Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Lubliniankaa

Poród w szpitalu na Staszica w Lublinie

Polecane posty

Hej dziewczyny! Ja mam termin na 16stycznia, rozwarcie na 1 palec bylo 2 tyg temu, teraz wizyta w czw. W niedz bylismy z mezem na oddziale, jest po remoncie, ladnie schludnie i czysciutko tylko malo miejsc, ale trzeba byc dobrej mysli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szatynka28
To być może się spotkamy na oddziale:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agusia_ok
Ciekawe jak się rozpoznamy hyhy jak każda anoniomowo na forum hyhyhy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szatynka28
W rzeczy samej :) ja już się nie mogę doczekać chociaż się trochę boję. A powiedzcie mi dziewczyny bo rodzicie o cesarce? Bo ja w pierwszej ciąży miałam i myślę że teraz też będę mieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasiaczek: ja chodziłam kiedyś, do Gemini w Lublinie na jutrzenki ale wróciłam do swojego poprzedniego lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasiaczek: ja chodziłam kiedyś, do Gemini w Lublinie na jutrzenki ale wróciłam do swojego poprzedniego lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
quczus: ja też wczoraj byłam u lekarza. Wyniki mam ok, wymaz zrobie dopiero w poniedziałek rano i jeszcze jedne badania ( morf. i anal. m.) a co najlepsze to bez żadnych malin i wiesiołków mam rozwarcie na 4 cm:) zero akcji skurczowej na razie ale mnie p. dr pocieszyła ze do 22 moge nie dołazić ( bo wtedy mam wizyte):):) ... a z tego co sie dowiedziałam to na staszica cały czas komplet:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość quczus
No to nieźle... na 4 palce :) Ja mam niby na dobry 1 :) Ale oszczędzałam się ostatnio. Jeszcze kilka dni mam wytrzymać i mogę szaleć do woli... Narazie jestem na etapie kupowania wózka, bo tylko tego nam brakuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My rowniez jestesmy na etapie kupowania wozka, moze jakis polecacie?? Najbardziej zalezy nam aby byl lekki gdyz mieszkamy na 3 pietrze bez windy :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My rowniez jestesmy na etapie kupowania wozka, moze jakis polecacie?? Najbardziej zalezy nam aby byl lekki gdyz mieszkamy na 3 pietrze bez windy :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość quczus
Jak poszłam pierwszy raz do sklepu z wózkami to myślałam, że świra dostanę. W końcu zasugerowałam się opinią koleżanki. Ona kupiła niedawno x-landera x-a. Mówiła, że jej kilka znajomych ma ten wózek i wszyscy są zadowoleni. Jak już postanowiłam, że go kupię to okazało się, że nigdzie w Polsce nie ma takiego koloru jaki wybrałam. W końcu wybrałam x-lander x-move. Jest trochę droższy, ale ma więcej opcji. Rama waży ok 10 kg, gondola chyba 5, a spacerówka 4 kg. Też mieszkam na 3 piętrze, ale na szczęście jest winda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My rowniez jestesmy na etapie kupowania wozka, moze jakis polecacie?? Najbardziej zalezy nam aby byl lekki gdyz mieszkamy na 3 pietrze bez windy :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
słuchajcie a jak jest ze znieczuleniem? bo położna mówiła, że najpierw dają gaz a potem dolargan na życzenie rodzącej. W praktyce też tak wygląda? bo znajoma rodziła w świdniku i tam też mają gaz ale jej nie podali bo uznali, że urodzi szybko bez tego. Głupia taka oszczędność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
słuchajcie a jak jest ze znieczuleniem? bo położna mówiła, że najpierw dają gaz a potem dolargan na życzenie rodzącej. W praktyce też tak wygląda? bo znajoma rodziła w świdniku i tam też mają gaz ale jej nie podali bo uznali, że urodzi szybko bez tego. Głupia taka oszczędność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przyszła mama...
Ze znieczuleniem jest tak że niestety nie ma zewnątrzoponowego znieczulenia nawet płatnego. Podaja dolargan tak mi pani dr powiedziała. Ale nie wiem czy on jest taki bezpieczny....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość quczus
Donia: dla mnie 4 cm to też bardzo dużo :) Ja mam na 1 dobry palec :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli poprosicie o gaz to bez problemu Wam go podadzą. Ja prosiłam i dali, ale na mnie jakoś nie podziałał. Bierze się go kilka razy w trakcie skurczu. A o wszelkie znieczulenia też trzeba prosić w miare wcześnie bo jeśli akcja porodu jest już dobrze rozwinieta to znieczulenia nie podają bo może to uśpić dziecko i zahamować całą akcję porodową!!! Pozdrawiam wszystkie przyszłe mamusie!!! Moja 3 miesięczna Iga urodzona na Staszica właśnie sobie słodko śpi:) Jeszcze się nie obejrzycie a Wasze maleństwo będzie z Wami!!! Trzymam kciuki za wszystkie mamy które poród mają przed sobą. Naprawde, nie taki wilk straszny jak go malują!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O wszystko trzeba poprostu poprosić. Ja prosiłam o gaz i mi podali, trzeba go brac podczas skurczu ok 3 razy. akurat na mnie to jakoś nie działało. Ze znieczuleniem to tez jest tak że trzeba o nie w miare wcześnie prosić ponieważ gdy akcja porodowa jest już dobrze rozwinięta to znieczulenia nie podają. Moze ono uśpić dziecko i zahamować akcję porodową. Trzymam za Was mocno kciuki!! Moja malutka Iga rodzona na staszica właśnie sobie słodko śpi, i wy mamusie nawet się nie obejrzycie a Wasze maleństwo też już bedzie przy was. Nie ma się czego bac. Nie taki wilk (poród) straszny... Najważniejsze jest to żeby nie być zestresowaną!!! Wiem teraz to mi łatwo mówić ale wiem co mówie!!! Urodziłam już dwójke dzieci i nie mówię stop:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość quczus
A ja się narazie nie stresuję :) Twarda dziewczynka jestem i tak sobie myślę, że to wszystko to będzie chwila. Koleżanka ostatnio rodziła pierwsze dziecko i w sumie trwało to 6 godzin, ale mówiła, że pierwsze dwie to prawie nic nie czuła...kolejne dwie odczuwała skurcze, ale nie jakieś strasznie bolesne i ostatnie dwie to takie dość mocne, ale do przeżycia. Najgorsze ponoć miała ostatnie 7 minut jak ją na fotel wsadzili - masakra :) Ja też już chce.... :) A i lewatywa to ponoć jakiś epizod przy tym wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agusia_ok
Ja już chciałabym mieć to za sobą źle się czuje wymiotowałam wczoraj jakaś jestem bez siły totalnie ;/ Ciekawe co tam u zielonoookiej do tej pory milczy. quczus bardzo ważne jest nastawienie też staram się myśleć pozytywnie trochę przeraziła mnie koleżanka która teraz rodziła na jaczewskiego no i jej poród był traumą nie z jej winy po raz kolejny jaczewskiego się nie popisało ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielonoooka
hej dziewczyny ja na chwile,,,obiecuje opisać wszystko jak tylko odrobinkę się ogarnę... 6 stycznia o 14.15 urodził się mój synek Adaś!!!!! od wczoraj jesteśmy w domu! lecę coś zjeść a jak małego nakarmię opisuje co i jak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my dzisiaj bylismy na wizycie kontrolnej i p. dr poinformowala nas, ze na Staszica kompletny zakaz odwiedzin a nawet porodow rodzinnych :(( ze wzgledu na grype....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielonoooka
No więc po kolei.... Na staszica jest faktycznie całkowity zakaz odwiedzin..Mąż mógł jedynie przyniesc rzeczy i ja moglam wyjsc na chwile z nim pogadac ale na sale ani na korytarz nie mogł wchodzić... Porody rodzinne są przynajmniej do wczoraj były... My mielismy szczescie rodzić 6 stycznia i w związku z tym troche przymykano oko na zakaz,,,mąż był umnie do 19 -siedzial przy łóżku. Od poniedzialku juz by to nie było możliwe. Jeśli chodzi o presonel - przemiło. Położne naprawde super. Pytajcie co was interesuje, chętnie powiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agusia_ok
No wreszcie zielonoooka :):):) gratuluje Synka !!! Nie miałaś problemów z miejscem na staszica ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielonoooka
Jak trafilam w sobote to Pani położna powiedziala, że dziś wyjątkowo nikogo nie odsyłają a robili to podobno ostatnio codziennie...Trafilam na dzien ze bylo duzo wypisów i było dużo miejsc. Podobno najgorzej bylo w sylwestra...6 cesarek i kilka naturalnych porodów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szatynka 28
Nie wyobrażam sobie żeby mojego męża nie było przy mnie i żeby nie mógł mnie odwiedzać a mój termin zbliża się nieubłaganie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×