Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Jella 27

Zaproponowano mi 3,20 netto za godzinę pracy...nie mam już sił szukać...

Polecane posty

Gość Jella 27

I najchętniej uciekłabym z tego kraju. 2 języki, wyższe, masa kursów pokończonych Od kwietnia szukam pracy, proponują mi albo 3 miesięczne praktyki bezpłatne, albo prace za grosze, albo sponsoring (!!!!!!). Ten kraj nie jest dla ludzi. Uciekam w maju do brata do USA i tam zacznę normalne życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wqwqqwqw
osraj tą oferte

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ptasiek nastroszony
to tak w imie tysiacletniej kultury slowianskiej oraz wiary ojcow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iojoijo
jestem lepsza, bo nikt nawet 3,2 zl /h nie chce dac :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pepi_
Jakie masz wyksztalcenie i kursy? Jakie masz doswiadczenie zawodowe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I dobrze robisz.Tutaj nic tylko wstyd i upokorzenie.... Nie masz znajomości,nie dajesz dupy za przeproszeniem to na dobra pracę nie ma szans.Ewentualnie liczysz na szczęście. To dziwny kraj powiem Ci.Pracy w zawodzie nie uświadczysz a poza słyszysz,że masz za wysokie kwalifikacje i będziesz się marnować.Szkoda tylko,że nikt nie myśli,że samymi kwalifikacjami opłacić rachunków się nie da. Ja jestem teraz mega zdołowana.Tyle lat ciężkiej nauki,pracy,kasy i nie ma pracy w zawodzie!Trzeba szukać w sklepach i konkurowac z pannami po zawodówkach....No szok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrób sobie kurs spawacza
najlpeiej w argonie do dostaniesz dobrą robotę. i przestan narzekać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przedwczoraj byłam na rozmowie kwalifikacyjnej na sprzedawcę w butiku odzieżowym.Przede mną były dwie panny po zawodówce.Nie masz pojęcia co za słownictwo - uszy więdły.Nic tylko o dyskotekach,chłopakach i piwsku gadały.A najgorsze jest to,że takie pustaki są przede mną w walce o stanowsiko sprzedawcy bo to one mają zawodówki handlowe.I mino braku ogłady i pustostanu kulturowego prawdopodobnie dostaną tę pracę...ZAŁOSNE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja to cholery dopstaje
ludzie najpierw kaształca się w zawodach na które nie ma zapotrzebowania a potem narzekaja że nie ma dla nich pracy. a pomyśleć nie łaska i kształcic się w zawodach poszukiwanych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piotrsprz@gmail.com
Witam. Szukam osoby której przyda się ktoś w rodzaju osobistego asystenta, służący. Zupełnie za darmo mogę zająć się sprzątaniem, praniem,prasowaniem, gotowaniem. Moge robić zakupy, załatwiać różne sprawy na mieście, służyć jako kierowca z własnym samochodem (rozliczenie za paliwo). Mam okazję rozpocząc za rok taka pracę za granicą i chcę zdobyć doświadczenie i referencje które są wymagane. Jestem dyspozycyjny i gotowy na bardzo szeroki zakres obowiązków.Mam 26 lat. Proszę o wyłącznie poważne oferty z Warszawy i bardzo bliskich okolic. piotrsprz@gmail.com

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JAk zaczynałam studia to ofert pracy było sporo.A teraz nie ma nic.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moiim zdanieeem...
Mając dwie lewe ręce nawet wyższe nie pomoże.. Ja w wieku 18-19 lat zarabiałam tyle lub więcej niż znajomi starsi o 7-8 lat z wyższym. Wykształcenie nie jest żadnym wyznacznikiem, liczą się predyspozycje, umiejętności i CHĘCI. Do moich rodziców po pracę w sklepach rownież przychodziły takie, czasami lepsza po zawodówce niż taka co "wyżej sra niż dupę ma".. Nie obrażając nikogo.. Nie każdy po zawodówce czy ze srednim jest tumanem a z wyżsym inteligentem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiście zgadzam się z tym.Sama mam znajomych którzy myślą,że mając wyższe wykształcenie są lepsi od innych. Sama zebrałam joby od znajomych,rodziców za to,że z takim wykształceniem poniżam się i szukam pracy jako sprzedawca.... Co tu dużo gadać - mi też jest wstyd ale co zrobić? Mam chęci do pracy,zapał, BARDZO szybko się uczę nowych rzeczy więc nie ma dla mnie trudnych wyzwań.No i co z tego skoro szansy nikt mi nie chce dac?:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moiim zdaaaniem...
jak mialam 18 lat bylam kierowniczką w sklepie u rodziców i zarabiałam porządną kasę więc nie kłamcie że nie można mieć dobrej pracy 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może powiem tak - nie jest dla mnie wstydem sama praca.Wstydem jest to,że przez tyle lat tak super się uczyłam,zbierałam pochwały,miałam takie marzenia a tu lipa.Szukam pracy razem z tymi co uczyć się nie chcieli - taka "nagroda" za lata pracy. Wstyd mi,że rodzice mimo słabego stanu majątkowego finansowali mi studia i stworzyli warunki bym była na nich najlepsza a ja teraz 'marnuję" to co wypracowałam.Chciałam skończyć studia i pomagać im finansowo.A tu taki zawód.Będę jak to tato mówi "wykładać towar razem z przygłupią córką sąsiadów".To tyle.Pożaliłam się i mi lepiej:D Postanowiłam,że jak do końca następnego tyg.Nie znajdę pracy to robię przerwę w szukaniu bo mam doła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak to widze
kiedys byly modne kierunki nauczania a teraz wychodzi nam to bokiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Byłaś kierowniczką w sklepie u RODZICÓW. Kolejny raz kłaniają się znajomości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tbrbyyber
adalis ale to jaki kierunek w koncu skonczylas? bo jak np socjologie to ze tak powiem, czemu sie dziwisz?:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stodwawertaka
Mój chlopak pracował przez 3 lata jako szef kuchni w jednej z najlepszych restauracjii w Wielkiej Brytanii. Zarabiał super kaske, ale ja nie chcialam rozlaki namówilam go żeby wrócil i w Polsce poszukał pracy, bylam pewna że z takim doświadczeniem bez problemu i tutaj znajdzie prace..... Efekt???? * Przez 4 mc szukaliśmy pracy (W Krakowie czyli mieście gdzie jest dużo restauracjii) * Na początku szukal pracy jako szef kuchni ale nikt go nie chciał zatrudnic, więc jako kucharz.... też nic, potem zglaszaliśmy jego kandydature na pomoc kucharza.. a na koniec na zmywak i NIC. Dwa razy zapytal się menagera dlaczego niby nie nadaje się na zmywak skoro jest młody, silny i pracował w restauracjii ponad 3 lata Wiecie co mu odpowiedział??? Że potrzebne jest wykształcenie gastronomiczne a on ma mature :/ * Teraz robi hamburgery za 5 zł za godzine. Tydzień temu dzwonił do niego menager z restauracjii z Anglii i pytal co teraz porabia. Jak mój TŻ mu powiedzial, że zarabia 1 funta na godzine to tamten się przez godzine śmiał...... W co ja go wpakowałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tbrbyyber
no i autorka tematu co skonczyla? bo jakby np skonczyla matematyke z jakas specjalizacja trudna i z tego nie miala pracy to rozumiem wkurw, ale jelsi jakis zwykly kierunek i nie ma pracy w zawodzie bo miliony osob tez go skonczyly, albo do niego niepotrzebne sa studia to powtorze - nie ma czego sie dziwic :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iojoijo
wielka pani adalis skoczyla biologie z wyroznienie, miala same piatki, byla prymuska :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak miałam wyróznienie:)Bo ciężko na to pracowałam.I po to by nie marnotrawić kasy rodziców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iojoijo
to idz na doktorat WIELKA PANI CO NIE BEDZIE TOWARU WYKLADAC Z KOBIETA PO ZAWODOWCE, BO PRZECIEZ TO HANBA :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tbrbyyber
i co umiesz po tej biologii,w czym sie specjalizujesz?? kim mozesz byc i w czym masz doswiadczenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
iojoijo Nie rozumiesz o co mi chodzi to proszę się nie wypowiadaj.Nie czuje się lepsza od innych.Wstyd mi tylko dlatego,że marnuję lata nauki idąc do sklepu - zawodzę i siebie i rodziców i za to mi wstyd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adalis jestes przykladem
tego, ze dobre oceny w szkole na nic sie zdaja, kiedy czlowiek nie jest na tyle inteligentny by sobie poradzic w zyciu :O ja mam jedna taka znajoma, ktora na stypendiach za swietne oceny zaliczyla studia, kujon jednym slowem, wszytskie materialy miala zawsze opanowane, a potem studia sie skonczyly i siedzi w domu z drugim juz dzieckiem marudzac jak to pracy w zawodzie nie moze znalezc bo oczekuje, ze wystarczy przedstawic papierem skzoly wyzszej by pracodawcy po rekach ja calowali proszac o jej zatrudnienie :O za to mam wielu znajomych, ktorzy z fala pozli na studia administracyjne i finansowe i sporo z nich w zawodzie pracy nie ma za to w ofertach przebierac mogli, chocby jako kierownik zmiany w magazynie... studia daja wiele mozliwosci tylko trzeba wiedziec JAK szukac, bierze sie to co daja i pnie sie powoli w gore, moze zamiast zanizac swoje wymagania stojac w konkury z tak pogardzanymi tepaczkami z zawodowy zmien branze w ogole, skladaj papiery zgodnie z wyksztalceniem ale w roznych kierunkach/branzach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mogę pracować w laboratoriach,parkach narodowych krajobrazowych,wodociągach,oczyszczalniach,stacjach kontroli jakości,rejestracjach przychodni,urzedach miejskich,marszałkowiskich,w każdym sklepie które ma własne laboratorium.sanepidach w szkołach itp. Sprawdziłam każdą mozliwość i nic.Stanowiska obsadzone,pracowników nie szukają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Największy błąd w moim zyciu to te studia:/ Wiesz nie będę się tu rozpisywać bo i tak część inteligentów zaraz sobie i tak na swoje przełoży ale napiszę jedno - moje studia były bardzo ciężkie.I poświęciłam cały swój czas na naukę - nie tylko po to by być najlepsza ale też po to by dostać stypendium i odciążyć rodziców.Podobnie w wakacje - szukałam pracy jak najlepeij płatnej - czyli na czarno:D Moje studia o tyle marne były,że nie było praktyk!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×