********************mamusie LISTOPAD 2012*********************************

Podróż ok. Z tym, że my do Gdańska rano na kawę zajechaliśmy do znajomych to dzieciaki się pobudziły, a później na procesjach staliśmy to już p*****lca każdy z nas dostawał :O Ale tak to ogólnie fajnie. Jak nie spał to się bawił i było ok. Więcej młoda marudziła jak on ;)

A teraz moj bilans po pół roku: Młoda na dzień dzisiejszy 6 miesięcy i tydzien waga 7400 kg . Zębów: 0 Wprowadzony jedn stały posiłek jarzynowy , plus cały czas cyc Dodatkowo je deserki i kaszę manna. Szczepienie wpołowie czerwca. Chórb przebytych - jedno przeziębienie Zaczyna siadać, dodatków podnosi się na nogach. nie gada codziennie aleksiej już rozkręca . Zaczyna reagować moje nie. Mama - porod naturalny, nacięcie krocza, wszystko ok. Waga - przed ciążą 68 kg , w ciąży +18, W chwili obecnej 68,5 Okres pierwszy podkoniec mają. Rozstępy na piersiach i małe na brzuchu. Włosy , zaczynają wypada. Gosia skopiowałam twój post bybyło szybciej.

A ja dzisiaj mam dwie daty do świętowania 1. To 8 rocznica ślubu. 2. Nasz synuś kończy pełne 6 miesięcy. Co do bilansu to : Waga 7800 kg Zebów brak a ślini się strasznie chodzi w dzień cały czas w śliniaku bo przebierała bym co chwilę Co do jedzenia to zjadamy zupki jarzynowe w małych porcjach i czasami daje jakąś kaszkę Pierś co chwile podawana choć powoli mleczko zanika w lewej piersi to już daje tylko 2 razy karmię tylko prawą i mam ją troszkę większą a po za tym dokarmiam jeszcze butelką Siedzi już ładnie posadzony na podłodze usiedzi jakiś czas sam nie leci a jak poleci do przodu to podniesie się czasami uda mu się na łóżku jak mu przytrzymam nóżki usiąść z leżenia no i teraz jak siedzi mi na kolanach i złapie mnie za ręce to wstanie skubaniec i jest strasznie r***liwy No i zaliczył już pierwszy upadek z łóżka ( rano poszłam robić śniadanie i zostawiłam go na środku łóżka z mężem i wyszłam z pokoju a mężowi się przysnęło i mały jakoś zsunął się z łóżka usłyszałam bek i mąż ze strachem leci że spadł i nie wie jakim sposobem. Przechodząc do mnie to : Kilogramy nadal pozostają i to sporo bo aż 8 na plusie i nie mogę się ich pozbyć Od początku karmienia przeszłam 3 zapalenia piersi od któych straciłam w lewej pokarm choć jeszcze coś tam z niej wypływa produkcja idzie prawą A nie wspominając początków karmienia gdzie przez dwa tygodnie miałam strupy na brodawkach i ze strasznym bólem przystawiałam małego do piersi Następnie przeszłam 2 razy anginę i musiałam 2 razy brać antybiotyk Ale na szczęście teraz jest dobrze i dalej karmimy piersią Okresu u mnie też brak i mi z tym dobrze już odzwyczaiłam się od tego.

Jeszcze raz umieszczam bilans, bo tamten pisany z komórki ma tyle błędów, że nie mogłam tego zostawić :), a więc: Młoda na dzień dzisiejszy 6 miesięcy i tydzień. Waga: 7400 kg . Zębów: 0 Wprowadzony jeden stały posiłek jarzynowy , plus cały czas cyc. Dodatkowo je deserki i kaszę manna, ale nie codziennie. Szczepienie w połowie czerwca. Chorób przebytych - jedno przeziębienie. Zaczyna siadać, dodatkowo podnosi się na nogach. Nie gada codziennie ale jak zacznie to cały dzień, aczkolwiek już się rozkręca . Zaczyna reagować na moje nie. Jak np. ciąga mnie za włosy mówię "nie" to zostawi, albo jak łapie za łyżeczkę w czasie jedzenia. Mama - poród naturalny, nacięcie krocza, wszystko ok. Waga - przed ciążą 68 kg , w ciąży +18, W chwili obecnej 68,5 Okres: pierwszy pod koniec maja, nie taki straszny, obfitość średnia, bez bólów. Rozstępy na piersiach i małe na brzuchu. Włosy , zaczynają wypadać, ale mam sporo więc nie ma się czym przejmować. Poza ty w ciąży nam gęstnieją więc to normalne że teraz pozbywamy się nadmiaru. Co do podróży to my byliśmy na tych mazurach i naprawdę mała zachowywała się super, nie było problemów z spaniem w nowym miejscu, cały dzień na zewnątrz, nie przeszkadzały jej hałasy. Podróż różnie do: spała prawie przez całą drogę, a jak się obudziła to zajmowała się sobą. Jak wracaliśmy to marudziła, troszkę spała, ale jakoś wytrzymała.

Dawno mnie nie było :( ale widzę że dobrze trafiłam bo załapałam sie na bilans ;) SWIETNY POMYSŁ Gosia, Idris to ja też pozwolę sobie skopiować ;) Wojtuś na dzień dzisiejszy 6 miesięcy i 1 tydzien waga 8850 kg z dnia 4.06.2013 . Zębów: 0 Wprowadzono następujące posiłki : kleik ryzowy rano lub kaszka 7 zboz /glutenowa/ deserek owocowy, obiadek plus MM Szczepienia zaliczone mamy spokoj na pol roku :-) Choroby - jedno przeziębienie Zaczyna siadać, raczkuje do tyłu i dodatkowo leżac na brzuszku podnosi pupę i kolana a nastepnie staje na paluszkach-wyglada jakby robil pompki :)/ GADA jak najety :) :) . Uwielbia jadace samochody :) Mama - CC rana zagojona ale czasami szczypie /szczegolnie jak sa upały/ i też nie jestem zdowolona :( Waga - przed ciążą 62 kg , w ciąży +12, W chwili obecnej 62 kg ale brzuszek odstaje :( Okres pierwszy w kwietniu. Rozstępów brak Włosy- wypadają jak głupie :( dobrze ze mam ich sporo.

Witam! to i my się zbilansujemy ;) i też kopiuje Gosia Twojego posta ;) Tosia na dzień dzisiejszy 7 miesięcy i 1 tyg. waga 6,9kg . Zębów: 2 na dole Wprowadzone: Kaszka ryżowa, kaszka manna, obiadki wszystko co idzie do 6msc, chrupki, jabłko, banan, biszkopty próbowałyśmy ale odstawione bo chrostki się pojawiały, no i raz dałam jej "naszego" obiadu ale tylko 3 łyżeczki ryby z ziemniakiem i nic jej nie było a buzie szeroko otwierała. Szczepienie: 12.06 i później spokój do 12 mscż Chorób przebytych - 2-pobyty szpitalne Zaczyna siadać, opowiadać po swojemu, wstaje na kolana i porusza się w tył, obroty z pleców na brzuch wykonuje praktycznie w miejscu i w ciągu 2 sekund, z resztą większość czasu teraz leży na brzuchu, głowa wysoko i wszystko ogląda. Ja - poród SN, nacięcie krocza-blizna ok prawie niewidoczna. Waga - przed ciążą 49 kg , w ciąży +13, W chwili obecnej 57 kg i niech tak zostanie, choć brzuch troszkę jest ale to z mojego lenistwa :) Okres: koniec grudnia 2012 Rozstępy w sumie w tej ciąży nowe nie wyszły ale są po pierwszej na brzuchu, piersiach oraz udach ale to też od skoków mojej wagi :/ Włosy wróciły do normy czyli wypada już ich znacznie mniej taka dzienna norma :) No to chyba tyle :) Blondi kolejnym razem możesz na kawę do mnie wlecieć bo pewnie jedziecie niedaleko mnie :) My wyjazd nad morze mamy za niecałe 3tyg... ciekawe jaka pogoda będzie i jak droga bo u nas jest problem jeśli chodzi o spanie Tosi w aucie bo prawie nie śpi! A jeszcze pytanie do Blondi ;) Artur jechał w foteliku tym małym czy już przesiadłaś Małego w taki co przodem jedzie dziecko?

Madziolek, jadąc nad morze jeździmy na Kalisz nie na Poznań od kiedy mamy obwodnice :) A fotelik to nosidełka nie używamy już chyba ze 2 msc dobre, ale ten co ma jest tyłem jeszcze ustawiony. Młoda korzystała z niego do zeszłego roku, ale kiedy odwróciliśmy przodem to nie pamiętam Zapraszam dziś na migdałową tartę z budyniem i truskawkami :) http://oi41.tinypic.com/2ihxy5x.jpg

Hej :D Fajny pomysł z tym bilansem. Do podsumowania dołączam się i ja ;) Mikołaj na dzień dzisiejszy 6 miesięcy i 2 tyg. waga 8600kg . (waga z wczorajszego dnia). Dwie jedynki dolne. Wprowadzony jeden stały posiłek jarzynowy, kaszka manna, plus cały czas cyc. Czekamy na blendera i zaczniemy bardziej urozmaicać menu. W nocy nadal budzi się na karmienie, był czas że budził się już o 5,wczoraj o 3 dzisiaj o 2. Szczepienie za 2 tygodnie. Chorób przebytych - przedłużająca się żółtaczka fizjologiczna, jakaś bakteria w moczu, katarek. Leżąc na brzuchu podpiera się na wyprostowanych ramionach ,siedząc w leżaczku odchyla głowę ku przodowi i chwile się tak utrzymuje. Mama - poród naturalny, nacięcie krocza, wszystko ok. Waga - przed ciążą 51 kg , w ciąży +16. W chwili obecnej 51. Okres -brak. Rozstępy -brak. Brzuch nie jest taki jak przed ciążą :( Włosy , wypadają ale już coraz mniej. A tak poza tym to mojemu też jeszcze zdarza się ulewać, czasami może z przejedzenia, 2 tygodnie temu był z Nami trochę na weselu, sprawował się dobrze, uśmiechał do obcych, jak już był śpiący zaczął marudzić więc odwieźliśmy do babci. Za dwa tygodnie mamy impreze firmową u męża i pewnie też pojedziemy w trójkę. Wieczorkiem postaram się podesłać fotke z uchwyconymi ząbkami a teraz idę przygotować kaszkę manna, pewnie niedługo się obudzi. Ciacho mmm wygląda smakowicie :)

Hej dziewczyny, ale fajnie ze tak opisujecie dzieciatka, mozna troche porownac ze swoim, super pomysł! to ja też się dołączę :) Natalka 6 miesięcy i 8 kg Zębów: 1- zobaczylam kreseczke (dolna jedynka) dokładnie trzy dni temu, więc miała już 6 i pół miesiąca :) Wprowadzono następujące posiłki : posiłek stały (zupka lub obiadek) oraz popołudniu deser ( kaszka lub owoce, albo to i to razem) dzis pierwszy raz dostała skórkę z chleba. poza tym ciagle na cycu, ale coraz większe przerwy w ciagu dnia, jedynie noce takie sobie, zazwyczaj 3 razy podjada cycusia. Szczepienia zaliczone mamy spokoj na pol roku Choroby - trzy razy katarek. Siedzi z podparciem, czasem chwile potrafi bez podparcia. nie raczkuje, nie lubi lezec na brzuszka, ale leżąc na plecach wyczyna różne wygibasy, przekręca sie na boki, wygina-ciagle w ruchu. Gada nie za wiele, wiecej cos tam postękuje, śpiewa, ciągle sie smieje, duzo na glos. Mama - poród sn Waga - przed ciążą 58 kg , w ciąży +16, w chwili obecnej 56 kg ale brzuszek odstaje Okresu brak. Rozstępów brak. Włosy- wypadają juz troche mniej.

Hej dziewczyny, ale fajnie ze tak opisujecie dzieciatka, mozna troche porownac ze swoim, super pomysł! to ja też się dołączę :) Natalka 6 miesięcy i 8 kg Zębów: 1- zobaczylam kreseczke (dolna jedynka) dokładnie trzy dni temu, więc miała już 6 i pół miesiąca :) Wprowadzono następujące posiłki : posiłek stały (zupka lub obiadek) oraz popołudniu deser ( kaszka lub owoce, albo to i to razem) dzis pierwszy raz dostała skórkę z chleba. poza tym ciagle na cycu, ale coraz większe przerwy w ciagu dnia, jedynie noce takie sobie, zazwyczaj 3 razy podjada cycusia. Szczepienia zaliczone mamy spokoj na pol roku Choroby - trzy razy katarek. Siedzi z podparciem, czasem chwile potrafi bez podparcia. nie raczkuje, nie lubi lezec na brzuszka, ale leżąc na plecach wyczyna różne wygibasy, przekręca sie na boki, wygina-ciagle w ruchu. Gada nie za wiele, wiecej cos tam postękuje, śpiewa, ciągle sie smieje, duzo na glos. Mama - poród sn Waga - przed ciążą 58 kg , w ciąży +16, w chwili obecnej 56 kg ale brzuszek odstaje Okresu brak. Rozstępów brak. Włosy- wypadają juz troche mniej.

Hej dziewczyny, ale fajnie ze tak opisujecie dzieciatka, mozna troche porownac ze swoim, super pomysł! to ja też się dołączę :) Natalka 6 miesięcy i 8 kg Zębów: 1- zobaczylam kreseczke (dolna jedynka) dokładnie trzy dni temu, więc miała już 6 i pół miesiąca :) Wprowadzono następujące posiłki : posiłek stały (zupka lub obiadek) oraz popołudniu deser ( kaszka lub owoce, albo to i to razem) dzis pierwszy raz dostała skórkę z chleba. poza tym ciagle na cycu, ale coraz większe przerwy w ciagu dnia, jedynie noce takie sobie, zazwyczaj 3 razy podjada cycusia. Szczepienia zaliczone mamy spokoj na pol roku Choroby - trzy razy katarek. Siedzi z podparciem, czasem chwile potrafi bez podparcia. nie raczkuje, nie lubi lezec na brzuszka, ale leżąc na plecach wyczyna różne wygibasy, przekręca sie na boki, wygina-ciagle w ruchu. Gada nie za wiele, wiecej cos tam postękuje, śpiewa, ciągle sie smieje, duzo na glos. Mama - poród sn Waga - przed ciążą 58 kg , w ciąży +16, w chwili obecnej 56 kg ale brzuszek odstaje Okresu brak. Rozstępów brak. Włosy- wypadają juz troche mniej.

Hej dziewczyny, ale fajnie ze tak opisujecie dzieciatka, mozna troche porownac ze swoim, super pomysł! to ja też się dołączę :) Natalka 6 miesięcy i 8 kg Zębów: 1- zobaczylam kreseczke (dolna jedynka) dokładnie trzy dni temu, więc miała już 6 i pół miesiąca :) Wprowadzono następujące posiłki : posiłek stały (zupka lub obiadek) oraz popołudniu deser ( kaszka lub owoce, albo to i to razem) dzis pierwszy raz dostała skórkę z chleba. poza tym ciagle na cycu, ale coraz większe przerwy w ciagu dnia, jedynie noce takie sobie, zazwyczaj 3 razy podjada cycusia. Szczepienia zaliczone mamy spokoj na pol roku Choroby - trzy razy katarek. Siedzi z podparciem, czasem chwile potrafi bez podparcia. nie raczkuje, nie lubi lezec na brzuszka, ale leżąc na plecach wyczyna różne wygibasy, przekręca sie na boki, wygina-ciagle w ruchu. Gada nie za wiele, wiecej cos tam postękuje, śpiewa, ciągle sie smieje, duzo na glos. Mama - poród sn Waga - przed ciążą 58 kg , w ciąży +16, w chwili obecnej 56 kg ale brzuszek odstaje Okresu brak. Rozstępów brak. Włosy- wypadają juz troche mniej.

pooglądałam zaleglości na poczcie. Blondi fajnie mniamniamujesz hihi chyba każda z nas tak robi :P :P :P Fajne minki Arturek robi :) Gosiu Twoj filmik z jabłuszkiem nie otwiera sie, ale arie operową i zębolki zobaczyłam no i zdjęcia, słodka Twoja córcia :) Moja tez tak pieje :P

Super że się pomysł bilansu spodobał :) w sumie to tak mimowolnie rzuciłam :) ale fajnie ze się przyjęło,,, :) Po opisach widzę ze dzieciaczki podobnie idą :) jakiś większych odstępstw nie ma :) Chyba w końcu doszedł ten fim z jabuszkiem,, ze 3 razy wysyłałam wrrrrr Miałam pisać ,,, gdzie podziewa się reszta dziewczyn ??? Azja Ewela Tatiana ( Słońce jak tam się sprawuje maluszek , czy wszystko ok po tej operacji ???) I nie wiem które to się tam jeszcze nie odzywają ???

A jeszcze Biegaczka JeszczeTroszke Ulna30 LstopadowaMamusia Patisonek Leonka Maguś Justyna1991 Justyk,,,, Gdzie się podziewacie ????

Jestem, jestem i również przedstawiem swój bilans: Leon waga 7,4 kg - stan na 7 miesięcy Zęby - brak :( Jedzenie - mleczko, obiadki, deserki, jogurciki, kaszki, woda do picia. Ostatnio próbował zjadać mi z talerza makaron z sosem - tak łapczywie zagarniał, że w szoku byłam - jak się uda to zamieszczę filmik na poczcie. Szczepienia - dopiero za pół roku kolejne. Chorób przebytych - 0 i dobrze :) R***liwość - nadal nie siada :( i nawet jakoś nie widzę prób. Za to ciągle staje na czworakach i buja się tak śmiesznie. Leżąc na brzuchu obserwuje wszystko podpierając się na prostych rękach. Turlanie, walenie nogami w podłoże itp. Jest tak r***liwy, że przewinięcie go staje się nie lada sztuką :) Mama - poród naturalny, pęknięcie krocza (malutko), wszystko ok. Waga - przed ciążą 70 kg , w ciąży +15 kg W chwili obecnej 75 kg :( Okres - w kwietniu pierwszy raz. Rozstępy - na piersiach, na brzuchu brak no i brzuch nadal odstający :( Włosy , wypadają ale już coraz mniej. Do pracy wracam za 3 miesiące :(

to i ja: waga 8,0 kg - stan na 6,5 miesięcy Zęby - 1 -dolna jedynka Jedzenie - woda do picia, kaszka mleczno ryżowa, troche słoiczkowego popróbowane, a tak dalej cyc Szczepienia - za miesiąc kolejne Chorób przebytych - 0 R***liwość - bardzo r***liwy, siada z pozycji na czworaka, pełza do tyłu, podpiera się na rekach i stopach i tez tak smiesznie sie buja, zmiana pieluchy - meksyk. Mama - cc, blizna wezykowa, nadal widoczna, nie boli. Waga - przed ciążą 57 kg , w ciąży +15 kg W chwili obecnej 64 kg Okres - brak. Rozstępy - na piersiach, na brzuchu brak Włosy , wypadają ale już coraz mniej.

Cześć laski!!! Wcięło mnie trochę, wiem.... ale jestem :D wpadłam w wir urządzania, przerabiania i dekorowania mieszkania - na szczęście już końcówka :) Kamil rośnie jak szalony - pewnie tak jak i Wasze maluszki :) ma dwa zęby, do tej pory wcale nie chorował. Mamy wizytę kontrolną u kardiologa 10.06 więc go przesłuchają i zajrzą jak serduszko pracuje itp. Wracam do Was na dobre :)

macie jakiś sprawdzony sposób na te plamy po obiadkach, zupkach itp. Moczę w zimnej wodzie a i tak proszek nie daje rady. Piorę w persilu już dawno dzieciaczkowe ubranka razem z naszymi tylko nie używam płynu do płukania. Czasami mieszam z lovellą bo mi została ale ta lovella w ogóle jest lipna. Wasze dzieci z tego co czytam zjadają objadki, mój tylko dzióbnie 4-5 łyzeczek i potem chyba zaczyna się nudzić i rozgląda się na boki, wkłada nogi do buzi (skarpety to prania) itp. Nie zmuszam go ale chciałabym by juz zjadał obiad. Z kaszką jest tak samo, parę łyżek. Co lubi to jabłko, arbuza, banana ze siateczki. Cześć Tatiana, ja dolaczyłam nie dawno do tego forum :)

Gosia, MałaBlondynka, Idris - dzięki za info dot. podróżowana waszych Bąbli.

Idris - nie wiem czy już pisałaś, a ja przoczyłam czy nie pisałaś o tym gdzie byłaś na tych mazurach ? Jak było ? Bo ja szukam czegoś na sierpień i własnie tak w miarę blisko Warszawy do ok 200 km.

Leonka nie pisalam opisze ci na poczcie, ale chwilowo nie mam internetu wiec albo w weekend, albo po. Wlasnie dziewczyny napiszcie o jakis miejscowkach, najlepiej na poczte bo na forum to zaraz zginie w postach i potem jie bedzie chcialo sie szukac. Moze ktoras zna jakas miejscowke niedaleko albo w Stegnach?

Hej! Podesłałam zdjęcie z telefonu na pocztę więc w razie co ten numer to nie żaden spam tylko ja :) Weszłam żeby ją przykryć a tu nogi wiszą za łóżeczkiem :D Wczoraj dałam małej truskawkę, żadnej wysypki nie ma więc spoko. Gosia mi Twój filmik i jeden i drugi otwierał się już w tym pierwszym mailu. Ja tak małej nie mogę dawać jabłka bo ona to od razu wielki kawał gryzie :/ ale kupiłam tą siateczkę i jest si :) tylko błąd zrobiłam i dałam tak banana i później się męczyłam z wymyciem resztek. Na pocztę podeślę też linka tam gdzie jedziemy nad morze. tylko tam są plusy i minusy... bo bez auta ani rusz ale za to cisza i spokój. My byliśmy w różnych miejscowościach ale tam wracamy już któryś raz i 3 raz zabieramy tam znajomych i nie narzekają. U nas od wczoraj piękna pogoda :) pranie poszło w ruch, no i spacerki częściej albo na podwórku. No, to tyle na razie, może później jeszcze jakieś fotki Tosi wrzucę. Buźki! PS. Tatiana super że Kamilek zdrowy! Endorfina ja zapieram szarym mydłem, a wczoraj w biedronce w ręce wpadł mi odplamiacz lovelli i przeczytałam że plamy po obiadkach niby usuwa.

Madziolek, ale fajnie sobie zasnęła hihih :-) Gosia, super Łucyjka wcina jabłuszko, ja to sie boje, ze wiekszymi kawałkami sie zakrztusi, moja nawet skórka z chleba sie krztusi czasem, ja zaraz panikuje :P no ale trzeba próbować. A mam te siateczki to spróbuje jabłuszko dac w siateczce, bo potarte to zje. Mikołaj, Leon-fajne chłopaki rosną :) Ja też wysylam trzy zdjęcia, na jednym Natalka z siostrzyczką :-)

Tatiana, fajnie ze wróciłaś i że u Was wszystko ok ,,, :) Tośka- pierwsza klasa , sen chodzony :P Leon,,, chciałabym żeby moja już tak na czworakach a ona ni cholery ,,, w ogóle zazdroszczę ze tak możesz małego puścić,,, u nas to albo tylko w naszym pokoju albo ponad poziomem podłogi bo raz że pies dwa , to minus otwartego salonu , wiecznie piasek z pola i czasami błoto,,, więc będzie problem. Natalka i Gosia,,, podobne do siebie :) super dziewczynki :) A Mikołajek to już taki fajny wyraźny chłopaczek :) Super te nasze dzieciaczki . Co do urlopu w Polsce,,, Polecam www.urlopwpolsce.pl strona mojego znajomego , ale nie polecam dlatego że jego tylko dlatego że często sama z niej korzystałam, i w większości są od razu ceny podane i taka dosyć przejrzysta mi się wydaje

hej, nie mam zbyt czasu bo w uj roboty... chciałam tylko się mega pochwalić, że junior nauczył się wstawać :) Jeszcze wczoraj opowiadałam znajomym jak śmiesznie w łóżeczku łapie się barierek, podsakuje na pupie i prawie wstaje - poszłam się kąpać przed spaniem i drze się Przemek. Posadził juniora a on fik i stanął, utrzymał się chwile i bach :) Trzeba teraz pilnować bo upadki ma nie opanowane ;)

Wysłałam na pocztę zdjęcia, a w drugim mailu podesłałam adres bloga - efekt nudy... ale co mi tam, spróbuje swoich sił :)

endorfinka ja mam amway'a w sprayu, pryskam zaraz przed wrzuceniem do pralki i wszystko schodzi :)

Blondi gratulacje dla juniora, ale szybki chlopak!!! :) :) :) Fotki znad morza super, maly ma usmiech na cala buzke, slodki! A co do bloga, czy wszystkie wypieki to Twoje pomysly? Wygladaja smakowicie ;)

Kr***a, pomysły może nie, ale często modyfikacje, dodatki pod mój smak ;) Jeszcze mało bo nie mam ładnych zdjęć starszych przepisów, ale będę nadrabiać. Miło, że się podoba :) My jedziemy zaraz na imprezę na stadion, na Wrocławski dzień przedszkolaka. Cholera taaaak mi się nie chce :O