Mizogin,mężczyzna nienawidzący kobiet.

a tak na marginesie ...... skoro mezczyzni to osobna rasa (ludzie) to jakiej rasy sa kobiety ????

ojjj wedłig mnie kobieta też człowiek... a dewianta z topiku na szczęście jeszcze nie spotkałam na swej drodze... każdy z nas ma swoje dobre i złe strony, cechy, przyzwyczajenia... tak to już z nami jest. nie ma ludzi idealnych, ani normalnych, sa tylko niezdiagnozowani ;) tak jak ja ;p

Palet, ty nie jesteś mizoginem. ty jesteś TYLKO GŁUPI. :)

coz fakt , oziebla ex ....... potem bylo tylko lepiej i tak jest do dzisiaj ale to dzieki tej kostce lodu dostrzeglem co w damskich glowach piszczy i chwala jej zato niestety jestescie w roznym stopniu ale zawsze WYRACHOWANE i kalkulujace nie jestes tego swiadoma czy wstydzisz sie tego ?

Stawiałam na mamę...że ci go odgryzła jak próbowałeś ją prze...ć. :-D

W oryginalnej pisowni Adam oznaczało "człowiek", a Ewa "ta, która rodzi". Jako, że przez tysiąc z hakiem lat jesteśmy poprzez naszą kulturę zmuszani do takiego postrzegania świata, to pewnych kodów kulturowych wyzbyć się nie możemy, one są w nas wpisane do takiego stopnia, że próby ich wyeliminowania kończą się fiaskiem. Niech ktoś tutaj z forum otworzy sobie Tao Te Ching i spróbuje w zrozumiały sposób przedstawić o czym traktuje najświętsza księga Taoizmu. Trudno je zrozumieć, chociaż Chińczycy chowani w swoim kodzie kulturowym nie mają z tym najmniejszego problemu. Z pewnych schematów się nie da uwolnić. Bo nawet negację tych schematów przeprowadzamy w sposób, którego nauczyła nas ta kultura.

widze ze niejestes w stanie podjac samokrytycznej wymiany zdan....i albo obrazasz albo czepiasz sie drobiazgow albo uciekasz ...... jestes arogancka i tepa cala twoja przebojowosc polega na darciu mordy i obrazaniu i to wszystko

Co do Paleta - pomyliłam się w ocenie? ;)

Biedny, pobity Palet...bbuuuu.... :-(

a teraz zegnam , jest pozno ..... milej nocy przed monitorem zycze :D napewno jeszcze mi nawrzucasz po moim wyjsciu ale mam to gleboko gdzies to co mialem do napisania juz napisalem

No dobrze Garry, ale... "człowiek" i "ta która rodzi" raczej na równi traktowani być powinni, a przynajmniej z należytym im wzajemnym szacunkiem, czyż nie? Owszem, naleciałości kulturowe są odczuwalne do dziś, ale i tak przecież już postęp osiągnęliśmy moim zdaniem.

pochlebiasz sobie - ani myślę rozwodzić się nad takim bezmózgim Yeti.

iskierko...

Garry pisze o szacunku...chyba do samego siebie. Nie dalej jak dobę temu wrzucał mi od ku.rew... :-D Krynica mądrości - kryształ nie człowiek. :-D

Iskierka - postęp w stronę czego właściwie? Bo ja czasem już sam nie jestem pewien. :O

Niewykluczone, że nie dalej jak za dobę będę znów wyzywał Cię od kurew NieUstraszona. Nigdy nie wiesz. :D

Kultura nie jest mocną stroną tego internetowego tchórzyka...

Iskierką spłoszona, narowista klaczka zwiała Garremu, mimo słodkich i gładkich zza Wielkiego Muru, słówek... :-D

Nie wspomnę kto ostatnio wyjechał z Sun Tzu. :]

Ale jak ktoś wiał, to obity, a nie przez niezgodne z natura autora-wypowiedzi... :)

Wiesz Garry... zaczęłam się zastanawiać teraz nad tym ,czy rzeczywiście postęp w stosunkach damsko-męskich nastąpił, czy to tylko płeć nasza się się łudzi... Też już sama nie wiem. Chodziło mi o postęp dotyczący traktowania kobiet przez mężczyzn... z jednej strony coraz częściej spotykam wypowiedzi typu: "kobiety są doskonałe same w sobie"... wiem, że to może wydać się śmieszne, ale miło czytać takie wypowiedzi. Miło usłyszeć od mężczyzny słowa podziwu odnoszące się do (np) codziennych, standardowych czynności pozostających w "obowiązkach" kobiety. Zdarzyło mi się to ostatnio! Poczułam się doceniona. Czytając wypowiedzi na tym topiku, dochodzę do wniosku, że jednak naiwna byłam, ponieważ szacunek mężczyzny w stosunku do kobiety trwa dopóty, dopóki nie dostanie się do jej łóżka.... ale szczerze powiedziawszy... nie chciała bym musieć w to uwierzyć.

...i iskierka zgasła... (a dalej o popielniku i Jacusiu)

Jak mawia przysłowie: głupich nikt nie sieje :-D

tak ogólnie to przepraszam za wcięcie się w temat ;) dobrej nocy życzę wszystkim niezależnie od ich poglądów dotyczących płci przeciwnej ;D

skierko bo Cie ugryze

iskierka247 - cały Garry to zwyczajny mizogin. Widzę, że wlazłaś koniotrzepowi w pajęczynę...

POŁAPAŁA SIĘ :-D

Sorry Winnetou (Garry). Uważam że jesteś podłym człowiekiem i nie będę ci ułatwiała bajerów na moim topie. :-P

Skoro piszesz, zapewne tak jest. Walcz NieUstraszona, nawet z samą sobą jeśli będzie trzeba ;) Dobranoc

Jak dla mnie postęp w stronę rozmywania się granic, czy tu kulturowych, czy pewnych... "Atrybutów" danej płci doprowadzi tylko do jakiegoś zbiorowego szaleństwa, ale to tylko takie moje pierdu-pierdu. W końcu to WHO mówi, że do 2020 roku co trzeci mieszkaniec Europy będzie miał problemy z głową.