Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lafari

********************mamusie LISTOPAD 2012*********************************

Polecane posty

Witam Mamusię 🌼 Ja chyba jutro wychodzę mam taką nadzieję bo już nie mogę wytrzymać bez Filipa a do tego jest jakiś chory wymiotował dziś więc mi bardzo ciężko bez niego. Jeśli chodzi o położne to wolę nie podskakiwać bo przecież mam zamiar tu rodzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny , długo mnie nie było, we wtorek miałam wizyte lekarz mnie zbadał i stwierdził ze jeszce daleko do porodu , bo szyjka bardzo wysoko, mam mały spadek hemoglobiny , ale mówił ze to końcówka i jest to normalne, i nie mam sie tym przejmować, prez cztery tygodnie przytyłam zaledwie 0,5 kg, w sumie w całości tylko o dziwo 6 kg, niewiem , mam wrazenie ze dziecko bedzie małe, ale to i dobrze lepiej bedzie je urodzić, ja mam wrazenie ze napewno po termine urodze, nawet lekarz sie pytał jak rodziłam w poprzednich ciazach, pobrany został u mnie wymaz z pochwy i wyniki do odebrania za tydzień bo potrzebny bedzie do porodu wizyta za 2 tyg, a ja torbe dopiero kompletuje , brakuje mi jednej koszuli , bo jedna już mam i klapki pod prysznic , czekam na przesyłke bo zamówiłam przez allegro , u mnie to 36 tydzień termin na 3.11 z OM a z usg na 10.11więc ja bardziej trzymam sie terminu na 10 .11

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc wam... boze jaki mam ostatnio tak zly humor i wogole wszytko mnie tak denerwuje a najbardziej moj, tyle ze nie ze niczym ze bez powodu sie wsciekam, tylko z niego taki brudas i flejtuch sie zrobil ze szok, nic nie posprzata nawet za soba, wiecznie syf po sobie zostawia... juz pomijam te pozawijane brudne skarpetki, normalnie sciagnac z nog nie potrafi, bo ponoc wielu facetow tak ma... najbardziej wkurza mnie jak mi niszczy reczniki :/ niby recznik to recznik ale ja jakos potrafie szanowac i nie wyglada recznik jak scierka po paru dniach...a on nie wiem co nim wyciera bo juz kilka mam recznikow co nie moge ich doprac takie sa brudne jakies.. tak wiec dziewczeta dajcie jakas rade co ja mam z nim zrobic zeby sie ogarnął bo ja juz sil nie mam mu tlumaczyc bo ciagle to samo..a ja chodze i sprzatam bo zyc w syfie nie lubie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tego co mówił mój lekarz to po 20.10 będzie chciał mi zrobić cesarkę więc będę czekać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć DZIEWCZYNKI!!! 🌼 Ulna ja też się jakoś nie udzielam popadłam w stagnację i mam wiele rzeczy do zrobienia i jakoś tak nie wiem o czym pisać, więc nie zaśmiecam forum :-) ale czytam regularnie. No ja mam sporo do porodu bo mam dopiero termin na 22.11, a w następny piątek wybieram się do lekarza. Zobaczymy jak to będzie i co tam dzidzia wyprawia. 🌼 Martarta mam podobnie, tzn. już się nie denerwuje bo to bez sensu nie chce cię martwić ale on się nie zmieni. U mnie mamy spory metraż ok 100m i nawet mi ni pomaga teraz jak jestem w zaawansowanej ciąży. Jak zdejmuje skarpetki wrzuca je pod ławę że muszę je wygrzebywać na kolanach. Jak idzie pod prysznic rzuca wszystko obok kosza, zamiast do. Rozbiera się po pracy i zostawia ubrania po drodze np. na korytarzu, cokolwiek je też zostaje. Mogłabym wymieniać, po prostu mam podobnie nie umiem żyć w syfie i sprzątam, czasami go poganiam jak wróci, żeby zabrał to i tamto. I często załaduje pralkę szczęśliwa a potem idę i nagle znajduje koszulki powciskane za zagłówek kanapy i się wściekam. I nic na to nie poradzisz moja koleżanka przestała prać po prostu rzeczy męża jak nie były w koszu, ale ogólnie mówiła mi że to walka z wiatrakami :-). 🌼 Ja dziś kupiłam w rossmanie mini szampon i odżywkę i nową szczoteczkę by nie zapomnieć później, małą pastę i inne rzeczy do szpitala, i zamówienie złożyłam w aptece od Gosi więc jak to przyjdzie, mogę rodzić :-), chociaż aż tak mi się nie spieszy. 🌼 Leonka Też poczytałam sobie forum październikowe i powiem ci że chciałabym tak rodzić jak ta dziewczyna :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie ten problem sprzatania, a raczej nie sprzatania przez M. nie dotyczy. U mnie jest na odwrót. Mi się strasznie nie chce sprzatać - ja własciwie lubie tylko tak bardzo powierzchownie ogarnać i uważam , że to wystarczy raz na jakiś czas. Poprostu denerwuje mnie jak na wierzchu lezy za duzo rzeczy. Więc moje sprzatnie polega na pochowaniu zbednych przedmiotów i już. Tzn. kurzu, brudnych podług i okien tez nie lubię, ale całe szczęście mój M. świetnie sprząta i w dodatku w miare często to robi. To częściej on w naszym związku mówi "ale tu bałagan, trzeba dziś posprzatać" i faktycznie się za to bierze. Ciesze się z tego bardzo, jednak czasem mam wyrzuty, że to ja powinnam się za to brać, a nie czekać, aż on zrobi. No i wkurza mnie to, że on krytykuje moje sprzatanie jeśli już się za coś wezmę. Uważa, że on zrobi to lepiej (ja też tak uważam bo sprzata bardzooo dokładnie i przez to bardzooo długo) :) W sumie fajnie mi się trafiło z tym jego sprzataniem :) Ale ku pokrzepieniu waszych serc powiem, że mimo tego, że tak sprzata to ma tą sama akcję ze skarpetkami. Ja juz nie wiem o co chodzi, tak ma chyba KAŻDY facet. Zdejmie i rzuci na podłogę albo wsciśnie gdzies w kanapę. Kiedyś to nawet się zawziełam i powiedziałm sobie, że nie wyniose ich do pralki i .... lezały tak 3 pary z 3 dni - masakra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
idris jak nie wkladal do kosza to tez nie pralam :D pomoglo i wklada :) tak ze jeden sukces w sumie jest, ale co z tego jak nadrabia reszta :p a ja taka jestem ze sie szybko wkurzam i nic na to nie poradze bo jeszcze jakbym nie mowila o tym mu to ok, nie ma o co sie wkurzac, bo moze nie wie ze mi to przeszkadza, ale jak ja mu mowie i jak o sciane to jak tu sie nie wkurzac :/... ale jak ja cos zostawie na stole, czy czasem nie chce mi sie od razu umyc naczyn i siedza w zlewie to ma pretensje ze ja balaganie i mam "posprzatac ten syf w kuchni":/ i jak tu sie nie wkurzac ehh...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
leonka, zazdroszcze ci :) ale ja tez nie lubie myc podlogi ani okien ale to dlatego ze to sie tak szybko brudzi ze trzeba by bylo myc codziennie, wiec ograniczam sie do zamiatania a okna niech sobie sa jakie sa.. jak sie wprowadzilam to byly brudne i nie mam zamiaru ich przed zima pucowac bo jak wlascicielka ma w dupie czystosc swoich okien to ja tym bardziej... ahh ide rozwiazywac krzyzowke, jakos dziala to na mnie uspokajajaco... papapa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry,,,, ja dopiero teraz dobry mówię bo dopiero wróciłam :) , byłam dziś na wymazie i powtórnej glukozie, miała któraś dwa razy robioną ??? czy tylko mój taki dokładny ??? mnie to nie na rękę bo znowu mnie kuli :( . Poprzednią stwierdził że miałam dobrą więc nie wiem o co chodzi, Mała wróciła do poprzedniej aktywności,,,czyli ciska się po całym brzuchu aż podskakuje cały :) jak sobie rękę tylko oprę na nim to zaraz dostaje kopniaka :) jakby chciała powiedzieć weź te ręce , nic nie widzę , albo , to moje :) we wtorek wizyta, a w sobotę USG.... A i wróciłam do świata żywych, w końcu wyszłam do ludzi czuję się już dobrze , jedynie trochę mnie pokaszluje ale to chyba resztę jakiś badziewi się muszę pozbyć po prostu :) 🌼 Dziewczyny , nie sądziłam że taką furorę ta pościelka zrobi, poważnie, aż mi głupio ,,,,, i dochodzę do wniosku że może faktycznie zacznę szyć takie :) na sprzedaż ,,,, tylko musiałabym overlock uruchomić,,,, 🌼 Pati, to bierz się do roboty , , , ludzie sobie cenią takie rzeczy wyjątkowe , ręcznie robione. :) 🌼 Nika , na bolące gardło polecam Tantum Verde , z przepisu lekarki dostałam,,,, dosyć szybko mi pomogło, ale fakt siedziałam 1,5 tyg w domu ,,,, Ale od razu mi się samopoczucie poprawiło jak wyszłam do ludzi i się trochę poruszałam, ale przez ten tydzień to nie wiem czy się zasiedziałam , czy brzuch już tak urósł że mi się ciężko zaczyna robić,,,,, i mała mi na żołądek mocno ciśnie aż boli czasami ,,,,, 🌼 Ulna, malutko ,zazdroszczę ja już ponad drugie tyle :/ 🌼 Marta, no to masz faktycznie niefajnie z tymi skarpetkami,,,, mój jak zaczęliśmy się spotykać to też wyznawał zasadę że majtki/skarpetki wystarczy zmienić raz na dwa , czasami 3 dni,,,, bo przecież np w pracy nie był i się nie spocił :D ale my się zaczęliśmy spotykać jak on miał niecałe 25 ja 19 ,,,, więc zawczasu chwyciłam go za "mordę' z tym i się nauczył że bielizna co dziennie do zmiany, a jak mu się czasami jeszcze 'zapomni' a przyuważę to przykry wykład z mojej strony murowany,,,,, ale do kosza na pranie to akurat bety wrzuca, i zdarza mu się też czasami posprzątać,,,, a z tą znoszoną bielizną to potrafiłam być na tyle chamska że mu do nosa przytykałam jego 2-3 dniowe gatki/skarpetki z tekstem, jak są takie czyste to sobie je powąchaj, i popatrz czy takie czyste z bliska :) niby mówił że tak ale po jego minie było widać że mu nie w smak było ,,,,, więc teraz co dziennie zmienia, zdarza mu że w podkoszulku ze dwa dni pochodzi ale musimy mieć dzień bezruchowy w ogóle :) A tym bardziej że zawsze staram się dbać o to by miał zawsze zapas wypranych rzeczy tych co się często zmienia. 🌼 Irdis, w życiu bym za nim skarpetek nie zbierała,,,,, jak już to do kosza ale nie na pranie tylko na śmieci , jak by nie miał już co na syrki ubrać to może by się nauczył,,,, a ja zdolna do takich posunięć jestem :D A za powciskane po kątach ubrania to bym mu coś zrobiła, to też wynika z mojej pewnej wady - jak już coś robię musi być na tip-top bo inaczej mnie to drażni , przykład -wrzucając pranie zawsze się staram skarpetki wkładać do pralki w komplecie, tzn nie że sprawdzam , ale wizualnie przy segregowaniu widzę czy jest wszystko,,,, a czasami zdarzy się że jedna mi wypadnie jak zanoszę już do pralki, ja pralkę już zasypię i puszczę , wracam a tam po drodze jedna , biedna sama skarpetka,,, i mnie to drażni :D głupie co ? :) dlatego jak piorę białe, to wszystko co białe ma znaleźć się w pralce ( wyjątek , rzeczy będące w chwili prania w użyciu :) ) , jak czarne to czarne, a nie że ja pranie wrzucam, a po dniu czy dwóch znajduje czarny podkoszulek bo mu się wrzucić do kosza nie chciało, niech koło kosza nawet zostawi ale w miejscu gdzie się robi to pranie , czy zbiera a nie w drugim kącie domu/mieszkania. 🌼 Leonka i powiem Ci tyle - TAK TRZYMAJ , ja swojego nauczyłam że umiem zrobić "wszystko" i nie mam taryfy ulgowej nawet w pracach remontowo budowlanych,,,no może teraz ze względu na stan,,,, nawet kiedyś mi wyskoczył żebym mu auto przygotowała pod malowanie i wymalowała,,,,, , bo nam nadkola gniją, i trzeba by zeszlifować , nadsztukować , wygładzić ,,,,potem podkład, lakier i bezbarwny nałożyć,,,,więc wiesz za dużo roboty,,,, ja robiłam takie rzeczy przy owiewkach do motoru ale teraz mi się już nie chce za takie prace brać szczerze mówiąc :) 🌼 chyba tyle na razie :) w miarę nadrobiła te Wasze dzisiejsze długawe pościki :) idę się trochę położyć bo po tygodniu przerwy trochę się zmęczyła dzisiejszym wypadem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Azja trzymaj sie tam i opierniczaj babki jak trzeba. 🌼 Gosiaq rzucilam tylko okien na stronke ale jest tam duzo swietnych pomyslow! z pewnoscia skorzystam :) 🌼 Martarta ja tez chodzilam i zbieralam do czasu kiedy sie nie wkurzylam dlaczego ja to wlasciwie po nim robie :/ on chodzi i wyciaga a ja chodze i zbieram. u mnie zaczelo dzialac pytanie sie o kazda rzecz skad to wzial albo czy gdzie jest jej miejsce. i nie odpuszczalam bo na poczatku jak go wolalam jak cos zostawil to z kanapy sie ruszyc nie chcial i mowil ze jak bedzie szedl to wezmie (jaaaaaaaaaaaaasne), ale twardo sie swojego trzymalam i jest ok. nie zbiera wszystkiego odrazu ale nie zostawia jak wczesniej, a jak zostawi to wystarczy ze raz powiem i odlozy skad wzial. a skarpetki to kiedys tak zawsze sciagal, kazda jedna. mowienie nie pomoglo. dopiero po wypraniu jak nie byly doprane to dotarlo ze one same sie nie rozwijaja. 🌼 ja torbe mam spakowana, papiery jeszcze musze przygotowac tylko. dla maluszka tez nic nie biore, na wyjscie tylko musze spakowac jakies ubranka cieplejsze. u mnie pogoda od kilku dni kiepska, albo pada albo mrzawka albo chmury wisza i nieprzyjemnie jest bardzo :/ za to sprzyja porzadkom domowym i gotowaniu. wczoraj jak juz caly dom co do okruszka wysprzatalam to wzielam sie za pranie kanapy - w polowie myslalam ze padne ;] ale dalam rade. dzisiaj pol dnia w kuchni z gotowaniem i koncze pranie wlasnie. jutro chyba sobie wolne zrobie bo juz mnie plecy bola strasznie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My własnie wrócilismy z kina. Bylismy na "Savages- ponad bezprawiem". Fajny film, ale jak były głosne wystrzały i wybuchy to Leonek w brzuchu się denerwował i kopał mnie wtedy. Więc jak tylko były takie sceny to zasłaniałam brzuch rękoma, żeby mniej słyszał :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli chodzi o porządki to z moim mężem ok nie lubię tylko jak wrzuca skarpety do kosza na lewej stronie bo później muszę przekręcać ale jak zwrócę uwagę to chwilę się pilnuje a w domu potrafi posprzątać bez problemu. Jeszcze jak pracowałam to też zawsze zajmował się prasowaniem teraz ja prasuje bo jestem w domu. 🌼 jutro chyba wyjdę ale to okaże się rano mam nadzieję bo Filip chory i się o niego martwię 🌼 Spokojnej nocy pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heeeeej 🌼 Temat sprzątania - mój jakoś to ogarnia ;) Szału nie robi, ale syfiarzem go nie nazwę ;) Czasem jak w szybkim tempie gdzieś się przebieramy to w sumie oboje potrafimy zostawić ciuchy tam gdzie stoimy :) A skarpetki - nooo czasem mój ściągnie i zostawi tam gdzie ściągnął jak np po pracy siada pierw na kanapie odpocząć i no prosto mówiąc czuje, że mu capią to sam wysiedzieć z nimi nie może, ściąga i ... rzuca obok kanapy :O Nie muszę po nim tego podnosić bo sam weźmie jak będzie wstawał, ale odruch taki jak wspominałyście "TYPOWEGO FACETA" też ma ;) A jak już wstaje raz, drugi, trzeci i ciężko mu się schylić to dostaje po prostu opierdol ;) Nie mam jak np Gosia że coś mu wyrzucę, ale zdolna jestem do zjechania jak psa za "byle co" ;) I wredna jestem bo opowiem znajomym :P Tzn właśnie na zasadzie wychowania go - nie rób czegoś czego Ci wstyd ;) Jakby mi gacie dwa dni nie zmienił to bym potrafiła podczas wieczorku ze znajomymi o tym opowiedzieć :P Ale tu akurat zmienia ciuchy wszystkie normalnie, regularnie, kąpać się lubi i być czyściutki i pachnący :) Co do rzucania do kosza to często rzuca obok, ale my mamy taki jakby zakątek w mieszkaniu "pralnia" nie osobne pomieszczenie bo taka wnęka z zasłonką to jest, ale jednak i tam mamy regał z chemią, pralka, kosz i jakieś miski, mopy itp... no i tam to tak rzuca pod kosz, pod pralkę... Czasem mu marudziłam, ale jak młoda połamała nakrywkę kosza włażąc do niego ;) zaczął rzucać do kosza - a więc problem tkwił w tym jakże ogromnym wysiłku jakim było podniesienie nakrywki kosza ;) Tak to jak powiem, że ma coś zrobić czy to odkurzyć czy umyć podłogi, naczynia to raz szybciej raz oporniej, ale zrobi... chociaż nie lubię jak mi odkurza bo on to tylko rynek ogarnia, a żeby wjechać pod regał to już nie wie, że tak trzeba ;) Dlatego robi takie rzeczy tylko jak skrajnie potrzebuje chociaż ogarnięcia bo ogólnie wole sprzątać sama... za to prasowanie, mycie naczyń czy gotowanie ( ale nie zdrowo dla młodej, tak tylko dla nas ;) ) - spokojnie mogłabym tego nie robić :) A takie tam wycieranie kurzu czy pochowanie rachunków, pozbieranie zabawek to ogólnie on myśli, że samo się to chyba robi :D Mogę go zagonić chociaż wtedy jest "a gdzie to położyć", "a gdzie to dać", " a jaki płyn... jaka szmatka..." :D Noooo ale dobrze jest ;) Już się tu siebie nauczyliśmy ;) 🌼 Kurde rozpisałam się robiąc dwie przerwy na siku i oglądając serial to nie wiem czy to będzie miało składnie dobrą :D 🌼 No a ciąża u mnie - mam zakaz oddalania się od domu :( Zrobiło mi się strasznie ciężko, tzn tak od dwóch dni wyjątkowo bardzo czuje ucisk malucha i mam wrażenie, że poród tuż tuż... może będę pierwszą listopadówką przerobioną na październikową :P No w każdym razie przed wczoraj złapało mnie na mieście - młoda mnie tak rozbawiła, że stanęłam na chodniku i nie wiedziałam czy się zginać ze śmiechu czy siąść pod bramą i rodzić. Od razu zabrałyśmy się do domu, normalnie ledwo doszłam i zaraz do mojego zadzwoniłam, żeby w pogotowiu czekał ;) To dzwonił później ciągle czy już mi lepiej :P Ale bez kitu myślałam, że coś się zaczyna już :D No a dzisiaj szłyśmy też same na dwór i też ledwo szłam... w sklepie luzik w sumie tak jak teraz myślę to kolejka duża była i stałyśmy normalnie, ani duszno, ani nic nie czułam, ale iść jakoś tak mi bardzo źle. Wieczorem znowu zakupy i tym razem jak zapinałam młodą w fotelik to mnie zgięło :D A po sklepie mimo zakupów szybkich to tempo chodzenia jak ślimak... no i dostałam opierdziel, że mam zakaz chodzenia same bo mój się wystraszył :) 🌼 Nie wiem czy coś jeszcze miałam pisać, jakoś ogarnąć się nie mogę... chyba idę spać póki mogę bo jak zaraz urodzę to nieprzespane noce będą ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hdhdhdbdb
Czesc dziewczyny ,prosze powiedzcie jakie badania trzeba zrobic aby rozpoznac cholestaze ciazowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny , dzIsiaj piątek i młoda idzie spać do teściowej :) także u nas w domu tańce i swawole :D . Mnie dzisiaj dwa razy obudziły bolesne skurcze, coś tam powolutku zaczyna się dziać, dzisiaj idę do gina to się przekonam czy te skurcze coś powodują czy tylko fałszywy alarm. No i strasznie interesuje mnie waga malucha, moja raczej nie :D Mała Blondynka to nieźle :) w którym jesteś tygodniu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pomarańcza - http://www.poradnikzdrowie.pl/ciaza-i-macierzynstwo/ciaza/cholestaza-ciazowa-niebezpieczna-dla-plodu-choroba-watroby_35945.html 🌼 Witam wszystkie piękne i młode Panie :D ,,,, (tzn wszystkie jakie tu piszą :P ) pisałyście ostatnio coś o jakiś czopach śluzowych czy czymś takim,,,, ja wczoraj jak się myłam zostało mi na palcach coś wyglądające jak galareta , nie kisiel takie twardsze przeźroczyste wielkości około 1,5 cm 3 myślicie że to już to ??? ale chyba za wcześnie jeszcze ??? mi zostało z półtora miesiąca jeszcze ..... 🌼 Ewela , no to będzie pusta chata ,,,, fajnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosia cudnie :D, właśnie idę sobie zrobić spa do łazienki ;) . Co by na wieczór być piękna i pachnąca o ile ginka nie położy na mnie łapy i nie zabroni :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 21112012
Witajcie listopadówki :) Podczytuje Was od dawna ale dopiero dzis zdecydowalam sie dolaczyć, mozna ? Ja rowniez mam termin na listopad, dokladnie 21.11.2012, spodziewam sie synka Wojtusia ❤️ i mieszkam pod Warszawą. 🌼 Idris czytalam ze zamierzasz rodzic w szpitalu praskim, Ja , konczylam w tym szpitalu szkole rodzenia ale nadal nie jestem pewna gdzie bede rodzic :( moj wybor toczy sie pomiedzy Praskim a Brodnowskim. Za Brodnowskim przemawia to ze maja w ofercie znieczulenie gazem :) a jesli jakies wezme to tylko takie, bo panicznie boje sie igiel ;-) 🌼 Gosia kolderki dla corci piekne, wogole zdolna jestes :) pozdraiwam serdecznie pozostale mamusie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosiu u mnie tym razem czop wyglądał jak białko kurze , to jest taki gęsty glut :) . Podobno bez czopa można chodzić nawet miesiąc , także może to był to :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie. Jak fajnie, że wstając "rano" (godz 11) :) jest co poczytać na forum :) Ja już co chwila sprawdzam czy to czop czy nie czop, bo strasznie mi lecą jakies upławy. Ale napewno to nie jest coś co przypomina białko kurze. 🌼 ja to cały czas się zastanawiam czy odwrócił się główką w dół czy nie. Niestety nie do końca jestem w stanie to poznać :( Dopero we wtorek USG. To będzie już 38 tydzień więc pewnie w miare ostatecznie rozwiąże to moje gdybania na temat porodu (SN czy CC) 🌼 Witam kolejną mamusię 21112012 z okolic Warszawy. A można wiedzieć skąd dokładniej ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc mamusie :) Gosia tantum verde stosuje i gardlo nawet nie boli teraz to mnie suchy kaszel męczy przez co brzuch mnie boli i maly mniej aktywny no ale od czasu do czasu daje o sobie znac... Witam nowa mamusie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! 21112012 zarówno bródnowski jak i praski mają dobrą opinie. Ja mam niedaleko domu lekarza z praskiego więc w sumie dlatego się zdecydowałam. Ale chętnie bym skorzystała z gazu rozweselającego. Fajnie że kolejna mama jest z mazowieckiego, bo na razie byłam tylko ja i Leonka. i termin mamy zbliżony :-). A dołączyć zawsze można, tym bardziej, że im bliżej porodu tym więcej pytań. 🌼 Gosia co do twoje pościeli to ja nie lubię różu ale ta pościel jest przecudna więc jakby coś robiła takiego to zastanowię się czy by nie zamówić :-). I o dziwo właśnie różowa mi się podoba :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W rossmanie jest promocja na OILATUM Emulsja 150ml z 25 na 20 zł jakby ktoś się chciał zaopatrzyć w tą emulsje. Ja zamówiłam z kolej w aptece 500 ml za 41 zł, ale mniejsze opakowanie może służyć jako podróżne :-).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
21112012- witamy,,,, :) 🌼 Irdis,,,zawsze mogę spróbować :) jak będę miała jeszcze siłę ale to już czekam na to aż pogoda się popsuje, bo po tej chorobie chciałam trochę słoneczka jeszcze użyć a na razie świeci, druga będzie fioletowo żółta , a zastanawiam się nad zakupem jeszcze czegoś w kolorach niebieskich bo widziałam w cudnym kolorze tasiemki :D i tak bym je do czegoś wykorzystała :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hdhdhdbdb
Dzieki za zifnorowanie mojego pytania,widac ze poza czubkiem swojego nosa nic nie widzicie,czlowiek potrzebuje pomocy,porady to go ooewaja,wystarczylo napisac ze sie nie wie,kultura tego wymaga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hdhdhdbdb Gosia wysłała ci link, na Naszym forum jest zasada, jak ktoś coś wie to piszę, a jak nie to zaśmieca forum odpowiedziami typu nie wiem, albo sprawdź sobie w google a najlepiej zapytaj lekarza. Więc nie obrażaj się, nie jesteśmy forum lekarskim, tylko bardziej towarzyskim, tym bardziej że dostałaś naprawdę fajnego linka. Nikt cię nie obraża i nie obrażaj innych. Pozdrawiam i mam nadzieje, że znajdziesz odpowiedź na nurtujące cię pytanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hdhdhdbdb - o co ci chodzi ??? podałam Ci linka, jest tam wszystko napisane włącznie z tym jakie badania należy zrobić. więc czep się innego tematu i nie wkurwiaj ludzi,,,,, bo co do kultury to właśnie pokazałaś swoją kulturę,,,jak małe dziecko obwiniając za rzekomy brak rady , a wystarczy się na prawdę trochę wysilić i poszukać,,,,żadna tu póki co problemu jeszcze z tym nie miała. Ale to trzeba znać temat a nie wpadać z doskoku . Wpadają tu pomarańczowe tylko żeby zamieszania narobić a nie pisać o realiach i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hdhdhdbdb
Hej sorki nie zauwazylam linka myslalam ze mnie olalyscie,normalne ze zapytam lekarza ale chcialam zapytac osob ktore moze doswiadczaja tego na wlasnej skorze,w kazdym razie dzieki i przepraszam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×