Czy facet po 30-tce powinien sie przyznać dużo młodszej lasce że jest prawikiem?

jak offerma jest tak niewiele ? ktorzy potrafia z sensem napisac jak sie sprawy maja , a reszta slepo wierzy ze ich zycie z dnia na dzien sie odmieni

pierdzielisz kolego. ona nie dlatego nie chciała z tobą iść że się upijesz tylko dlatego że jej się nie podobałeś. wtedy wymyśla rozmaite dyrdymały że nie może, że nie wypada, że ma babcię chorą albo remont w piwnicy.

Samotny Romantyk - dlaczego chcesz złapać kobietę na dziecko ?

Samotny Romantyk - będziesz dziurawił prezerwatywy ?

Samotny Romantyk - to jak zamierzasz wrobic w dziecko ? jesli kobieta bedzie brala pigulki to nic z tego

Samotny Romantyk - nierozumiem , zamienisz pigulki na witaminy ?

o bzdurach :D

Samotny Romantyk - sam nie wiesz o czym piszesz , dlaczego uwazasz ze zlapanie na dziecko to jedyna szansa na zwiazek ?

zablokowac tej psychicznej baby ? blok na karte mac i juz nigdy tu nie wejdzie :O

"zablokowac tej psychicznej baby ? blok na karte mac i juz nigdy tu nie wejdzie" bo Zuzanna Amelia to moderatorka

!offerma to ty jakiś dziwny jesteś skoro nie potrafiłeś niczego zrobic z tym, że dziewczyna sama do ciebie podbijała, widocznie ten drugi nie był na tyle bierny. sam mogłeś wykorzystać jej zainteresowanie i chodzić na lunche a z czasem i do łóżka, wina jest tylko po twojej stronie, bo ona jakby nie patrzec wykonała sama pierwszy krok, który z reguły należy do mężczyzn

ja wiem czemu nie mam szans na dziewczynę 1) mam zbyt logiczny umysł i jestem nierozumiany przez kobiety 2) sam nie rozumiem humoru kobiet i mnie on drażni 3) nie mam wspólnych tematów do rozmów z kobietami ,albo jest ich bardzo mało 4) jestem pesymistą od urodzenia ...chciał by myśleć normalnie ,ale od kąt pamiętam byłem pesymistą 5) już jedną miałem i uciekła mówiąc mi co jakieś czas teksty w styku ,że niby jest OK ,ale coś jej nie pasuje do końca ...więc tylko potwierdziłem sobie ,że się nie nadaje do kobiet. 6) wątpię żeby jakaś kobieta mogła być ze mną szczęśliwa no chyba ,że taka która ma bardzo mały wybór to z rozsądki byle znaleźć chłopa.

ale głupoty wypisujecie, nie jesteście w niczym gorsi od innych, a stawiacie się na przegranej pozycji

jest zbyt inteligentny żeby mieć kobietę dlatego nie potrafił ułożyć sobie życia :o

7) nie jestem towarzyski ot co ..raz na miesiąc/2 jak się spotkam ze swoimi to mi wystarcza. Dlaczego ? Po prostu to co interesuje ludzi nie interesuje mnie i odwrotnie. 8) mam maleńką rodzinę i nie umiem się zachować ,że tak powiem w mieszanym większym społeczeństwie gdzie jest dużo ludzi 9)coś tam pewnie się jeszcze znajdzie ...aaa musiał bym wysłuchiwać tych kobiecych pierdów i opowiadań z całego dnia ,a to mnie lekko mówiąc denerwuje 10) po prostu z kobietami się nie potrafię dogadać na poziomie emocjonalnym w rezultacie jestem raczej postrzegany jako gbur i taki mruk bo nie zagaduje , nie zabawiam , nie dopytuje odpowiadam zdawkowo i nie kumam waszych żartów bo mnie nie śmieszą

"nie jesteście w niczym gorsi od innych, a stawiacie się na przegranej pozycji " gorsi nie. Po prostu jesteśmy dla kobiet nie pociągający i nieatrakcyjni jako kochankowie ..ewentualnie jako jelenie do roboty to pewnie jakaś by mnie wzięła w stylu "oddawaj stary wypłatę , posprzątaj , umyj , wynieś śmieci ..a może dam Ci łaskawie dupy za miesiąc" ..to ja wole już być sam .

były prawiczek} a masz siostrę? posiadanie siostry bardzo ułatwia mężczyzną kontakty z kobietami

mężczyznom miało być

of gardzi kobietami. bo zadna go nie chciala a skoro nie chciala to nie zasluguja na szacunek i sa zlem tego swiata bo pogardzily nim i teraz ta zlosc wylewa na innych

of nie bedzie znizal sie do zaproszenia laski na lancz czy randke

no właśnie mówię ,że mam małą rodzinę ..jestem jedynakiem i nie miałem za małego gnojka nikogo płci żeńskiej prócz rozchwianej emocjonalnie matki która traktowała mnie w zależności od tego jaki miała humor ,a nie od tego jaki ja byłem. Z resztą to niema już teraz znaczenia mam 28 lat i 1 półroczny pseudo związek na koncie który się rozpadł. Po prostu jestem inny, dziwny , nietuzinkowy ...może bym zafascynował dziewczynę tak jak "byłą" na te kilka miesięcy ,ale potem przejrzy na oczy i ucieknie.

Ja uważam, że jeśli komuś nie wychodzi z kobietami to nie ma prawa gniewać się na wszystkie panie, przecież one nie są niczemu winne :( nie rozumiem takiego zachowania jakie prezentują niektórzy, pisanie źle o kobietach musi im podnosić zaniżoną samoocenę, bo ja innego wytłumaczenia nie widzę :( a zapraszanie kobiety na na lunch/kawę/randkę/kolację, itp. to nic złego, mężczyźni robią to od wieków i nie wydaje mi się żeby było to dla nich poniżające

były prawiczek} tu zawiniło twoje wychowanie :( twoja matka jest oryginałem, w taki a nie inny sposób zostałeś wychowany, nie miałeś oparcia w rodzeństwie, bo go zwyczajnie nie było, zresztą jedynacy to specyficzni ludzie, jak nie znajdą sobie przyjaciela od serca, który mogłby im zastąpić to rodzeństwo to najczęściej są wyobcowani i co tu duzo pisać ... nieszczesliwi

jest jeszcze gorszy scenariusz ...toksyczna przyjaźń z rodzicami ,a głownie za matką : ) ...od kąt potrafiłem mówić byłem workiem na łzy ,emocje mojej matki ...do dziś mi mówi ,że wtedy byłem taki kochany bo zawsze ją wysłuchałem , pocieszałem ,rozweselałem ...eh...przez większość życia to miałem słaby kontakt z innymi kobietami procz matka ...dopiero z tą pierwszą dziewczyną jakoś tam odkryłem i zbliżyłem się do innej kobiety...kurwa mać im bardziej o tym myślę tym bardziej widzę jak odstaje od innych facetów emocjonalnie jestem na poziomie 10 letniego chłopca chyba ...

moja mama względem mnie hańbiła się najgorszą chyba techniką manipulacyjną czyli na litość ...nieraz nawet płakała niby przeze mnie ..pare razy dostala przeze mnie histerii ,a ja miałem wtedy mniej niz 10 lat

i co moniczko mi teraz powiesz ? ...ty naprawdę myślałaś ,że my jesteśmy tacy bo tacy chcemy być ? Fajnie ,że jedni sobie żyli w normalnej rodzinie gdzie rodzice zarażali dziecko szczęściem i miłością ,a nie toksynami , żalami do innych itp ...gdzie rodzice wychowywali ich mądrze i starali się dziecko nauczyć pływać ,a nie wiecznie rzucać mu koła ratunkowe ...ale chyba moi rodzice sami nie umieli pływać i tak to wychodzi ,a najgorsza jest ta świadomość bycia innym , skrzywionym ... teraz jestem dorosły i sam siebie muszę prostować ,ale to nie takie chop siup bo ja po prostu nie mam wzorców bynajmniej te pokazane przez moich rodziców okazują się w życiu mocno nie praktyczne ..więc całe moje wychowanie poszło z dymem i sam muszę się wychować pytanie czy mi życia starczy na to.

" !offerma to ty jakiś dziwny jesteś " serio tak myślisz? a ja myślałem że 37 letni prawiczek to normalny jest :D "sam mogłeś wykorzystać jej zainteresowanie i chodzić na lunche a z czasem i do łóżka, wina jest tylko po twojej stronie, bo ona jakby nie patrzec wykonała sama pierwszy krok, który z reguły należy do mężczyzn " nie przesadzajmy z tym "pierwszym krokiem", to była tylko koleżanka z pracy. ja po prostu nie przywykłem do jakiegokolwiek zainteresowania ze strony lasek więc nawet jak do mnie napisała zupełnie zwyczajnego smsa to już było dla mnie "ho ho ho".

lepiej powiedziec, a moze ona sie ucieszy, ze z żadną nie spałeś?

były prawiczek} a nie myslales zeby pojsc z tym do psychologa?? bo w koncu wychowanie rzutuje na cale dorosłe życie, a ty jak widać przez te wszystkie lata nie potrafiłeś sam sobie pomóc :( !offerma} prawiczek przed 40 to jakieś wynaturzenie, ale sam sobie jesteś winien, skoro jakaś się tobą zainteresowała, a ty ja olałeś. i to nic, ze nie przywykles do zainteresowania ze strony kobiet, bo jak już do tego dojdzie to widać to jak na dłoni, więc nie ma mowy o nieporozumieniu, mogłes kuć żelazo póki było gorące

"były prawiczek} a nie myslales zeby pojsc z tym do psychologa?? bo w koncu wychowanie rzutuje na cale dorosłe życie, a ty jak widać przez te wszystkie lata nie potrafiłeś sam sobie pomóc" z jednej strony tak ,a z drugiej to nikt mnie lepiej nie zrozumie niż ja sam. Mamy to szczęście ,że żyjemy w świecie zinformatyzowanym. Więc czytam sobie różne książki i sam wyciągam wnioski ,ale może i tak się kiedyś wybiorę kiedyś z ciekawości.. pytanie na co zwracać uwagę kierując się wyborem psychologa ? wiek , płeć ?