Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lafari

********************mamusie LISTOPAD 2012*********************************

Polecane posty

No my jedziemy, na pewno,,, jak byście się zdecydowali to mogę spróbować Wam domek załatwić tam gdzie my będziemy, płacimy 250zł za 5dni pobytu od osoby . dzieci połowę ale udało mi się załatwić że za młodą nie płace . no z tym gonieniem na boso to tez się zaczyna , i codziennie chce wyrzucić bieliznę do kosza zamiast dać do prania . No i pomału się zaczynają zastanawiać nad psychiatrykiem ale Teściowi ciężko będzie podjąć taką decyzję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosia wiesz pewnie im większe wybryki babci tym teść się prędzej zdecyduje, tak mi się wydaje. Co do włosów ja nie doradzam, bo sama hodowałam i na razie nie wyobrażam sobie ich ściąć, ale moje są b. gęste i kręcą się więc z krótkimi mam mnóstwo roboty żeby wyglądać jak człowiek. A tak to jak nie ułożę to wiąże w kucyk i mogę się ludziom pokazać. Z kolei twoje nie są chyba za gęste, więc jak ci wypadają to się przynajmniej wzmocnią. Fryzura extra, w sumie pewnie gdyby nie to że w krótkich mam szopę chętnie sama bym sobie taką sprawiła. Elegancko i zadziornie :), aczkolwiek pewnie będziesz musiała z rana ułożyć włoski. A namiary i jakiś opis tego domku możesz podesłać na pocztę, ja bm chętnie się gdzieś wybrała ale nie wiem gdzie. Może jeziora i tu też może ktoś ma fajne namiary? 🌼 Leonka ja bym chyba nie dawala skoro nie ma poprawy w długości spania. 🌼 U mnie jutro szczepienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosia, super fryzurka!!!!!!!!!! Na wiosne trzeba sobie małą metamorfozę strzelić :) Myślę, że bedzie Ci fajnie pasować :) Leonka, ale czemu sie tak spieszysz z glutenem? Przecież dzieci na piersi do konca 6 miesiaca tylko piers jedzą. Ja tam póki co nic nie wprowadzam :) Blondi, a ja powróce jeszcze do czapek :P W zimę ale zakładałaś? Sorry, ale mnie to ciekawi i sama chciałabym być odważniejsza i mniej taka no zapobiegliwa albo wręcz do przesady dbająca żeby było cieeeeeplooooo aż za ciepło pewnie.... Jak nie chcesz to nie pisz, bo pewnie jakaś pomarańcza Cie objedzie że czapek nie stosujesz ;P Idris, miałaś pewnie przesuniete szczepienie z racji katarku i dopiero teraz idziecie? Ja dziś wreszcie wybralam sie do gina... wszystko niby ok, ale jakoś przy stosunku mnie boli nie wiem czy sie tak spinam czy to miejsce gdzie było szyte odczuwam.... też tak macie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, tu podrzucam linka do tego ośrodka gdzie jadę , http://www.leba-kurort.pl/noclegi,domki-letniskowe,krzysztof-domki-kempingowe.html A tu dodatkowo do strony na fb, jedno z drugim nie ma wiele wspólnego bo to link do organizowanych plenerów fotograficznych w Łebie, a wiem że Blondi też coś cykasz to może Cię zainteresuje, zresztą każda jak ma chęć może sobie spojrzeć :) https://www.facebook.com/pages/Plener-w-%C5%81ebie/187644284621102 Ja już 4ty raz z rzędu będę jechała, w zeszłym roku byłam już z młodą,,,w brzuchu :) Najgorsze jest to że mój marudzić zaczyna że wyjeżdżam na każdy długi weekend ale jak go namawiam żeby jechał ze mną/nami to ma milion wymówek , a to jest jedyna taka moja odskocznia w to co lubię, oderwanie takie raz w roku od szarej rzeczywistości i poświęcenie się pasji :( może moje fotki to nie mistrzostwo świata ale jest to moje hobby i cieszy mnie to jak mogę się zabawić w fotografa... U nas dziś lipna pogoda , co chwile pada, bez auta nie ma szans żeby przebrnąć na piechotę przez to błoto ,,,, najgorsze jest to że nasz rupieć też się psuje , wczoraj zaczęło wspomaganie padać do tego wszystkiego. Nasz bilans samochodów to : Mazda szwagra - jeździ- ostatnio jednak padła elektryka i nie było świateł, naprawili. Peugeot 206 - po raz 3 reanimowany ze stanu całkowitego zgona. 3 razy silnik trafiło , do tego stopnia że wywalało wielką dziurę ze można było zaglądnąć do środka ( silnika) - teść kończy naprawiać. Moja prognoza- z tym stanie się to samo ,,, wg mnie coś jest nie tak w układzie napędowym co bije na silnik i w każdym wywali dziurę . Fiat bravo - teściowej - spalił się środek , cały przedni pulpit wraz z elektryką do wymiany . stoi na razie i czeka opel omega- nasz rupieć, padało sprzęgło - dziwnym sposobem naprawiło się samo ( podejrzenie starego płynu który i tak pasowało by wymienić) , brak awaryjnych, brak klaksonu , brak lusterka wstecznego ( środkowego) , mąż rozwalił jak wysiadał z plecakiem z auta , lekko pękła szyba,,,, po próbie założenia go z powrotem szyba pękła prawie cała przez pół . Do tego we wakacje wpadł amortyzator tylni do środka ( bo już tak przegnity jest ) i jest to naprawione - niby rdza gdzie sie nie spojrzy i ogólnie się rozpada cały - plus ,,, odpala w każdych warunkach :) i nie gaśnie . i Ford transit,,,, - transportowy odpala tylko przy plusowych temperaturach i nie osiąga większych prędkości niż 80 km /h z górki Pada silnik, ale to już od dwóch lat tak pada :) Wczoraj zaczęli się śmiać że szrot otworzą a zaczną od swoich,,,, A najlepsze jest to że za 1,5 miesiąca mam jakimś autem do tej Łeby jechać,,,, :( nawet nie ma od kogo pożyczyć auta w miarę sprawnego. Jak zawsze 13 była dla nas szczęśliwa , to nawet Teść stwierdził Ze 2013 zaczął się strasznie pechowo,,,, . Na razie to tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosia W ciąży też na weekend majowy byłaś? Bo ja tak :) My tam od początku naszej znajomości jeździmy, albo wakacje albo weekend majowy :) 🌼 Krucha Nie martw się nie ruszają mnie pomarańcze ;) W zimie różnie zakładałam. Wczoraj było 0st to nie miał, jakby troszkę zimniej było to bym taką cienką ubrała, zimową czapę miał ubraną hmmm 3 razy może to jak było ostro zimno od ok -15st i szliśmy nad Odre na wał z młodą na sanki to i długo i zimno tam bardziej czuć. Ostatnio jak gdzieś jechaliśmy i było te ok +10 pojechaliśmy do garażu po coś i P długo schodziło, a młody grymasił to na rękach go w aucie trzymałam mając usunięte trochę okno, z gołą główką. Zresztą w pokoju też mam często uchylone okno przy nim nawet i nic go to nie rusza (na oścież wietrzę jak nas nie ma). Po parku jak na rękach spacerował miał tylko kaptur taki jak na zdjęciu w wózku co na pocztę wysyłałam , ale to troszkę na plusie było

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczepienie było przełożone właśnie ze względu na katarek. Jak zwykle płacz, ale nie było tak strasznie. Póki co zasnęła, bo od 6:00 do 11 to nie spała. Chciałam się pochwalić bo dzisiaj pobiła rekord spania. Poszła spać po 19:00 a wstała o 6:30 :-). Więc po prostu jestem prze szczęśliwa :-), ale pewnie to jednorazowy wyczyn, ale i tak budzi się raz to nie ma co narzekać :D. 🌼 Dzięki za namiary, zawsze to lepiej jechać w jakieś sprawdzone miejsce, może ktoś jeszcze gdzieś był w fajnych miejscach, może góry? My z mężem nigdzie sami się nie byliśmy nie licząc Chorwacji, zawsze na doczepkę i głównie jakieś ośrodki wypoczynkowe rodzinne z dużą ilością dzieci :D. A teraz wolimy już jednak mniej tych dzieci, nasze nam wystarczy :-). Matko jak przeglądam zdjęcia to tak mi się chce wakacji że szok :D. 🌼 Co do samochodów my powoli szykujemy się na zmianę, bo nasz staruszek już pada. Co chwilę coś mu tam wysiada :D. Ale jakoś nie jesteśmy fanami samochodów i szkoda nam kasy, i pewnie gdyby nie bezpieczeństwo małej to byśmy olali sprawę :D. 🌼 Blondi ja małą też staram się wietrzyć w pokoju mój mąż za to ciągle zamyka okna i odkręca grzejniki, na szczęście więcej siedzi ze mną :D. Ale czapę ma zawsze, po kąpieli to tylko używałam zaraz po porodzie, bałabym się po prostu, ty już sprawdziłaś na jednym dziecku, a ja naprawdę staram się jej nie przegrzewać, ale ciężko by mi było się do gołej główki przekonać :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No pewnie każdy ma swoje upodobania :) Ja po kąpieli młodej ubrałam czapeczkę aż jeden raz ;) Młodemu nigdy.. także dzieciaki moje to takie gołogłówce ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja teściowa to by się załamała. Czasami na spacerze małej lekko wystają uszki spoza czapki to jak zostawię ją z wózkiem to jak wracam to tam dopycha szaliczek :D. Ogólnie zostawiam tak jak jej to bardzo przeszkadza, bo ja aż tak nie naciągam czapki :-), ale wtedy nie przeżywa tych odkrytych uszków. Zaznaczę, że jest bardzo sympatyczna i nigdy się nie wtrąca więc chociaż uszki ma po swojemu :D. Moja golaskuje właśnie ale już ją ubieram i do karmienia spadam :d.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ja sie staram tak jak idris, widze ze chyba az tak bardzo nie przesadzam jak myslalam, po kapieli nigdy nie ubieralam czapki, w domu tez wietrze a jakos specjalnie nie ubieram grubo chyba bardziej swiruje na dworze ;) Ogolnie nad starsza corka chyba jeszcze bardziej sie trzeslam teraz wrzucam czasem na luz hihih ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny.Podesłałam kilka fotek małego na pocztę.Czytam na bieżąco ale dziś brak czasu na pisanie,mały marudny cały dzień.Tera pije mleczko i będzie spał-mam nadzieję że pobudek więcej niż jedna nie będzie;).Chociaż na to narzekać nie mogę bo jak małemu nic nie dolega to śpi całą noc.Dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Krucha Ubieranie czapek to żadna przesada... O ile nie ubiera się zimowej w upały ;-) To raczej mój sposób jest mało kiedy praktykowany także luzik ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Blondi, no racja ;) Justyna, ale Alan ma niebieskie oczeta, slodki! Idris Twoja mała do schrupania, jakie fajne minki robi! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam bzika na punkcie zasłonietych uszu na dworze. Moze dlatego, ze pamietam jak bylam dzieckiem i przewialo mi ucho to potem to bardzo bolalo. Krucha no ja tak niby chce cos wprowadzac do jedzenia a sie jeszcze obawiam. Zebys widziala ile juz tego wszystkiego nakupowalam :) A o tym glutenie to slyszalam juz nie raz zeby dawac cos z glutenem miedzy 5 a 6 miesiacem. Chodzi o jakies niewielkie ilosci na poczatek. Dzis jade do swojej pracy na chwile to podytam inne mlode mamy jak robily, a sporo ich tam jest. Zdjec jeszcze nie ogladalam, ale napewno zerkne dzis.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Ja czapusie też zakładam, ale taką zimową zakładalam przy dużych mrozach a tak to taką z weluru na podszewce, bo u nas bardzo łatwo o potówki na główce. Justyna Alan Super chłopak :) Może gdzieś kiedyś spiknie się z moją :p w końcu nie daleko do siebie mamy ;) My dalej walczymy z przeziębieniem... Tośka zaczęła kaszleć w sobotę więc w niedzielę jechałam na pomoc doraźną ale osłuchowo czysta, gardło było czerwone, zapisał nurofen jako lek i UWAGA LIPOMAL! W szoku byłam, oczywiście obliczył proporcjonalnie do wagi i wieku... No ale katar już 3 dzień po nocy jest zabarwiony, więc jadę dziś znowu do lekarza :( już mam dość, mąż mówi że panikara ze mnie, ale dziś tak kaszlała aż myślałam że mi się udusi! Kupiłam ten katarek i rewelacja :) mała trochę płacze przy tym, ale dziś już lepiej było... W domu jestem uwiązana bo raz że dzieci chore a dwa że śnieg wczoraj 15 cm napadało a dziś kolejne cm dosypują...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
madziołek_88 możemy nasze dzieciaczki spiknąć ze sobą;) hehe.Wasze maluszki też są śliczne oglądam fotki jak mam chwilkę i już nie pamiętam czyje zdjęcia oglądałam ale są rewelacyjne,mój mały niby ma niebieskie oczy a niby zielone zmieniają mu się.U mnie niebieskie oczy ma tylko mój tata bo ja z moim M mamy zielone a mama moja ma brązowe hehe a więc ma chyba po dziadku;).Teraz mały mleko wypił i ogląda bają na mini mini hehe nic z tego nie rozumie ale lubi oglądać kolory;)A więc pewnie z jakieś 20 minut mam dla Siebie....A ta pogoda już mnie dobija niech to już będzie wiosna a nie,że śnieg sypie chodniki nie odśnieżone i nie ma gdzie chodzić w takie zimno;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madziolek nie dziwię się że panikujesz, bo takie dziecko to jednak z byle jakiego katarku może złapać poważną infekcje. Moja też kaszlała właśnie tak jakby się zadławiła i czasami pluła taką gęstą wydzieliną. Odciągaj z noska jak najczęściej ale pamiętaj by zawsze po pryskać wodą. Mi po zastosowaniu katarku naprawdę szybciej mała doszła do siebie, bo starałam się jej na bieżące wyciągać fluczki. Moja po szczepionce bez gorączki i jakiś objawów ubocznych, Zaraz zabiorę ją na spacerek troszkę krótszy bo wolę delikatniej. Matko oglądam te zdjęcia i patrzę, że maluszki rosną jak na drożdżach :D. Oczywiście wszystkie przesłodkie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do panikowania to ja też jestem Panikara i 2 razy już byłam na pomocy doraznej z małym raz jak miał gorączkę a raz jak 2 nocki mi nie spał,ja wolę być spokojna niż by miało się coś stać tym bardziej że do lekarza mam 5 minut drogi pieszo;)....Mój mały zaczął odkrywać że ma włoski na głowie i jak pije mleko to się ciągnie i drapie po głowie hehe śmiesznie to wygląda i pół dnia trzyma łapki w buzce a smoczka bierze tylko sporadycznie jak mu coś nie przypasi i płacze to daję mu smoczka a zasypia bez.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Idris wiem o tym psikaniu :) Dzisiaj chwilowo prądu nie było więc fridą ściągałam ale nie za bardzo co tam było, tyle co woda żeby rozrzedzić. Moją wczoraj przyłapałam na kciuku! Normalnie śpi ze smokiem i jak go potrzebuje to stęka i jak dam to śpi dalej, a wczoraj nic, ja wchodzę a ona z paluchem w dziubie :) Idris a powiedz mi tą część stałą gdzie się wkłada ten aspirator to jak suszysz? Bo ja kładę na grzejnik po przepłukaniu ale i tak nie bardzo mi wysycha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja robie to sam tylko przewieszam na grzejnik w lazience tak by sobie zwisal. ale z tego co pamietam jak uzywalam codziennie to wiecznie byl gdzieniegdzie mokry. teraz jak sie nie uzywa to jest juz suchy :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Leonka Z tego co pamiętam gluten można wprowadzać od ciumkania sobie skórki od chleba. Zjeść dziecko jeszcze nie zje, ale właśnie te wyciumkane pierwsze ilości przejdą. Niektórzy uważają to też za babciny sposób na "gryzaczek" ;) Oczywiście dobrze kupić jakiś lepszy chlebek. W piekarniach często sprzedają na kromki chleb żytni czy orkiszowy. Nie musi być codziennie świeży ponieważ lekko twardawa skórka też jest ok - baaa w artykułach dotyczących zdrowego żywienia nie raz czytałam, że czerstwy chleb jest ogólnie zdrowszy, ale już nie pamiętam czemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madziolek mogłabym zrobić bliźniacze zdjęcie, Moja ostatnio jakoś dwie nocki wsadza sobie palucha, za dnia też. Nie chce smoka, jedynie gryzaki są wstanie ją odciągnąć i nie wiem co robić, mam nadzieje, że jej przejdzie :D. A co do chleba to ja z kolei słyszałam, że ostatnio badania mówią, że ciemny chleb wcale nie jest za dobry dla delikatnego żołądka dziecka. Ja np. jestem wrzodowcem i ciemny chleb wywołuje u mnie bóle brzucha. Ale to się tak szybko zmienia, raz mówią tak raz siak, ja kupuje jasny mieszany bo sam jasny mi nie smakuje :D więc dziecko pewnie wychowa się na tym mniej zdrowym :p, cóż jakoś będzie musiało z tym żyć ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Idris Ale nasze maluchy tego chleba jeszcze jeść nie będą ;-) orkisz jest lepszym źródłem glutenu i jak dziecko ma sobie pociumkać to taki najlepiej chyba. Jak bede u lekarki to dopytam bo mamy szczepienie za tydzień, a faktycznie od 4 lat mogli odkryć ;-) coś nowego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
madziolek_88 współczuję Ci,kurna co za wstrętne choróbsko trzyma się Twojej małej;( będzie wszystko dobrze,Trzymam kciuki....Dla tego ja też jak mały ma tylko katarek lub kaszelek to zaraz lecę do lekarza nie patrząc na to co mówi mój M,bo on też twierdzi że Ja panikuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madziolek to wspolczuje moze nie doleczyli poprzedniego. kochana trzymaj sie i obyscie szybko wrocili do domu. A jak to jest ty lezysz z nia w szpitalu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja z tel i ze szpitala... płuca zostały wykluczone, na oskrzelach małe zmiany. Podejrzewają krztuśca... jutro wyniki. Dzięki dziweczyny :* Idris tak jak ostatnio jestem z małą całą dobe ale spanie na materacu i ciężko z miejscem na niego ale damy rade:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madzia, dopiero co ty mi współczułaś z powodu babci , a Ty masz taki problem z dzidzia. Szybkiego powrotu do zdrowia. Dużo ciepła i zdrowia .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×