Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kana.de

-30 kg .!!!!

Polecane posty

Wg mnie activia dziala, albo w polaczeniu z czerwona herbata;P w kazdym badz razie oczyszcza mi sie organizm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i co tam dziewuszki? rozleniwilyscie sie z tym pisaniem:P u mnie jako tako leci, ale slabostki mnie nie opuszczaja;D jutro ide na silownie plus wibre wiec wejde ok 19. pewnie jutro nie wyrobie i wejde na wage, a moze akurat siebie zaskocze i sie powstrzymam. do uslyszenia, mua;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny :) Weszłam na tą stronkę i mnie to niestety nie motywuje ;/ Po pierwsze niektóre dziewczyny nie sa te same ;/ Wystarczy sie przyjrzeć :) Co nie znaczy że nie będę do tego dążyć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pulchna:))
Moim zdaniem to te same:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pulchna:))
Dziewczyny, zyjecie?:) jak Wam idzie?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żyjemy, żyjemy :) Mały mi zachorował i mam mniej czasu :) No idzie mi całkiem całkiem. nie ważę sie narazie, dopiero przed świętami :) A Ty 'Pulchna' już się ważyłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja postanowilam ze tez nie wleze na wage, tylko ostatni dzien przed swietami. ale nie dlatego, zeby bym efekt tylko dlatego ze podjadalam cholercia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paulina ja tez podjadałam ;/ i to sporo, mam taki okres że stres mnie zjada, a ja zjadam co się nawinie. Ale nic, nie mogę panikować, ani nic w tym stylu bo tylko sie zdenerwować można :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej!!! oj widzę, że co raz rzadziej ze sobą piszemy, a szkoda :( jak tam u Was? ja miałam weekend pod hasłem " zjedz co się da:P", ale od wczoraj wróciłam do normy. taka mam przynajmniej nadzieieje. Jestem umowiona po swietach na wizyte u dietetyczki. no własnie swieta! jaka obieracie strategie na te dni? pozwalacie sobie na wszystko, tylko na troche czy moze na nic?:P ja oberiam chyba opcje b, czyli skusze sie na sernik i inne cuda, ale mam nadzieieje ze sie na nie nie rzuce:P udanego dnia i wracajcie mi ino na forum, bo sie samotna czuje w mojej walce! ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny.! A właściwie Paulina :) Ja tez nie jestem najlepszej formie ;/ Dużo jadłam ;/ Nawet słodkie. No wszystko :) Ale teraz ten tydzień staram sie tego nie robić, na święta także wybieram opcję b. nie wytrzymam widząc te smakołyki :) Po świętach będę już miała rowerek do ćwiczeń i będzie mi chyba lepiej :) Poza tym mama rodzice wrócili po kilkutygodniowej nieobecności i mama mnie przypilnuje. Oj tak.!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny! Jeśli szukacie motywacji, to obejrzyjcie sobie to reality show The Biggest Loser! Tam to dopiero goście mają wycisk :) Później jak ogląda się ich zdjęcia ile mieli przed, a ile po to aż chce się z nimi odchudzać! :D Daje link do zdjęć i ich ćwiczeń: http://chomikuj.pl/aaliyas/The+Biggest+Loser Przyznam się od razu, że jeszcze nie próbowałam ich treningów, ale zamierzam! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pulchna:))
Hej dziewczyny, Ja tez miałam kryzys, nie złamałam diety bardzo (choć miałam urodziny i 2! torty upieczone przez przyjaciół, wiec masakra:P), ale za to jakoś spadła mi wiara w to wszystko i w swoj wyglad. Cieżko walczę z tym wszystkim, a te kilogramy tak mozolnie spadają. Jeszcze pracuje z modelkami, wiec juz w ogole:((( czuje sie czasem jak kupa:( Na siłowni kryzysik mały, jestem obolała i przemęczona lekko. Wczoraj zaczął sie 4 tydzień diety. Wynik: -2,5 kg, w końcu odważyłam sie zwazyć:P waga wyjściowa: 76 waga obecna: 74,5 cel1: 1 maj- 70kg cel 2: 1 lipca- 64kg cel 3: 1 września- 60 kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pulchna:))
Eh, machnęłam sie w cyfrach:P chyba czas isc spac:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak patrzę na Wasze godziny pisania to jestem zlekka przerażona:P ja to ok 23 nyny i o 6 pobudka. spojrzę na ten link z cwiczeniami, jak bede miala chwile, dzisiaj zbyt aktywny dzien mnie czeka. a Ty Kasia się wazylas? ja juz nie jestem na to taka chetna;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zeberka112
dziewczyny :( jestem pelna podziwu, ze tak dlugo potraficie oprzec sie pokusie.. ja tak nie potrafie:( kiedy sobie nie postanowie, ze zmienie nawyki zywieniowe i wlacze reglarny sport, to rownie szybko ten zapal sie konczy, jak i zaczyna :( strasznie chce schudnac, wiem, ze to wiele zmieni w moim zyciu, ale powera do dzialania BRAK :|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zeberka112: jak widzisz u nas nie same sukcesy, a wrecz mozna powiedziec ze ostatnio kiepsko, ale sie nie poddajemy.wiecie co mnie najbardziej irytuje: to ze ludzie chudzi mysla tak latwo pozbyc sie nadwagi, a g**** prawda. wkurza mnie to, bo uwazaja ze ładujemy w siebie nie wiadomo ile, a tak naprawde to zielenina to nasze glowne danie. czemu w siebie ladujemy jedzenie w czasie kryzysu? bo ciagle same albo ktos nam go zabrania. przezylam juz wiele upokrzen dotyczacych mojej wagi, gdzies to nadal we mnie siedzi, ale taka jest prawda ze moje ( i czuje ze Wasze tez) zycie to jedna wielka dieta. Wiem, ze o tym nie gadalysmy, ale musialam to z siebie wyrzucic. A komu jak nie Wam mam to powiedziec...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zeberka jakoś się motywujemy, chociaż nam nie zawsze wychodzi ;/ Paulina, tak jak mówisz. Ja też miałam wiele przykrości z tego powodu ;( Tak już poprostu jest. Całkiem niedawno przeczytalam na forum temat że ''grubych ludzi nie powinno być na świecie'' oczywiście napisane w bardziej wulgarny sposób. grubi ludzie byli tam wyzywani, poniżani i wgl. Jak tak można? :( aż się popłakałam z tego powodu ;( i jak tu się nie stresować? a stres u mnie równa się jedzenie. Wszystkiego ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, życzę Wam zdrowych, spokojnych i niezbyt przejedzonych Świąt;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pulchna:))
Tak, upokorzenie to jest uczucie, które pulchni świetnie znają. Ja nie jestem otyła jakoś specjalnie, od jakiś 10 lat ważę w przedziale 65-78, z wahnięciami, wiec BMI mam od 24-26, odchudzam się, bo jestem pulchna, a chciałabym być po prostu szczupła, jak kiedyś. Podobam się facetom, schodzę w ubrania od 38-42. Moi rodzice z mojej tuszy robią jednak aferę, wstydzą się mnie, próbują odchudzać. Zarabiam 2 razy wiecej niż oni, konczę doktorat, radzę sobie, a oni by mnie najchętniej wymienili na moją chudą kuzynke, w 5 minut. Często naśmiewają się przy ludziach ze mnie, widzę po minie mamy jak na mnie patzry, niemial z obrzydzeniem, nawet jak juz nic nie mówi, albo nie komentuje. Ona sama ma 61kg przy 162 cm. Eh, rzadko wracam do domu, a jak wracam to moja samoocena spada w dół i potem naprawdę nie lubię siebie;/ Uf, wyżaliłam się i mi lepiej:P Dziewczyny, tulę Was ciepło, nie poddawajcie sie!:* Po świętach wspieramy sie dalej, co?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny a moze podacie swoje imiona? Przyjemniejszy kontakt bedzie;)Ja jestem Paulina, a zalozycielka tematu to Kasia. Pulchna: naprawdę współczuję i zupełnie nie rozumiem Twoich rodziców. Nie chce wiedziec co bym o mnie powiedzieli;) Ja juz nie pamietam kiedy mialam taka wage jak Ty! Ale z tego co czytam to znasz własną wartosc a to najwazniejsze!:) ja tez podejrzewam, ze gdyby nie wysmiewanie sie to bylabym bardziej pewna siebie. W Swieta moja dieta została zupełnie stracona:p jakos sie wielce nie przejmuje, ale szkoda ze moja wola znikneła na ten okres:P uwaga dziewuchy: jade dzisiaj do dietetyka! bede miała robione wszystkie pomiary i az strach o nich pomyslec;) Podrawiam i zachecam do powrotu na forum bo zaraz zaczynamy walke:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pulchna:))
Dziękuję Paulinko za miłe słowa. Masz rację- znam wartość, ale długie lata do niej dochodziłam... dopiero teraz umiem żyć z sobą. Jestem Ilona:) ^^ Dietetyk to super sprawa, byłam, pozbyłam się dzięki niej wielu mitów i popełnianych na codzień błędów:) Polecam wszystkich, którzy chcą zmienić swoje zycie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny .! Po swiętach przybyło mi kilka kg. ze 3 napewno :) Ale tak jak Paulina pisze od teraz walczymy.!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Laseczki :) Gdzie sie podziewacie? normalnie tęsknie za Wami. miałam ostatnio kupe spraw do załatwienia, ale obiecuje ze będę pisać codziennie :) WRACAJCIE.!!!! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wraaaacaaaaam:D zarówno do Was jak i do diety;P troche mi sie przybralo, ale zlekka podzeralam, ale od jutra kuniec:P wkoncu teraz mam kontrole;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Paulina.! Miło Cię ''czytać'' :D Mi przybyło 2 kg, ale od jutra tak jak Ty biorę się w garść :) zamówilam sobie wczoraj orbitrek i już się nie mogę doczekać kiedy przyjdzie :) Teraz musimy dać radę ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejooo, gdzie się panienki podziewaja? :D ja wlasnie wrocilam z silowni. a Twoj Kasia orbitrek jak sie sprawuje? jak Wam idzie dietka? mi okej, na razie bez szwanku, oby tak dalej:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej laski:) pisałam z Wami na początku ale potem wciągnęłam się w inny topik:) piszę żeby Was mobilizować ;p dalej ciągnę dietę ! nie poddałam się ani na chwilę i trzymam za Was kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Renatttkaa
Ten portal http://sukcesosobisty.pl/ jest SUPER!!! Extra diety i dodatkowo TV Sukces Osobisty! Polecam Wam dziewczyny i trzymam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×