Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość shesaid

Powody dla których faceci nagle przestają się odzywać

Polecane posty

wiruska złapała?? odezwałaś się chociaż raz ? czy czekałaś aż on się odezwie po miesiącu ? Bo wiesz o ile sama też dawałaś znaki tj 1 tel , 1 sm to OK ,ale wkurzające jest od strony faceta jak np jest się już bliżej ,ale to znowu facet musi zadzwonić pierwszy ten 100 czy 200 raz z kolei bo jak nie zadzwoni to możemy tak czekać tygodnie ...nie wiem może ja jestem przewrażliwiony ,ale byłem z taką dziewczyną co jak jak ja się nie odezwę to ona tez nie.....fla faceta taki schemat telefon = > spotkanie ,ale wiecznie z inicjatywy faceta jest wkurzający ..a jak ja nie dzwonie to ona też nic , 0 nawet sms co słychać NIC !!.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiruska złapała??
na początku znajomości miałam z tym problem, bo tak zostałam wychowana, ze kobieta nie powinna sie narzucac, ale po jakimś czasie zaczęłam się otwierać i nawet sama siebie zadziwiałam kiedy ot tak, po prostu dzwoniłam do niego wieczorem, zeby pogadać, co słychać (NIGDY nie pisaliśmy ze sobą smsów, nienawidze tego robić, on też)Niestety mój zapał był jakby hamowany, przynajmniej tak się czułam, bo ja zadzwoniłam, pogadalismy i 3 tyg.cisza :-O więc stwierdziłam, ze nie będę już z siebie robić idiotki, a czara goryczy przelała się w święta (ostatni raz widzieliśmy się na początku grudnia), a potem nawet się nie odezwał na święta, potem nowy rok tez cisza, potem w połowie stycznia moje urodziny tez cisza (chociaż wiedział o nich, zrestzą wyjątkowe dośc bo okragłe ; było mi zwyczajnie przykro, bo liczyłam na sms chociaż, bo ja sama zadzwoniłam do niego z żyuczeniami ur.w listopadzie). Po tym wszystkim już mi się odechciało!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do byłego prawiczka
dlaczego więc nie zadzwoniłeś do niej po raz któryś tam z kolei i nie powiedziałeś jej o tym. może ona jest tak wychowana, że pierwszy musi zadzwonić facet. a poza tym tworzycie wszyscy sztuczną ciszę, a potem lamenty - dlaczego się nie odzywa ? nie odzywa się bo nie wie co macie na myśli ! to proste ! jak kogoś coś wkurza, to lepiej o tym zwyczajnie porozmawiać. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...ja wyjaśniłem wszystko ze swoją ..co do jej niedzwonienia to otrzymałem odpowiedź " bo widzisz ..ja nie mam takiej potrzeby dzwonić do Ciebie "...taka igiełka w serce ,a że takich igiełek miałem z nią wiele to sobie dałem spokój w końcu Ja po prostu też potrzebuję poczuć się ważny dla kobiety i doceniony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiruska złapała??
były prawiczek a dziwiłbyś się gdybym CIę potraktowała tak, jak tego "mojego". Ja wcale nie uważam, ze to ja go teraz źle traktuję, zachowuję się dokładnie tak samo jak on przez 2 lata, napisałam, ze się odezwę i będe milczeć, niech teraz on raz jeden poczuje jak to jest, kiedy człowiek siedzi i żyje jak na szpilkach, bo moze właśnie nadszedł dzień, w którym książę raczy się spotkać :-O Mogło wyjśc z tego coś naprawdę fajnego, bo oboje jesteśmy do siebie podobni, mamy takie same spojrzenie na większość waznych spraw, dogadywaliśmy się (poza tą jedną sprawą)idealnie, no i chemia była nieziemska, ale... wszystko się spiepszyło i nie mogę powiedzieć, ze to ja zawiniłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj przypadek ,a twoj to dwie inne historie. Skoro ty się odzywałaś , dzwoniłaś do niego ,a potem cisza z jego strony to ja CIe rozumiem. Ja nie chce żeby kobieta wydzwaniała wiecznie do mnie ,ale żebym to ja nie musiał ciągle wszystkiego inicjować ,a jak cisza z mojej strony to z jej tez ...a jak się zapytalem to mi powiedziała tak że mi w pięty weszło i tez się odechciało wszystkiego ..a też była i chemia , i cuda wianki ..czasem mam wrażenie z tą chemią ,że jest ona silniejsza jak ktoś jest taki nieosiągalny , niezdobyty ..raz jest ,a raz go niema.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podejście analityczne
Ja takie sytuacje dzielę na kilka kategorii:) - na początku znajomości, kiedy jeszcze prawie się nie znamy, coś może nie zagrać w każdej chwili i nikt nie powinien mieć pretensji. Odkąd spróbowałam znajomości z neta, nawet samej mi się zdarzyło urwać kontakt (pisanie), jeżeli nie byłam zainteresowania. Urywaniu znajomości na wczesnym etapie sprzyja to, jeżeli jedna strona za szybko się odkryje i np. po tygodniu zaczyna dawać do zrozumienia, że bardzo się wkręciła, że bardzo jej zależy. - po pierwszej randce - po prostu, coś nie zagrało, nie było chemii, nawet jeżeli spotkanie nie było nudne - po pierwszym seksie - takich facetów nawet nie ma co komentować.. zdarzają się tacy, którzy potrafią się starać nawet kilka miesięcy (akurat mi się tak nie zdarzyło) i po pierwszym seksie znikają, bo osiągnęli cel. Takimi w ogóle nie ma co się przejmować. Ja mam na to prosty sposób, żeby nie czuć się wykorzystaną: najpierw biorę przyjemność, a dopiero potem ją odwzajemniam. Ponieważ ja czerpię z seksu ogromną przyjemność, nie mam z tym problemu i niby dlaczego mam żałować kilku orgazmów, nawet jeżeli facet by znikł... tak się składa, że nawet przytrafiło mi się, że facet na jedną noc, koniecznie chciał się dalej spotykać.. cóż... - w momencie, kiedy jesteśmy już w związku i kobiecie zaczyna naprawdę zależeć. Niestety ta kategoria jest już bardziej bolesna. To mi się przytrafiło, niestety nie raz. Po prostu, jak na początku staram się za szybko nie angażować, to w pewnym momencie coś mi się przestawia w głowie i zaczynam myśleć, że spotkało mnie szczęście, którego nie chciałabym utracić... i wtedy tracę. To jest przykre, ale ja oczekiwałabym w takiej sytuacji wyjaśnień, przynajmniej krótkich, typu "przeszło mi" - kultura tego wymaga i dziewczynie jest łatwiej się pogodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polkasonka
Facet z klasą wie jak zakończyć znajomość! gówniarz, tchórz, zryty psychicznie...itp. ma problem z właściwym zachowaniem się!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiruska złapała??
no niby wie, ale co z facetem, który nie chce zakończyć znajomości, sam nie wie czego chce i odzywa się raz na kilka miesięcy/tygodni? Żeby chociaż przestał się w ogóle odzywać to ok, pzrezyłabym to, ale on po 3 miesiącach odzywa się jakby nigdy nic :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polkasonka
Tacy niedojrzali emocjonalnie, z probelammi natury emocjonalnej i z innymi problemami potrafią wymęczyć psychicznie. Przeżyłam coś podobnego... Związek na odległóść...Robił przerwy bo nie radził sobie z codziennością, odpopczywał ode mnie... później wracał.. ostatnio napisał, że jest niby ok, ale czegoś brak.. Poczułam już złość!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podejście analityczne
U mnie po 3 miesiącach nie miałby czego szukać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiruska złapała??
no u mnie tez nie ma czego szukac, chociaz sentyment pozostał, bo pierwszy raz od 6 lat się zakochałam :-( Najgorsze jest to, że na 100% on nadal będzie szukał kontaktu, oboje bardzo się lubimy i w pewnym sensie zalezy mi na tym, aby był obecny w moim życiu, ale nie na takich zasadach jak teraz. Ja chyba musze się odkochac na dobre, obrzydzić go sobie jeszcze bardziej jako obiekt westchnien a potem już będe mogła się z nim spotkac na gruncie kolezeńskim. Napiszcie mi tylko jak mam odwlekać moment spotkania aż będe gotowa? Nie wiem ile mi to czasu zajmie, a on ciagle próbuje się dobijać do mnie, dzwoni-nie odbieram, sms-uje-odpisałam, ze się odezwe!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marrekklk
Przestaję sie odzywać gdy jestem przekonany że dziewczyna nie jest dla mne odpowiednią partnerką. Piszę jej o tym ( wiem że to nie ładne zachowanie) lub mówię, Jesli podejmę już taką decyzję wtedy nie chcę aby dopytywała, narzucała się ponieważ decyzję już podjąłem. Jej smsowanie i maile, rozmowy, i tak niczego nie zmienią. Tak więc dziewczyny, odpuście sobie gdy facet milczy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiruska złapała??
z miłą chęcią odpuścimy sobie! ale co z facetem który nic nie chce od dziewczyny, a jednak nie daje jej spokoju i chce być w jej życiu? Czego on tak naprawde chce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marrekklk
Taki facet niestety z pewnych powodów nie chce niczego od dziewczyny, zadaj sobie pytanie dlaczego? Jednak coś czuje do dziewczyny, dlatego jest jemu potrzebna i chce konatktu z dziewczyną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podejście analityczne
wiruska złapała?? Nie wiem... ja też kiedyś miałam takiego, że ciągle tylko tęskniłam, czekałam i sporo mi czasu zajęło, zanim zrozumiałam, że to nie ma sensu. Co prawda nie było czekania 3 miesiące na kontakt, ale spotkania raz w miesiącu, mieszkając w tym samym mieście, to o wiele za mało. Jeżeli Ci zależy, to możesz raz (ale tylko raz) zgodzić się na spotkanie i wytłumaczyć mu, że Tobie taki kontakt nie odpowiada i albo kontaktujecie się dzień po dniu, spotykacie regularnie, albo do widzenia. Tylko wtedy zero odpuszczania. Ale oczywiście wtedy ryzykujesz, że znów to zrobi za jakiś czas, mimo obietnic, że nie zamierza. Marrekklk A nie przyszło Ci do głowy, że ona wcale niekoniecznie by Cię przekonywała do powrotu, ale chce po prostu wiedzieć, co zrobiła nie tak? Tzn. to zależy od tego, jak daleko zaszła znajomość, ale moim zdaniem jeżeli był to już związek, nawet krótki, to facet jest winny kobiecie tą jedną rozmowę. Dzięki temu może wyciągnąć jakąś naukę na przyszłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rubitaaaa
wlasnie przez to przechodze:(nieodzywal sie 2 tygodnie i nagle wczoraj sms jak gdyby nigdy nic czy wyjdziemy razem;//////////

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiruska złapała??
wiem, ze coś czuje, raczej czuł 3 miechy temu widać po jego spojrzeniach, zresztą za każdym razem pozeralismy się wzrokiem. Wiem, ze jestem dla neigo kimś waznym (chociaz ten brak życzeń zbił mnie z tropu) i on dla mnie też jest ważny, a raczej był, bo dzisiaj juz nie czuję chyba nic, oprócz rezygnacji :-( Ja wiem czemu on sie tak zachowuje i dlatego znosiłam to przez 2 lata, ale chyba już dość, prawda? ROzstał się z ex i bardzo źle to zniósł,został poniżony itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem niewolnicą swojej psych
wirsuak-daj sobie spokoj.Znajdz faceta godnego Ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiruska złapała??
podejście analityczne Twoje rady sa bardzo rzeczowe i normalnie powinnam tak zrobić, ale my nigdy nuie rozmawialiśmy o naszych uczuciach względem siebie, po prostu tylko się pożeraliśmy wzrokiem udając że nic się nie dzieje ;-) Zrestzą dzisiaj już bym tak nie mogła nawet powiedziec, że chcę częstszego kontaktu, bo już nawet nie chcę :-( jest mi dobrze tak, jak jeste teraz chociaz rzeczywiście tęsknię za nim trochę :-( nie chce jednak narażac się na powtórkę z rozrywki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiruska złapała??
no właśnie dałam sobie z nim spokój! cholera! w końcu pzrestałam rozmyślać o nim 24h na dobę, przestałam się żalić na siebie i znów stałam się dawną sobą, usmiechałam się itp. a tyu nagle telefon! nie odebrałam, potem kolejny i kolejny... potem sms, odpisałam, ze si e odezwę, ale wiem ze tego nie zrobię. Jesli jednak będę czekac za długo to on chyba znowu się odezwie, na pewno tego tak nie zostawi, więc co mam robić, zeby jak najbardziej przedłużyć ten czas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oleander różowy
Jeśli ktoś odezwie się po kilku tygodniach milczenia.... Odpisuję: Usuń mnie z pamięci, było minęlo, to koniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość introwertyyczka
wiruska, mam doklaaaadnie to samo! powiedz mi, z jakiego On jest miasta? moze to ten sam :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiruska złapała??
a z jakiego Ty jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kryptomanka
Lodz... blagam powiedz ze to nie to miasto! jeszcze to co napislas o jego ex :/ ile On ma lat??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość introwertyyczka
wyzej to ja pod innym nickiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podejście analityczne
wiruska, Ty, jak piszesz, jesteś już prawie uwolniona od tego. Nie daj się wciągnąć znów w te gierki. To nie jest w porządku. Bez względu na powód, widać, że ten facet nie liczy się z Twoimi uczuciami. Inaczej nie olałby Cię na 3 miesiące. Wiesz, kiedy ja sobie zdałam sprawę, że niedoszły "mój" nigdy tak naprawdę mój nie będzie? Pisaliśmy prawie codziennie, czasem rozmowy przez telefon, ale spotkania bardzo rzadko. No i raz byliśmy w centrum w podobnym czasie, ja ze swoimi znajomymi, on ze swoimi. Chciałam do niego dołączyć, przyszłam, nie minęło 15 minut, a on stwierdził, że są zmęczeni i wracają do domu. To nie był koniec tej znajomości, szczerze mówiąc nadal mamy kontakt, tzn. przez jakiś czas jeszcze trochę nie chciałam wierzyć, potem wyjechałam na pół roku, więc problem się rozwiązał, a teraz jest moim kolegą, odzywamy się raz na parę tygodni, ale jest mi obojętny. Niestety, w tej sytuacji albo rozmawiacie konkretnie i coś ustalacie, albo (moim zdaniem lepiej) Ty w ogóle odpuszczasz ten kontakt i starasz się zająć czymkolwiek, żeby tylko o nim nie myśleć. Zyskałaś już pewność siebie, swobodę, teraz rozejrzyj się, że są wokół Ciebie fajni faceci. Jak nie ma, to nawet portal randkowy jest dobry. Tylko nie wpadnij znów w niepotrzebne nadzieje. Portal może być dobry, żeby poczuć, że faceci się Tobą interesują, żeby się pobawić, ciekawie porozmawiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serce boli
podejscie analityczne swiete slowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiruska złapała??
nie to nie łódź

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiruska złapała??
on bł z ex prawie 9 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×