********************mamusie LISTOPAD 2012*********************************

, żebrzesz na swoje dziecko, hehehe, nie wierze, zeby ktorakolwiek z ciezarnych tutaj byla taka falszywa. to musi byc ruda z radomia:) dziewczyny, zaloze maila wspolnego, co Wy na to? wrzucimy tam raz na jakis czas swoje brzuchy itd. bo na forum lafarin zniknela i nie ma kto poakceptowac rejestracji.. ciekawe co z nia...

biegaczka, no wlasnie :) \ no to zakladam maila, a co:))

jest: listopadowo2012@gmail.com napiszcie na tego maila wiadoosc ze swojego maila: neich tytul zawiera nick z kafe :) w odpowiedzi wysle wam login i haslo do zalogowania. po zalogowaniu kazda bedzie miala dostep do wiadomosci wyslanych na tego maila.. a wysylac bedziemy co tylko nam przyjdzie do glowy. zdjecia usg, nasze zdjecia, ciekawe porady ciazowe... no czekam na maila, dajcie tu znac, czy wyslalyscie :) rudej nie wpuscimy, hehe :)

Gosiaku ja biarem centrum materna i tam jest 0,4 a do tego biore 3x0,4 wiec spora dawke a moj gin wstepnie kazal jeszcze wiecej... mowi ze to nie zaszkodzi a moze pomoc.

Acha, no to dobrze w takim razie, p .s miałam wieczorem głupia przygodę, mocno się zdenerwowałam i znów mam plamienia,ale opowiem Wam jutro dobrej nocy

upsi ja mam dopiero 25 wizyte a USG pewnie w nastepny poniedzialek wiec jeszcze 1,5 tyg i zobacze moja fasolke a narazie odpoczywam i zajadam sie pizza ktora wczoraj robilam GosiaqKR nie denerwuj sie zeby nie zaszkodzic dziecku moze wcale nie bylo warto trzymaj sie i dbaj o siebie

witam laseczki, a ja już w pracy, wczoraj jadłam pierwsze truskawki w tym roku. Wiem że nie są zdrowe że to kupa nawozów ale i tak baaaardzo mi smakowały. Ja już odliczam dni do pierwszego bobu. Zresztą większość ciąży upływa mi na planowaniu co i kiedy będę jeść :D . Wczoraj podjeliśmy z mężem decyzję, że na razie rezygnujemy z kupna domu i zostajemy na naszym mieszkanku aż urodzi się dziecko i wrócę do pracy, wtedy zweryfikuje się czy będzie jeszcze nas stać. Ja wizytę mam dopiero za tydzień w piątek, mam nadzieję że serduszko tam jeszcze bije i że dzidzia sobie rośnie w najlepsze . Myślę że po tej wizycie będę już spokojniejsze bo to będzie 12 tydzień. GosiaqKR co się stało ??? 1111ewa ale mi narobiłaś smaka tą pizzą , daj kawałek ;)

mmmm, pizze znowu pochlaniam tonami. ale niestety kupna :P

Ja wczoraj barszczyk czerwony ugotowałam, chodziła za mną jakaś dobra zupka.... :) to pozytywny akcent wczorajszego wieczoru,,,, Natomiast sprawa o której już wspomniałam ma się tak, mąż upatrzył gdzieś przy drodze trochę ściętego drzewa, i stwierdził że może trochę "weźmie" na grilla, czy jakieś ognisko, sezon się zaczął więc pewnie zaczniemy takie imprezy, ale że rzadko się ostatnio widujemy to stwierdziłam że pojadę z nim,,,,, Pojechaliśmy, ja siedziałam w aucie a on przyniósł parę drewienek. I jakiś dwóch życzliwych, będących na spacerze z psami , zadzwoniło na policje że kradniemy drzewo z lasu,,,,, ( fakt może do końca uczciwe to nie było , ale znowu też nie popełniliśmy jakiejś zbrodni ) W sumie jak mąż ich zobaczył to mieliśmy odjechać i nawet nie brać nic ale nie zdążyliśmy ,,,, po 5 min zajechała policja dużym radiowozem, wypadło 3 czy 4 nawet nie wiem bo mnie sparaliżowało aż,,,,siedziałam w samochodzie, a mąż był obok auta ,,,, obstawili nas i z taką agresją trochę jak by mieli rasowych przestępców przed sobą, mąż spokojny raczej jest zaczął z nimi gadać na spokojnie, ale zabronili nam się odzywać do siebie, jego zabrali do radiowozu a mnie pilnował jeden z nich,,, latarkami po oczach po samochodzie , kipisz w aucie , przyczepili się nawet do psiego jedzenia, w schowku było we woreczku trochę suchej psiej karmy, Najbardziej się obawiam że to pójdzie w papiery , bo mam taką pracę w której wymagana jest niekaralność, Mąż musiał im chyba powiedzieć że w ciąży jestem bo jeden przyszedł i zaczął zagadywać, żebym się nie martwiła i że to pewnie na wykroczenie tylko pójdzie, itp,,,, a ja już i tak byłam zła na męża za pomysł, więc do nich też tylko TAK/NIE na odwal się, później jeszcze ryczeć zaczęłam j jak w takiej sytuacji się nie denerwować???? mało tego zaraz zajechało cywilne auto - brygada śledcza-dochodzeniowa czy jakoś tak, i normalnie jakbyśmy kogoś zabili, zdjęcia zdarzenia, czyli tych kilku drewienek, auta, dobrze że nas jeszcze nie wzięli na fotki do albumu policyjnego. Mierzyli każdą gałązkę która przy aucie leżała ,,,, za chwile przyjechał jeszcze jeden duży radiowóz, w sumie nie wiem po co??? Do jednego gościa i do baby w ciąży którzy , kilka gałązek na ognisko chcieli zachachmycić przyjechało w sumie około 8 policjantów + ze 3 osoby z tego wydziału,,,, więc pytanie ??? czy im się czasem nie nudzi ???? trzymali nas przeszło 2 godziny do domu wróciliśmy grubo po północy i jak się poszłam umyć właśnie znów zauważyłam zabarwiony śluz , dziś jakby trochę mniej, ale i tak stres jest :/ zła jestem na siebie że nie pomyślałam żeby męża odwieść od tego pomysłu,,,,, :(

Gosia nie ma co juz teraz "płakać na rozlanym mlekiem" ...dosadnie mówiąc nauczka jest...ale prawda jest tez to ze własnie za byle co to człowieka zlinczują a jak są naprawdę potrzebni to ich nie ma....cóz cała Policja ...ty sie tylko juz nie denerwuj bo to zle wplywa na dzidzię...mam nadzieje ze te upławy to nic powaznego i juz ich nie ma...

GosiaqKR jak tak czytalam to wszystko to sprawdzalam date czy to nie prima aprilis bo jest to straszne wpolczuje bo jak kradna w lesie calymi tonami to nikt nic nie widzi a tu za pare patykow bo kryminalu chca wsadzic debile ale sie nie mart taki kubel zimnej wody czasem dobrze robi ja tych kubelkow mialam juz kilka ale gozej mi nie zrobily tylko lepiej pozdrawiam

prymaprylis to nie był,,,, dziś jest ok, wczoraj była tylko nerwówka, zobaczymy co dalej z tym zrobią,,,,, ale póki co zaraz do pracy idę ,,,, więc muszę też nerwy trzymać na wodzy :) my to udani jesteśmy po prostu,,,, jestem dobrej myśli słonko świeci dziś pogoda ładna, niedługo czeka mnie wyjazd nad morze więc trzeba myśleć pozytywnie. :) Miłego dnia dziewczynki ja dziś tyram do 22 bleeeee

Gosia to nie zazdrosze ja jeszcze 1,5h i do domciu...chyba bym nie wytrzymała do 22 w pracy - nawet nie chyba tylko napewno w tym moim stanie...ale cóż kazda ciąza inna....spokojnej zyczę...

gosiaq,kradziez to rkadziez.nie wazne czy tona wegla,czy pol lasu drzewa,czy kilka drzewek,czy lizak ze sklepu.kradziez to kradziez i nie ma co usprawiedliwaic sie ze inni kradna wiecej...jakie wzorce przekazecie dziecku?ze ukrasc codziennie batonik ze sklepu jest ok,aby nie bral calego pudla na raz? nie uczyla was mama w dziecinstwie ze co nie moje to nie ruszam? nie mozna bylo isc i zpaytac czy mozna wziac troche drewna na grilla?lub kupic w sklepie?przeciez to s a groszowe sprawy.

Gosia strasznie współczuje to właśnie Polska rzeczywistość jeden pół fabryki wynosi i nikt nie widzi Policja nawet pilnuje żeby wszystko poszło tak jak trzeba a drugi chce rów posprzątać to ma przewalone. Kochana nie możesz się tak przejmować bo szkoda Ciebie i Maleństwa. Proszę uważaj na siebie. Ja ogólnie czuje się lepiej dziś nawet piję pierwszą kawę nawet nie wiem od kiedy bo mnie ostatnio odrzucało a dziś miałam jakąś ochotę. Pogoda super więc się chce żyć. We wtorek mam wizytę mam nadzieję że lekarz powie że już wszystko w porządku i będę mogła wrócić do chodzenie z kijkami.

Gosiaqu wspolczuje Ci tego stresu.... ludzie za takie bzdury sa traktowani jak przestepcy a prawdziwi przestepcy chodza sobie wolno bo policja ich sie boi tknac... Ale coz zrobic :) A ty sie nie denerwuj bo dzidziusiowi szkodzisz, a plamieniami sie nie przejmuj zobaczysz ze bedzie wszytsko ok :) Gdzie pracujesz ze do 22 musisz sie meczyc??

Dziękuję dziewczynki , Dori jestem instruktorem nauki jazdy i pracuje na zmiany co 2 dzień na ramo co 2 na popołudnie,

co to za pisanie spod pomaranczka, ja sie pytam? co to za cwaniaczek nie moze napisac spod swojego nicku? 11ewa dlatego naprawde pryw forum byloby lepsze... znalazla sie madra. moze jednak teraz jak jest nas duzo przeniesiemy sie gdzies gdzie nie bedzie mozna napisac anonimowo? gotujecie w ciazy? :) ja gotowalam w tamtej. w tej. fuj, nie chce mi sie, nei amm smaku. teraz rtylko gotuje obiadek olafowi. :) buziak

to opczywiscie ja :)

A ja wlasnie gotuje rosolek :) ja lubie gotowac i jak moge i mam czaaas to gotuje, ale to nie za czesto sie zdarza. A powiedzcie mi kiedy myslicie ze poznacie plec soich fasolek? bo juz nie moge sie doczekac kiedy bede mogla kompletowac ciuszki dla malucha :)

A ja mam sposób na takich, "OLAĆ TROLA" na jednym w portali z blogami mieli taki sam problem, ktoś rzucił to hasło i po krótkim czasie się wyniósł Trol, poprostu nie komentować w ogóle złośliwych , anonimowych wypowiedzi.

amen:)

jakie jestescie zaklamane.i to matki,co przekazecie swoim dzieciom?skoro pochwalacie kradziez.

Właśnie odkryłam że mam smaki,,, na paczki ;) ja nigdy nie przepadałam za takimi rzeczami , jak złapie bakcyla to pod koniec to będę ze 20 kilo więcej ważyć ;)

Hejka, melduję się z samiuteńskiego rana. Jestem pierwsza w biurze i dzisiaj przewiduję ciężki dzień. Póki co to siedzę i zaklinam pogodę na jutro, tak marzą mi się góry i te oscypki :D . Wczoraj po pracy pojechaliśmy do znajomych i wróciliśmy wieczorkiem, nie mam obiadu na dzisiaj, w lodówce echo ... macie jakieś pomysły co mo żna na szybko przygotować ? help me !!!

noc masakra dziolchy masakera :) ale usmiech olafa o poranku rekompensuje wszystko :) potrzebuje wsparcia :D http://pl.lennylamb.com/user/show_photo/4612 hmm potrzebuje.. my :)

ja tam nic nie robię, wczoraj też obiadu nie robiłam. Na szczęście mam cudnego męża, który nie czepia się, że nie ugotowane, nie posprzątane ;) tak sobie myślę o tej mojej ciąży biorę duphaston i czekam, mam iść do mojego dr dopiero 15 maja, bo on wyjeżdża. W sumie ok - zrobi mi usg bardziej wiarygodne, bo to ok. 10-11tc będzie, teraz zarodek to była jakaś plamka, praktycznie nie do zmierzenia... może dlatego taki termin wyszedł (14.12 wg usg,), nie miał za co "złapać", by pomierzyć... i wtedy zacznę informować wszystkich o ciąży :) w pierwszej też nic nie gadałam do 3 m-ca, stracha miałam, że coś pojdzie nie tak teraz skupiam się na młodym, chorował ostatnio i upierdliwy był, ehh

Witajcie mi juz przeszly mndlosci i moge jesc normalnie i czuje sie lepiej to juz 12 tydz super ale leci Pogoda jest super wiec siedze caly czas na polu i pielegnuje warzywka super sprawa milego dnia

no ja na szczęście też nie mam problematycznego męża :D . Ja będzie musiał jeść jajecznice to zje i też będzie :) . Ale ja będę szwendać się do nocy i grzebać w lodówce, akurat to ja jestem osobą obiadolubną ;) . Moja Amelka miała dzisiaj mega katar ... pewnie znowu coś tam pyli w powietrzu . Laski jeszcze trochę i weeekeeeennnnnddddd :D

a ja dostałam kaTAR, cholera jasna.. ale kreci mnie w nosie