Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lafari

********************mamusie LISTOPAD 2012*********************************

Polecane posty

A jaki macie fotelik? My normalnie pakowaliśmy młodą do fotelika w domu, znosiliśmy do auta, stawialiśmy i spokojnie zapinaliśmy bez przechylania... Fotelik trzymał się tak raczej dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Miałam dziś fatalny wieczór w ciągu dnia wszystko dobrze czułam się dobrze, rano byliśmy w Kościele, wszystko ok a wieczorem jak wróciliśmy od teściowej położyłam się a Filip się bawił. Jak chciałam wstać to mi było jakoś słabo, niedobrze mi było poszłam do łazienki i jak wróciłam było mi tak słabo że normalnie się popłakałam bo nie wiedziałam co mi jest. Położyłam się i tak drzemałam do tej pory, teraz się wykąpałam czuję się trochę lepiej ale to nie to jak powinnam się czuć mam nadzieję ze rano będzie wszystko ok. Co do fotelika u nas nie było żadnego problemu. Tu link może Ci pomorze. http://www.youtube.com/watch?v=9sWlpQMB7uk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z opinii fotelika wynika, że montuje się go łatwo to nie wiem... może jeszcze nie umiejętnie po prostu próbowaliście :) Jak macie kogoś dzieciatego to najlepiej jemu pokazać i wprawną ręką wam zademonstruje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Azja Może takie tylko osłabienie akurat nic nieznaczące. Ja przez całą ciąże tak gdzieś 3 razy miałam sytuację, że nie szło inaczej jak tylko P zabierał młodą, a ja musiałam pospać. Czasem też tak poleżę sobie bo mi nie dobrze, albo właśnie słabo... zregeneruje siły i już jest ok :) 🌼 Mnie za to dzisiaj wyjątkowo pipa boli ;) Hehe ;) Nie no serio, poszliśmy na spacer i ledwo chodziłam... nie plecy, nie nogi, nie kopniaki, nie brzuch tylko znowu mnie bolało tak jakbym jeździła rowerem bez siodełka ;) Ale to już dosyć miałam, jak wsiadłam do auta po to później pod domem wysiąść nie mogłam bo przy ruchu nogami bolało mnie tam :O 🌼 A teraz oglądam jakiś mega koszmarny bzdet na polsacie, ale niestety gdzieś posiałam pilota i nie mam jak zmienić kanał to chyba pora odłączyć tv od sieci i iść spać (pstryczek na dekoderze mi nie działa) ... nie wiem kto kręci niektóre filmy, ale to porażka po całości ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Azja, nie przejmuj się tak tym osłabieniem,,,w ciąży chyba każda miała choć raz ,,,, trzeba wziąć pod uwagę zmieniające się w organizmie zmiany i to że mogą wpływać na normalny rytm jego funkcjonowania. Mnie się też ze 3 razy zdarzyło raz na początku i to na kibelku więc już w ogóle horror bo nie wiedziałam co mam zrobić :D czuje że się osuwam, że wszystko mi wiruje a sprawa się załatwia :) dobrze że kibelek u mnie ciasno między wanną a pralką , to się zaparłam na ile mi zostało sił i świadomości,,,, później chyba tak w połowie ciąży też mnie zesłabło dosyć mocno,,,,a ostatnio to się śmiałam sama do siebie,,,, że z tymi gwiazdkami nad głową to nie mit i nie tylko w kreskówkach:D normalnie gwiazdki widziałam ,,,co prawda nie krążyły dookoła głowy tylko przelatywały tak jakby zza mnie i zbiegały się przede mną w jednym punkcie ,,,,, ale to chwilę trwało ,,,, wiem że się gdzieś spieszyłam , otrząsnęłam się parę razy i przeszło,,,,, później ze dwa razy jeszcze widziałam te gwiazdki i za każdym razem się uśmiecham sama do siebie bo mi kreskówki stają przed oczami :) A z tego co Ty piszesz to też lubisz być aktywna i chyba bardziej Ci przeszkadza niemoc niż samo osłabienie ,,,, weź jeszcze pod uwagę przesilenie jesienno zimowe :) Trzymaj się mocno . 🌼 No Mała B , Ja nie wiem co ty wyprawiasz po nocach z tym swoim mężem :D że aż takie dolegliwości cię łapią ( żart ) Może masaż pomoże albo lekkie ćwiczenia rozciągające na nogi ??? 🌼 ja zaczynam sił trochę nabierać , nawet udało mi się wczoraj odrobinę poćwiczyć właśnie , gdzie przez tą chorobę nie miałam siły ani ręką ani nogą ruszyć,,,, jedyne co mnie obojczyk z przodu nawala bo 2 dni temu mój wymyślił sobie żebym okno uchyliła na noc a że ściąga ze mnie czasami kołdrę to mnie przywiało ,,,, ale do środy leżę ,,,, bo jeszcze mi i tak nie przeszło,,,, Dziś może ugotuje fasolkę po bretońsku , Teść przywiózł mi jaśka, ( ich własnego :) bo Teściowa twardo uprawia wszystko co można ) i muszę coś z tym zrobić, może znajoma będzie się do mnie wybierała to jej zrobię listę zakupów żeby mi przytargała ze sklepu :) :) I może skończę to zaczęto pościel jedną :) bo mój mi wczoraj podjechał do pasmanterii i dokupił nitkę :) tak się kreują moje plany na dziś , w ciągu dalszym w 4 ech ścianach. 🌼 Miłego dnia dziewczyny , z doskoku będę w kontakcie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki dzięki za wsparcie już czuje się dobrze może faktycznie nic nadzwyczajnego ale normalnie się popłakałam bo tak mi było słabo :( MałaBlondynka - no to faktycznie masz dziwne dolegliwości ale strasznie współczuję bo ja wystarczy że mam jakąś infekcje to już mnie to strasznie wkurza a co dopiero jak boli :( 🌼 Gosia ja już nie mogę się doczekać jak pokarzesz pościel no i kuruj się Kochana 🌼 Ja spadam na zakupy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Azja ,,,, póki co już zaczyna wyglądać słodziutko,,,, na pewno dziś skończę tą co zaczęłam, zobaczę czy starczy mi sił na tą drugą,,,,, :) ale to zobaczę . i oczywiście pokażę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do Was pytanie Listopadowe Mam
Witam jeśli zaśmiecam Wasz topik to przepraszam ale zauważyłam, że jesteście na nim bardzo aktywne więc postanowiłam się poradzić zamiast zakładać nowy temat.. Jestem na przełomie 33/34 tygodnia i im poród bliżej tym bardziej się boje ale nie o to chodzi.. Troszkę też marudzę, że już chciałabym tulić małą itp i na dodatek mam duże libido no i mąż już dwukrotnie zrobił mnie na szaro.. Za pierwszym razem jak się kochaliśmy choć mu tego zabroniłam skończył we mnie obiecał, że już nie będzie itp jak mu powiedziałam, że nie chce wcześniaka bo po ostatnim takim numerze dosłownie 3 dni brzuch regularnie mi twardniał co wcześniej nie miało miejsca no ale przeszło Ale dziś zrobił to samo! Jestem taka zła.. Od tamtej pory a nie minęło jeszcze dużo czasu już 3 dwa razy miałam ból w podbrzuszu takie skurcze jak przy miesiączce... No a on w najlepsze poszedl do pracy... Czy sperma ma wplyw na szybszy por tylko jak juz termin porodu jest blisko czy w kazdej chwili moze sie zaczac....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do pomarańczowej ,,,, ja uważam że nasienie nie ma raczej z tym nic wspólnego, bóle podobne do miesiączkowych to norma w ciąży , przecież dzidziuś rośnie cały czas więc i macica musi się rozciągać , przez to ból ala miesiączkowy . Twardnienie brzucha przy stosunku czy zaraz po nim raczej jest wywołane doznaniami, takimi jak orgazm czy ogólne podniecenie bo wtedy mięśnie się napinają ,,,, i oczywiście sama penetracja, to jest fizyczny kontakt więc prędzej te czynniki mogą to wywoływać... nie sądzę by sperma miała tu jakiekolwiek znaczenie. A co Twój lekarz Ci mówi ???? zabronił Ci stosunków czy nie ??? jeżeli nie to przecież jest świadomy że facet będzie kończył w środku i jak to miałoby zły wpływ na dziecko na pewno by Cie o tym uprzedził.... ja nic takiego nie słyszałam w każdym bądź razie . a napinanie brzucha czy delikatne skurcze to na tym etapie ciąży jest normą,,,, jestem też w 34 ,,,, :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosia, jak Ty sie w końcu wykurowałaś ? Teraz mnie coś łapie. Juz boli gardło, kicham i zaczyna się katar. Naprawde nic nie można brać żeby szybciej się wyleczyć? Kurcze, że też teraz musiało się coś przyplątać. właśnie wczoraj zaczełam 37 tydzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madiolek_88
Hej! Do pomarańczowej :) Sperma działa na rozszerzanie szyjki macicy i może przyspieszać poród, choć większe znaczenie ma orgazm- podszas niego wytwarza się naturalna oksytocyna która wywołuje właśnie skurcze macicy co idzie również za przedwszesnym porodem... jeśli skurcze często się powtarzają lepiej unikać stosunku- wiem to od lekarki jak i z życia. tak samo jak "bawienie" się brodawkami przyspiesza poród...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
literkę połknęłam :) No a u nas ok- mała rośnie- skurcze już jakieś tam są-wynik ktg z kliniki położniczej... Jedynie co mnie niepokoi to to że była u nas koleżanka z córcią która ma szkarlatynę :( no ale jak my się widziałyśmy to nie miała... zobaczymy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosiu właśnie jak pościel i Twoje zdrowie? Nie mogę doczekać się efektu Twojego dzieła :) Leonka Tobie również zdrówka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do słabnięcia to mi też się zdażyło w sobotę-wyciągałam pranie z pralki i czułam jak nogi robią się jak z waty i ledwo na górę weszłam żeby się położyć... ale chyba tak jak dziewczyny mówią nie dość że końcówka ciąży to jeszcze przesilenie jesienne ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosia Hehe no właśnie wczoraj mojemu się chciało, ale mówię nieee sorry może za godzinę bo teraz to nawet po siku mam problem żeby się dotknąć :P Masaż chyba nie pomoże, obstawiam że to miednica się przygotowuje i "kości cipne" się rozsuwają zacząwszy właśnie centralnie między nogami ;) Więc pozostaje mi może tylko się cieszyć, że znowu będzie łatwo jak teraz mnie trochę poboli.... no ale tylko podejrzewam bo tak też było przy młodej, aczkolwiek wtedy ból rozkładał się na całą miednice a nie tylko centralnie w kroczu... jednak nie wiem ile tego rozsunięcia kości mi zostało po porodzie prawda ;) Pomarańczowa Mi lekarz w ciąży zalecał seks z zakończeniem we mnie. Pamiętam to dokładnie bo przy młodej miałam nadżerkę i obniżoną odporność na infekcję i kiedyś się zapytałam czy mimo, że nie chodzi o antykoncepcje to może prezerwatywy powinniśmy stosować. Dowiedziałam się, że sperma jest idealnym naturalnym środkiem ułatwiającym przyszły poród - nie wywołującym ;) Już nie pamiętam co jak z czym, ale że ma dobry wpływ na w organizm. Jednak pogadaj o tym ze swoim lekarzem bo może u Ciebie chodzi o seks, a może np jakąś infekcje łapiesz? A orgazmy to mój mi tylko mówił, żeby ostrożnie w 3 tygodniach poprzedzających ostatni tydzień - wcześniej normalnie można i w ostatnim tygodniu normalnie, bo już jak się urodzi wtedy to jest to 100% bezpieczne i nie ma problemu jak orgazmem wywoła się poród ;) Tzn nie jest to nic złego czy niezdrowego dla dziecka. Sam orgazm wpływa na to że dziecko jest jakby "bujane" przez macice bo ona się skurczając-rozkurczając porusza. Czasem lekarze wcześniej zalecają wstrzemięźliwość, ale to już indywidualnie trzeba ocenić jak np jest podejrzenie przedwczesnego porodu itp. Kiedyś czytałam też artykuł o wpływie orgazmu na pozytywny poród, że jak zaczną Ci się skurcze wywołane seksem chwile wcześniej to nie będzie bolało bo w organizmie jest zwiększony poziom hormonów powodujących zadowolone, a jednocześnie znieczulenie ;) Z tym, że jak wcześniej - najbezpieczniejsze jest to w terminie porodu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ja chyba jakaś nie dokońca doinformowana jestem :) Chociaż ile lekarzy tyle opinii... Dziewczyny a powiedzcie mi myślałście o szczepionce tej na wzw b? będziecie kupować tą droższą żeby podali maluszkowi w 1 dobie czy będziecie szczepieć tą koreańską?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madziolek Ja Ci powiem, że nawet nie wiem nic o wyborze szczepionek w szpitalu. Przy młodej po prostu brali ją na badania i obowiązkowe szczepienia, mówili jedynie że po to ją biorą, a ewentualnie po zapytaniu mówili na co dokładnie, albo oddając dziecko jak się spytałam "a na co to było" to mówili, że to czy tamto teraz miała, a później jeszcze ją wezmą na coś innego... No w każdym razie w szpitalu będę malucha szczepić jak wszyscy, dopiero w przychodni osobiście korzystałam i będę korzystać ze skojarzonych bo zależy mi na mniejszej ilości wkuć... a i tu nie znam się na nazwach szczepionek więc co lekarka zaproponuje to będziemy brać A co do spermy to piszesz, że wiesz to z życia, więc może właśnie tak jak pisałam kwestia indywidualna ma tu duże znaczenie. W normalnych warunkach sperma jest ok, a jednak czasem są przypadki żeby jej unikać. Mam znajomą co jest w ciąży 2 tygodnie po mnie i jej lekarka zaleciła już leżenie i wypoczywanie, gdzie ja normalnie łażę, podróżuje i spędzam czas aktywnie bo mogę i nie wyobrażam sobie zamulenia do ostatnich dni ;) Kwestia indywidualna prawda - mi leżenie wyszłoby na niekorzyść, jej ruch... Jeśli u kogoś orgazm ma aż takie działanie że wyraźnie wywołuje skurcze i rozszerza macice, czy powoduje ból to jasne, że trzeba pogadać z lekarzem i się ograniczać, jeśli jedyny wpływ jest taki, że mama po orgazmie chodzi cały dzień z rogalem od ucha do ucha, a dzidziuś śpi ululany i generalnie ma się dobrze to można tu mówić tylko o pozytywnym wpływie seksu przez cały okres ciąży :) No w każdym razie w NORMALNYCH WARUNKACH ja czytałam i słyszałam jedynie, że zarówno seks ( odpowiedni) jak i sperma są jak najbardziej ok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O działa,,,, Napisałam wcześniej takiego posta długiego i mi nie chciało wysłać Wrrrr 🌼 Leonka, ja duże ilości herbaty z miodem piłam, wręcz pochłaniałam na gorąco. do tego miałam Tantum Verde spray i płyn Glimbax do płukania ale ja anginę miałam, teraz ze 3 dni temu doszedł mi katar i ogólne osłabienie i kaszel, ( które od wczoraj przechodzą ) i na kaszel smarowałam klatkę piersiową i plecy na wysokości płuc maścią rozgrzewającą Rub arom. Ale siedzę już tydzień w domu .... 🌼 Za pościel się zaraz zabieram więc na pewno dziś jedną skończę :) zobaczymy jak drugą :) to wkleję fotkę....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tą szczepionką to nie jest tak że możesz wybrać bezpośrednio w szpitalu... ta co jest refundowana ma większą ilość rtęci w składzie. chociaż spojrzałam w książeczkę młodego i był już szczpiony tą koreańską i nie miał żadnych skutków ubocznych... więc sama nie wiem. jak pójdę z małym na bilans 4 latka to zapytam pediatrę Właśnie ciekawe jak tam młody... od dzisiaj zaczynał jakąś terapię z psychologiem bo ma wybuchy agresji... i ja za chwilę też muszę wyruszyć do przedszkola żeby inna pani go wciągnęła na zajęcia z logopedą- niby wyraźnie mówi no ale nie wszystkie wyrazy brzmią jak powinny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja wróciłam z zakupów zahaczyłam jeszcze o teściową bo też była na zakupach i zapraszała to Filip się pobawił bo maja malutkiego kotka oczywiście później płacz bo Filip chcę się jeszcze bawić musiał bym cały dzień siedzieć. Dziś w biedronce produkty dnia jak ktoś zainteresowany: Winogrono Różowe - 2,99 zł 1) Napój Frugo Tomarillo/Kiwano mix - 1,59zł 2) Płyn do naczyń Pur 0,75 - 2,99 zł 3) Proszek Do Prania Persil Expert 5,6Kg 70 prań do białego i koloru - 29,99 zł 🌼 No i cholernie mnie męczy zgaga :(:(:( normalnie nie mogę :(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IMO12358
Mała Blondyneczko! A myślałem, że jak już wrócę, to będziesz pomnożona. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IMO12358
Kto szuka ten znajduje. Acz przyznam, że bardzo mi tutaj nieswojo! :D Ile Ci zostało? Wszystko idzie po myśli? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej laseczki , jak tu ruch :) Melduję, że w niedzielę odszedł mi kawałek czopa tym razem wyglądał jak białko kurze, wydaje mi się że za mało go było ... niedobrze bo ja jestem dopiero w 35 tc i przydałoby się jeszcze min 2 tygodnie. Jeżeli chodzi o spermę, seks to u mnie jak i przy pierwszej ciąży i teraz powoduje mega bolesne skórcze, które twaja kilka godzin i absolunie nic poza tym nie powodują. Więc póki co to smole sex bo za chwilę przyjemności dostają kilku godzinnych skurczy o bolesności troszkę mniejszej niż porodowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehhh no nie wątpię, że to nie Twoje klimaty ;) Termin 1listopada, jest ok... wieczorkiem zgadamy się na @ co Ty na to? Ja już muszę uciekać bo mieszkanie się samo nie ogarnie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IMO12358
Wieczorem po Blondyniemu (czyli 0200 w nocy), czy po mojemu (2000), bo ja ostatnio mięczak jestem i nie wytrzymuje długo (bez skojarzeń :D ). :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×