Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość papiloteczek7568495677

chce się zacząc odchudzać... Nie mam motywacji, kto ze mną

Polecane posty

Kochane ! Ja schudłam sporo, ale chciałabym jeszcze troszkę, a zatrzymałam się na pewnej wadze i więcej mój organizm zrzucić nie chce. Do tego jeszcze moja skóra wskutek odchudzania stała się mniej jędrna, a już nie długo lato! Potrzebuję zrzucić jeszcze 5kg i ujędrnić się do tego czasu. Jakieś propozycje ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wez jakies wspomagacze tzn chodzi mi o spalacze np firmy man preparat scorch to specyfik ktory ma za zadanie pomoc w usuwaniu tluszczu takie preparaty bierze sie na koniec diety. poza tym zeby ujedrnic skóre musisz cwiczyc najlepiej biegac do tego sauna i zimne prysznicowanie skóry wiesz o co mi chodzi ale woda bardzo zimną to super napina skóre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ooo z tą wodą to coś słyszałam! Naprawdę są po tym efekty? Do biegania coś nie mogę się przekonać. Kiedyś biegałam, ale teraz ta pogoda jakoś mnie zniechęca... Jestem na diecie 1500 kcal i schudłam 10 kg, ale dalej marzy mi się jeszcze jakoś 5kg. Dużą wagę przywiązuję do tego, aby moje pokarmy były przede wszystkim zdrowe dla organizmu. Owoce, warzywa gotowane na parze. Jednak mimo wszystko monotonia wkrada się do mojego jadłospisu i tak kombinuję żeby jakoś zmienić go. Może znacie jakieś produkty spożywcze, które wpływają dobrze na ciało? Pomagają je uelastycznić i ujędrnić? Trochę nie jestem przekonana do wszelkiego rodzaju "spalaczy" Czy one nie są szkodliwe ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ten na pewno nie jest bo to 100 % ziół no ale bez cwiczen nawet on nie da efeltu. zimne prysznice daja super efekty i sauna równiez. w ile tyle schudlas? cwiczylas cos? ja proponuje jesc grejfruty maja dobroczynne działanie na tłuszcz. jak bylam mniejsza dietetyk kazal mi po 18 juz nie jesc nic tylko pic sok z grejpfrutów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A więc zaczęłam odchudzanie od wakacji. Po prostu postanowiłam się wziąć za siebie i jakoś trzymałam się swoich postanowień. 5 posiłków dziennie, regularne odstępy czasowe, zero słodyczy i podjadania, picie wody mineralnej w dużych ilościach. Przed wakacjami ważyłam 70 kg, a mierze 175 cm. Teraz ważę 60kg. Prawdą jest, że odchudzanie uzależnia, ale postanowiłam sobie zrzucić jeszcze te 5kg ( w których skład na pewno wchodzi malutki tłuszczyk na brzuszku i udach) i utrzymywać tę wagę. W pierwszych miesiącach szybko chudłam jednak teraz mój organizm się zbuntował i zatrzymał na tej wadze. Bardzo zależy mi na ujędrnieniu skóry, gdyż ten spadek wagi spowodował, że moje ciało jest mniej elastyczne, a lato za parę miesięcy... Dlatego chciałabym je wymodelować. Ja jem do 18, a grejpfruty jem często, bo wręcz przepadam za nimi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *blondyna*
Agnieszka gratuluje motywacji. tez kiedys bylam szczupla i mialam wieksza silna wole ale od 2 lat mi jej brakuje przez zime sie utucze a potem cierpie bylas na 1500 kcal moze czas bys obnizyla do 1200, tabletki odadzam - nie pomoga tylko kase wydasz wiem cos o tym krecisz hula hopem? ponoc tez jest dobry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wszystkim chcącym schudnąć polecam dietę south beach - nie dość, że kilogramy lecą to nie chodzi się głodnym, a stan zdrowia organizmu znacznie się poprawia (dieta projektowana z myślą o osobach chorujących na serce). Mamy całkiem fajne forum, gdzie o tej diecie jest absolutnie wszystko i jeszcze dziewczyny z forum są świetne. Zasady diety są o wiele prostsze niż wszystkich innych, nie liczymy kalorii tylko unikamy konkretnych rzeczy. Odrobina motywacji i efekty murowane. Dużym kopem jest to, że w większości przypadków po pierwszych 3 tygodniach utrata wagi to 5-6 kg! Polecam. http://dietasouthbeach.net/index.php

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *blondyna*
Kwiatku jak ci mija dzien?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ferinka
ja tez mam tak samo jak ty:0 ciagle zaczynam diete a po poludniu zapal znika , mam jeszcze 5 kg nadwagi i nic nie rusza z miejsca jaka diete robicie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja czasami też mam takie napady, że chętnie zjadłabym sobie coś słodkiego. Ale wtedy mówię sobie : O nie koleżanko, za dużo osiągnęłaś, aby teraz się obżerać. I to zdecydowanie pomaga. Może troszkę obniżę liczbę spożywanych kcal do 1000 na jakiś czas. Wczoraj zaczęłam z tym prysznicowaniem się naprzemiennie raz ciepłą, raz zimną wodą. Zobaczymy czy to rzeczywiście napnie i ujędrni trochę bardziej moją skórę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ha ja narazie szukam chętnych do waparcia ;) ja próbowałam róznych ale jak dla mnie i moich mozliwosci to one słabe sa, ze wzgledu na pore roku to ćwiczenia na swierzym powietrzu odpadajam, warzywa też są nie zdrowe bo z nawozami i nie dobre strasznie, mrożonki mi się w lodówce kończą i jak tu sie odchudzać, lubie jeździc na rowerze a tu śniegiem zawaiło moja wioche i też do dupy... Co mnie pociesza moja kolezanka zawsze się ze mnie śmiała że mam nadmiar tłuszczu a teraz sama zaszła w ciaże i wazy prawie 100 kg, i moze jest sprawiedliwosc na swiecie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może spróbuj dietę taką jak ja 1500 kcal. Jednak trzeba posiadać silną wolę i zdrowo się odżywiać także po jej zakończeniu, bo inaczej efekt jojo czeka... Blondyna z tym hula hopem muszę spróbować. Tylko czy ktoś już z Was ma jakieś doświadczenia z nim ? Działa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez ostatnio mam jakis dziwny apetyt , tez jestem na 1000 kcal ale waga stoi w miejscu teraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sama chciałabym zacząć ćwiczyć. Lubię biegać, ale pogoda taka okropna, że aż się nie chce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o ile nie wzrosła, ale sie nie waze bo jak wzrosal to mnie szlag trafi. ale moja wina bo podjadam cos co chwile

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja powyrzucałam z domu wszelkie słodycze, a w sklepie działy ze słodyczami omijam szerokim łukiem, bo wiem, że chwila zawahania, a za siebie bym nie ręczyła i rzuciłabym się na nie. Ostatnio w tłusty czwartek tyle okazji miałam żeby zamciać pyyyyyysznego pączusia, ale jakoś się powstrzymałam. No i dumna jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trudno biegać w śniegu po pas:) i to nie jest wytłumaczenie, tylko taka prawda. Bo ktoś tam mi zarzucał wcześniej że znajduje sobie na wszystko wytłumaczenie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj zgodzę się z tym bieganiem, a do tego jak jest tak zimno... Ostatnio akurat cieplej się zrobiło, ale nie na tyle żebym zdecydowała się na ćwiczenia na powietrze. W domu to nie lubię ćwiczyć, a z kolei siłownia to jednak jest pewien wydatek, a ostatnio bez kasy jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
he ja słodycze to z rzadka bo zęby mnie bolą. Kiedyś schudłam przez prace i wcieńczające życie osobiste :) około 7 kg w dwa tygodnie, ale potem musiałam sie zwolnić bo ta praca by mnie wykończyła...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pamiętam, że jakoś dwa lata temu jak chciałam zacząć biegać też okropnie się wstydziłam, że zaraz ktoś sobie podobnie pomyśli. Nie mam cierpliwości do ćwiczeń w domu, zresztą za mało mam miejsca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×