SKANDAL!!!KATARZYNA W. JEST POD OCHRONA POLICJI!!!!

a chciałabyś się z nią zamienić? Wątpię :(

Nie ma czego zazdrościć.Na ulice nie wyjdzie tak szybko,bo ludzie ją zlinczują.Więc do czego jej ochrona? Na jej miejscu ,to samolot i wylot z kraju,zacząć nowe życie. Nic innego nie widze,żal mi jej bo ludzie są okrutni.

odpowiadała z wolnej stopy, ale w jakim celu takie szybkie zwolnienie z aresztu? Nawet karniści wypowiadają się, że zazwyczaj jak stosuje się areszt, to rzadko się tak szybko od niego nie odstępuje, tym bardziej, że wszystkie czynności śledcze, jak choćby wizja lokalna, nie została przeprowadzona. Poza tym ona mataczyła, więc była podstawa do zatrzymania jeszcze w areszcie. Jeśli wypuścić, to po tych wszystkich czynnościach. Za kilkanaście dni, sprawa jeszcze bardziej przycichnie, bo już zeszła z mediów, więc nie trzeba by ochrony jej dawać.

a ja wierzę w to, że nad tą sprawą wielu fachowców i specjalistów z dziedziny kryminologii, psychologi, psychiatri i lekarzy od ducha i od ciała nie może spać po nocach i mają zgryz , zebrało się konsylium i kilka mądrych głów i tak zdecydowali jak zdecydowali a Sąd to poparł z braku dowodów i Kasię uwolnili mając ją na oku ..... niestety na koszt podatników ale jest sprawa i sprawę należy rozwiązać . prawdopodobne jest to, że specjaliści i Sąd doszli do wniosku, że : należy Kasię schować przed tłumem aby jej nikt nie zrobił krzywdy a po drugie, biorąc pod uwagę, że przez wiele lat młodości i dojżewania żyła w bardzo trudnych warunkach , spokojna dziewczyna na zewnątrz a w środku strzępek nerwów, podobnie jak ten żołnierz Włodzimierz N. znaleziony w bacówce na Podchalu , nauczyło ją życie szkoły przetrwania w bardzo trudnych warunkach, po zakończeniu liceum trauma z zaliczeniem matury , jakaś tam praca w barze, pierwsze zarobione pieniądze, poznała Bartka w kościele i za chwilę wpadka w wieku 20 lat , czyli nie wyszalała się jeszcze i nagle z deszczu pod rynnę , - teraz areszt i nie wiadomo co będzie dalej, ponieważ sprawa śmierci Madzi i zagruzowania zwłok nadal kryje wiele tajemnic , nadal wiele rzeczy się nie zgadza i są wątpliwości , więc w tym momencie prawdopodobnie chcą specjaliści wykonać pewien test, - Kasia przebywa teraz w domu WIELKIEGO BRATA i jest chroniona i obserwowana 24 h/dobę i tam gdzie przebywa ma wszystko do własnej dyspozycji, czyli kino domowe i 1000 filmów, kuchnię wyposażoną we wszystko, sypialnię, jadalnię i to wszystko w bardzo wysokim standarcie aby poczuła się na swoim i mając całkowity LUZ i z dala od stresu i tłumów szukających zemsty, - takiego LUZ-u jaki ma teraz to jeszcze nie zaznała, jak w bajce jest i teraz specjaliści liczą na to, że po tej traumie Kasia się uspokoi i na spokojnie wszystko opowie , tak uważam. p.s. w psychiatryku też ludzi leczą na koszt podatników i nikt nie protestuje.

zebrało sie grono uczonych i stwierdzili że trzeba pokazać głupiemu ludowi kto ma racje,że to nie zdanie ludzi sie liczy chociaż by było czarne na białym że ona ma nie czyste sumienie ,będzie tak jak władza chce

a nie wiem, że nieczyste piszemy razem

To prawdziwy skandal!!! Dziwią mnie niektóre wypowiedzi ,,w obronie katarzyny w."-ale sądze że to ona sama lub ktoś z nia spokrewniony pisze. Dlaczego z naszychj podatków kryminalistka otrzymuje ochronę i lokal w którym przebywa wraz z mężem!!!???? Przecież prawda jest taka że na dlugo ja to nie uchroni-zna ich cała Polska-dlatego wczesniej czy pozniej poniosą konsekwencje-ludzie ich zlinczuja!!!Osoby, które naprawde potrzebuja ochrony np. matki z dzicmi-przed meżem , ktory sie nad nimi zneca-nie maja takiej pomocy!!! Niedojrzali do rodzicielstwa Katarzyna i jej mezus teraz sie cieszą i oglądają horrory-bo są bezpieczni! Dziwi mnie fakt ze maż katarzyny tak szybko jej wybaczyl kłamstwo i zabójstwo (nie wierze w wypadek) dziecka. Dla mnie oczywiste jest albo jej pomagał w tym (prawdopodobnie tak bylo-bo widac od poczatku za dzieckiem raczej nie tesknil) albo jest tak glupi. Ja mezowi nigdy bym tego nie wybaczyla... nic jej nie usprawiedliwia....w szoku tez zadnym nie byla....poniewaz potrafila super rozplanowac całe porwanie, nie martwila sie o dziecko tylko jak ta sprawe zamaskowac....szkoda słów!!!

szkoda słów. Rada - uzbroić się w cierpliwość i poczekać na proces i wyrok!!!

dZIWNE ZE TEN BARTEK NIE PLAKAL ,NAWET jesli by byl zamieszany w smierc malej to nie ruszalo go sumienie ?????nawet by plakal z tego powodu ze cos malej zrobili a tu nic kamienna twarz .dziwny chlopak.

w ogole nie wiem jak On moze jej zaufac i wszysko zaczynac od początku, znow bedą miec dziecko i On nie bedzie sie bal zostawic z nią dziecka ? ze znow upusci albo co zrobi??????????