Poród w szpitalu na Staszica w Lublinie

MatkaEV teraz zaczęłam się zastanawiać nad nickami :-) hyhyhy czemu EV :-) Kudlaczka. . . Ogolic się wypada dla samej higieny po porodzie ale nie musi być na zero podrażnienia przy porodzie nie są wskazane proszę dziękuję :-)

Kudłaczka: nie ma konieczności kolenia. Chcesz mieć ogolone to możesz ogolić a jak nie chcesz to nie musisz i nikt nic ci nie powie.

Nie trzeba się golić, w razie cesarki to same i tak golą sam wzgórek łonowy gdzie będzie cięcie. Powtarzam się :) Natomiast dodam, że położna powiedziała żeby poprosić o lewatywę na samym wejściu do szpitala (przyspiesza poród m.i.) i podkreślała żeby upominać się o swoje i nie liczyć że każda położna będzie w stosunku do Ciebie o wszystkim pamiętać, bo czasami jest chaos i kobitka może po prostu zapomnieć zapytać Cię o to czy tamto. Miłej niedzieli! zobaczymy czy juniorek lubi kiełbaski z grilla :)

Oj Matka, Matka... Dziękuję.

MatkaEV : To już wiadomo skąd ten nick :P hahahah, rozwaliłaś mnie tym :D

Pierwsze skojarzenie :P

MatkaEV- dobre:-):-):-):-):-):-):-):-)

No byłam dzisiaj w szpitalu u mojej położnej i wg niej po niedzieli będziemy rodzić:-) z tych całych emocji zapomniałam się zapytać co z tymi zakazami ale jutro też będe się z nią widzieć to zapytam i wstawie info. Bo jeszcze w zeszłym tyg na drzwiach od gabinetu w izbie przyjęć wisiała kartka że jest zakaz odwiedzin i porodów rodzinnych a dziś już tej kartki nie było więc możliwe że coś się zmieniło:-) czyżby nasze maile coś wskurały..?;-)

MatkaEV: jeśli sobie dobrze przypominam, to Ty kiedys pisałaś o tym, że położna ze szkoły rodzenia miała Wam wytłumaczyc jak wjechac na teren szpitala. Byłam wczoraj z mężem koło szpitala, żeby zobaczyc co i jak, zapytaliśmy gościa, który siedzi w bramie wjazdowej o to którędy jechac kiedy zacznie się "akcja". Cos tam nam wytłumaczył, ale na koniec dodał że dzień przed porodem trzeba zgłosic swój przyjazd, bo miejsca na parkingu są ograniczone.I wlaśnie tu go nie rozumiem, bo nie da się przewidziec kiedy dokładnie zacznie sie poród. Może Ty posiadasz jakieś informacje i będziesz w stanie mi wyjaśnic co robic i gdzie sie zgłosic. Będę wdzięczna.

Pati, mam nadzieję, że brak kartki rzeczywiście coś oznacza :) daj proszę znać jeśli jutro się czegoś dowiesz w tym temacie

Ja we wtorek mam szkołę rodzenia to będę wiedziała. W tym tygodniu idę też do ZUSu wypytać co i jak z tymi formalnościami dot. macierzyńskich. Jeśli chodzi o wjazd w przypadku porodu położna mówiła nam tak - wjeżdżasz w bramę na rogu i tam portierowi mówi się że do porodu jedziesz i to jedyny sytuacja w której on wpuszcza tam gdzie karetki pod samą izbę przyjęć (za bramą prosto i do końca za budynkiem na środku - tak tłumaczyła - ale Pan przy szlabanie pewnie pokieruje). Warunkiem jest tylko, że jak już żona zostanie odprowadzona to żeby wrócić i auto przepakować. Niczego nie trzeba zgłaszać.

Gaha, dziękuję Ci bardzo za odpowiedź.

Witam Was, trochę czytalam Wasze forum i natknęłam się gdzieś tam m.in. na pytanie o staniki. Mi znajoma poleciła sklep Body na Lubartowskiej 21 bodajże. Nabyłam na razie 2, jeszcze ich nie testowałam, bo do narodzin Juniora jeszcze mam nadzieję chociaż z tydzień, ale... Obsługa super - pani pomaga odpowiednio dobrać stanik, z czym przyznam szczerze ze względu na spory biust zawsze miałam problem. Ma kilka firm, które do tej pory zupełnie nic mi nie mówiły, a ponadto każdy normalny stanik można u niej od razu przerobić na taki do karmienia, czyli z odpinanym z przodu ramiączkiem. Ja od razu te, które kupiłam zostawiłam do przerobienia, bo są na tyle głębokie i trzymające, że ciężko byłoby wydobyć tą pierś do karmienia gdzieś górą. Jedyny minus - trochę sporo kosztują - od ok. 150zł wzwyż, no ale wychodzę z założenia że to inwestycja na lata - zamiast kilkunastu tys. na operację ;-). Co do dobrania, to czekajcie do 9 m-ca. Wtedy obwód taki jaki macie, a miseczka o rozmiar większa. Taki system się podobno sprawdza najlepiej :-) Pozdrawiam wszystkie brzuchatki - będę do Was zaglądać :-)

Gdzie można kupic herbatę z liści malin??? Obleciałam kilka aptek i nic nie znalazłam.

Justaa Bo to w sklepach zielarskich kupujesz - ja np kupiłam w leclerku na Zana jest sklep ze zdrową żywnością (na dole obok totolotka) tam za jedno opakowanie 2,80 zł i jest stoisko zielarskie tam nie wiem ile kosztuje (na piętrze przy schodach).

Byłam wczoraj w tym zielarskim na dole w Leclercu - liści nie ma już. A na górze, na przeciw Marakeszu w budce z ziołami są - 3 zł opakowanie 50 g, więc się bardziej opłaca, bo za 2,80zł masz tylko 25 g...

To pewnie ja wykupiłam wszystkie z tego sklepu zielarskiego :)

Justa, niestety nie wiem jak wjechać pod szpital. Coś mi świta, że któraś właśnie pisała, także musiałabyś zerknąć kilka (kilkanaście) stron wstecz. Nam niby coś wspomniała położna, ale jak na razie nie porusza tego tematu. Będę dziś na szkole rodzenia, to spróbuję podpytać. Co do liści malin, jak napisała Gaha - tylko zielarskie. Ja z kolei dużo takich sklepów widziałam na np. Świętoduskiej (w bramie) lub w okolicy PKS na tysiąclecia. W razie czego zapytam też dziś na szkole - może położna wie gdzie na bank można kupić, bez konieczności przepłacania.

Cześć dziewczyny. Ja też dziś będąc w Lublinie przeszłam się żeby sprawdzić gdzie ten wjazd do szpitala bo jedna z was pisała że na przeciwko piekarni. W sumie to jest tam dwa parkingi wjazdowe jeden na jakoś mały parking a drugi to nie wiem gdzie może i do szpitala pojęcia nie mam. Muszę wyciągnąć jakoś kumpele i tam się lepiej rozejrzeć. Dziś mój lekarz powiedział że mała jest już odwrócona głową w dół choć ma jeszcze sporo czasu bo ma dopiero 27 tygodni, ale już chyba jej się spieszy na świat :-)

AMarzena-po drugiej stronie piekarni jest wejscie do poradni gin-poł nie do szpitala, najlepiej zapytac tego pana co tam siedzi przy bramie on wszystko powie, mozna tez przejsc sie pod izbe przyjec zeby potem bylo latwiej. Ja juz 2 razy bylam na izbie i 2 razy w przychodni to obczailam sobie wszystko i nie stresuje sie jak trafic i gdzie zostawic auto, jak sie jedzie do porodu to mozna pod same drzwi izby dojechac ale tylko na chwile, wiecie zona zalatwia formalnosci zwiazane z przyjeciem a maz w tym czasie musi przestawic auto- tak mowil mi ten facet co tam siedzi w bramie. Ja dzisiaj znow bylam na ktg, synus w swietnej formie, gorzej ze mna:-):-):-) fizycznie ok, ale psychicznie wymiękam. Ten moj znajomy ginekolog juz w niedziele namawial mnie na porod w szpitalu gdzie on pracuje, powiedzial ze w kazdej chwili moge przyjsc i wywolaja mi porod, ja jednak trzymam sie lekarzy ze staszica i tego co powiedzial mi moj doktor S. - mianowicie co 2 dni na ktg a 7 dni po terminie zglaszam sie do szpitala, dzis tez potwierdzi mi to lekarz z przychodni w srode mam kolejne ktg a w czwartek do szpitala.

rzeczywiście przychodnia tam jest. Dzięki , jakaś zamotana jestem. Może w końcu coś zacznie się dziać u Ciebie. KassiaM - czyż byś też chodziła do dr. Swatowskiego?? Najgorsze to czekanie

KassiaM masz się kłaść do szpitala 7 dni po terminie z 1 usg czy z ostatniej miesiączki?

Tak, to moj lekarz i jestem z niego baaaardzo zadowolona:-)

Gaha 7 dni po terminie z miesiaczki, bo ten termin mam wpisany w ksiazeczke ciazy, usg mialam 5 razy i za kazdym razem wychodzil inny termin w zaleznosci od tempa wzrostu dziecka. Pierwszy porod tez mialam wywolywany wiec widocznie taka moja natura:-):-):-)

Pati, jakieś wieści od położnej? :)

Dziewczyny wiecie może jak to jest ze znieczuleniem w czasie naturalnego porodu? Czy mamy do tego prawo? czy jest płatne ? albo czy na życzenie można sobie za nie zapłacić?

Też sądzę że to świetny lekarz i poświęca pacjentce tyle czasu ile potrzebuje. Zobaczymy jak będzie w szpitalu .

AMarzena27 na Staszica mozesz dostac gaz albo zzo. Oba bezplatne z tym ze zzo daja do godz 14 i tylko w dni powszednie i jak jest odpowiedni lekarz. Z tego co slyszalam. No i w odpowiednim momencie zeby nie zatrzymac akcji. Gaz mozesz dostac w kazdej chwili choc ze mna na sali lezala dziewczyna ktora rodzila 10 godz, jak chcieli jej podac gaz to okazalo sie ze sie skonczyl... Takze z tym tez roznie bywa ;) KassiaM.to masz upartego synka :) Widac dobrze mu w brzuszku.

Kostecka: przepraszam Cie bardzo ale z tych calych emocji zapomnialam sie jej zapytac o te zakazy, bo u mnie juz sie zaczyna, mam skurcze co 15minut i.wg mojej poloznej dzis w nocy urodze... bede do niej dzwonic za jakies 10-15minut i wtedy sie spytam to jeszcze wstawie info zanim pojade do szpitala

paaati trzymamy kciuki za Was :)