prowok
acja mająca na celu zrobić debilki z matek-katoliczek, to powiem Ci, jak radzą sobie z tym moje znajome mamy-katoliczki z małymi rozrabiakami: chodzą na niedzielny spacer tuż przed końcem mszy, klękają z dziećmi w kościele, mówią paciorek, chwilę rozmawiają, a potem wracają do domu - dziecko nabiera jakiegoś tam nawyku niedzielnego kontaktu z kościołem, a przy tym nie męczy się na mszy, z której nic nie rozumie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajjjj tamm
a dalczego jestescie przeciwni klapsom??? przeciez nikt nie mowil ze masz nie wiadomo jak bic dziecko ale za kazdym razem jak sie po dobroci nie da to klapsa dasz i pomaga bo dziecko wtedy rozumie ze juz nie zartujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blad popelniaja ksieza
ze nie organizuja mszy dla dzieci, ciekawie jest dla dziecka jak ksiadz chodzi po kosciele, spiewaja sobie piesni takie dzieciece , rozmawia z dziecmi na kazaniu i wtedy msza leci szybko i barwnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Meeryyyyeet
aaaaaaaabbbbbbcccccc twoi rodzice powinni byc skazani na kare chlosty za nieudolnosc wychowawczą :D Nierozumiem jak wogole mozna niewychowywac dzieci ze do takiego stanu doszlo jak opisujesz .To jest dla mnie karygodne..Rodzic ma wychowywac dziecko, i wporwadzac dyscypline,ale nie koniecznie bić,bez bicia da wychowac dzieci, twoi rodzice widocznie zero procesu wychowawczego dla twojego rodzenstwa nie wprowadzili, czyli ewidentny bark wychowania i tak to sie skonczylo jak opisalas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widzisz kobieto..
Defffvc Rudowlosa, a twoja matke to chyba w lesie przed laty rudy lis posiadl,ze cos takiego jak ciebie na swiat wydala ha ha ha leże i kwicze !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Meeryyyyeet
Tu nie prowadzimy debaty bić czy nie bić,bo ja mam swoje zdanie na ten temat, tu nie ma mowa o tym, wiec pomijamy ta sporną tematykę,tylko temat jest o czym innym U nas w miescie NIE MA mszy dla dzieci, doslownie,nie ma.Bylam sporo razy o tej 12 i NICZYM sie nie rozni od tej z godz 9 czy 10

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaabbbbbbcccccc
ja wiem ze mam najgorszych rodzicow na swiecie, ale mnie bili i wyroslam na ludzi, skonczylam studia, mam dobra prace, narzeczonego i szacunek do innych ludzi. a jak patrze na moje rodzenstwo to jestem za biciem dzieci. a jakie sa inne metody wychowywania zeby dziecko posluchalo?? szantaz slodyczami i zabawkami ? czy masz jakies inne pomysly?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mylicie "bezstresowe wychowanie" z laniem dziecka, jak ktoś tu pisze o pasach, biciu i to nie pojedynczym DZIECKA 3 letniego, które niewiele rozumie!! klap to rozumiem, ale jak ktoś myśli, że to "przekona" dziecko do chodzenia do kościoła to tylko pogratulować... Autorko, dobrze, że dzieci nie bijesz, może faktycznie zrób trochę przerwy a jak dziecko będzie troszkę większe to łatwiej wytłumaczysz, że to miejsce, w którym trzeba być grzecznym, żeby brała przykład ze starszej siostry, możesz też delikatnie przekupić, np, że jak będzie bardzo grzeczna to po wyjściu dostanie lizaka - pozytywna motywacja jest dużo skuteczniejsza niż lanie dziecka po dupie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edytka:):):)
to przeciez ci mowimy jak rozwiazac ten problem, ukarac jakos dziecko i bedzie grzeczniejsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaaaaaaabbbbbbcccccc mogą to być choćby kary, zabranie czegoś, zabronienie, postawienie w kącie a klap powinien być totalną ostaecznością, tak aby dziecko było w szoku, że zostało zbite i wiedziało, ze nie ma żartów. poza tym tak jak napisałam - pozytywna motywacja ZAWSZE jest lepsza niż negatywna i dotyczy to zarówno dzieci jak i dorosłych (np w pracy lepiej zachęcić do wydajniejszej pracy obiecując premię niż grożąc zwolnieniem, choć teoretycznie obie rzeczy mogą przynieść podobny skutek, ale na pewno inaczej wpłyną na psychiczne podejście człowieka)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaaasne
i dziecko pojdzie do kosciola zeby dostac lizaka, brawo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem pewnaa
bo pozniej dziecko mysli ze zawsze cos musi dostac za to ze bedzie grzeczne, bedziesz co tydzien dziecku kupowala slodycze zeby poszlo na msze? a raz nie kupisz i dziecko sie rozplacze bo bylo w kosciele a nie dostalo zaplaty w postaci batonika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inessss
i co przywiazesz dziecko do sciany zeby stalo w tym kącie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×