Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość szeheryzada

ile zarabiacie? ile wasz partner? starcza na zycie?

Polecane posty

jak ja uwielbiam tą życzliwość kafeterii, a po 2 jestem zdania że zamiast narzekać ze się ma mało, trzeba docenić to co sie ma,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kresula...
jakby ktos sie interesowal jak sie zyje za granica, zarabiam 1800 euro, facet 1800 , nasze wydatki: czynsz 600 rachunki na 2 miesiace 100 paliwo 80 jedzenie + chemia 800 internet x2= 24 tel x2=20 bilety + fryzjer chłopaka ok 40 ok100 na inne wydatki, reszta idzie na konto oszczednosciowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak zapytam
ja doceniam ze mam np zapas cukru na rok czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja zarabiam ok.2000 tys. zl
czasem mniej czasem wiecej wezzme zalezy od miesiaca, maz rowniez ok.2000 i tez zalezy od miesiaca nieraz potrafi wziasc 5000 zl.odkladamy co miesiac przynajmniej 2000zl (zalezy od miesiaca raz wiecej raz mniej)mieszkamy z rodzicami,placimy tylko za gaz ok.200-300 zl co 2-gi miesiac, czasem 30 zl za internet,ja mam luzbowa i maz tez komorke,tylko ja za prywatna place ok.40 zl miesiecznie.Prawie nic sobie nie kupujemy,jedynie jedzenie dla siebe i tankowanie samochodu na miesiac to koszt ok.400 zl(duzo jezdze w delegacje).Nieraz sie trafi,ze nam wyskoczy cos niespodziewanego i trzeba uszczuplic budzet 9jak w tym miesiacu 1500 na naprawe samochodu).ech!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nec tecum nec sine te
Ślubniczka 2012 nie przejmuj się, ludzie po prostu nie mogą wysiedzieć spokojnie na tej kafeterii bez takich uczuć jak zawiść i zazdrość :) Ja zarabiam +/- 14 tys, mój facet +/-18 tys , większość kasy odkładamy, żyjemy w miarę na wysokim poziomie, ale bez przesady ;) Normalne życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rtr4v 4
Ślubniczka 2012 jest wporzadku co wy od niej chcecie?Kazdy dysponuje wlasna kasa...Ja mieszkam z rodzicami i zarabiam na ochronie 1200 msc i zyje jak pan tzn mam na szybki net i markowe piwko i silownie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sie tym nie przejmuje, wiem że mam wiele bo to doceniam, nie chwale się ani nie żale, jak ktoś pyta to odpowiadam, a jestem przykladem ze jak sie chce to się ma, a ze mnie nie stać na wiele żeczy, np na złotą biżuterie na slub koscielny, to nic, nie potrzebna mi ona, ważne ze obrączka jest złota bo ona jest na całe zycie, ktos sie tu doczepił ze chodzimy z mężem do knajpki, kurcze nie wiedziałam ze to robie pod publikę,żeeby sie pokazać, a tak naprawdę od nikogo nie pożyczam, to nie wiem o co halo wielkie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gggggggggguydjkflg,h.
"stać na wiele żeczy" to żesz pojechała :o :D Szkoda, że na słownik Cię nie stać!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 34534534534
Ludzie, przestańcie się już podniecac ta Ślubniczką.... :( Jak was czytam to jestem w szoku, ile macie kasy... :( Gdzie wy mieszkacie?? Ja jestem z Poznania, mieszkam sama z dzieckiem i psem- duzym, mam na nas oboje ok. 1800zł, i wydawało mi się że mam dużo. Wprawdzie ostatnio coraz gorzej, u mnie jest mordujące ogrzewanie gazowe sporego domu w którym mieszkam. Własnie się głowię jak zapłacic rachunek co dostałam na ponad 2 tys. Kombinuję czy dam rade na 3 raty po 700 zł... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a po 2 wyjąłeś zdanie w połowie, i napisałam że nie stać mnie na wiele rzeczy, ale nie przejmuje się tym, tylko doceniam to co mam, i cieszę się nawet z najmniejszej rzeczy, chociażby nie złotej biżuterii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fffffffffff27
tez mieszkamy za granicą ja praca 16 gdz tyg. 720 f. mąż 2400 f plus nadgodziny zostaje nam polowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .,m,m
slubniczka i po cholere wam byl cywilny 2 miesiące przed porodem? slub po to zeby nie bylo nieslubnego dziecka jest zenada,,, tylko nie tlumacz sie jak to bylas zakochana i ze to nie dlatego:D:D..skoro i tak teraz bedzie koscielny..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cywilny był dla łatwiejszych formalności, a miał być wcześniej, ale była ciaża zagrożona i w wiekszosci w szpitalu spędziłam ciążę, coś jeszcze z mojego życiorysu??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla mnie cywilny ślub to tylko formalność, żeby dziecko nie miało problemów, dlatego nie było slubu kościelnego, bo dla mnie to przeżycie duchowe, slub koscielny, nie wiem o co wam chodzi,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .,m,m
i co z tego ze byla zagrozona? po to ci byl slub? tzn juz teraz rozumiem ze w sprawach formalnych jest latwiej, to tylko tyle;) myslalam ze poprostu wzielas slub zeby nie byc panna z dzieckiem na papieprze, lub co ludzie powiedza;) sorry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co wy się tak tej ślubniczki 2012 uczepiłyście? jeśli mieszka np: z jakąś starszą osobą pobierającą pomoc z ops to jest mozliwe żeby miała takie opłaty bo żeczywiście jest kablówka w tp za 25zł dla osób z ops to raz. dwa ops dożuca do rachunków dość sporo wystarczy się wystarać, może nie mieć podłączenia w domu do gazu i kupuje co jakiś czas butlę, Ja mam czynszu 200zł, prąd tak co miesiąc oczywiście po nie całe 20 zł a później mam wyrównanie i wórawnania 200 pare złoty chyba raz na 3 miesiące i nie siedzę przy świeczkach, cały dzień mam włączony telewizor, laptopa podłączonego do prądu, w sumie w domu 3 komórki które wiadomo trzeba ładować, do tego lodówka zawsze włączona, pralka co 2 dni jest włączana. I nie rozumiem czemu wam tak ciśnienie skacze że ona nie kupuje biżuterii za tysiące. ciekawe czy wy takie obwieszone w złocie jesteście. zanim zaczniecie kogoś krytykować to zastanówcie się nad sobą... a teraz swobodnie zacznijcie mnie krytykować bo to akurat jest wasza chyba naj mocniejsza strona. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prosze bardzo, ludziei tak nie wiedzą ze mamy slub cywilny wiec mi na tym nie zależało, zaczęli sie domyślać jak mi korespondencja zaczęła przychodzic na inne nazwisko,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja teraz mam 300 zł. bo spłacam pożyczkę z pracy, normalnie mam 1300, a mąż różnie jednego miesiąca ma 3 tysiące a drugiego straci tyle samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie nie mam tych zniżek o których pisze natalla18, choc jest w domu starsza osoba, czyli mój ojciec, ale my utrzymujemy sie sami, wszystko jest osobne, ludzie poprostu nie moga uwierzyć że jak sie chce to sie ma,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I co was obchodzi czemu zwięła ślub? żal dupe ściska czy po prostu lubicie wchodzić komuś w życie z buciorami? a i do dziewczyny która nazywa jej dziecko bachorem, widać jak rodzice do ciebie mówili skoro ty masz taki stosunek do dzieci. pogratulować, ale gdybyś mi tak w oczy powiedziała o moim synu to bym ci chyba oczy wydrapała i zmyła tobą podłogę Tyle szmat wokól a podłogi wciąż brudne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja płacę tyle ile zuzyję, ile moze zuzyć matka z 2latka?? mąż pracuje w delegacjach to go nie liczę, jest 2razy w miesiacu na 3dni, wiec płacę za siebie i córkę,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moje dziecko to 13kg żywego potworka, ale strasznie kochanego, ona jest dopełnieniem naszego szczęścia, teraz przybiegła do mnie żeby się przytulić i dać buziaka i uciekla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cichychłopekzjajami
zastanawia mnie jak biedota moze miec kredyt by potem plakac ze malo zarabia i nie starcza jej na splate. prosta zasada biedota nie dostaje kredytu. na pasze z dyskontu zarobi i na eleganckie spodnie z demobilu lumpeksu. i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sie za biedotę nie uważam, wrecz przeciwnie, mam kochanego meża, zdrowe dziecko, mamy gdzie mieszkać, i co jeść, i przyjemnośći tez, przecież to jest bogactwo, być szczęśliwym, a ze nie mamy na miesiac 20tys zł??po co, jestem szczęścliwa=bogata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maz zarabia dobrze, pracuje na kontrakcie w NOWEJ ZELANDII:) zarabia w przeliczeniu na Pl kolo 42, 43 tysiace zl na miesiac zalezy od tego jak stoji kurs:) ja zarabiam kolo 1000 zl, bo pracuje na pol etatu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sponsorowalabym
Slubniczko podziwiam twoja gospodarnosc!! Tylko ci co nie mieli nigdy zadnych pieniedzy sa rozrzutni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiec miesiecznie mamy w sumie razem cos kolo 44 000 zl:) tak moje Drogie dobrze widzicie nie cztery tysiace czterysta a czterdziesci cztery tysiace:) ale nie kazda moze miec takiego meza :) tylko te dobre i poczciwe kobiety na takiego zasluzyly:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×