Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Koniczyna79

ZACZYNAMY STARANIA 2012/2013

Polecane posty

Gość magdam27
Majka, może to psychika też, wiesz bardzo się chce itp..ale zycze regularnego @ :D 3-mam kciuki Nigdy11- no to czekamy na efekty przytulania :) a ceny rzeczywiscie spore, ale warto, jeżeli to ma pomóc to trzeba płacić :) trzeba próbować wszystkiego. Ja już spuchłam...:/ @ nadchodzi...kolejny pracowity miesiąc przede mną:) plus jest taki, że przytulając się człowiek może iść na całośc:) nie macie takiego wrażenia, że to przytulanie się eee...jakby to okresslić stało się "pełne", takie celowe, takie, jakie powinno być...chociaż czasami wygląda to jak "praca" ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
magdam27- to fakt masz racje co do przytulania,są tego plusy można poprzytulać się bez obaw tak mocno ile sił...:-) i nie martwić się o niechcianą a wrecz kapzrzeciwnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
magdam masz racje co do przytulania ,możemy przytulać się ile sił w nas...i nie martwić się o niechcianą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w moim przypadku stres sie na pewno przylozyl,ale wszystkiego stresem nie mozna tumaczyc.... pewnie wiele czynników na to ma wply,wszystkiego po trochu,lekkie zaburzenia hormonalne,lata brania tabsów,moje problemy z waga,cwiczenia na silwni,podrozowalam troche od poczatku pazdziernika wiec zmiany klimatów i stres swoje dodal na pewno,bo mam tez wysoki cholesterol,a on tez sie podnosi w sutacji stresowej.....a jak @ nie przychodzila to sie nakrecalam i stresowalam coraz bardziej jednym slowe te cale STARANIA sa....super,ekstra hej ze hop :D ale moze uda mi sie niebawe wrocic do rownowagi :) nigdy trzymam za ciebie kciuki w tym miesiacu :))) od kiedy tu jestem jakos laski szybko zaciazaj...bo juz dwie...magdalenka i gaba,wiec znowu powinno cos sie ruszyc dla statystki :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gutka27
Magdam, ja marzę o pracy biurowej...albo jako przedstawiciel, gdyż lubię jeździć autem lub jako kierownik w firmie pożyczkowej.. Ale świadczenia to będziesz miała na rok:) Ty tu nie pisz, że już ciotę prawie masz, tylko testuj w dniu spodziewanej krwawicy:)!!!!!!!!!!! Kiedy masz termin @? Nigdy, własnie u mnie to samo, mama tylko wie od kiedy się staramy i jak to u nas wygląda. Pozostaje tylko mieć to...w dupie, co inni sobie myślą i gdybają:) I dalej trzymam kciuki za fasolkę w Twoim brzuchu, niech się pokażą niedługo dwie krechy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Majka, tabletki tak robią, ale kwestia czasu i organizm kobiecy się normuje. Dużo dziewczyn tak ma, ale kwestia własnie pół roku do roku i jest ok. Dlatego cierpliwości, cierpliwości....) A ciotę możesz dostać nawet do tygodnia. Bo to pierwsza dawka i organizm się dopiero uczy regularności. Potem już powinna być po 3dniach:) Macie rację, te starania to istny żywioł i seksik taki jaki powinien być:) Ale taki seks, nieraz już wymuszany tez męczy psychę. W tym miesiącu to mam, niestety, przerywańca, więc nie mogę mieć tej pełnej satysfakcji "przytulania". Ale następnego cyklu nie popuszczę, będę walczyć o maluszka:) Rozmawiacie z mężami, macie w nich oparcie? Ja pod tym względem, trochę tak, ale sama w sumie jestem z tym, z myślami, martwieniami....Mój M nieraz myśli, że wystarczy dwa razy w miechu się przespać i jest ciążą. Nawet w czasie okresu. Nieraz tam mnie tym drażni. Kiedyś robiłam testy owu i mu mówiłam, że wtedy najlepiej to robić, ale go nie było(delegacja) i mówi, że dniaki płodniaki to bujda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
seks z naciskiem na dziecko jest super fajny...na poczatku....(tak slyszalam) a potem...to wiadomo jaki jest jesli chodzi o moja rodzine to powiedzielismy tesciom.....bo od kilku miesiecy,nie bylo gdaki bez poruszenia tematu dziecka...chodz przez 2 lata naszego malzenstwa milczeli jak grob, powiedzielismy im, aby wiedzieli ze sie stramy,ze biore leki i powiadomimy ich o rezultatach,moja mama sie domysla,bo jak bylam w pl widziala ze robie badania i chodze do gina,ale jakos jej nie powiedzialam w prost o tym.... a z drugiej strony, czytalam fajny tekst o tym,ze to wlasnie starajacy sie nakrecaja takie zachowanie innych,bo gdy rodzina przy np imieninach sie pyta...a wy kiedy? para(majaca problem) nie przyzna sie(bo to wstyd) nie mowi prawdy tylko wymysla...mamy kota,psa,chcemy podrozowac,kupic lepsze auto...takie zachowanie jest odbierana jako egoizm, i nakreca agresje rodzinne i docinki....bo przy tym samym stole siedzi np kuzyn,ktory wpadl z laska w wieku 20 lat,nie skonczyl studiow i takie teksty go wkurzaja...bo co, on gorszy,bo nie pojechal na kanary w padzierniku,tylko ma juz dwoje dzieci i nie moze sobie pozwolic i powie owej parze,ze nie wiedza co jest w zyciu tak naprawde wazne....a laska,ktora nie moze zajsc,juz ma lzy w oczach,prestensje do calego swiata i nienawidz swojej rodziny.... uwazam,ze jesli rodzina sie pyta lepsze jest szczerosc, wyjasnienie,bo nie ma sie czego wstydzic, w koncu nikt nie jest chodzacym idealem zdrowia wiem tez,ze niektorzy nie chca mowic,bo boja sie litosci ze strony innych....ale tak naprawde to jest tylko w ich glowach,ludzie naprawde nie rozwodza sie az tak nad problemami innych...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gutka27
Majka, ja swojej mamie(dobrze z nią żyję) mówię, że miałam grzybice(5miechy z pauzami), zapalenie okostnej - chyba samo przez siebie, że nie można się starać, kiedy rengteny się robi, bierze antybiotyk przez miesiąc(to było latem)teraz leczę żołądek i matka rozumie, że na razie nici ze starań, no i wiadomo tata tez, bracia i babcia, więc rodzinka rozumie, że zdrowie ważniejsze, i to, aby była zdrowa dzidzia była z tego. Czasami mama, pewnie, rzuci hasło, ze faj nie by było już być babcia,no ale ona rozumie, że musi minąć trochę czasu:) Tylko z teściami mam mało kontaktu, mieszkają 60km od nas, więc najczęściej widzimy się w święta, wszelkie rodzinne uroczystości i nie mam jak pogadać z nimi. A wydaję mi się, że oni myślą, że my od ślubu...:):):) Bo mają jedynka, mają swoje lata i pewnie czekają na wnuka:) Najgorsze jest jednak to, jak w rodzinie są ciąże, i jakieś spotkania rodzinne, wtedy jest przykro. I myślę, że mogłabym prędzej, gdyby nie te choroby, taką beznadzieję i niemoc czuję. Dziewczyny, wierzę, że w grupie siła i szybko nam się uda;) jeszcze trochę i będziemy pisać jako brzuchatki-matki:):):) Nie pamiętam, ale miałam chyba 3-4miechy kiedy działaliśmy bez zabezpieczenia i nic nie wyszło. Jak pytałam swojej ginki, to mówiła, że u mnie ok, dała duphka na zagnieżdżenie(jako wspomagacz) i ładną regulacje cykli, stwierdziła owu na usg(nawet jak miałam dłuższe cykle),wyniki w normie, tylko działać jak będę zdrowa. Oby, zawsze człowiek, mimo wszystko, nie wie jak to będzie i myśli na zapas. Ciekawe tylko co moja prl, wydaje się być w normie, ale zapytam ginki przy której wizycie. Jeśli chodzi o dni płodne - z tym śluzem, to ja mam tak, że jest tylko rano. Rozciągliwy, dużo, przeźroczysty, podobny do białka kurzego. Wieczorami go nie czuję, tylko taką wilgoć. Po dniach płodnych zanika. Najczęściej to wiem, jak się nie staram, bo wiadomo, jak się współżyje bez zabezpieczenia to ciężko zbadać. I własnie w tych dniach wstrzemięźliwości albo seksu z wyskoku to wiem kiedy one są po tym sluzie. I czasami podbrzusze pobolewa chwilami w tych dniach. Ale żądnych kłuć nie mam, mocnych bóli podbrzusza czy krwawień owulacyjnych. Więc to kwestia organizmu i każda dziewczyna jest inna. Są dziewczyny, które w ogóle go nie czują - słyszałam od swojej ginki, że u niej dziewczyny zachodziły co śluzu w ogóle nie czuły, dopiero po ciąży mają bardzo odczuwalne owulacje. Majka, fajnie, że masz ciekawą, wciągają lekturę:) Zawsze to pełen relaks:) Nigdy, jak trzeba, to pewnie, kasa nie ma znaczenia. Przecież to tylko pieniądz. Nie co porównywać z dzidzią:) Grunt to dobry lekarz, który pokieruje i pomoże przy staraniach:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niestety lekarze sa drodzy, paradkos bezplatnje sluzby zdrowia......ale jeszcze te ceny sa jakies.... bo w hiszpanii mnie juz nie stac na leczenie prywatne,musze sie zadowolic przychodnia i odwiedzinami w PL

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdam27
Dziewczyny,u mnie po ślubie (2 lata jesteśmy po ślubie)wszyscy pytali gdzie dzidzius,na co czekamy.Najpierw tlumaczylismy sie że Ja nie mam stałej pracy,bo tak było,nie staraliśmy sie i było latwiej im to mówić.Ale jak od pół roku mam juz stała pracę i maz tez...to sie zaczęły pytania...kiedy,na co czekamy...pogadalismy z mezem którejś nocy i uznaliśmy że nie czekamy na własne mieszkanie-aktualnie opiekujemy sie kawalerka koleżanki która poleciala do stanów- i że przystępujemy do starań....że mieszkanie będzie w międzyczasie.Te pytania są wkurzajace...wiecie czego życzył mi wujek na swieta?ROZMNAZAJCIE SIE...no myslalam że padne...Ja mam zamiar kupic 50 twarzy greya..chce sie dowiedzieć o co tyle szumu ;) zrobie kochane ten test w dniu planowanej @ to bedzie..poniedzialek albo wtorek.Poinformuje o wyniku,chociaż czuje że bedzie ujemny...bo,prócz niesamowitym bólem jajników i podbrzusza..gdzie nigdy tak nie miałam przed @,to czuje sie jak przed @.Brak mdłości,jakoś specjalnie spac mi sie nie chce...piersi?...spuchly ale szału nie ma..tylko te jajniki...wrr..wczoraj tak bolaly,ogolnie najbardziej bola wieczorem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdam27
Nigdy kiedy planowana @?Kiedy sppawdzasz efekt przytulania?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdam27
Dziewczyny,u mnie po ślubie (2 lata jesteśmy po ślubie)wszyscy pytali gdzie dzidzius,na co czekamy.Najpierw tlumaczylismy sie że Ja nie mam stałej pracy,bo tak było,nie staraliśmy sie i było latwiej im to mówić.Ale jak od pół roku mam juz stała pracę i maz tez...to sie zaczęły pytania...kiedy,na co czekamy...pogadalismy z mezem którejś nocy i uznaliśmy że nie czekamy na własne mieszkanie-aktualnie opiekujemy sie kawalerka koleżanki która poleciala do stanów- i że przystępujemy do starań....że mieszkanie będzie w międzyczasie.Te pytania są wkurzajace...wiecie czego życzył mi wujek na swieta?ROZMNAZAJCIE SIE...no myslalam że padne...Ja mam zamiar kupic 50 twarzy greya..chce sie dowiedzieć o co tyle szumu ;) zrobie kochane ten test w dniu planowanej @ to bedzie..poniedzialek albo wtorek.Poinformuje o wyniku,chociaż czuje że bedzie ujemny...bo,prócz niesamowitym bólem jajników i podbrzusza..gdzie nigdy tak nie miałam przed @,to czuje sie jak przed @.Brak mdłości,jakoś specjalnie spac mi sie nie chce...piersi?...spuchly ale szału nie ma..tylko te jajniki...wrr..wczoraj tak bolaly,ogolnie najbardziej bola wieczorem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dostalam okres!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! hurrrrrrrrrrrrraaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
..gutka-tak,rozmawiam z mężem i to dosyć dużo,kiedy ja juz mam dosyć on podtrzymuje mnie na duchu i powtarza w koncu musi sie udac nie teraz to nastepnym razem,moj M nawet oblicza kiedy mam plodniaki i potrafi zapisac w kalendarzu kiedy sa żeby nie zapomnieć i naładować magazynek.Co do kasy fakt pieniądzę w tej kwesti nie grają roli,lecz gdybym ich nie miala nie mialabym szans na dziecko .Majka1525-u nas jest troche inaczej nawet jak mamie mojej powiedzialam to stwierdzila ze widocznie za slabo sie staracie,dopiero po kolejnych nieudanych probach stwierdzila ze faktycznie cos jest nie tak.Co do ludzi niestety ale przykluwaja istotna wage do tego co i dlaczego u kogos....np.moja kuzynka na poczatku nie mogla zaciazyc to bylo gadanie a wiesz ze(...)pozniej jak zaszla to dowiedzialam sie od sasiadki a nie od niej,poczym niestety poronila i na kazdej imprezie rodzinnej bylo to samo mimo ze wszyscy juz wiedzieli to pytali jak sie czujesz ,dlaczego poronilas,czy juz sie pozbieralas(...) ja bym tego nie zniosla tych wscibskich pytan...co za tupet...! nie chce widziec tych spojrzen,tego wspolczucia,glupich pytan na ktore rzadaja odpowiedzi...jak juz sie uda wtedyvpowiem,powiem wszystkim....!!:-) Magdam27- ja na swieta tez glownie mialam zyczenia DOCZEKAMY SIE W KONCU POTOMKA??daj znac jak tam wynik:) moj planowany@ na 6-7 luty jesli nie dostans okresu mam odczekac 5 dni i zrobic beta HCG chyba tak to sie pisze ,mam zrobic badanie krwi zeby miec pewnosc,ale ja chyba nie wytrzymam i na poczatku lutego zrobie tsest,lecz nie wiem dlaczego ale mam przeczucie ze znowu nici bo nic nie czuje zadnych objawow tylko glodna czesciej jestem i sie nie wysypiam ale to i tak za wczesnie aby doszukiwac sie objawow ciazy:-(pozdrwiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj maz jakos sie specjalnie nie przejmuje,ze jeszcze nie zaciazylam,pyta sie jak bylo u lekarza, co powiedzial,ale nie zapisuje w kalendarzu moich dni plodnych,jednym slowem bardzo lajtowe ma podejscie (on z natury jest troche lekkoduchem-chodz on sam sie nie zgadza z tym stwierdzeiem) maz troche sie smieje z tego,ze tu pisze.....ze za bardzo to przezywam,ogolnie specjalnie o tym za duzo nie gadamy,bo moj maz nie lubi cytuje:w kólko nad jednym i tym samy sie rozwodzic,a kobiety z naturu lubia myslec na glos i analizowac, osobiscie lubie gadac,bo mowienie nie sluzy tylko po to aby sie komunikowac.... i gutka moj na odwrot niz twoj uwaza,ze aby zrobic dziecko trzeba to robic wiele razy przez caly miesiac,bo raz to na pewno nie wystrczy aby zrobic dziecko.....naprawde nie wiem skad oni biora ta wiedze,bo chyba nawet nie z interentu.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nigdy i magdam....powodzenia na testowaniu w tym miesiacu!!!!!!!!! nie zakladajcie niczego na razie gutka,a u ciebie jakies widoki na zielone swiatlo dla staran? ja jutro mam lekarza......zobaczymy co powie.... konieczynka,a co z twoim testowanie??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gutka27
Majka, to świetnie:) I dobry znak, że organizm toleruje i przyjął duphka:) O to chodzi, że jak ciota jest po paru dniach to najlepiej(m.in. endometrium jest dobrze przygotowane do przyjęcia zarodka, jajniki się ruszą na następny cykl). Bo jak w trakcie kuracji dostaje się krwawicy to znak, że za mała dawka albo nie tędy droga i organizm potrzebuje innego leku:) Fajnego i wyrozumiałego masz męża. Mój to się naczytał, że skoro każda dziewczyna, która pójdzie na disco, pójdzie na szybki numerek do Wc to już jest w ciąży i obojętnie w jaki dzień cyklu, jest to ciąża i już. Niby inteligenty, bystry, a tu taki młot. I to nie jest miłe. Mnie wsparcia tym nie daje. Tłumaczę mu, kiedy mam dni płodne, bo np. Ginka stwierdziła jak byłam na przypadkowej wizycie albo test owu pozytywny i mówię mojemu mężowi, aby był na noc z agroturystyki psecjalnie - to co tam, w każdy dzień można trafić- takie jest jego stwierdzenie. I to, że plemniczek przeżyje 7dni. Wkurza mnie tym na maksa!!!!!!!!!!!!! Dobrze, że mam Was. Nigdy, też masz dobrego meżucha i daje Ci siłę. Z takiej miłości Bóg Was wynagrodzi i będzie niedługo dzieciątko:) Testującym dziewczynom życzę dwóch kresek:)!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Majka, a po co konkretnie idziesz do lekarza, bo zapomniałam? Badania zrobić? Magdam27, to dobre objawy z tymi jajnikami. pozostaje tylko czekać do testu. Oficjalne zielone światło to będzie po usg - 11.02.13, ale ja nie będę tyle czekać, jak tylko skończę leki, jedne opakowania(ten silny) mam na 7dni:), a Panzol na następne 2 tyg. Ale ten drugi mniej ważny i mogę odłożyć po dniach płodnych:):) 7 lutego mam mieć ciotkę, i wtedy w tym cyklu będę się starać, strasznie dużo czasu przede mną jeszcze. Najgorsze te czekanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdam27
Majka moje gratulacjeeeee!!!:) super...ciesze sie. Moj maz z kolei myslal ze bzyknie zone raz w plodne i bedzie dzidzius...hahah...tez mlot ;) to sie zdziwil..i jak mowilam Mu wczesniej,tzn na studiach,tak pod koniec i po slubie,zebysmy sie poprostu kochali bez zabezpieczenia ot tak,bedzie to bedzie,nie to nie...taka mila wpadka..Ale On nieeeee...cwaniaczek...no i teraz jak przyszlo co do czego to jest wielce zaskoczony...znowu mialam racje.I on koniecznie chce chlopca,jest trenerem pilki noznej,to chcialby go trnowac...no czysta paranoja hahahha. Dzieki,po testowaniu dam znac.Ale czy to mozliwe zeby np.w ciazy sie tak dobrze czuc?Nie mam mdlosci,no moze male,ale to sie najadlam dzisiaj,piersci troche wieksze,jak przed @,spac?Nie zauwazylam zmiany...Oooo przypomnialo mi sie,sluzu po plodnych mialam duzo,a teraz jest bialawo-zolty...eee co by tu jeszcze....no wlasnie nic.Lekarz domowy powiedzial mi kiedys ze ciaza to zmiana fizjologiczna w ciele kobiety...ze co?hahah rozumiem ze czuc zachodzace zmiany.Kobitki,te co maja juz swoje szczescia,jak to bylo z Wami?Po czym poznalyscie ze macie fasolke? Tez sie ciesze ze mam Was.Moge z kims "pomarudzic" na ten temat :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo my kobiety tak mamy,lubimy mowić w kółko to samo lubimy myśleć na głos.Mi jest lżej na duszy,mam się komu wyżalić i podzielić sie moimi myślami;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo my kobiety tak mamy,lubimy mowić w kółko to samo lubimy myśleć na głos.Mi jest lżej na duszy,mam się komu wyżalić i podzielić sie moimi myślami;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki dziewczyny za gratulacje,krok do przodu :) gutka, ide odberac wyniki krwi,prolektyny,testosteron,progresteron,tarczycza itp itd....te co mi moja olewajaca dr rodzinna zlecila po tym jak jej pokazalam wyniki z polski,zobaczymy,czy mi prl spadal troche, bromek biore dalej,juestem juz prawie w polowie opakowania,skutki uboczne zniknely,nic juz nie czuje ani mi twarz nie puchnie,ani nie czuje sie juz jakbym walnela trzy kieliszki wódki(bo tez tak mialam pierwsze 3 dni) wiec jest dobrze,jedyne co czuje,co problem z wyproznianiem sie (wiem,ze dziewczyny oficjalnie nie robia kupy,ale tu wyjatkowo porusze temat) tez ktos tak mial? potrafie przez 3-5 dni nie miec potrzeby....nawet bólu brzucha nie mam....po prostu nic....troche mnie to przeraza.... gutka trzymam kciuki za twoja poprawe i twoj nowy poczatek :) a mezowi powiedz,ze nie na darmo wymyslili okreslenie wpadka na jednorazowy numerek zakonczony ciaza,bo to jak wygrac w totka,taki strzal...u mnie jak juz mowilam,maz mysli,ze dziecko robi sie na raty...conajmniej kilka razy.... a reszcie zycze udanego testowania(magdam i nigdy trzymam w kciuki za najblizszy tydzien)....ja na ten cykl mam postanowienie, nie testowac az do 1 dnia spoznienia....bo ostatnio wysikalam z 10 testow na nic....no ale kto by nie wysikla przez tyle miesiecy braku @..... jestem poodekscytowana tym nowym cyklem:))))) mam nadzieje,ze mi nie przejdzie ten dobr nastroj:))))))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Majka, ja tez dostałam @ wczoraj,cykl 28dni równo więc się ładnie reguluje bo ostatnio było ponad 30dni. Trudno że się nie udało ale jest nowy cykl, nowa szansa, jestem pełna nadziei zwłaszcza że czytałam że dużo dziewczyn zachodziło właśnie w drugim cyklu z castagnusem, trzymajcie kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdam27
Ok...dzisiaj czuje się źle....u mnie w pracy panuje epidemia grypy....więc chyba to to...ale jak mnie dzisiaj brzuch zakuł jak podnosiłam akta!!..Rano dzisiaj i wczoraj tak mi goraco bylo, jakbym miala stan podgoraczkowy ....słabo mi dzisiaj, poce sie jak świnka haha a do tego...mam teraz mdłości...tylko zerknę w kanledarz momento...26 dzień cyklu...!Kupiłam test, jak zachce mi się siku, ide testowac..bo w pracy mam pełno roboty i nie chce dźwigać akt latać jak wariatka po Urzędzie kiedy by się okazało, że ...no wiece co..A jak potwierdza się moje przypuszczenia, że nie jestem,....to sobie popłacze troche hahaha i dalej bede normalnie pracowała. No. no przeczytalam pierwsze pare ston "50 twarzy Greya"..cóż schematyczny, ona studntka, potyka sie w drzwiach, on sexowny bogaty biznesmen, sobe z niej zartuje....taaa jak reszta amerykańskich komedii romantycznych...jaki to bedzie później erotyk ;) powiem Wam. Dziewczyny, czekam na Wasze płodniaki i efekty:) Co do...kupy, której oczywiście My kobiety nie robimy, a jeżeli się zdaży to pachnie fiołkami, wanilią, kto jak woli :) to może po prostu spowolniły Ci pracę jelit. Brzuch Cię nie boli...ale wanilia się wolniej przesuwa, śliwki pomagaja, mojej Mamie granat i niezawodny sok z kiszonej kapusty...tylko Majka gdze Ty u siebie znajdziesz kiszona kapuste?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdam27
Nigdy, nic Cię nie kłuje?Jakiś jajnik czy coś?Ile dni po przytulaniu? chyba za szybko co nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdam27
Dziewczyny a ten Castagnus, jeżeli ważę 62 kg, to ile tabletek miałabym brać?Jedną?Czy zaliczam się juz do dwóch?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
magdam,właśnie ból podbrzusza przeszywający do jajników ostatnio się nasilił prawie taki sam jak przed @ ale nie spodziewam sie okresu bo powinnam dostać 6-7 lutywięc jeszcze za wcześnie na bóle przedmiesiączkowe,przytulanko było 11.01-13.01 więc myślę że za wcześnie na jakiekolwiek objawy o ile się udało...dziś w pracy zapierdziel pacjenci chca wszyscy teraz,już,zaraz a ja zasypiam na stojąco przy fotelu.... trzymam kciuki za ciebie daj znać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj spojrzałam w kalendarz przytulanko było 18.01-21.01 więc na pewno za wcześnie na objawy i testowanie:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gutka27
Każda z nas podekscytowana:) i mnie się udzielił dobry nastrój, dziś czuć na naszym forum piękny optymizm i oby tak dalej:) Majka, napisz jak wyniki - oczywiście trzymam kciuki, aby były dobre:). Supcio, że Bromek tak ładnie działa. Zawsze początki są najtrudniejsze, organizm się przyzwyczaja, potem z górki..... Jedz dużo jabłek, suszonych śliwek, gotowanych warzyw-to działa rewelacyjnie, szczególnie jak zjesz dużą michę gęstej zupy jarzynowej, to efekt murowany. Ja jak biorę duphka nie mam problemów z wypróżnianiem. Jak brałam leki na żołądek od rodzinnej to miałam problemy. Jednak leki robią swoje. Ja mam dziś dalej dniaki płodniaki, wyraźnie czuję, 14dc, dużo śluzu płodnego, wilgotno, ból podbrzusza czuję po bokach. Ale cóż, muszę odpuścić ten cykl-przyznam, ze wielki żal i szkoda:(, ale i tak gdybym się starała, to męża nie ma do soboty wieczór albo nd, więc bym sie tylko denerwowała jego nieobecnością i gromy an niego rzucała przez tel.. A dziś czuję, że ostatni płodniak - bo dzień szczytu śluzu. Boję się tylko jednego, jak już wyleczę żołądek, grzybki...to znowu utrudnią nam starania te przeklęte delegacje męża. Cud, że prl nie za wysoka, bo ile stresów przeżyłam w tamtym roku, kiedy akurat miałam 5dni płodnych męża nie było, potem mąż wracał po tym i raptem miał ochotę na seksior, a mi tylko stres towarzyszył i nawet potrafiłam się z tego powodu porządnie poryczeć, a ile złości chodziło po mnie. Zaczyna wkurzać mnie męzucha praca. Tylko wiadomo, bez kasy nie ma opłaconych rachunków, utrzymania samochodów itp. A co dopiero jak dziecko będzie. Zazdroszczę Wam, że Wasi ukochani są na miejscu wtedy, kiedy trzeba. Magdam27,Trener w domu, trudno się dziwić, że chce chłopczyka:) Pewnie marzysz o dziecwczynce? Bo ja bardzooooooooooooo:) Mój tata był piłkarzem, teraz jest trenerem, tak samo mój brat bliźniak. I czekają na chłopca, aby trenować wnuczka na piłkarza:) Nie ma to jak przyszły dziadek i wujcio. Nigdy, na pewno za wcześnie na test. Musisz odczekać minimum 10-14dni. Najlepiej testować w dniu okresu, wtedy najbardziej wiarygodny wynik, choć na pewno świerzbi, aby zrobić go w 26dc, wtedy też może już wyjść jak ciążą jest. Magdam, moja kumpela wazy 63 i brała 2 tabletki, rano, na czco. Ja może się skuszę na len specyfik z niepokalanka. Ale to dopiero od nowego cyklu. Dziewczyny, macie już wybrane imiona dla przyszłych dzieciaczków? Bo ja tak, I bardzo bym chciała na pierwsze dzieciątko dziewczynkę. Koniczyna, to ładny cykl 28dniowy. Jeszcze parę dni, i masz przyjemny okres starań:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdam27
No kurde dzisiaj sikałam co 15 minut, a teraz mi sie nie chce... Nigdy mnie tak 6-7 dni po przytulaniu bolały tez jajniki... dobra ide testowac siku sie zachciało :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny odebralam swoje wyniki, prolaktyna spadla do normy....(pobranie krwi bylo tydzien temu) wiec juz po 5 tabletka wynik spadl do 5,23..... a od zeszlego tygodnia ciagle biore lek.....boje sie,ze teraz to juz mam ponzej normy dolnej....a moja lekarz rodzinna nie zlecila oczywiscie kolejnego badania krwi,tylko powiedziala aby brala po pol tabeltki dziennie i brala az do wizyty u ginekolog....czyli az do 12 lutego.....troche sie boje,ze do tego czasu spadnie mi ponizej normy...i zastanawiam sie czy nie poleciec na jakies badanie prywatne tej krwi..... a do tego mam kolejna niespodzianke,mam za duzo testosteronu :/ w ogole o co chodzi? moj maz skomentowal...cytat:czyli bedziesz teraz facatem......? :& normalnie znowu sobie wkrecam i zaczyna sie bac (jestem panikara ogolnie i wszystkie zdrowotne sprawy strasznie mnie przerazaja) testosteron minimalnie wyzszy niz norma 0.92 a norma wynosi 0,14-0,76 i drugi testosteron SHBG-cokolwiek to znaczy mega wyzszy od normy wynikt to 8,24 norma 0,6-1,5 czy ktos sie oreintuje w tym? nie mama zielonego pojecia co to znaczy dla mnie i dla mojego zaciazenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×