Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Lubliniankaa

Poród w szpitalu na Staszica w Lublinie

Polecane posty

Gość Ciężarówka81
No i jestem, na sali przedporodowej, ale skurcze ustały i jak nic sie dziać nie będzie to pewnie przeniosą mnie na patologie ciąży. Na oddziale położne super, porodowka od dwóch dni świeci pustkami, na świat przyszło tylko jedno dziecko, umówione CC i cisza, jak ja już bym chciała urodzić ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciezarowka81 - powodzenia!! :) będziemy czekać z niecierpliwością! powiedzcie mi moje drogie, jak to u Was jest/było ze skurczami przepowiadającymi (szczególnie i tych dziewczyn w drugiej ciąży)? bo u mnie zaczęły się ok.20 tyg, miałam je często , za często (kilka razy dziennie) i zaczęłam brak duże dawki Mg i no spe sporadycznie. I przeszło. Aż tu w piątek mój brzuch dostał szału, chyba przez nerwową sytuację w pracy. Jak wróciłam do domu to przeleżałam całe popołudnie i wieczór, wstałam tylko do łazienki. Zapowiedziałam mężowi ,że jak nie przejdzie w ciagu 1-2 h to jedziemy na IP. Krwawienia nie miałam, ale te skurcze były naprawdę silne i częste i się nieźle wystraszyłam ! Na szczęście leżenie i relaks mi pomógł i wszystko przeszło. Chyba muszę wziąć na wstrzymanie.. :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam pytanie do dziewczyn ubiegajacych sie o becikowe, jakie problemy robia ze mezowie tyle razy musieli jezdzic.W tym tyg. maz ma jechac i chcialby to zalatwic jednym wyjazdem. Moze jakies wskazowki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdules
ja jezdzilam tylko 2 razy zalatwiac becikowe i nawet po dwoch tyg mialam juz na koncie:)trzeba wniosek tam daja,akt urodzenia dziecka,oswiadczenia o zarobkach(tez tam druki daja) i pit z 2011 a no i zaswiadczenie lekarskie i to chyba tyle:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ten pit potrzebny? Wystarczy ksero tego co sie wysylalo do urzedu skarbowego czy musi byc podbity przez urzad skarb.?Nie wystarczy oswiadczenie o zarobkach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u nas był akt urodzenia dziecka i akt slubu oraz ksero dowodów no i wniosek.tyle.jedna wizyta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KassiaM
Ciezarowka trzymamy kciuki:-):-):-) Moj mąż kupil wczoraj malemu extra zabawke za 15 zl:-):-) Michas mega zadowolony, potrafi "bawic" sie ponad godzine, wiecie co to za cudo??? kolorowy balon wypelniony helem i przywiazany tasiemką dlugosci ok 1 metra do nóżki malego, mowie Wam czad!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milvane
Ciężarówka, to chyba inny szpital...wczoraj byłam tam po południu- to samo co u Ciebie, brak ruchów. Na porodówce jeden poród. Poza tym u mnie po ktg wszystko ok, ale uprzedzili mnie, że gdyby w nocy coś się działo to jechać, ale nie do nich, bo nie mają miejsca na neonatologii. Czyli dla mamus miejsca są, ale dzieci mają za dużo. Pol nocy nie spałam i myślałam żeby nie urodzić...moze rzeczywiście dziś juz ok po wypisach.Ja jak zwykle panikuje, bo nie widzę siebie w innym szpitalu. Nie ma to jak nastawienie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciężarówka81
Ja jestem na krasnickich, od piątku porodowka pusta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kostecka - i jak udał się grill? wysiedziałaś hehe? Mój syn robi ze mnie i z jego tatusia idiotów, pojechaliśmy do dziadków i opowiadamy jak nam ciężko, jak płacze, jak nie śpimy itp. A ten zamiast chociaż przez chwilę zaprezentować próbkę swoich możliwości zachowuje się jak istny ANIOŁ, śpi caaaaały dzień od 11-19 nawet nie stęknie. Wstawał na jedzenie, bekał, spał nawet raz mu sie nie udało. A normalnie przebieram go i 4 razy dziennie. heh ;p Wracamy do domu i zaczyna się ogień.... Idę spać, spałam w nocy 3-4 h nie widzę na oczy ANIOŁEK dał popalić, ale nikt nam po wczoraj już nie wierzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gaha: prosta rada: nic tylko do dziadków jeździć :D Ciężarówka pewnie sie wypakowała bo cisza.... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kostecka
Gaha - dziękuję, gril się udał :) był u nas więc byliśmy z małą cały czas. pokarmu odciągnełam akurat tyle ile było trzeba, nie uzyłam mm :) nie martw się, nasza ma tak samo, przy ludziach nawet nie piśnie :) dzięki za doradzenie laktatora, sprawdza się na 5 :) ciekawe co u MatkiEv, bo też sięnie odzywa. może teściowa ją pożarła? :D dzisiaj pierwszy raz zostawiłam małą i to na kilka godzin :P) była z moją mamą i oczywiscie też anioł, spała, zjadła i znów spała :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MatkaEV
Kostecka, nie bój nic, nie było tak źle :) Może dlatego, że przyjechali inni goście, no i trzeba było udawać troskliwą babcię i teściową. Byłam dziś z małą u lekarza - dr Żaby. Moja mała ma pleśniawki na języczku. Bardzo się przestraszyłam, byłam w aptece ale nie chcieli mi nic dać dla tak małego dziecka, a że Luxmed jest w tym samym budynku (galeria Zone) to od razu poszłam, i udało się skorzystać z wizyty od ręki. Dostałyśmy receptę na 120 zł, od razu pobrali krew żeby sprawdzić bilirubinę (od wyjścia ze szpitala nie była sprawdzana), zważono malucha (ma 2 tygodnie i waży 3600 :)). Bardzo ładnie rośnie, bo 2 tyg. temu było zaledwie 3 kg. Było dużo płaczu i nerwów, w domu też malutka jeszcze musiała być tulona przez godzinę, bo bardzo się wystraszyła. Teraz dostała kropelki, witaminki i śpi smacznie. Czekamy na tatę, aż wróci z pracy - bo niestety urlop ojcowski skończył się w mgnieniu oka :( Powiedzcie mi gdzie się składa wniosek o to becikowe? A no i powodzenia Ciężarówka !!!! Obyś trafiła na tak miły personel jak ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kostecka
MatkaEv cieszę się, że wróciłaś cała i zdrowa ;D powiedz mi, jak wyglądają te pleśniawki? Moja Judytka ma biały język, ale wcześniej myślałam, ze może to od mleka... i tylko na te pleśniawki wydałaś 120 zł? czy długo je się leczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bacikowe lublin - http://www.mamawlublinie.pl/becikowe-od-2013-r/ adres i telefon na dole dołączam się Matka do pytania kosteckiej bo moja mama non stop chodzi i mnie straszy tymi pleśniawkami :) Ja regularnie raz w miesiącu zrywam kontakt z teściami ;p dzisiaj 1 i juz pierwszy spór za mną. Instyytucja teściów jest beznadziejna.... ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MatkaEV
Tak, pleśniawki to taki biały język. Z czasem atakuje też policzki od wewnątrz i podniebienie. Moja mała skończyła wczoraj 2 tygodnie i dla takiego malucha nie da się kupić niczego bez recepty. Może w waszym przypadku da się kupić bez konieczności wizyty u lekarza. Jest to grzybek, który powoduje, że dziecko odczuwa ból języka i ogólnie podczas karmienia cierpi - mama też, bo pleśniawka wchodzi w sutek i też się może rozwinąć. My dostaliśmy taki roztwór do podawania po 1 ml 4 razy na dobę, syrop do pędzlowania buzi (i sutków), jakieś witaminki, witaminę C, i jeszcze jakieś suplementy do podania po leczeniu, żeby nie było nawrotów. Właśnie, ja też myślałam że to mleko, ale coś mnie zaniepokoiło bo mała zaczęła mi znów ranić sutki i zrobił jej się pryszcz na górnej wardze. Ponoć języczek ją boli i dlatego karmienie jest bardziej bolesne, bo mała nie może chwycić, i zamiast pracować językiem próbuje ustami. Mnie też zaczęły szczypać sutki - taki kłujący ból - to też objaw tej pleśniawki. Nie martwcie się - dzieci tak mają, to nie jest objaw zaniedbania, czy brudu - tak dosłownie powiedziała mi Pani doktor.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Matka wspolczuje, oby malenka szybko wyzdrowiala. A mozesz karmic piersia? U nas juz po imprezie urodzinowej, teraz ruszyly przygotowania do chrzcin. Dzis pomylam okna, zostalo jedno w sypialni ale maly spal i nie chcialam go budzic wiec dokoncze jutro. Jutro plytki w lazience i pranie firanek, chwasty przy drzewkach i na skarpie, oby pogoda dala porobic na dworze... A od srody praca w kuchni - szczerze to nie moge sie doczekac ;) MatkaEv Ty mieszkasz gdzies przy tesco? Ja jutro wybieram sie do tesco reklamowac buty, moze nawet gdzies sie miniemy :) KassiaM Twoj Michas tez tak duzo guga? Mojemu to sie buzia nie zamyka tak gada, czasami az chrypi ;) Fajny pomysl z tym balonem :) Moj dzis zlapal w raczke pluszowy sznureczek od zabawki i zaczal tym machac, bardzo mu sie podobalo, chyba do konca nie wiedzial co sie dzieje i ze to on tym porusza ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MatkaEV
sisia25: ja mieszkam bardziej w kierunku Lipniaka. Na przeciwko Obi, po drugiej stronie Kraśnickich - osiedle domków jednorodzinnych. Jutro kisimy w domu, bo po dzisiejszej wizycie u lekarza - cały wyjazd, badanie, czekanie, kłucie w rączkę - mała jest bardzo poddenerwowana i niespokojna. Jutro najwyżej do spożywczaka :P Myślę, że do końca tygodnia powinno minąć. Leczenie ma trwac tydzień, choć część leków jest na 3 dni, reszta do tygodnia. Można karmić piersią - nie ma problemu. Trochę cierpimy - i ja i mała- ale siła wyższa :( Jej, fajnie, że u was już Chrzciny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KassiaM
Sisia moj malenki tez duzo guga czasami to az mu brakuje tchu he he he, balon to prawdziwy hit, codziennie przywiazuje go malenkiemu do nozki a ten az piszczy z radosci:-):-):-) nie chce natomiast lezec na brzuszku, cos mu sie odmienilo:-( kladlam go codziennie a od jakiegos tygodnia nie chce podnosic glowki jak lezy na brzuszku i szybko sie denerwuje, mam nadzieje ze wszystko jest ok i to minie. Widze ze u Ciebie przygotowania do uroczystosci na pelnych obrotach:-) fajne, u nas za 2 tygodnie, pozapraszalismy juz gosci, zamowilam tez ciasto i tort, musze podjechac jeszcze do fotografa, impreze robimy w restauracji ktorej wlasciciele sa naszymi przyjaciolmi wiec nie musze martwic sie ze o czyms zapomne:-) W sobote jade do LU na shopping :-) Dom tez zaczyna juz blyszczec z czystosci, ale to zasluga cudownej pani Basi, ktora baaaaardzo mi pomaga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Matka ja cale zycie mieszkalam w pierwszym bloku od Krasnickiej ;) Dopiero od dwoch lat jestesmy na swoim. KassiaM u nas jest to samo - tez nie chce na brzuszku od jakiegos czasu, za to bardzo polubil bujaczek w ktorym wczesniej nie lubil byc... Mowimy na niego "fotel zwierzen" bo bardzo duzo mowi jak sie go tam posadzi :) Kupilas juz cos Michasiowi na chrzciny, ogladalas ubranka? Moja mama kupila mojemu jeszcze rampersa z kolnierzykiem i z krotkim rekawem w Croccodillo w galerii Orkana, tam tez mozesz zajrzec podobno jest spory wybor.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aahh a o mnie już nikt się nie pyta i nie martwi ;) ja przeżyłam szok mój młody skończył 5 miesięcy a już staje na czworaka i próbuje raczkować czy to oby nie za wcześnie ?? Mamy które posiadają starsze pociechy ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agusia: za wczesnie raczej troche i radziłabym go stopowac żeby nie miał poźniej np. problemów ze stawami ale tak ogólnie to z dziećmi różnie bywa, jedne mają zęby czy chodza wcześniej a inne pózniej, Każde rozwija sie inaczej. moj najstarszy syn zaczał raczować jak miał 11,5 miesięca a młodszy jak miał jakies 8 chyba. także że co dziecko to inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
19donia84 no właśnie się martwię choć z dwa tyg temu ortopeda powiedział że ma bardzo mocne kości i że powinien szybko zacząć siadać ale raczkować no aż mi szczęka opadła stopuje go ale on się wtedy tak złości i żali biedny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KassiaM
Sisia jeszcze nic nie kupilam na chrzciny, mam nadzieje ze wlasnie wsobote kupie cos dla malego no i dla siebie, ale musze sie pochwalic ze juz od dolu mieszcze sie w sukienki sprzed ciazy he he he niestety nie dopinam sie w biuscie :-( Donia balona maz kupil u nas w miescie w takim sklepie z rzeczami na imprezy dla dzieci:-):-):-):-) Agusia pamietamy, pamietamy:-) ja to nawet bardzo dobrze pamietam ze Twoj malenki urodzil sie dokladnie 21.01. w dzien Twoich imienin, prawda?:-):-):-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KassiaM ... bardzo dobrą masz pamięć ;) oczywiście się śmieje hy codziennie wchodzę na forum bo też nie mogę bez was już żyć ;) A co z tym zlotem Lupo waszym Ja to Mikado ale może też się załapie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MatkaEV
Agusia, no jak możesz pomyśleć, że o Tobie zapomniałyśmy :) Po prostu Twój maluch to już prawie dorosły facet, a my tu omawiamy problemy świeżaczków :) Żartuję oczywiście, ale to o czym piszesz to lata świetlne do mojej małej. U nas rutyna : jedzenie, pielucha i spanie. Teraz doszły jeszcze witaminki. Zazdroszczę tych akcji z balonem :) Zlot Lupo + inne bryki jak najbardziej aktualny. Pozwólcie tylko, że wyleczymy te pleśniawki, odbębnimy chrzciny u Kassi i możemy wyruszać w miasto :) Kassia - ja już po porodzie mieściłam się w stare spodnie - niestety biust to masakra - z małego B zrobiło się E !!!!! mąż żartuje, że na urodziny dostanę kostium kąpielowy - dół 36, góra 46 :) A właśnie....czy smarujecie czymś piersi, żeby po karmieniu skóra była jędrna i piersi nie obwisły za bardzo? Ja troszkę smaruje kremami które zostały mi z ciąży, niby bezpieczne, ale nie mam kogo o to podpytać i trochę się waham. Oczywiście, przed karmieniem je myję, żeby małej nic niepotrzebnego nie dostało się do ust. Kostecka daj znać jak język Twojej małej, dalej biały ? Musisz ją obserwować, bo zaraz po karmieniu może być zabielony od mleka, ale jeśli długo się to utrzymuje to musisz coś działać, bo szkoda dziecka i Twojej jadłodajni :) U nas język jakby mniej biały, z policzków zniknęło, moje sutki już tak nie bolą - widocznie leczenie skutkuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kostecka
dzień doberek, no dzisiaj się nawet wyspałam! pospałam do 9, a mała spi dalej :) MatkaEv no ten język to ma cały czas biały :/ dzisiaj idę z nią do lekarza. poza tym od kilku dni ma jakieś zaparcia, rzadko robi kupkę i się pręży jakby chciała. niedawno zaczęłam brać żelazo i wydaje mi się, że to przez to właśnie. Agusia, mi się wydaje, że każdy brzdąc rozwija się w swoim tempie i nie powinnaś się przejmować, ale może jednak warto poczytać lub zapytać kogoś z doświadczeniem. dzisiaj u nas na wichurze targ, chyba kupię truskawek na próbę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×