Przykre jest to, że dzisiaj przeciętny facet musi mieć te 185cm

niscy faceci są na starcie przegrani czyli tacy np we wzroście 170-178 to spierdalają Z MIEJSCA i nawet kobiety bardzo niskie, czyli takie około 160, również wolą tych wysokich około 185... nie wspomne już o tych kobietach które mają 170cm (a jest ich obecnie BARDZO WIELE.. ja mając 172cm, większość moich koleżanek patrzy mi prosto w oczy kiedy stoimy na równi :O , to naprawdę żenujące... a szczerze mówiąc jest parę wyższych nawet dziewczyn) , w każdym razie te po 170cm, patrzą na facetów którzy mają około 190.. i teraz tak.. wszystko idzie do przodu, również ideał, w tej chwili facet po prostu tak samo jak musi zarabiać to MUSI być wysoki znam wielu niskich facetów i wiecie co? żaden z nich nie ma dziewczyny.. i analogiczna sytuacja, znam sporo wysokich facetów I KAŻDY albo miał i chwilowo jest sam, albo ma dziewczyne.. kiedyś, w latach np 70tych , przeciętny wzrost facet, tzn. mówiło się, że facet wysoki to taki który ma 180cm.. dlatego kiedyś praktycznie każdy kogoś miał.. a teraz? połowe facetów jest wolnych i to właśnie ci niscy bo obecnie od faceta wymagany jest 185-190 to naprawdę smutne, że przez los/geny obecnie wielu facetów jest skazanych na cierpienie w samotności i celibacie

Zależy od ludzi- nie generalizuj. Ja mam 165cm a podoba mi sie koleś 170 i w dodatku chudszy ode mnie tak, że hej! i co ja na to poradze? gorzej jesli ja mu nie bede pasowac :/

A mój facet jest mojego wzrostu i nie przeszkadza mi to :D

znam kilku niskich panów, są żonaci jak sobie wmówisz, że wzrost jest problemem - będzie problemem tak to działa

Ja znam wiele par w których facet jest wręcz niższy od kobiety, no ale autor tematu wie swoje i poglądów nie zmieni :D

ja znam chlopaka 165cm,jego zona (moja przyjacilka) ma 150cm..da sie:) poza tym mam kolege 170cm,ale skubany ma taka twarz,ze bab sie kolo niego kreci od cholery:D kolejny 175cm,jego zona 172cm

ten ktory mi sie podoba 170cm tez ma taka buźkę, ze ....eh ;) w sumie 5 cm róznicy to w sam raz, tyle ze na bank jestem od niego wiele grubsza :(

ale bycie z takim super chudym facetem- swietne, ciagla motywacja zeby nie przytyc :D hehe

nie przesadzaj autorze jaki to znowu problem ;) mój facet ma 170 cm wzrostu a ja.. 178 :P i wcale nie wolałabym wyższego :)

/// mój facet ma 170 cm wzrostu a ja.. 178 /// ta... lubie takie przykłady, słuchaj "ja mam słonia w szafce" co z tego, że każda napiszę tutaj swój z dupy wzięty przykład (gdzie na 99% to ściema) ? ważny jest real.. na ulicy nie spotyka się takich par, albo raz milion... co z tego, że podejcie przykłady, że ktoś tam ma żone itp no oczywiście, że może mieć żone, jeśli ma zajebistą twarz a do tego dobrą prace i zarabia to owszem, może mieć żone.. cały sęk w tym, że jeśli facet jest przeciętny i nie wyróżnia się w niczym specjalnie (czyli np nie ma sporo pieniędzy, nie ma jakiejś niesamowitej pracy czy też twarzy el bondo to nie ma szans na kobiete, jeśli jest niski)

wystarczy popatrzeć na ulice, na ludzi na uczelni czy gdzieś po kołchozach 90% niskich facetów jest samotna i po prostu nieszcześliwa

o kurva znowu sfrustrowany krasnal ogrodowy zylewa swoje zale :D

Przesadzasz człowieku, jesli ktos patrzy na drugiego czlowieka pod katem wzrostu to gratuluje :/

każda kobieta na to patrzy.. no chyba, że facet jest znany i bogaty wtedy owszem, wzrost nie gra absolutnie żadnej roli

ok, masz racje że pewnie prędzej przeciętny-wysoki znajdzie dziewczynę niż przeciętny-niski, ale tak naprawde tajemnica leży w poczuciu własnej wartości. kobiety pociągają mężczyźni pewni siebie, jako tako zaradni życiowo, a nie jakieś łamagi. facet to ma być facet i wzrost nie ma tu nic do rzeczy bo uwierz mi znam mnóstwo wysokich takich w przedziale 185-190, kompletne sieroty życiowe, nic nie umieją zrobić i znam wielu niskich 160-175, super męskich, twardych, zaradnych. to jets najbardziej pociągające :) więc jeśli sam jesteś średniego czy tam niskiego wzrostu to lepiej pracuj nad swoją osobowością, bo i tak już nie urośniesz, a za to masz wpływ na to jak będziesz postrzegany w oczach kobiet. wzrost to na prawde nie jest żaden wyznacznik

zyc bez baby co za cienias

A owszem, mam jednego kumpla który jest niski i nigdy nie miał dziewczyny. Powód? Klnie jak szewc, pali 2 paczki dziennie, pije browara za browarem i każdej nowo napotkanej dziewczynie zaczyna się żalić, jaki to on nieszczęśliwy. Cuchnie od niego okrutnie, pracować mu się nie chce, tylko siedzi w barze i narzeka. A tak poza nim nie znam żadnego niskiego, który nie miałby dziewczyny. Nawet niziutki i grubiutki totalnie aseksualny kujonek z moich studiów ostatnio się hajtnął :D

Chyba żartujesz. Jest wielu niskich którzy mają dziewczyny i wielu wysokich, którzy nie mają. Nawet na tym forum wielu prawiczków jest wysokich.

facet zayebisty to niski wzrost nie jest przeszkodą, a jak beznadziejny to nawet wysoki wzrost mu nie pomoże. FINITO.

beznadziejny i wysoki? zajebisty i niski? przecież wg kobiet to się wyklucza...

Przykre jest to, że dzisiaj przeciętny facet musi mieć te 185cm dziwisz się?jeśli od kobiet wymaga się by były piękne zadbane mądre to od faceta wymaga się by był WYSOKI PRZYSTOJNY BOGATY I FAJNY:P

od kobiet się nie wymaga, nie żartuj. nie znasz powiedzenia "potwór nie potwór..."? tzn ci wysocy wymagają to jasne i ok mają prawo...ale czemu wśród kobiet nawet najgorsze pasztety muszą miec dryblasów? za dobrze macie, taka prawda...

No ja sie tez pod tym podpisze - wzrost jest atutem faceta tak samo jak fajne cycki i proste nogi u kobiety. Co nie znaczy ze plaska babka i niski facet nikogo sobie nie znajda. Ale wybor maja mniejszy :P

Cream, FHG, BSA, PBW, Darker, Looooser to wysokie prawiczki.

Jakbym miał na to pieniądze, to bym po prostu zrobił sobie operację wydłużania kończyn i by było po problemie. widzę,że bardzo cie denerwuje jak ktoś prawdę napisze. spoko tu większosc tak ma

kolokokoko - płaska kogoś znajdzie, ale niski??? Roman - bo to zwykłe mameje. Normalny facet na ich miejscu miałby co weekend inną...

ale czemu wśród kobiet nawet najgorsze pasztety muszą miec dryblasów? za dobrze macie, taka prawda... ja pier ,nie dość ze niski to jeszcze debil:D karły takze wymagają pięknych kobiet ,więc się ogarnij i przestan pisac głupoty

Każdy ma swoją drugą połówkę gdzieś na świecie... bez względu na wzrost

ghhghgui - jestem karłem i pięknych nie wymagam. wielu innych karłów co tu pisało też to przyznaje. nie wiesz to nie pierdol

Ile masz wzrostu że uważasz się za karła?